Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak budować SILKĄ?


Recommended Posts

wiecie z tym cementem to ja sam nie wiem o co chodzi, ale mój dziadek jest murarzem, mają potęzny dom piętrowy z silikatów stoi ponad 20 lat(mój przy nim to kruszyna) i jak to on mówi nie ma tam grama cementu....

 

:o

 

u mnie wiadomo wapno, piasek, woda, cement, i wychodzi jak mi liczyli w hurtowni i potwierdzają to koszty porówniania szaruś anpi, klej wychodzi minimum 3 razy drożej, oczywiście nie dla wszystkich ważne są koszty budowy, ale ja jak zawsze podkreslam buduje oszczędnie, a czy warto wydac za coś 3 razy więcej gdy nawet producent silikatu mi nie zaleca kleju??? (choć mają go w ofercie)

cement 1 bezpopiolową mam po 320 zl tona, troszku taniej jak anpi

 

Coś się pomyliłeś w liczeniu, bo ja też kupuję cement po 320 zł za tonę, więc za 250 kg wychodzi 80 zł.

 

plastyfikator używali na pewno do bloczków fundamentowych, do ścian ostatecznie go chyba nie używali.... ale byla taka koncepcja by robić z niego elewacje, ale nie ściane nośną

 

U mnie też fundament murowali z plastyfikatorem, ale bloczki były betonowe. Do silikatów jednak producenci i konstruktorzy zalecają zaprawę cementowo-wapienną (warto pamiętać, że silikat składa się z piasku i właśnie wapna, więc taka zaprawa lepiej wiąże).

 

i nie żadne gotowe, ale robia go już 2 dni conajmniej wczesniej... brakuje mi slowa jak sie to nazywa...

 

Gaszone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja płaciłem 12 zł za worek kleju (25 kg) do silikatów. Razem wydałem 500 zł na dom (parterowy o wymiarach 14x11). Nie odtworzę teraz (z resztą mi się nie chce) ile drożej wyszło mi za klej, ale nie było to na pewno 3x drożej - tak mniej więcej 20-30% drożej. Poza tym:

 

klej to 3 mm i ściana jest czysta

estetyka bez porównania

klej trzyma bloczki znacznie lepiej

 

A jeżeli już szukacie oszczędności w ilości zaprawy zamiast bloczka to może dawać spoinę 3 cm? Albo jeszcze więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja płaciłem 12 zł za worek kleju (25 kg) do silikatów. Razem wydałem 500 zł na dom (parterowy o wymiarach 14x11). Nie odtworzę teraz (z resztą mi się nie chce) ile drożej wyszło mi za klej, ale nie było to na pewno 3x drożej - tak mniej więcej 20-30% drożej. Poza tym:

 

klej to 3 mm i ściana jest czysta

estetyka bez porównania

klej trzyma bloczki znacznie lepiej

 

A jeżeli już szukacie oszczędności w ilości zaprawy zamiast bloczka to może dawać spoinę 3 cm? Albo jeszcze więcej?

tak czy inaczej jezeli jest to kwota 500 zl na caly dom to oszczednosci moga byc w granicach 200-300 zl czyli nie jest to moim zdaniem powalajaca kwota w przypadku budowy ale moze sie myle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprawą wyszło by mi około 3 zł/m2. Na klej wyszło mi około 5 zł/m2. Różnica nie powala z nóg.

 

Na zaprawie miałbym ścianę słabszą (1,6 MPa, czyli 29 t/mb), na kleju mam mocniejszą (2,4 MPa, czyli 43 t/mb). Przy osłabionych ścianach może musiałbym się martwić o kuciu w ścianie, i być może wydawać kasę na grubszą ścianę (a różnica między 18 cm a 24 cm to u mnie o 10 zł/m2 więcej na samych bloczkach + większe zużycie zaprawy/kleju). Przy 24 cm na zaprawie miałbym 38 t/mb, czyli i tak gorzej niż 18 cm na kleju, a dodatkowo obciążam dom (bo grubsza ściana).

 

Więc skórka nie warta wyprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaruś,

wytrzymałość ściany, to nie sama spoina. Jeżeli budowałeś z klasy wytrzymałości 15, to czy to klej, czy zaprawa to i tak masz większą wytrzymałość zaprawy niż samej silki. Jeżeli klasa 20, to już jest różnica. Tylko jeszcze pytanie: a skąd ta wytrzymałość zaprawy? kleje też są na podbudowie cementów. Uważasz, że klej to już maksymalna wytrzymałość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janussz,

 

przed napisaniem postu spojrzałem w normy (węgierskie), jak obliczać wytrzymałość ściany w zależności od:

 

a) wymiarów bloczków

b) metody murowania (cienkowarstwowo, grubowarstwowo)

c) wytrzymałości bloczków

d) wytrzymałości zaprawy

 

PN na pewno nie odbiega zasadniczo od norm węgierskich (ba, powinno być takie samo, jak że są sharmonizowane w EU).

