Magdzia 13.05.2004 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Ja i mój mąż jesteśmy w drugim przedziale wiekowym. Budujemy razem, a raczej On buduje - mój najdroższy, najukochańszy, dzielny, silny mężczyzna. Ja jestem za słaba (też psychicznie) na budowę, a on wszystko ogarnia, ma genialne pomysły, tez techniczne, które mnie nigdy by nie przyszły do głowy, jest twardy i trzyma za pysk naszych budowlańców - krótko mówiąć - dzięki Niemu wszystko się kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minuszka 13.05.2004 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Magdzia, gratuluje męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 13.05.2004 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Dzięki, Minuszko, chociaż czasem jest mi przykro, że nie jestem w stanie Mu pomóc. Ale i tak podziwiam Was, Kobiety Budujące! Naaaaasi góóóóóórą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efka44 13.05.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 witam i czerpię od was wiarę w powodzenie inwestycji. mam 44 latka, zostałam sama z planami inwestycji, mąż inwestuje w blondynkę (ale pozdrawiam wszystkie pozostałe blondynki i nie tylko). załatwiam pozwolenie na budowę i chcę zacząć jesienią. Trzymajcie za mnie kciuki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 13.05.2004 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 efka44 no i dobrze,niech inwestuje w blondynki Trzymaj się dziewczyno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 13.05.2004 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 "Nie płacz efka..." fajna z Ciebie babka, że się nie załamałaś, tylko wzięłaś w garść i budujesz. Pokasz mu, że potrafisz. Trzymam za Ciebi kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Batonik 14.05.2004 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Efka trzymaj sie jestes niczym slawtna Judyta, tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minuszka 14.05.2004 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Efka, napewno dasz rade. Ja dałam/no prawie już dałam, bo na razie wykańczam w środku/. Pokazałam paru niedowiarkom, że kobieta potrafi. Trzymaj się i "w razie czego" pisz na priv. A mąż, niech inwestuje w tę blondynkę już niedługo stwierdzi, ze to był jego życiowy KRACH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Micura 21.05.2004 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2004 A ja jestem po 50 i udalo mi sie namowic mojego męża z ostatniego przedziału wiekowego na budowę. Budujemy razem, ja zbieram informację, własnie m.in. tu, na forum, a mąż realizuje idee. Mamy nadzieję, że jeszcze ze 20 lat pomieszkamy w naszym domu, a potem...wybudujemy moze mniejszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciri 22.05.2004 04:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2004 hej, ja buduję razem z mężem, ale mamy jasny podział obowiązków. każdy ma swoją działkę i zajmuje się tym, na czym się zna lepiej. ja jestem od dekoracji wnętrz i zewnętrz:), doboru materiałów i projektowania, a mąż to jest logistyka i nadzorowanie panów bobów budowniczych (jak mawia moja córka:) ) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boo 22.05.2004 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2004 Jesteśmy (z mężem) w czwartym przedziale wiekowym i budujemy razem. On planuje i nadzoruje panów budowlańców, a ja staeram się załatwiać wszelkie sprawy urzędowo - papierkowe związane z budową . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gierga 23.05.