Irma 20.12.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 no niby nic się nie stanie, nikt się nie potknie o kant tylko, ze nie tylko funkcja się liczy Czy gdybyś była amatorem żeglarstwa uważałabyś, ze dobrze jest od rana do wieczora brykać w bluzce w paski, białych spodniach i czapce z daszkiem? Możesz, no bo kto Ci zabroni, ale czy naprawdę uważasz, ze nie ma w tym dość dużo kiczowatej ostetntacji? To jest kwestia, gdzie właściiwe nie da się zaproponować jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze wszystko można zamknąć w tym magicznym de gustibus non est dispudantum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 20.12.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Hhhmm, a może jakieś fotki by się przydały? Łatwiej by było pojąć laikom różnicę między takim luźnym nawiązaniem do pasji a "przegiętym pokojem tematycznym" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 20.12.2009 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 jak coś mi wpadnie w oko to wkleję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.12.2009 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Przegiete pokoje tematyczne jestem w stanie zniesc tylko w Las Vegas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.12.2009 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 no niby nic się nie stanie, nikt się nie potknie o kant tylko, ze nie tylko funkcja się liczy Czy gdybyś była amatorem żeglarstwa uważałabyś, ze dobrze jest od rana do wieczora brykać w bluzce w paski, białych spodniach i czapce z daszkiem? Możesz, no bo kto Ci zabroni, ale czy naprawdę uważasz, ze nie ma w tym dość dużo kiczowatej ostetntacji? To jest kwestia, gdzie właściiwe nie da się zaproponować jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze wszystko można zamknąć w tym magicznym de gustibus non est dispudantum... Kiedy ja jestem żeglarką. I na każde spotkanie, wydarzenie itp., które ma miejsce w sezonie, ubieram się w żeglarskie ciuchy (gwoli ciekawości, to nie tak, jak powszechnie się sądzi; galowy strój żeglarski w PL to popielate spodnie, biała koszula z ciemnym krawatem, granatowa marynarka ). Mój pokój nie jest tematyczny, ale już u moich chłopaków, którzy przejęli tę pasję, jest wiele akcentów. Zdjęć nie będę wklejała, napiszę tylko, że temat nie dominuje. Ale jest wyrażnie widoczny i wygląda to naprawdę dobrze. Mogę najwyżej jeszcze dodać, że to własnie chyba kwestia gustu. W końcu nie to ładne, co ładne, tylko to, co mnie się podoba, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.12.2009 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 A wedlug mnie nie ladne, co ladne tylko co dobrze zestawione... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.12.2009 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 A wedlug mnie nie ladne, co ladne tylko co dobrze zestawione... eeeee co się komu podobuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 21.12.2009 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 A wedlug mnie nie ladne, co ladne tylko co dobrze zestawione... Hehe, zdefiniuj "dobrze zestawione" Żartuję, ale chyba właśnie tu jest pies pogrzebany, jeśli chodzi o wygląd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 21.12.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 We wszystkim trzeba znaleźć złoty środek. Wnętrza powinny odzwierciedlać zainteresowania właścicieli (szczególnie gabinety), ale jak pisze Irma - bez przesady. Ja od 10 lat interesuję się historią Holokaustu, ale nie wyobrażam sobie tworzenia pod tym kątem "pokoju tematycznego", bo jak niby miałby wyglądać... Mój mąż jest natomiast audiofilem, dlatego jego gabinet urządzam, uwzględniając to hobby. Na ścianach zdjęcia z nowojorskich klubów jazzowych, regały na kilka tysięcy płyt, kąt z wygodnym szezlongiem i zestawem słuchawkowym obok, etc. Ale na pewno nie wykleję pokoju tapetą w nutki i nie postawię dla dekoracji fortepianu. Fajny pomysł i rozsądny umiar to chyba kluczowe hasła w kontekście urządzania "pokoju tematycznego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enickman 21.12.