Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

współczesne projektowanie (przydługawe)


Recommended Posts

madwo - no bo ty nie masz trawnika, tylko murawę

 

wiesz ze jakos na to nie wpadłam nigdy...

ale penie masz racje

no wiec w mojej murawie ptaki maja co jest, chyba niestety...

na moich drzewach tez niestety jest cały łancuch pokarmowy od form najnizszych poczynajac

 

chyba sobie robie antyreklame....

qrcze

 

wlasnie pisze 51 strone magisterki i mi sie mozg zagotowal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ludzie to jakiś obłęd . Czy wy nie widzicie tego co się dzieje z cenami u nas ?

 

Dlatego kostka u nas kosztuje tyle co piękne glazury czy terakoty sprowadzane z zagranicy , a byle g... typu drewniany palik kilkanascie zł . Komplet stól i krzesla drewniane to nawet 2tys zł gdzie jedno krzesło potrafi kosztowac 400 zł (kiedy piekne tapicerowane do salonu sa tańsze )

 

To co proponujesz? Strajk generalny z paleniem opon? Blokadę drogi dojazdowej do centrali wiodącego producenta kostki brukowej? Jaki mamy wpływ na poziom cen - nie kupować...? 8)

 

Ja w każdym bądź razie sądzę ze Polskę ogarnął ogrodowy obłęd cenowy a firmy tworzące ogrody tylko temu klaszczą .

 

No tak, te firmy zachowują sie naprawdę nieetycznie. Kupują w szkółce roślinę za 10 zł i nie chcą jej sprzedać klientowi za 3 zł. Kupuja kostkę za 80 zł/m2 i za tę kostkę - z ułożeniem - oferują klientowi po 120 zł/m2 zamiast po 20 zł/m2. Skandal i rabunek w Boży dzien! :roll: :lol:

 

Wiesz, też bym wolała, żeby komponenty do tworzenia ogrodu były tańsze, bo wówczas zapewne miałabym więcej klientów, którzy chętniej zlecaliby założenie ogrodu profesjonaliście. Zresztą mój - "firmy" - zarobek stanowi - wbrew obiegowym opiniom, a Ty własnie taką prezentujesz - niewielki procent kwoty składającej się na koszt założenia ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na prywatne ogrody, które często kosztowały dużą kasę, flaki się człowiekowi z nudów wywracają. Wszechobecne thuje 'Smaragd", kompozycje zimozielone obsypane korą otoczone obwódką, piętrowe klomby, itd. W śroku placek trawnika.

 

A najgorsze jest to, że nie daje się klientowi szansy. Tutaj ludzie przychodza z pytaniami, różnymi. O projektowanie też. Nikt nie sugeruje jakości, czegoś nowego, wszystko obraca sie schematach "trawnik i klombik".

 

Po 1.sze: Różni są projektanci. Wybitni, twórczy, kreatywni, ale też i tacy bez polotu, ludzie którzy wchodzą w te profesję, bo po prostu chcą zarobić - wydaje im się, że projektowanie ogrodów to łatwy i bezpieczny kawałek chleba.

 

po 2.gie : projektuje się dla Klienta. Nie dla siebie, tylko dla zleceniodawcy - jemu ma sie ogród podobać, być dopasowany do jego gustu i preferencji, a zadaniem projektanta jest zaoferować jak najciekawsze rozwiązanie, które jednocześnie jak najlepiej zrealizuje marzenie Klienta o jego wymarzonym ogrodzie.

 

Zawsze pokazuje potencjalnym klientom wybór z moich projektów - by od razu pokazać im jakie sa mozliwości stworzenia niebanalnego ale wygodnego ogrodu i na wstępie uzmysłowić im że ogród to nie tylko tuje i trawnik. Moge projektować ogrody, które mi osobiście sie nie podobają, sa nie w moim stylu - za to w stylu klienta, ale nigdy nie podjęłabym się zaprojektowania "sztampy" - bo to żadne projektowanie.