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2004 Cześć Kobitki, Bardzo fajna ankieta, a raczej dyskusja, jaka się w jej wyniku rozwinęła. Ja jeszcze mieszczę się w pierwszym przedziale i tak sobie wykombinowałam, że dobrze jest podjąć decyzję o budowie już teraz, żeby jak największą część żywota spędzić już w tym wymarzonym domku . Budujemy razem z mężem. Stroną "namawiającą" byłam ja, ale przyznam, że nie musiałam długo mojego chłopinki przekonywać. Mamy dobry wspólny cel, sporo zapału, ale też i strachów. Z racji tego, że dopiero rozpoczynamy kariery zawodowe, nasze dochody nie są ogromne... Wierzymy, że będzie tylko lepiej, a póki co sporo naszych zarobków zżera wysoki czynsz w TBSach . Pozdrawiam wszystkie odważne Koleżanki i... trzymajcie za mnie kciuki! Odwdzięczę się tym samym . SIl to podobnie jak ja;) Mieszczę się jeszcze w I przedziale i razem z moim chłopiną budujemy. Stroną namawiającą był na początku on, a potem ja Ciezko jest cieżko, bo mamy jeszcze studia na karku (co prawda na wykończeniu) i zarobki iście europejskie Ale damy radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulka 23.05.2004 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2004 efka , trzymam za Ciebie kciuki. Mnie się już prawie udało, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, przeprowadzę się w wakacje. Trzymaj się. Byłaś już na "Nigdy w życiu"? To o nas. Ulka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
svenska 31.05.2004 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2004 Hej! A ja mieszcze sie w drugim przedziale i buduje dom razem z chlopakiem (nie podoba mi sie okreslenie chlopak, no ale malzenstwem przeciez nie jestesmy). To on jest pomyslodawca, silnikiem nakrecajacym i pilnujacym, choc i ja sie powoli w to wszystko wkrecam. Dzis wlasnie wylewaja nam fundamenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minuszka 01.06.2004 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 06.06.2004 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2004 Ja mam 26 lat, a mój mąż niedługo kończy 30 (zresztą na tym forum mamy wspólnego nicka, bo też wspólny będzie nasz wymarzony domek)Budujemy wspólnie: i pod względem finansowym i rozkładu prac. Dzielimy się obowiązkami, pomagamy sobie wzajemnie. Razem czytamy Muratory, razem dyskutowaliśmy z naszym architektem, razem głowimy się co jak zrobić, itd. Zresztą jeden dom już takim sposobem wyremontowaliśmy. I to się sprawdza. Budowa nas jeszcze bardziej łączy i jest super!Pozdrawiam wszystkie budujące kobitki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 06.06.2004 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2004 Witam wszystkie budujące Panie . My obydwoje jesteśmy po czterdziestce[ale tylko troszeczkę] i budujemy wspólnie choć do tej pory[stan surowy zamknięty] prawie wszystkie sprawy techniczne spadały na mojego męża[chwała mu za to ]Teraz na etapie wykończania wnętrz zamierzam się włączyć i chociaż trochę go odciążyć.Wyposażenie kuchni i łazienek już wybrałam.Na szczęście mamy podobne gusty i z kolorystyką pomieszczeń raczej też nie bedzie problemu. Ten dom jest spełnieniem naszych marzeń i nie możemy sie doczekać porannej kawki na tarasie i wieczorów przy kominku. Jednak trud budowania domu jest ogromny i nie wyobrażam sobie podjęcia go samotnie.Dlatego chylę głowę przed samotnymi Inwestorkami.Podziwiam Was i trzymam za Was kciuki. Serdecznie pozdrawiam Maxtorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trobe 20.06.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2004 Ja dopiero zacznę, a już mam 42. Moja druga połowa nie ma głowy do technicznych spraw, pracę też ma mniej popłatną więc jestem przerażona, bo nie dość, że muszę sama na to wszystko zarobić, to jeszcze dopilnować. Czy to znaczy, że jestem wariatką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.06.2004 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2004 przesunęłam sie o jeden poziom nizej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewci 05.07.2004 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2004 Witam no to ja patrzę w przyszłośc z przerażeniem a to dlatego, że:1. chyba kupimy segment w stanie surowym zamkniętym i obawiam sie prac w środku - tzn wiecie o co chodzi o tzw fachowców którzy przy wstepnej wycenie zaśpiewali nam tye, że próbuję poszukać potwierdzenia ich wyceny na tym forum2. w grudniu stuknie mi 30 latek - ale nadal zachowuje się jak nastolatka - może taka "budowa" ciut mnie ustatkuje Oczywiście zmagania z tym związane będę toczyć wraz z mężem ale gro obowiązków spadnie na mnie Pozdrawiam wszystkie dzielne dziewczyny - ależ ja was podziwiam a i niektórym zazdroszczę, że już są po...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.