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 a może wejdźmy jeszcze na wyższy poziom uogólnienia - dla kogo powinno być wnętrze - dla owego pasjonata czy dla gości potykających się o te wszystkie knagi i kabestany wystające z podłogi pasja z reguły to taki jeden wycinek życia, który wygląda zupełnie inaczej niż średnia społeczna, taka inna bajka, która jest głębią dla innych a pasjonat czuje się w niej jak rybadla mnie naturalnym jest, że gabinet pasjonata, o ile służy do uprawiania tejże pasji nie będzie zwykłym pokojem i również może być z innej bajki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 21.12.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Jak to dobrze, że np. pasja tresowania pcheł jest niezwykle rzadka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 21.12.2009 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Pełna zgoda z enickmanem.Dodać należy też , że dom i jego wnętrze traktowane jest przez każdego z nas indywidualnie , w sposób zależny od potrzeb jego użytkowników.Jedni traktują wnętrze jako "moje i wara innym od niego" inni bardziej ogólnie: "wszyscy domownicy mają się czuć dobrze i nie może budzić zgrzytów u osób postronnych". Jest jeszcze grupa traktująca pomieszczenia jako " dobrze mi z tym i na pokaz też musi być"To jedno z podstawowych założeń architektury - dom i wnętrze budowane jest na miarę potrzeb i aspiracji właściciela.Owszem może budzić u kogoś sprzeciw taki dom, w którym wszystko jest podporządkowane bardzo konkretnemu tematowi w sposób całkowicie bezkrytyczny i dla obcych nawet męczący. Nie może jednak budzić wątpliwości pomieszczenie takie jak gabinet, czy pokój hobby nawet gdyby gabinet melomana wyglądał jak sklep muzyczny.Pamiętać jednak trzeba , ze wnętrze jest najczęściej ( powinno ) wynikiem kompromisu, chyba , że wszyscy podzielają tę samą pasję.Zasada umiaru i krytycznego spojrzenia obowiązuje i tutaj - właściciel i tak wybiera rozwiązanie, często nawet bez względu na kanony czy zasady estetyki i ogólne konsekwencje.Dobrze też powiedzieć sobie, że wnętrza w stylu śródziemnomorskim, rustykalnym, dworkowym itd to też zazwyczaj wnętrza tematyczne. Jeśli nie , to poprawne jego wykonane będzie jedynie scenografią, natomiast niezgodne z kierunkiem - wadliwe. Z pewnością dla każdego "obcego" , który ma o tym pojęcie.Jak się będzie czuł właściciel, to już inna bajka.Jesteśmy różni. Dla jednego "samochód jest samochód", dla innego już nie każdy. Dlaczego? Bo dla jednego ma on swoje niezbędne, określone funkcje, bez względu na to czy jest ładny, wygodny i niezawodny. I taka jest różnica pomiędzy wnętrzami zaprojektowanymi zgodnie z pewnymi zasadami oraz szeroko i ogólnie pojęta ergonomią a wnętrzami osób, które bezkrytycznie skupiają się na sobie wychodząc , że "jest ładnie, dobrze i tak musi być, bo ja tak mówię", choćby w tym nawet nie było logiki.Łamanie wszelkich zasad może być rozwojowe, jednak najczęściej cechuje dyletantów, nieuków i kompletnych ignorantów, którym nie ma sensu udowadniać, że kowadło zawieszone nad drzwiami to nie to samo co podkowa - oni i tak wiedzą zawsze wszystko lepiej.Pytanie, czy negują oni z zasady i wiary w swoją nieomylność czy przeanalizowali problem i maja dowody, jest całkowicie bezcelowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 21.12.2009 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Jak pięknie powiedziane. Świątecznie i jakże koncyliacyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enickman 21.12.