 

Piszesz o ogrodach - a spójrz na ksero-wnętrza . Co kuchnia - to szafki wenge albo białe na wysoki połysk, w salonie na podłodze drewno egzotyczne, ciemnobrązowe lub popielate "nowoczesne" sofy, ściany beż lub popiel, "barokowe" żyrandole.. Jak z katalogu ;-)

 

Ktoś sie tu burzył ze projektowanie online jest bez sensu, trzeba widzieć działke i otoczenie. Co z tego, jak i tak projekt który powstaje nie bierze pod uwage działki i otoczenia. Jest powieleniem 500 tysiecy innych polskich ogrodów. Trawnik i obwódka. Ewentualnie podział na wnętrza, bo tak nas uczyli w szkole.

 

A, to ja się burzyłam. I moje projekty zawsze biora pod uwagę działkę i otoczenie :p Chociaż raz popełniłam projektowanie online, ale tylko dlatego że miałam bardzo współpracującego, odpowiedzialnego klienta..

 

Reasumując - moim zdaniem to, o czym piszesz - to efekt pracy pseudo-projektantów. Idących na łatwiznę, przygotowujących projekty gotowe (katalog takowych już jest w sprzedaży...), bazujących na niewiedzy inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie pisze 51 strone magisterki i mi sie mozg zagotowal

Gdy ponad 40 lat temu pisałem pracę magisterską (Wydzial Ogrodniczy SGGW), to też byłem takim "rozparzeńcem". Krytykowałem wszystko wokoło.

Teraz bogatszy o kilkadziesiąt lat doświadczenia w zawodzie staram się podchodzić do zagadnień realistycznie.

Proszę pokaż swoje dokonania w zakresie projektowania i urządzania ogrodów (może się czegoś nauczę).

To co przedstawiasz w portfolio na swojej firmowej stronie internetowej ( http://www.ogrody.neostrada.pl/ogrody/portfolio.html ), niestety "powalajace" nie jest.

 

Zgadzam się z wypowiedziami tola oraz Darek Rz .

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie to jakiś obłęd . Czy wy nie widzicie tego co się dzieje z cenami u nas ?

 

Dlatego kostka u nas kosztuje tyle co piękne glazury czy terakoty sprowadzane z zagranicy , a byle g... typu drewniany palik kilkanascie zł . Komplet stól i krzesla drewniane to nawet 2tys zł gdzie jedno krzesło potrafi kosztowac 400 zł (kiedy piekne tapicerowane do salonu sa tańsze )

 

To co proponujesz? Strajk generalny z paleniem opon? Blokadę drogi dojazdowej do centrali wiodącego producenta kostki brukowej? Jaki mamy wpływ na poziom cen - nie kupować...? 8)

 

Ja w każdym bądź razie sądzę ze Polskę ogarnął ogrodowy obłęd cenowy a firmy tworzące ogrody tylko temu klaszczą .

 

No tak, te firmy zachowują sie naprawdę nieetycznie. Kupują w szkółce roślinę za 10 zł i nie chcą jej sprzedać klientowi za 3 zł. Kupuja kostkę za 80 zł/m2 i za tę kostkę - z ułożeniem - oferują klientowi po 120 zł/m2 zamiast po 20 zł/m2. Skandal i rabunek w Boży dzien! :roll: :lol:

 

Wiesz, też bym wolała, żeby komponenty do tworzenia ogrodu były tańsze, bo wówczas zapewne miałabym więcej klientów, którzy chętniej zlecaliby założenie ogrodu profesjonaliście. Zresztą mój - "firmy" - zarobek stanowi - wbrew obiegowym opiniom, a Ty własnie taką prezentujesz - niewielki procent kwoty składającej się na koszt założenia ogrodu.

 

Witam

 

Tak jak sądziłem w ogóle się nie rozumiemy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W większości to, co piszesz, to prawda.

 

Niestety z doświadczenia wiem, że bardzo trudno przekonać inwestora do nowatorskich pomysłów, inspirowanych twórczością architektów ze świata.

