Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

10 grzechów głównych projektowania wnętrz


2112wojtek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Irmo , nie zlinczuje, spokojnie!

 

Wrócę jednak do grzechów.

Grzech oświetlenia wynikający z głównego grzechu "nieprzemyślenia" .

 

1. traktowanie oświetlenia a zwłaszcza opraw, jako tematu wyłącznie estetycznego.

2. nieznajomość źródeł i typów opraw, oraz stosowanie ich w sposób zupełnie intuicyjny.

3.brak logiki w ustawieniu światła np. centralny żyrandol lub plafoniera jako źródła podstawowe.

4.bezkrytyczna miłość do "oczek halogenowych".

5.dobieranie źródeł bez znajomości podstawowych parametrów. Liczy się zazwyczaj tylko moc i cena.

 

Chciałbym tylko jeszcze nadmienić, że oświetlenie, to chyba najtrudniejszy moment projektowania, na którym nawet projektanci z doświadczeniem czasem łamią sobie zęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała ta dyskusja o komiksach i ot skojarzyła mi się z tym skeczem

proszę o poczucie humoru i nieobrażanie się

 

:p Irmo, bardzo mi się podobają Twoje skojarzenia.

Wyjątkowo celne 8) :wink:

za to reszta pewnie mnie za to zlinczuje :wink:

jesli mnie masz na myśli to sie mylisz :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała ta dyskusja o komiksach i ot skojarzyła mi się z tym skeczem

proszę o poczucie humoru i nieobrażanie się

 

:p Irmo, bardzo mi się podobają Twoje skojarzenia.

Wyjątkowo celne 8) :wink:

za to reszta pewnie mnie za to zlinczuje :wink:

jesli mnie masz na myśli to sie mylisz :lol:

 

Reszta kombinuje, kogo mialas na mysli. :wink:

 

Wojtek, dobijasz mnie. Za chwile wyjdzie, ze popelniam wszelkie mozliwe bledy. :roll: Mozesz szerzej o tych parametrach oswietlenia? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minimalizm! To co chcialabym osiagnac juz po przeprowadzce do nastepnego domu - wiem co lubie; jakie kolory; co sie mi podoba tak, ze korzystanie z uslug projektanta jest dalece niepozadane, bo tak: jesli juz wyrysuje co, jak i gdzie bym chciala postawic i zasugeruje zdjatkami przezemnie zrobionymi wczesniej w sklepie, wybierajac np: lozko czy stol i z niecierpliwoscia oczekiwac bede na odp Pani Projektantki -" hmmm... noo to mozna by tak dopasowac..." z mina wielkiej znawczyni, kiedy sama wiem, ze uklad i dobor jest - idealny! I co? Mialabym zaplacic za cos, co sama stworzylam, wyszukalam, obmyslilam; tylko dlatego, w dzisiejszym dniu jest to trendi - istna paranoja!

 

Lubie kolor - braz; zielen; fiolet /lavendowy/; a takze bez i szarosc.

W poprzednim domku nasza sypialka byla w kolorze - lekkiej lavendy, obecnie ecru, zmiana koloru zostala podyktowana zmiana miejsca zamieszkania oraz "wyposazenia" sypialki, jednak przyznam, iz tesknie za moja levendowa sypialka tzn: kolorem scian.

Bez "pomocy dezajnera" stworzylam poprzednio przytulne miejsce do ktorego tesknie i dzis.

A te wszystkie madrosci ktore czytam , napewno sa pomocne i nie ukrywam, iz sama pewnie z nich w przyszlosci skorzystam - tylko rad. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irmo , nie zlinczuje, spokojnie!

 

Wrócę jednak do grzechów.

Grzech oświetlenia wynikający z głównego grzechu "nieprzemyślenia" .

 

1. traktowanie oświetlenia a zwłaszcza opraw, jako tematu wyłącznie estetycznego.

