Darcy 16.02.2010 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Kurs, na którym byłam, prowadzony był w Warszawie przez ekscentrycznego pana Eryka z ART Studio. Fajne zajęcia, ale po ukończeniu kursu nie mam pretensji do nazywania się choćby dekoratorem wnętrz. Ot, weekendowa rozrywka, a przy tym bardzo pomocna w urządzaniu własnego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 16.02.2010 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Ale się przejechaliście po "dekoratorach" ale taka instytucja też jest potrzebna. Wystarczy zerknąć na wątki pojawiające się na wnętrzach " jaki kolor do tej sofy ?" "co tu postawić " Wiele osób kupuje gotowe projekty, nie ingeruje w funkcjonalność, ale kopie sobie zupełnie w kostkę urzadzając sobie dom inspirując sie zdjęciami innych domów, których właściciele równiez inspirowali sie innymi zdjęciami i mamy potem koszmarki, nowoczesne wnetrza "ocieplane" np firaneczkami rodem z Pcimia. Może dla nich dobrym rozwiązaniem będzie zatrudnienie dekoratora od przysłowiowego wazonika. Bo nawet w najbardziej funkcjonalnym wnętrzu , super ergonomicznym może dojść do katastrofy w postaci niedopasowanych kolorów i mebli.Może nie należy od razu skreślać tych mniej wykształonych ale czesto z wiekszym potencjałem i pomysłami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.02.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Zdjęcie, które przedstawiłam pochodzi z portfolio firmy Przy planowaniu swojego wnętrza, ja na przykład mam problemy z łączeniem (albo rezygnacją) materiałów które mi się podobają. Podoba mi się i cegła i fornir na ścianach i fototapety i szablony... Nie wiem na co się zdecydować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 16.02.2010 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Kasiu nie tylko po "dekoratorach", ale szczególnie po "architektach" ta jazda jednak Elfir dołożyła do pieca aż huczy. Ja mógłbym ze swojej strony wrzucić zdjęcie rentgenowskie nogi, złożonej przez znanego ortopedę z tytułami albo zacytować pewnego znanego w Polsce doktora Prawa. Dajmy spokój - nie mówimy o patologii. Wracamy znowu do ulubionego tematu i ulubionej formy przepychanki. Niepotrzebnie obrażacie się , zwłaszcza osoby po kursach. To dobrze świadczy i chwali się , że ktoś kończy taki kurs ,żeby móc urządzić sobie mieszkanie. Natomiast moja złośliwość miała szerszy kontekst i odnosiła się do tych osób , które kończąc takie szkolenie zaczynają zawodową pracę "projektantów wnętrz" nie będąc do tego predestynowanym i przygotowanym. Jest takich osób sporo a jeszcze więcej złych o nich opinii , co wyraźnie widać po Waszych wypowiedziach. Pal licho jeśli robi jako dekorator. Tu zawsze można szybko i łatwo zmieniać, bawić się konwencjami i klimatami. Gorzej jeśli psuje przestrzeń ,źle ją organizując, gorzej jeśli popełnia błędy technologiczne, funkcjonalne czy ergonomiczne. Nie ma reguły na bycie dobrym w tym zawodzie jak i każdym innym. Ukończone studia o niczym nie świadczą , co już sobie nie raz udowodniliśmy. Architekci mają swoje wpisy i Izby żeby móc się bronić przed złymi opiniami ( przynajmniej teoretycznie ). Architekci wnętrz i dekoratorzy co najwyżej przynależność do ZPAP. Praca dekoratora jest potrzebna tak samo jak każda inna w procesie tworzenia domu ( nie każdy lubi żyć w minimalizmie czy wnętrzach o charakterze "architektonicznym" ).Stąd duża popularność programów Dekoratornia, Debbie Travis i innych ( swoją drogą dezinformujących o pracy projektanta wnętrz a merytorycznie na poziomie (jako dekoratorski) wielka lipa : "widzimisię- będzie fajnie" lub "nie umiem nie wszystko kumam, ale bardzo lubię to robić") Dekoratorstwo jest jak scenografia i też wymaga logiki oraz przygotowania. Dom jest obiektem zawierającym idee i myśl : architekta, projektanta wnętrz oraz dekoratora. Te dwie ostatnie najczęściej spadają na plecy inwestora i po to ten wewątek był założony - co chciałem ponownie przypomnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.02.2010 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Dom jest obiektem zawierającym idee i myśl : architekta, projektanta wnętrz oraz dekoratora. Te dwie ostatnie najczęściej spadają na plecy inwestora i po to ten wewątek był założony - co chciałem ponownie przypomnieć. Sorki Wojtku, ale dodam jeszcze swoje 0,03 zł Ale się przejechaliście po "dekoratorach" ale taka instytucja też jest potrzebna. (...) Może nie należy od razu skreślać tych mniej