 

I dal moich bloczków, mojego kleju i zaorawy kręconej na budowie wyszło tak jak wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprawą wyszło by mi około 3 zł/m2. Na klej wyszło mi około 5 zł/m2. Różnica nie powala z nóg.

 

Na zaprawie miałbym ścianę słabszą (1,6 MPa, czyli 29 t/mb), na kleju mam mocniejszą (2,4 MPa, czyli 43 t/mb). Przy osłabionych ścianach może musiałbym się martwić o kuciu w ścianie, i być może wydawać kasę na grubszą ścianę (a różnica między 18 cm a 24 cm to u mnie o 10 zł/m2 więcej na samych bloczkach + większe zużycie zaprawy/kleju). Przy 24 cm na zaprawie miałbym 38 t/mb, czyli i tak gorzej niż 18 cm na kleju, a dodatkowo obciążam dom (bo grubsza ściana).

 

Więc skórka nie warta wyprawki.

 

Z tego co wiem, zaprawa nie może być mocniejsza niż bloczki - skutkuje to pękaniem bloczków w ścianie. Skąd wziąłeś te wartości: 1,6 i 2,4 Mpa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anpi, to co podałem, to nie wytrzymałość na ściskanie zaprawy (zgadzam się, zaprawa nie może być mocniejsza), ale, zgodnie z normami węgierskimi, całej ściany.

 

Tu masz dla przykładu wyciąg z normy niemieckiej DIN 1053-1:

 

http://www.kalksandstein.de/cox_ksi/fach/bauphysik/statik/tragfaehigkeit.htm

 

Na zaprawie MG II, przy bloczkach 20 MPa, na ścianę można projektować obciążenie max. 1,6 MPa.

 

Zaprawy MG I i MG II to kręcone na budowie. Powyżej, to gotowe mieszanki. Przy projektowaniu (bynajmniej na Węgrzech) przy zaprawach kręconych na budowie przyjmuje się max. 2,5 MPa dla zaprawy (co odpowiada niemieckiej MG II).

 

 

Na klej, przy pełnych bloczkach 20 MPa jest 3,2 MPa dla ściany (a dla bloczków z dziurami 2,4 MPa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wakeman - Ty chyba jesteś wróżka!!!!!

 

a co jeśi za 15 lat będziesz remontowal swój system grzewczy domu a tu jest super nowosc, alternatywne źródło ogrzewania, super tanie, koszt ogrzewania 1 zl/miesiecznie... ale bedzie wymagalo kucia w scianie???? czy wtedy tez powiesz nie chce tego cche nadal archaiczne gazowe, bo nie bede kul w scianie........

Jeżeli za jakiś czas będę modernizował mój system grzewczy, a napewno będę bo już teraz przygotowałem jeden więcej komin pod rurę kwasówkę i piec kondensacyjny, to nie będę kuł w pokojach tylko w kotłowni nowy piec podłączę do już położonych rurek z podłogówką i kaloryferami. Planuję podłączyć również sterowanie pogodowe ale i to nie wymaga kucia. Więc nie widzę sensu przypłacać i martwić się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

wakeman jak cie lubię to jednak chcesz udowodnic że jesteś wrożka... a po co ci jakies rury, może będzie jekieś coś co będzie z powietrza brało ciepło i po co kotłownia, czy ty naprawde chcesz udowodnić że przewidzisz przyszłośc?? a może sobie sejfy powkładasz w ściany bo złota na kupujesz....

 

ja nic nie mam do 18, rozsądniesjsza wydaje mi się 24, co zresztą jedna z osób która ma 18 sama podkreślała... natomiast jak mówisz nigdy nie będe nic kuł... to jest takie powiedzenie

NIGDY NIE MÓW NIGDY

 

ściana ma być ścianą a nie czymś co podtrzymuje warstwe ocieplenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nic nie mam do 18, rozsądniesjsza wydaje mi się 24, co zresztą jedna z osób która ma 18 sama podkreślała...

 

Ja nie podkreśłałem, wakmen też nie, Rydzu też nie :D , a mamy 18 cm.

 

 

24 cm na zaprawę jest słabsza niż 18 cm na klej, więc niby dlaczego rozsądniejsza jest 24 cm na zaprawę jak u Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nic nie mam do 18, rozsądniesjsza wydaje mi się 24, co zresztą jedna z osób która ma 18 sama podkreślała...

 

Ja nie podkreśłałem, wakmen też nie, Rydzu też nie :D , a mamy 18 cm.

 

 

24 cm na zaprawę jest słabsza niż 18 cm na klej, więc niby dlaczego rozsądniejsza jest 24 cm na zaprawę jak u Ciebie?

 

Ja podkreślałem. Bo w przeciwieństwie do Was nie puszczałem kabli w podłodze tylko w ścianach i napotkałem problem kucia. Proszę aby o tym pamiętać. Natomiast mój problem głównie wynika ze specyfiki podłogi (strop drewniany). Co do wytrzymałości dalej uważam, że 18 w zupełności wystarcza.

