2112wojtek 22.09.2009 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Dzięki Kasiorku. To bardzo dokładny sposób ustalania kolorystyki.Nie zastąpi go żaden super rendering. Pozwala zobaczyć efekty o różnych porach dnia ,roku i pogody. Zacznijmy może jeszcze też od rzeczy elementarnych.Jak oszukać nasze oko ? To samo pomieszczenie pomalowane na różne sposoby. Obserwator patrzy we wszystkich przypadkach z tego samego punktu. 1. Pomieszczenie optycznie podwyższone http://img84.imageshack.us/img84/8429/bad1a.th.jpg 2.to samo pomieszczenie pomalowane "normalnie" .Ciemny element (tu drzwi) wydają się większe niż ... http://img87.imageshack.us/img87/981/30907782.th.jpg 3. tutaj. Jasny obiekt zdaje się być oddalony , przez to pomieszczenie jeszcze dłuższe. http://img87.imageshack.us/img87/3059/65278527.th.jpg 4.Ten zabieg uzyskamy także malując jedną ścianę na kolor jaśniejszy od pozostałych. http://img10.imageshack.us/img10/1508/12731907.th.jpg 5.Tym razem ściana pomalowana na kolor ciemniejszy. Wyrażnie wydaje się większa a pokój skrócony. http://img62.imageshack.us/img62/880/61120852.th.jpg 6.Optyczne podwyższenie pokoju, bez efektu "lasu" .Zabieg jedynie na jednej ze ścian. Błąd w przypadku bardzo długich i wąskich pomieszczeń np korytarzy. http://img97.imageshack.us/img97/4058/42923292.th.jpg 7.Wąski pokój staje się optycznie szerszy. Jeśli ściana będzie wyraźnie ciemniejsza od pozostałych malowanych na gładko efekt się pogłębi. http://img10.imageshack.us/img10/310/20569225.th.jpg 8.Obniżenie pokoju poprzez pomalowanie na jasny kolor fasety,lub górnej części ściany w kolorze sufitu http://img84.imageshack.us/img84/6158/16478837.th.jpg 9.Sytuacja odwrotna. Sufit dookoła pomalowany w kolorze ścian. http://img84.imageshack.us/img84/2347/41201226.th.jpg 10.Poszerzenie pokoju za pomocą mebli .Dwa ciemne pasy np długie półki na krótszej ścianie. http://img17.imageshack.us/img17/2729/58905179.th.jpg PS Kaśka, mam nadzieję zadowolona ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 22.09.2009 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 PS Kaśka, mam nadzieję zadowolona ? Częściowo tak. To co pokazałeś jest super przydatne. Skorzystam przy najbliższym remoncie Nie o to mi jednak chodziło... Chcę zobaczyć dwa zdjęcia takiego samego pomieszczenia, powiedzmy dwie jadalnie, czy salony. Jeden urządzony ze wszystkimi zasadami ergonomii, funkcjonalnie, stylowo (bez względu na styl) etc. drugie pozornie takie samo pomieszczenie, niby ma wszystko co to pierwsze, ale jednak coś nie gra. Chciałabym wiedzieć co nie gra i dlaczego . Gdzie ta subtelna czasem granica między super wnętrzem, a przeciętnym... Dasz się uprosić o takie zdjęcia??? Szeroko się uśmiecham i niecierpliwie czekam PS. Ja jestem wzrokowcem, lubię patrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 22.09.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Wojtku, u mnie z wyobraznia przestrzenna kiepsko, wiec- jesli mozna i jesli Ci sie jeszcze chce - to poprosze o wizualizacje przykladu i antyprzykladu zasad krzyza i symetrii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 22.09.2009 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Kaśka, anSi- trochę to wymaga czasu musiałbym sporo poszukać a, mimo wszystko, mam też inne zajęcia. Postaram się jednak przy większej rezerwie czasowej coś znaleźć lub wyskrobać samemu. Jako rekompensatę 3 przykłady oszustwa naszych oczu. Wbrew pozorom te złudzenia mają swoje reperkusje w samych wnętrzach. Np dlaczego czasem trudno jest zestawiać żółty z błękitem. Obrazki lepiej sobie powiększyć. 