wykształonych ale czesto z wiekszym potencjałem i pomysłami. Ważne, żeby każdy robił na miarę swoich możliwości i w dziedzinie, w której porusza się najlepiej Jeśli samouk jest zdolny, pomysłowy, pracowity, ma odpowiednią wiedzę (nieważne gdzie i jak zdobytą) - jego praca sama się obroni a zadowolony Klient nie będzie przecież na niego narzekać. Gorzej, jeśli jego wiedza jest znikoma, podejmuje się zadań których nie jest w stanie wykonać poprawnie (a wydaje mu się, że jest..) i w efekcie końcowym psuje opinię nie tylko sobie ale i innym - faktycznym specjalistom. Pełno jest (również na FM) opinii Inwestorów, że zatrudnienie architekta wnętrz/projektanta ogrodów to wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo to bez sensu, tamto nie pasuje, a krzaki uschły bo źle do gleby dobrane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 16.02.2010 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 A ja zdecydowałam się na zatrudnienie projektanta ogrodów. Fajne pomysły miał już podczas pierwszego spotkania, więc liczę na owocną współpracę. Najważniejsze jednak, że najpierw zadał mi mnóstwo pytań, także takich, których zupełnie się nie spodziewałam (o sposób urządzenia wnętrza domu na przykład). Dla mnie taki rodzaj podchodzenia do projektu to podstawa. I to chyba rokuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 16.02.2010 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 ...i mamy potem koszmarki, nowoczesne wnetrza "ocieplane" np firaneczkami rodem z Pcimia. Kasiorku, Pcim jest uroczy http://www.agroturystykakonna.pl/galeria_new/widoki/widoki058.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.02.2010 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Oczywiście. Nie wyobrażam sobie widoku z twojego stylizowanego saloniku na minimalistyczne bambusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 16.02.2010 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Stąd duża popularność programów Dekoratornia, Debbie Travis i innych ( swoją drogą dezinformujących o pracy projektanta wnętrz a merytorycznie na poziomie (jako dekoratorski) wielka lipa : "widzimisię- będzie fajnie" lub "nie umiem nie wszystko kumam, ale bardzo lubię to robić") jessu jak Wojtek takie rzeczy pisze to strach się bać... dawno temu uważałam, zę nie moze byc dobrym projektantem ktoś kto nie skonczył wyższej uzczelni, ale zweryfikowałam poglądy. dawno temu uważałam, ze architekci robią najfajniejsze wnętzra i że strzeliłam sobie w kolano idąc na ASP A teraz to wiem tylko tyle, ze super pomysły to jedno, ale tak samo ważne jest żeby projekt był realizowany sprawnie. A tutaj to już tylko praktyka i doświadczenie, bo tego się człowiek ani na studiach, ani na kursach nie nauczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 16.02.2010 16:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 dawno temu uważałam, zę nie moze byc dobrym projektantem ktoś kto nie skonczył wyższej uzczelni, ale zweryfikowałam poglądy. dawno temu uważałam, ze architekci robią najfajniejsze wnętzra i że strzeliłam sobie w kolano idąc na ASP To poczekaj jeszcze trochę a znów zweryfikujesz swoje poglądy Świeżość pomysłów naturszczyków jest owszem bezcenna, ale tylko teraz tak mówisz, bo zapominasz czego się nauczyłaś i projektowanie traktujesz jako naturalny mechanizm wykonywany podświadomie : idea, forma, detal, kolor.( no i passe partout rzecz jasna :D) Jakkolwiek poodwracasz kolejność postępowania, i tak według tego schematu będziesz pracować. Zmęczenie i brak pomysłów przychodzi zawsze, Twoja świadomość i nabyte umiejętności pozwolą Ci jednak zawsze odejść 4 kroki od sztalugi, zmrużyć oczy i popatrzeć z boku, przez co masz szanse nie popaść w sztampę i się wciąż rozwijać. A poza tym, cygańskiego pałacu jeszcze pewnie robiłaś , więc wciąż masz wiele przed sobą. A teraz to wiem tylko tyle, ze super pomysły to jedno, ale tak samo ważne jest żeby projekt był realizowany sprawnie. A tutaj to już tylko praktyka i doświadczenie, bo tego się człowiek ani na studiach, ani na kursach nie nauczy Zgoda pełna. W tym zawodzie powinna być stosowana stara zasada terminowania : mistrz - uczeń -czeladnik, inaczej ten zawód wciąż będzie obciążony hochsztaplerką. Do niedawna było tak w scenografii, obecnie jest częściowo tylko w meblach. Bez nauki u modelarza albo terminowania u majstra można być wybitnie utalentowanym prymusem i robić gówniane mebelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 16.02.2010 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 A poza tym, cygańskiego pałacu jeszcze pewnie robiłaś , więc wciąż masz wiele przed sobą. ale prawie miałam raz klientkę - przemilą osobę, inteligentną i wogóle super fajną, ale podobało jej się to http://www.aquatop.net/Images/jado%20swan.