 

Być może klienci nie są jeszcze gotowi na pewne zmiany. Nie chcę generalizować, ale bardzo często spotykam się z tym, że klient preferuje styl made by "mój piękny ogród".

 

Aczkolwiek stawiam sobie za zadanie pokazać komuś nowe możliwości i jeśli nie całość, to choć fragmenty "przeforsować" do nowo powstającego ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogródy "madie in "Mój piękny ogród" wcale nie są takie jak w Polsce - większość zdjęć robiona jest w maju-czerwcu, na rabatach bylinowych, kiedy wszystko pieknie kwitnie. Ale tylko ogrodnik jest w stanie stwierdzić, ze jak już przekwitną na rabacie robi się pusto... A w Polsce (w Niemczech z reszta też) rabaty bylinowe sa rzadkością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No normalnie strach sie bac. Wczoraj kupilem sumaka bo mi sie podoba i teraz nie wiem sadzic czy nie sadzic?

 

Nie mam pojecia czy to jest nowatorski pomysl i w zgodzie z najnowszymi tredami w tworczosci architektow ze swiata.

A nie daj byl w "Moim pieknym ogrodzie" albo nie stanowi nowych mozliwosci w kompozycjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie to jakiś obłęd . Czy wy nie widzicie tego co się dzieje z cenami u nas ?

 

Dlatego kostka u nas kosztuje tyle co piękne glazury czy terakoty sprowadzane z zagranicy , a byle g... typu drewniany palik kilkanascie zł . Komplet stól i krzesla drewniane to nawet 2tys zł gdzie jedno krzesło potrafi kosztowac 400 zł (kiedy piekne tapicerowane do salonu sa tańsze )

 

To co proponujesz? Strajk generalny z paleniem opon? Blokadę drogi dojazdowej do centrali wiodącego producenta kostki brukowej? Jaki mamy wpływ na poziom cen - nie kupować...? 8)

 

Ja w każdym bądź razie sądzę ze Polskę ogarnął ogrodowy obłęd cenowy a firmy tworzące ogrody tylko temu klaszczą .

 

No tak, te firmy zachowują sie naprawdę nieetycznie. Kupują w szkółce roślinę za 10 zł i nie chcą jej sprzedać klientowi za 3 zł. Kupuja kostkę za 80 zł/m2 i za tę kostkę - z ułożeniem - oferują klientowi po 120 zł/m2 zamiast po 20 zł/m2. Skandal i rabunek w Boży dzien! :roll: :lol:

 

Wiesz, też bym wolała, żeby komponenty do tworzenia ogrodu były tańsze, bo wówczas zapewne miałabym więcej klientów, którzy chętniej zlecaliby założenie ogrodu profesjonaliście. Zresztą mój - "firmy" - zarobek stanowi - wbrew obiegowym opiniom, a Ty własnie taką prezentujesz - niewielki procent kwoty składającej się na koszt założenia ogrodu.

 

Witam

 

Tak jak sądziłem w ogóle się nie rozumiemy .

 

no nie rozumiemy się, bo ja nie bardzo rozumiem o co Ci tak naprawdę chodzi.

Czy:

1. za drogo-więc nie róbmy (analogicznie - parkiety są za drogie więc pozostańmy przy gołej wylewce)

 

czy też:

2. tak naprawdę koszt założenia ogrodu jest niski, a cenę założenia zawyżają firmy wykonawcze zarabiając krocie.

 

A propos kosztów. Dziś skończyłam zakładanie rabaty w moim przedogródku.

Zrobiłam sama i z przyjemnością - więc nie liczę robocizny, nie zarabiam na tym również ;-)

 

Rabata ma 7,5 m2. Posadziłam na niej 7 bylin, 3 pnącza przy siatce i 4 miniaturowe krzewy. Wyłożyłam włókniną i wysypałam korę.

