warkot 07.07.2006 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 buduję z małżem, ale to ja wpadłam na pomysł drugi przedział małż starszy o dwa przedziały ..... o czizas zapomniałam o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 07.07.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 ja sie lapie w przedzial 26-30, a moj malz w 31-35 Budujemy razem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
motyczka 07.07.2006 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 ja tez przedział 26-30, mąz 31-35...zarabiamy razem, budujemy razem przy duuzym wsparciu technicznym, fizycznym i finansowym rodziców, są dla Nas mekką wiedzy i doświadczenia i za to im bardzo dziękujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.07.2006 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Ja już w przedziale trzecim. Rola męża ograniczyła się na razie do uczestnictwa w fazie projektowania domu i wsparciu duchowym (no i oczywiście do finansowania budowy, bagatela ). Osobą techniczną jestem ja - wybór ekipy, materiałów na dom, no i cała organizacja i nadzór budowy. Póki co - uwielbiam to! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duża 20.07.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Ja mieszczę się jeszcze w2 ale już nie długo mąż w 3 ja walczę z (fachowcami )z uwagi na więcej wolnego czasu i większą cierpliwość mąż przedewszystkim pracą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agunia0911 03.08.2006 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Mam prawie 28 lat i buduję razem z mężem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 26.08.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2006 Mam 34 lata. Do budowy przygotowywałam się przez ostatnie 6 lat,żeby wreszcie rok temu rozpocząć wielką "przeprawę". Poświęciłam nawet własną karierę zawodową(jestem na urlopie wychowawczym ),żeby sprawować pełną kontrolę na placu budowy. Mąż oczywiście wspiera mnie , jak może, ale tylko psychicznie, a nie merytorycznie. Jednak z perspektywy czasu wiem,że kobieta jest w stanie poprowadzić z sukcesem budowę i warto było podjąć się tego zadania!!! Kobiety górą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 02.09.2006 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2006 36-40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 07.09.2006 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 36-40 Tesiu , co to za minka ? Tak jak wcześniej napisała Jagna - Życie zaczyna sie po 40-stce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nata76 09.09.2006 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Ja w przedziale drugim. Mam 30 lat.Buduję sama, meza tylko informuje. Jestem w 7. mies. ciązy i wydaje mi sie,że...czasem to pomaga i wszyscy mi idą na rekę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggi 19.09.2006 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2006 ja buduje razem z mezem podzial w sumie sam z siebie zrobil sie taki ze w fazie budowy domu ( fundamenty, strop, sciany) glownie udzielal sie maz, chyba z racji tego ze ma wyksztalcenie budowlane, A teraz kiedy zaczynaja sie juz jakotakie prace wykonczeniowe ( okna, dzialowki, elewacja) to ja zaczynam byc stalym gosciem na budowie. Oczywiscie prawie wszystkie decyzje podejmujemy razem, chyba ze trzeba decydowac sie od razu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ahna 20.09.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2006 Cześć Kobietki! budować zamierzam razem z przyszłym mężem (na razie zamierzamy budować - szukamy ziemi w okolicach Warszawy).Oboje skończyliśmy 25 lat, od grudnia Łukasz łapie się na przedział od 26. Jedna prawie budowa już za nami. Piszę prawie, ponieważ nasze obecne mieszkanie zakupiliśmy na etapie wczesnej budowy i często jeździliśmy nadzorować naszego developera. Cieszyliśmy się podobnie jak Wy z powstawania ściany, wstawienia okna, zamontowania wanny i tym podobnych uroczych momentów. Teraz jednak jeździmy sobie rowerkami po Kampinosie i rozmarzamy się przy wolnych parcelach... ah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 25.09.2006 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 A mnie mnie leci juz 31 roczek, męzusiowi tez, tyle ze jemu skonczy sie juz za miesiąc, a ja se jeszcze tak polece do stycznia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eska78 25.09.2006 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 A ja załapię się do drugiego :)Buduję z mężczyzną tylko że on nie łapie się do tych przedziału- bo ma 3latka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 03.10.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Witam Miłe Panie !Jak zaczęliśmy się budować żona miała 23 lata ja 30 . Przez 3 lata namawiałem ją na budowę . Jak chwyciła tego budowlanego bakcyla to ją trzymał do końca budowy . Dzisiaj nikt by jej nie namówił na mieszkanie w bloku mimo , że wychowała się w blokach . Zaczęliśmy budowę w 1986 r , nic nie mając a wprowadziliśmy się w 2000 r . Mieszkamy w kompletnie wykończonym i umeblowanym domu od 6 lat . Kredytu nigdy nie braliśmy . Jak go mogliśmy wziąść to Balcerowicz urealnił kredyty . Wszystkie techniczne sprawy i nadzór były na mojej głowie . Cały czas mogłem liczyć na jej wsparcie . Dziś żyjemy spokojnie tylko brakuje mi tych konstruktywnych kłótni podnoszących poziom adrenaliny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 03.10.2006 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 Ja właśnie wkroczyłam w trzeci przedział, mężuś już troszkę bardziej zadomowiony w tym przedziale Budować ( mam nadzieję ) będziemy razem. Dotychczasowe sprawy papierkowe były na mojej głowie, działkę też ja "wypatrzyłam" mąż tylko łaskawie zaakceptowal wybór. Myślę, że moja druga połowa zacznie się bardziej angażować w sam proces powstawania domu bo ewidentnie lepiej ode mnie zna się na tych sprawach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewsco 04.10.2006 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2006 my z męzem mamy po 26 lat zaczslismy i konczymy w tym roku, chyba dalismy rade musze dodać ze mamy bardzo duze wsparcie ze strony moich rodzicow zwłaszcza taty który polinuje wszystkich fachowcow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SIWUS 19.10.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 ja mam 26 lat i maż 28.... na razie jestesmy na koncu papierkowej roboty, ale mam nadzieję, ze za rok będzie juz po wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m1arta 20.10.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Jestem z drugiego przedziału wiekowego. Na razie stan surowy ciągnie głównie mąż, a wykończeniówką bardziej zajmę się ja. Tak się dogadaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 22.10.2006 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Ja jestem w 5 przedziale,mój mąż już nieco powyżej. Od jutra zaczynamy budowę.Początkowo to ja zdobywałam( i nadal zdobywam) wiedzę teoretyczną.Mó ślubny niezbyt się garnie np. do forum- chyba ze coś mu wskażę.Ponieważ już nie pracuje,to on teraz biega z kajecikiem-ile czego i z aile.Myślę,że powoli coraz bardziej go to wciąga. Ja ze względu na pracę zawodową mam mało czasu i to mąż będzie głównie pilnował budowy.Jak do tej pory nie było zbyt duzej różnicy zdań co do np. materiałów,wyposażenia itd. I oby tak było dalej. Kobitki zagońcie swoich Panów do roboty ,bo to niestety taki gatunek człowieka,który zobaczy że kobieta sobie świetnie radzi, to wychodzą z założenia,że nie będą im przeszkadzać .Niech "przeszkadzają". Pozdrawiam Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.