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 to był znak do rozpoczęcia procederu składania życzeń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 21.12.2009 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Nie jestem wierny tradycjom katolickich procederów, zwłaszcza pod presją koncyliacji. Ale jeśli oczekujesz tego, proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 21.12.2009 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Życzmy sobie wszyscy niepopełniania grzechów przy projektowaniu wnętrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 21.12.2009 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Życzmy sobie wszyscy niepopełniania grzechów przy projektowaniu wnętrz. ... a w projektowaniu kuchni w szczególności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.12.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 a może wejdźmy jeszcze na wyższy poziom uogólnienia - dla kogo powinno być wnętrze - dla owego pasjonata czy dla gości potykających się o te wszystkie knagi i kabestany wystające z podłogi pasja z reguły to taki jeden wycinek życia, który wygląda zupełnie inaczej niż średnia społeczna, taka inna bajka, która jest głębią dla innych a pasjonat czuje się w niej jak ryba dla mnie naturalnym jest, że gabinet pasjonata, o ile służy do uprawiania tejże pasji nie będzie zwykłym pokojem i również może być z innej bajki No kabestany i knagi z podłogi zazwyczaj w takich pokojach nie wystają. Poza tym, najczęściej jest tak, że gośćmi pasjonata są inni, podobni mu pasjonaci - bo się dobrze rozumieją w danych obszarach tematycznych. Ale nie ma we mnie zgody wewnętrznej na tematyczny np. salon. Pomijam tutaj przypadki szczególne, np. trudno byłoby oczekiwać, że nie będzie silnych akcentów muzycznych w salonie Krzysztofa i Elżbiety Pendereckich (choć kto wie, nie należy nikogo szufladkować). Niemniej, w zwyczajnym świecie pokój tematyczny to powinna być chyba oaza właściciela tejże przestrzeni. I ten dwór polski i inne "stylizacje" w pokojach agroturystycznych na pewno będa jakimś grzechem. Niemniej świadomie godzę się na to, bowiem znakomita większośc gości tego nie zobaczy, a nieco inaczej urządzony pokój zapewne im się spodoba. Staram się tylko, by te błędy były jak najmniej rażące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enickman 21.12.2009 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 nie do końca jeszcze rozpoznaje, kto tutaj w tym towarzystwie wzajemnej adoracji jest projektantem, a kto "amatorem z ambicjami", ale bardzo rzuca mi się w oczy często goszcząca tu obawa przed popełnieniem błędu. Czy aby nie za poważnie traktujemy temat firan i poduszek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 21.12.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 1. Niekonsekwencja stylistycznaZachowanie konsekwencji jest bardzo trudne, często patrzy się na każde pomieszczenie oddzielnie, oddzielnie na zewnętrzną i wewnętrzną część domu, oddzielnie na barwy, meble, ornamentykę i wychodzi kakofoniczny koszmarek. 2. NowobogackośćStosowanie nadmiernej ilości ozdób, ozdobników, kontrastów, połysków. Zamiast jako dodatek, żeby nie było nudno - same wykrzykniki. 3. Żeby sąsiadom gały z orbit wyszły Jak brakuje środków na 2 tysiące metrów rezydencji pod dachem, to walnijmy sobie przynajmniej wycieraczkę za 2 tysia... Elementy wnętrza powinny zachować podobną klasę i jakość wykończenia. Przy nierównych ścianach ekskluzywne drzwi tylko podkreślą wszelkie niedomogi. 4. Niewolnicze trzymanie się: - przepisu z gazetki, - wskazówek projektanta, - modelu u sąsiadów W końcu to domownik jest właścicielem i użytkownikiem domu, on jest najlepszym ekspertem w dziedzinie własnych potrzeb. 5. Nachalne stylizacjeNp. w Warszawie na Sycylię, nie uwzględnianie lokalnego kolorytu, swiatła, pór roku, dominującej wokół architektury 6. Zagracanie przestrzeni Luksusowa jest tylko przestrzeń. 7. SztancowośćSięganie po najbardziej typowe/modne elementy wyposażenia. W efekcie wszystkie wnętrza wyglądają sztampowo, nudno i bez wyrazu. 8. SkąpstwoOszczędzanie na detalach, które psują ostateczny efekt. Lepiej wszystkie elementy wyposażenia dobrać podobnej klasy i jakości. 9. Durnostojki i korzozbierki 10. Choinki na suficie zamiast oświetlenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.