2. nieznajomość źródeł i typów opraw, oraz stosowanie ich w sposób zupełnie intuicyjny.

3.brak logiki w ustawieniu światła np. centralny żyrandol lub plafoniera jako źródła podstawowe.

4.bezkrytyczna miłość do "oczek halogenowych".

5.dobieranie źródeł bez znajomości podstawowych parametrów. Liczy się zazwyczaj tylko moc i cena.

 

Chciałbym tylko jeszcze nadmienić, że oświetlenie, to chyba najtrudniejszy moment projektowania, na którym nawet projektanci z doświadczeniem czasem łamią sobie zęby.

 

hehehe 8) właśnie jestem na tym etapie 8)

1. U mnie zadziałała opcja : najpierw funkcja potem estetyka

2. Doktoryzowałam się trzy noce z ledów, halogenów, metahalogenów, neonówek, kątów świecenie, mocy, energooszczędnych , zasilaczy, przetowrnic, kolorów światła, lumenów, gniazd GU , MR itp itd.... szału można dostać :)

3. z powodu antresoli - brak światła "jednego, głownego, na sznurku". Nie da się jednym żyrandolem oświetlić ok. 50 mkw z wydzielonymi róznymi strefami funcjonalności.

4. to ja - bezkrytyczna, bo zaprojektowana od początku - miłość do oczek halogenowych z wstawionymi ledami o ciepłej barwie i niskiej mocy - to będzie tylko kurtyna świetlna i tło.

5. chyba wszystko ma znaczenie. Ale najważniejsze, żeby dobrać źródło światła (jak i inne rzeczy) do funkcji danego pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe 8) właśnie jestem na tym etapie 8)

1. U mnie zadziałała opcja : najpierw funkcja potem estetyka

2. Doktoryzowałam się trzy noce z ledów, halogenów, metahalogenów, neonówek, kątów świecenie, mocy, energooszczędnych , zasilaczy, przetowrnic, kolorów światła, lumenów, gniazd GU , MR itp itd.... szału można dostać :)

3. z powodu antresoli - brak światła "jednego, głownego, na sznurku". Nie da się jednym żyrandolem oświetlić ok. 50 mkw z wydzielonymi róznymi strefami funcjonalności.

4. to ja - bezkrytyczna, bo zaprojektowana od początku - miłość do oczek halogenowych z wstawionymi ledami o ciepłej barwie i niskiej mocy - to będzie tylko kurtyna świetlna i tło.

5. chyba wszystko ma znaczenie. Ale najważniejsze, żeby dobrać źródło światła (jak i inne rzeczy) do funkcji danego pomieszczenia.

 

ad1. To chyba normalne. Takie są priorytety

 

ad2. Połowa z tych rzeczy nie jest Ci do szczęścia potrzebna.Jeśli nie projektujesz biura, sklepu itp. nie musisz wiedzieć ile lumenów czy luksów ma źródło czy jaki jest wykres "rozsyłu" jego światła, jakie jest jego zasilanie (konsultacja z elektrykiem wystarczy).

Światła musi być dostatecznie dużo do przewidzianych potrzeb i tu dobrze wiedzieć co może zrobić "żarówka", jaką daję barwę, czy świeci liniowo czy punktowo, po co ma reflektor, jak definiuje kolory, jaka jest szczelność oprawy i jaką oprawa ma optykę.

Do czytania potrzeba np ok 300lx, podobnie na blacie w kuchni i większość produkowanych lamp do tego celu zupełnie dobrze spełnia te normy.

Zobaczcie dom jaki zbudował Rezi. Znakomity przykład świadomego projektanta, nawet jeśli nie jest On zawodowcem. Zadał sobie trud sprawdzenia co to świetlówka trój- czy pięciopasmowa, po to żeby uzyskać założony efekt.

Nie kombinował z ledami , bo wiedział , że led Mu tego nie zastąpi.

Można? Jak widać tak.