 

Podliczyłam koszty - i teraz pytanie do Ciebie. Ile powinno kosztowac założenie takiej rabaty? Jaką cenę uznałbyś za rozsądną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No normalnie strach sie bac. Wczoraj kupilem sumaka bo mi sie podoba i teraz nie wiem sadzic czy nie sadzic?

 

Nie mam pojecia czy to jest nowatorski pomysl i w zgodzie z najnowszymi tredami w tworczosci architektow ze swiata.

A nie daj byl w "Moim pieknym ogrodzie" albo nie stanowi nowych mozliwosci w kompozycjach.

 

Ja bym się bała - sumak chociaż piękny (kiedyś mnie korciło aby go sobie posadzić)to zarasta ogród z czasem jak jakiś chwast :-? Trzeba go mocno kontrolować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm

Nie posiadam ogrodu. Mam tylko działkę, na wsi. Był sad, jeden i drugi, teraz już trzecie pokolenie drzew na niej rośnie. Owocowe obecne odmiany to nie to co te stare. Wytrzymują 10 lat i łamią się konary, usychają, nie owocują. Trzeba wymieniać drzewostan. Choć moze to my nieudolnie z nimi postepujemy co może byc prawdą bo doświadczenia nie mamy w tym wielkiego.

Działka spora, prawie pól hektara. Jeszcze z 1,5tysm2 czeka na zagospodarowanie. Piasek, górka.

Ale.... pomijajac koszty organizacji rabat i nasadzeń (o ścieżkach nei wspominam nawet!) najwiekszym problemem dla nas jest czas a raczej jego brak na zajmowanie się ogrodem.

Mamy trawę i to sporo, z mchem i koniczyną ale koszoną bo dzieki temu się zadarnia a my po deszczu nie grzęźniemy w wodzie. Zaczynamy kosić z jednej strony to jak dojdziemy do końca to trzeba juz wracać. :wink: Sadzę od lat byliny by mieć mniej pracy niż przy jednorocznych. Unikam donic bo zapominam w nich podlewać i niszczę rosliny :oops: I wszystko jest jednak takie.... niedorobione :lol: Nawet ogrodem tego nei nazywam bo nie przypomina to jego :lol:

 

No to sobie popisałam i troche mi ulżyło. Tak naprwdę to dodam sobie wątek do obserwowanych bo fajnie się Was czyta :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

: I wszystko jest jednak takie.... niedorobione :lol: Nawet ogrodem tego nei nazywam bo nie przypomina to jego :lol:

 

:

 

Rozumiem poczucie. Tez mam takie samo w stosunku do swojego ogrodu.

Ale...

czy twoje poczucie nie wynika z tego, ze twoj ogród nie ma pieknie brukowanych we wzorki nawierzchni, schludnie wijącego się ściólkowanego korą klombiku zimozielonego, ze zgrabnie dobranymi akcentami kororystycznymi, modnych odmian itd?

 

Byl gdzies na forum post pani(chyba), która odwiedziłą swoją znajomą, pelną kompleksów pod kątem swojego ogrodu, bo był dziki i zaniedbany, i się zachwyciła.

Może twojm też by sie ktos zachwycił a ty nieswaidoma tego jestes:)

 

A co do bylin, wyszło na to , że sie ich czepiam jak rzep, ale...

tez mam trawnika, a raczej murawy:) dosc duzo i koszenie tego pomału zaczyna mnie wkurzac. W literaturze przeczytałam, że Noel Kingsbury, jeden z e znanych projektantów, zachwycił sie parkiem Westpark w Monachium, w którym obsadzono duże połacie bylinami, nie w klasycznym podejsciu, jako rabatami, tylko bardziej posadzili to jako łąkę, w żwirze. Byliny w grupach, (ale projektowo wprowadzili rytm, nie było to bynajmniej całkiem przypadkowe)Między tym sciezki dla tych którzy chca rosliny z bliska powachac. Obejrzałam sobie zdjęcia - normalna łąka prawie, tylko fakt, że widać "rytmicznośc" , któa świadczy że to świadoma kompozycja. Podobno jest to tanie, niskoobsługowe, i się sprawdza w przestrzeniach publicznych. Po zagęszczeniu bylin nie chwasci się, nawozenia nie wymaga prawie wcale, bo dobrano takie gatunki, itd...