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.02.2010 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 To nie Versace? W każdej kobiecie tkwi w podświadomości księżniczka. Tylko większość z nas ja stanowczo ucisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 16.02.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 To nie Versace? tak, wersejs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 16.02.2010 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 nie, to "jado", zmieniłam zdjęcie, zeby lepiej było widać a jakie to drogie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.02.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Najtansza wersja jakies 3,5 tysia na allegro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 16.02.2010 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Najtansza wersja jakies 3,5 tysia na allegro. Podróba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 16.02.2010 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 o, i mgr inż architektom też się dostaje Ja jeszcze odnośnie schodów czy też wyborów. Staję mocno po stronie Wojtka. Tak samo jak możemy sobie wybrać (lub raczej zaprojektować wraz z z architektem) dom parterowy lub piętrowy, duży lub mały, "kanciaty" czy gargamelowaty, tak samo wybieramy czy projektujemy układ pomieszczeń. Dla jednych np sypialnia o powierzchni 10m2 to idealne rozwiązanie i w życiu ich się nie przekona, że jest za mała (i mają swoją rację - przecież łóżko się zmieści). Podobnie jest z absolutnie wszystkimi elementami projektu. Naszym zadaniem jest pokazanie różnych możliwości, zaproponowanie rozwiązań po wysłuchaniu potrzeb i upodobań oraz podanie konsekwencji danych rozwiązań. W przypadku schodów nawet w salonie- doskonale rozumiem ludzi, którzy chcą je mieć: w przypadku dorastających dzieci takie rozwiązanie daje świetną kontrolę kto do ich pociech wchodzi, pozwala na poznanie ich gości. Oczywiście pod warunkiem, że prowadzimy dość "otwarty" dom, lubimy ludzi, jesteśmy otwarci i serdeczni dla obcych. Dla kogoś kto chce mieć święty spokój i ciszę będąc w salonie to rozwiązanie oczywiście odpada. Podobnie jeśli dzieci są już prawie dorosłe i planują jeszcze trochę z nami pomieszkać... Wszystko jest kwestią wyboru i dopasowania do trybu życia teraz i za jakiś czas. I najgorsza sytuacja ( i gdzie tu zawini projektant?): "oj, widziałam takie coś w tv i się zakochałam, ja to muszę mieć w moim domu, absolutnie muszę!!! proszę mi zrobić takie coś" klient nas nie słucha i wrzucamy do projektu np takie właśnie schody do salonu do tego ze szklanymi stopniami bez balustrady dla Pani grubo po 40-ce z mężem z problemami w poruszaniu się, mającą dorosłe dzieci lubiące wracać późno do domu w stanie wesołym... Może trochę przesadziłem, ale podobnych sytuacji podczas pracy z klientem jest mnóstwo. Jeśli dojdzie do tego temat zapłaty za projekt na granicy opłacalności, to wiadomo, że szybko odpuścimy. A architektom wnętrz pracującym na projektach typowych najczęściej wybranych bez żadnej pomocy profesjonalisty to bardzo współczuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1210 16.02.2010 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 A architektom wnętrz pracującym na projektach typowych najczęściej wybranych bez żadnej pomocy profesjonalisty to bardzo współczuję... to chyba większości architektów współczujesz. Patrząc nawet na to forum, większość domów to projekty gotowe, dostosowywane, indywidualne są jednostkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 16.02.2010 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 to chyba większości architektów współczujesz. Patrząc nawet na to forum, większość domów to projekty gotowe, dostosowywane, indywidualne są jednostkami. Nie, oni mają wybór i jeśli wolą przerabiać gotowce to ich sprawa. A architekci wnętrz zawsze pracują na jakimś projekcie zrobionym przed nimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 16.02.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 mnie praca na gotowcach nie pzreszkadza, pod warunkiem, ze klient zatrudni mnie pzred instalacjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.