 

ad.3 Ten temat , centralnego oświetlenia już w tym wewątku nieśmiało padł .

Nie ma konieczności umieszczać punktów świetlnych " najbliżej centralnego punktu pomieszczenia". Przy dzisiejszych możliwościach ,pojęcie głównego szeregu w domu zmienia trochę swoje znaczenie.Odsyłam znowu do przykładu jaki Rezi pokazał w wątku o świetle - też ze swojego domu.

On może teraz spokojnie powiedzieć :" w d... mam dezajnerów". :D

 

ad4. Oczka świetlne nadal będą produkowane, bo mają swoje zastosowanie i prawdę mówiąc, niestety... nie do tworzenia kurtyn świetlnych :wink:

 

ad5.Patrz punkt 1 i 2. W moim punkcie nr 2 skupiłbym się bardziej na przeznaczeniu opraw.Oprawy specjalistyczne są już ogólnie dostępne 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś cicho tu się zrobiło, czyżby jednak Irma wystraszyła chętnych do dyskusji??

:lol: :lol:

na moje szczęście nie wypowiadałam się o komiksach :wink:

a o światłach było bardzo ciekawie, mam z tym ogromny problem, bo kompletnie nie mam pojęcia, gdzie, jakie i dlaczego, to tego jeszcze dobrać do siebie różne lampy stojące i wiszące w ramach jednego pomieszczenia - to już jest istny koszmar

tak więc Wojtek może coś o tym oświetleniu jeszcze "poopowiadasz"?? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło mi , jeśli komuś to pomoże.

Prosiłbym jednak też Koleżanki i Kolegów po fachu ,żeby uzupełnili , bądź poprawili mnie.

 

Na początek kilka mitów.

- Oczkiem halogenowym można dobrze i funkcjonalnie oświetlić pomieszczenie.

 

Nieprawda. Ten typ opraw posiada zazwyczaj źródło halogenowe z tak zwanym zimnym lustrem. Daję ono tzw. ostre cienie ponieważ światło jest silnie skupione.

Widoczny żarnik powoduje efekt olśnienia a samo światło światło jest dla oczu, zwłaszcza małych dzieci, szkodliwe.Żarówki takie muszą też posiadać obudowę ze szkła kwarcowego ( nie wszystkie mają) pochłaniające promieniowanie ultrafioletowe.

Dobre oświetlenie pokoju składa się ze światła rozproszonego, miękkiego zbliżonego do dziennego, światła pośredniego i ew. światła ekspozycyjnego oraz ozdobnego.

 

- Światło ogólne powinno być centralne

Nieprawda. Lepiej zastosować silniejsze światło rozproszone ale równomiernie rozmieszczone po obwodzie sufitu. Efekt tzw dużej plafoniery albo świetlika w suficie/

 

- Świetlówki liniowe mają krótszą żywotność, jeśli są włączane na chwilę.

To tylko częściowa prawda. Owszem ale tylko te z zimnym zapłonem. To tanie świetlówki standardowe, natomiast droższe 3 i 5- pasmowe nie mają już tego defektu ponieważ mają inny rodzaj zapłonu tzw. ciepły, który chroni je przed szybkim zużywaniem.

 

- Nie można sterować oświetleniem na świetlówkach liniowych.

Już można. Są dodatkowe moduły pozwalające na regulację natężenia światła w takich źródłach.Nie są jeszcze tanie, bo od 300zł do 250EU, ale są.

 

- Żyrandol dobrze oświetli stół w jadalni.

 

Nie zawsze. Zazwyczaj żyrandol daje sporo światła skierowanego głównie na sufit albo posiada odkryte żarówki. Stół powinien być oświetlony światłem bezpośrednim takim jednak aby siedzący nie widział źródła. W praktyce stożek światła nie obejmuje wzroku siedzącego. Lepszym oświetleniem jest oprawa z ukrytym źródłem, choćby downlight.

 

- Blat roboczy dobrze oświetlić silnym światłem halogenowym.