Patrzę na zdjęcia i sobie mysłe, że jakbym to pokazała klientowi jako propozycję ogrodu, to nie wiem czy bym znalazła chetnego.

Spróbuje to zdjęcie wkleic jakos, moze sie wypowiecie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pokaż swoje dokonania w zakresie projektowania i urządzania ogrodów (może się czegoś nauczę).

To co przedstawiasz w portfolio na swojej firmowej stronie internetowej niestety "powalajace" nie jest.

 

.

..

 

No to mi dokopales... mam nadzieje zi ci sie fajnie zrobilo:)

 

w sumie to juz moja 3 magisterka, wiec nie traktuj mnie jak szczeniary.

 

a o magisterce z kontekstu mi wyszlo, nie napisalam tego po to zeby pokazac jaka ja fajna jestem....

 

NIGDZIE nie napisałam zeby sie uczyć ODE MNIE.

 

Usunełam strone, zeby nie bylo nieporozumien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rabaty mam i owszem. :lol: Ostatnio szaleństwo różane mnie ogarneło bo właśnie to róże kojarzą mi sie z ogródkiem babci sąsiadki z czasów dzieciństwa. Szczególnie te pnące nad którymi trudno zapanować.

Mam kwiaty i to sporo. Potrzebuje tych akcentów kolorystycznych w swoim otoczeniu. Są takie... radosne? :roll: Iglaki tez mam bo gdy spadnie śnieg to tylko one zostają.

 

Największy dla mnie problem to teraz jest co wybrać-romantyzm czy minimalizm w ogrodzie :lol: Dopóki tego nie okrślę to będę błądzić i marudzić :roll: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maylandziu! Przylazłam tu znowu za Tobą babo wstrętna :lol: Dyskusja bardzo ciekawa i jakże mnie dotycząca. U mnie to się wszystko znajdzie i te przebrzydłe wyśmiane szmaragdy podsypane korą, które mam nadzieję już wkrótce odgrodzą mnie od ulicy, ale mam też mnóstwo bylin, kwitnących "wiejskich" kwiatów ( czy ktoś z Was ma lewkonie i maki??? 8) ) i trawy mam i mam tez trawnik. Nie z rolki co prawda, ale jest równiutki, gładziutki 8) Trawnik zajmuje cały teren jaki został po wybudowaniu domu i zrobieniu tarasu i podjazdu.

Nie zrezygnuję z niego z tej prostej przyczyny, że moje małe jeszcze dzieci muszą gdzieś biegać, grać w piłkę, bawić się :roll: No nie wyobrażam sobie, żeby było im wygodnie biegac po kwiatach no i nie wiem czy dałabym radę na to patrzeć.

Nie mam na tyle miejsca, żeby wydzielić dzieciom teren do zabawy, a na reszcie posadzić byliny i cebulkowe..

Zanim dzieci urosną pozostanie tak jak jest. Potem na pewno dosadzę roślin.

Więc to, że ktoś ma trawnik i szmaragdy niekoniecznie wynika z jego totalnego braku gustu czy pieniędzy. Czasem jest to zwyczajnie jedyne praktyczne rozwiązanie, zwłaszcza na bardzo małej przestrzeni, na której dodatkowo są dzieci. Albo i pies jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proba zdjecia, nie wybuchnie?

http://www.ogrody.neostrada.pl/forum/westpark.jpg

http://www.ogrody.neostrada.pl/forum/westpark1.jpg

 

trawniki sa wszedzie, wyszlam na wroga trawnikow...?

nie da sie bez trawnika, chyba ze sie ma wode i kase tak jak ten pan:

 

http://www.stawy-kapielowe.com.pl/pdf/ogrody_7_2006.pdf

 

no i kurcze nie dziala:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...