 

A pro po kucia to nie jest problem wykucie komina czy też sejfu. Pionowe bruzdy czy otwory nie są problemem. Problem stanowią długie bruzdy kute w poprzek ściany jak do rur czy też kabli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, pionowe kucia to nie problem, problemem mogą buć długie bruzdy poziome.

 

Tutaj jest, jakie bruzdy można robić wg. DIN:

 

http://www.kalksandstein.de/cox_ksi/fach/bauphysik/statik/schlitze.htm

 

Ale ja nawet krótki poziomych nie mam, bo instalacje mam porozprowadzane w stropie/wylewkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, pionowe kucia to nie problem, problemem mogą buć długie bruzdy poziome.

 

Tutaj jest, jakie bruzdy można robić wg. DIN:

 

http://www.kalksandstein.de/cox_ksi/fach/bauphysik/statik/schlitze.htm

 

Ale ja nawet krótki poziomych nie mam, bo instalacje mam porozprowadzane w stropie/wylewkach.

Linka dość ciekawy choć troszeczkę przydałaby się znajomość niemieckiego ale i tak z rysunków co trzeba można odczytać.

Nikomu nie chcę udowadniać wyższości ... poniedziałku nad wtorkiem ... bo nie po to ten wątek został stwożony. Mamy wymieniać się doświadczeniami.

 

Moje doświadczenie podczas kładzenia instalacji elektrycznej:

wcale nie tak ciężko się wierci dziury pod puszki elektryczne. Używam do tego celu koronki z 5 widiami i wiertłem w środku. Oczywiście z udarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenie podczas kładzenia instalacji elektrycznej:

wcale nie tak ciężko się wierci dziury pod puszki elektryczne. Używam do tego celu koronki z 5 widiami i wiertłem w środku. Oczywiście z udarem.

 

U mnie identycznie - jedną taką koroną zrobiliśmy wszystkie dziury pod puszki w całym budynku.

Teraz juz jest troche tępa - ale jeszcze daje radę. Średnica tej korony jest też niczego sobie do

robienia przepustów pod rury odkurzacza centralnego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

Szarusia: Ja nie podkreśłałem, wakmen też nie, Rydzu też nie , a mamy 18 cm.

 

to o tym że nikt nie skrytykował ściany 18, z tych co mają 18

 

to znaczy że tylko czytacie posty które wam pasują i pasują do waszych teorii, dziwne bo jednak kolega który ma 18 i jednak nie jest to taki ideal sam sie odezwał

typowo polska wybiórczość

 

ja nie mówię że 18 to źle, mówię że 24 jest stabilniejsza np. gdyby w przyszłości w niej kuł.... i nie wiem jakim cudem chcecie temu stwierdzeniu zaprzeczyć????? przecież to oczywista prawda

 

oczywiście można jako argument dać wakena nigdy nie będe kuł.... a ja jak słysze że ktoś nigdy czegoś nie zrobi w domu to chce mi się ziac ze śmiechu......, ja znam takich co nigdy mieli sie nie budowac bo w bloku jest pięknie a juz sie pobudowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Natomiast mój problem głównie wynika ze specyfiki podłogi (strop drewniany). Co do wytrzymałości dalej uważam, że 18 w zupełności wystarcza.

 

a jaki to jest problem ze stropem drewnianym?

 

Taki, że nie mogę po prostu położyć kabli na stropie i zalać wylewką. Mam belki drewniane w odstępie co 65 cm i na to przyjdzie deska podłogowa 28 mm. Aby kłaść kable w stropie musiałbym po pierwsze kłaść je w rurach, po drugie przewiercać je i przeciągać przez belki. Dużo więcej roboty i koszt też większy. Dlatego poszły ścianami. I dlatego był problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

szaruś ja chce budowac ekonomicznie... jesli ciebie stac na takie wydatki to Ok, tu oszczedziles na scianie 18 . za to w wielu miescach przeplaciles np za klej.... mi klej odradzal spec z pcmb niemce......., odradzil spec z mojej hurtownii, odradzil murarz....., ale ja ci nie moge zabronic budowac drożej...... :lol:

natomiast szkoda że dyskutując stosujesz wybiórcze metody przeklamując że nikt nie skrytykowal ściany 18 z tych co mają 18, kolega kilka razy to pisal. a dokladnie napisal o tym czego ja się czepiam

 

bądźmy obiektywni a nie upierająmy się ze to co ja mam jest najlepsze i wszystko inne jest beeeeeeeee

 

ok jest nieoczywiste i dochodzimy do momentu że sciana 18 jest stabilniejsza od 24, ja koncze temat ze swojej strony!!!!!!!!!!!!!!!!

 

kiedys zaczynajac niepotrzebnie ten wątek, napisalem przeciez ja wam nie zabraniam robic nawet scian nosnych 15 i dawac styropianu 30.... na pewno świetny wspolczynnik U :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...