 

Nieprawda. Znowu to co w pierwszym punkcie.Ostre cienie, to światło niemal zupełnie nie nadające się do pracy. Jeśli i już halogen 12 V to z kloszem matówki lub rastrem. Lepsza będzie świetlówka liniowa lub żarówka rurkowa ( tzw. Linestra).Dają one światło równomiernie rozłożone i miękkie.

Najlepszą barwą będzie barwa ciepło-biała. Jeśli zajdzie potrzeba wyjątkowo dokładnego odwzorowania barw ( np w łazience do makijażu) można zastosować świetlówki pięciopasmowe ( inne) ale ze współczynnikiem Ra> 90 i barwą białą chłodną ( odp.temperaturowy 5200K).

 

- Ja tak mam u siebie i jest dobrze :D

Byłbym bardzo ostrożny w poważnym przyjmowaniu takich rad z Forum. Wszak wisielec przyzwyczaja się itd... tylko czy sznur musi wygodny być dla wszystkich ?

 

Na razie tyle :D [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś głupia jestem z tym oświetleniem :roll: Rozumiem, że lepiej parę źródeł światła, ale w bardzo małych pomieszczeniach np łazience chyba nie ma sensu robić oświetlenia w paru miejscach (nie mówię o różnych teraz modnych wężach ledowych i takich tam dekoracjach) tylko np górne i lustro, tak? A z tymi halogenami i tym podobnym oprawkami w suficie to jak? W ogóle są be czy są pomieszczenia gdzie się sprawdzają? Przyznam się, że tematu oświetlenia wyjątkowo nie łapię :roll:

W ogóle super rady z tym oświetleniem i proszę o więcej, duuuużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie o sens oświetlenia w paru miejscach (np. w małej łazience) , jest bardzo podchwytliwe, bo co to znaczy sens oświetlenia?

Jeśli masz potrzebę oświetlić dodatkowo jakieś miejsce ( np prysznic) to taki sens jest i zakładanie, że światło centralne wystarczy może być nieprawdziwe.

Zależy to od Twoich potrzeb i Ciebie samej.

Światło służy do oświetlenia miejsc gdzie wykonuje sie jakąś czynność i do tworzenia nastroju. Jeśli więc stwierdzisz , że nie ma potrzeby to i nie ma sensu, pod warunkiem że zachowasz ergonomię a więc oświetlisz to co niezbędne.

Modą można się kierować, ale nie ma takiego przymusu.

Węże świetlne dają stosunkowo niewielką ilość światła. Można podświetlić sobie nim lustro ale nawet najsprawniejszy wąż o długości nawet 4-5 metrów nie da tej ilości , która jest( powinna być) niezbędna przy lustrze. No chyba że komuś to niepotrzebne, aby tego światła było tyle co sugeruje ergonomia i woli raczej efekt.

Pewnie się z tymi ledami wkrótce zmieni, bo to najoszczędniejsze źródło więc prace wciąż trwają.

 

Z halogenami jest tak. Pisałem o typowych "oczkach" - prawidłowo jest to tzw. hot spot . Oprawa oprawie nie równa i nie oznacza to ,że nie powinno się stosować w ogóle źródeł halogenowych i że są be.

Mają swoje właściwości, które dobrze wykorzystać tam , gdzie do tego są przeznaczone.

Mogą to być więc miejsca np w niszach, w których eksponują jakiś obiekt, mogą to być efekty snopu światła na ścianie. Dzięki swojej budowie i właściwościach hot spot najwyraźniej rysuje światłem ( właśnie te ostre cienie).

Ale może to być też zamknięta oprawa, wykorzystująca żarówkę z hot spot a dająca miękkie światło mimo ,że w środku jest żarówka , normalnie dająca światło raczej niepożądane.

Bardziej chodziło mi więc o cały element "oczka" a nie samą żarówkę.

Są przecież halogeny z metalowym kapturkiem na żarniku, które wykorzystuje się w otwartych lampach o cechach przeciwolśnienieniowych.

Lepiej zastosować taką lampę, niż to najczęściej kupowane i nieszczęsne oczko z rażącym nas i ostrym hot spotem.

Sugerują to nawet nazwy typów opraw. Oprawa punktowa oświetla z założenia dobrze jakiś "punkt", hot spot -eksponuje ( silny reflektor), liniowa- daje światło "ciągłe", down light - ukryte żródło, reflektor - wiadomo, rgb - typowa efektówka dająca kilka barw itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir przetłumaczyła "z polskiego na nasze" :lol: :lol:

fakt, że z tymi współczynnikami, pasmami, liniowe, punktowe ... to już jest wyższa szkoła jazdy - teraz to mi się już kojarzy ze skeczem Irmy - NIC NIE ROZUMIEM :lol: :lol:

a może by tak wersja dla mas, tzn. "a gdyby ta mucha leciała z prędkością światła ..."?? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UE ogranicza nam na szczęście możliwości wyboru - skreślili żarówki.

Zostają:

1. Świetlówki

2. Halogeny

3. Ledy

Nasze obawy do wykorzystania tych źródeł światła pochodzą z faktu, że to było oświetlenie techniczne a nie dekoracyjne (z wyjątkiem halogenów), więc brak nam doświadczenia.

Wybierając źródło światła trzeba wiedzieć dwie rzeczy:

Lumen - oznacza strumień świetlny, jest czymś w rodzaju mocy Watt dla żarówki.

Kelwin - oznacza temperaturę barwową światła, czyli ciepłe-zimne.

I tak żarówka ma około 2700 K (ciepłe, żółte), a światło dnia (białe) 5000-6000 K

 

Ad1.

Świetlówka nie musi mrugać! Mrugają tanie urządzenia, bez elektronicznego statecznika. Ponieważ świetlówki długi czas były oświetleniem technicznym, wymagano od nich jasnego, zimnego światła. Ale świetlówki potrafią odzwierciedlać naprawdę szeroki zakres widma, nawet zbliżony do odcienia światła żarówki. Na tej stronie macie przykład oświetlania akwarium rożnymi typami świetlówek: http://saurama.aqua-web.org/

Zobaczcie jak różne efekty można uzyskać stosując świetlówki o rożnej

barwie.

 

Ad2

halogen daje ciepłe światło, ale nie jest energooszczędny

 

Ad 3

Ta sama sprawa co ze świetlówkami. LEDY nie muszą być silnie białe w

kolorze!

Natomiast, w przeciwieństwie do świetlówek, dają światło o wąskim, kierunkowym, skoncentrowanym strumieniu, dlatego trzeba uważać przy aranżacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niech będzie przykład z muchą.

 

Pojęcia podstawowe i parametry , które są niezbędne do zaprojektowania oświetlenia w domu.

 

- źródło światła : to co świeci

-oprawa : opakowanie źródła

 

podstawowe rodzaje źródeł światła z przeznaczeniem zwłaszcza w domu.

 

- żarówka tradycyjna : bańka szklana ze świecącym żarnikiem, przeźroczysta , biała lub kolorowa. Wśród nich nowe typy to żarówki ksenonowe i kryptonowe.Droższe, dłużej świecące i pobierające mniej energii przy tej samej ilości wysyłanego światła.

Dla muchy to obojętne, bo mucha nie płaci rachunków.

Kierujemy się przy zakupie zazwyczaj mocą. Im wyższa moc tym jaśniej świeci, chociaż te nowoczesne mają na opakowaniu także podany kolor światła.

Mocno się nagrzewa.

 

-żarówka rurkowa . Biała lub przeźroczysta długa rurka o długości max ok 40 cm i średnicy ok 3cm.Specyficzna konstrukcja żarówki tradycyjnej, podobna do świetlówki ale dająca jedynie światło ciepłe.Trzonki do mocowania ma na środku rurki, na jej końcach lub na jednym końcu n a tradycyjny gwint. Łatwo ją schować w szczelinie jak świetlówkę. W handlu i potocznie nazywane są albo "Linestra" albo "Pulman". Daje światło prawie liniowe.

 

-żarówka halogenowa 12 i 230V. Dodanie odpowiednich gazów do bańki, pozwala zwiększyć temperaturę żarnika do ok 3200K, przez co mucha może się cieszyć "silniejszym" światłem.

Żarówki te są produkowane dla rożnych napięć i mają różne konstrukcje.

a. żarówka hal. z zimnym lustrem : w kształcie ściętego stożka z lusterkiem w środku, daję wiązkę skupioną

b.żarówka odkryta : bańka nie osłonięta, bańka osłonięta, bańka z reflektorem dookoła, bańka z przykrytym żarnikiem, mleczna itp.

Stosuje się je do różnych rodzajów opraw.

To samo dotyczy żarówek metahalogenowych ( metahalogenkowych). Są zasilane 230V, droższe, świecą zamiast 1000godzin ( halogenowe) ok 6000godzin. I tak mucha musi kupić odpowiednią żarówkę do określonej oprawy.

Najgorętsze źródło światła - po prostu mucha nie siada.

Daje światło zimne lub ciepłe. Zimne to najczęściej 12woltowe, ciepłe te na 230V.

 

- żarówka kompaktowa, energooszczędna, liniowa. W zasadzie to lampa wyładowcza, następca starej nieużywanej praktycznie już "fioletowej" i migającej jarzeniówki.

Można ją wkręcać do tradycyjnej oprawki po klasycznej żarówce, albo do odpowiedniej oprawy.Występuję w postaci zwiniętej białej rurki lub prostej rury o różnych długościach i grubościach a czasem w postaci pierścieni i dysków świecących.

Najnowsze z nich to świetlówki oznaczane symbolem T5 ( ale są inne np T8 ). Różnią się między sobą grubością, "gwintem", długością. Im dłuższa tym daje więcej światła. Stosuje się je, ze względu na niewielkie rozmiary, np w oprawach pod szafkami, ale ma dużo szersze zastosowanie. Świeci minimum 8tysięcy godzin, nie mruga przy zapalaniu, daje równomierne na całej długości światło, pobiera niedużo prądu.Może dawać różnej barwy światło, przez co mucha ma możliwość wyboru klimatu w zależności od nastroju i potrzeby.

Słabo się nagrzewają, po kilku godzinach świecenia mucha może na niej zrobić kropkę bez obawy że sobie dupsko spali.

 

-żarówki led. Najnowsze źródło światła. Daje go stosunkowo niewiele , ale łączone w segmenty i zaopatrzone w reflektory pozwala na całkiem dobre oświetlenie.

Trwałe, niezwykle oszczędne, nienagrzewające się występuje w postaci żarówek z widocznymi oczkami poszczególnych żarówek lub wężów świetlnych , listew i profili.Prawdopodobnie przyszłość większości stosowanych źródeł. Występuje w w 9 kolorach, od zimnego białego przez ciepłe do niebieskiego.

 

- światło ozdobne. Oprócz ledów i barwnych odmian wyżej opisanych źródeł są przewody elektroluminescencyjne. Raczej gadżet niż źródło.

 

 

Co do Unii.

Unia skreśla żarówki tradycyjne ale tylko te powyżej 80W.Linestry i inne rurkowe maja się dobrze i jeszcze jakiś czas poświecą. Dla przykładu , żarówka tradycyjna kryptonowa o mocy 60W świeci jak 80, więc nie ma strachu z tą Unią na jakiś czas.Zawsze żarową tradycyjną zastąpimy kompaktową o klasie energetycznej A.

O parametrach niezbędnych do zaprojektowania światła i typach opraw w domu trochę później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...