1. Który element jest większy ? http://img242.imageshack.us/img242/5159/efekt1.th.jpg Akurat tu odwrotna zasada niż w poprzednich obrazkach 2. Należy wpatrywać się przez ok 20-30 sek w żółtą tarczę a następnie spojrzeć na biały kwadrat. Powtórzyć to samo , ale tym razem patrzeć na żółty. http://img3.imageshack.us/img3/6286/koloryl.th.jpg 3. To już kompletna zabawa. Niektórzy mogą zobaczyć w kolorze. Miłej zabawy. - Instrukcja na obrazku http://img27.imageshack.us/img27/1061/efekt2.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 22.09.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Koloru nie bylo, ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 23.09.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 1. czterej architekci z mojego miasta z jakimi rozmawiałam wydawało się być mocno zdziwionymi moim gustem i delikatnie mówiąc nie miało mi nic ciekawego do zaproponowania. 2. Miałam wrażenie, że wychodzą z założenia, że urządzenie mieszkania w stylu jaki proponuję to pestka, co innego zaprojektowanie w każdym pomieszczeniu "luksusowych" sufitów podwieszanych uzbrojonych po zęby w halogeniki. Toż to przecież sztuka wyższa! 3.Dlatego też zrezygnowałam z usług specjalistów i zamierzam sama zaplanować wnętrze od początku do końca i obym tej decyzji nie żałowała 1. bo nie mieli zielonego pojęcia o zasadach urządzania wnętrz klasycznych .... 2. gdyby była to taka pestka, to powinni byli chcieć zgarnąć kasę za niewiele roboty 3. nie pożałujesz, dasz radę, jak masz wizję i wiesz co chcesz, to dasz rade ! ja też zauważyłam, że wszyscy proponują nowoczesność, halogeniki, stal, szklo .... i robią kwaśną minę przy klasyce. i też urządzam sama, bo wiem co chcę, wiem co mi się podoba, to po co mi specjalista ? Specjaliści od urządzania wnętrz są dla ludzi nie mających czasu lub nie wiedzących co chcą lub niezdecydowanych lub np. bardzo bogatych (muszą przecież na coś wydać pieniądze !) Reszta urządza sama. Wynik nie zawsze jest powalający na kolana, zarówno w wersji pierwszej jak i w drugiej ..... ale jak się samemu spieprzy wystrój to przynajmniej do nikogo nie ma się żalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LovelyFairy 24.09.2009 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 1. czterej architekci z mojego miasta z jakimi rozmawiałam wydawało się być mocno zdziwionymi moim gustem i delikatnie mówiąc nie miało mi nic ciekawego do zaproponowania. 2. Miałam wrażenie, że wychodzą z założenia, że urządzenie mieszkania w stylu jaki proponuję to pestka, co innego zaprojektowanie w każdym pomieszczeniu "luksusowych" sufitów podwieszanych uzbrojonych po zęby w halogeniki. Toż to przecież sztuka wyższa! 3.Dlatego też zrezygnowałam z usług specjalistów i zamierzam sama zaplanować wnętrze od początku do końca i obym tej decyzji nie żałowała 1. bo nie mieli zielonego pojęcia o zasadach urządzania wnętrz klasycznych .... 2. gdyby była to taka pestka, to powinni byli chcieć zgarnąć kasę za niewiele roboty 3. nie pożałujesz, dasz radę, jak masz wizję i wiesz co chcesz, to dasz rade ! ja też zauważyłam, że wszyscy proponują nowoczesność, halogeniki, stal, szklo .... i robią kwaśną minę przy klasyce. ... nie wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 24.09.2009 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Specjaliści od urządzania wnętrz są dla ludzi nie mających czasu lub nie wiedzących co chcą lub niezdecydowanych lub np. bardzo bogatych (muszą przecież na coś wydać pieniądze !) Reszta urządza sama. ja tam wolę myśleć, ze pracuję dla ludzi, którzy mają potzrebę życia w estetycznych wnętrzach a zarazem zdają sobie sprawę, ze nie osiągną takiego efektu jak zawodowiec i dlatego mnie zatrudniają. Najczęściej moi klienci to wcale nie są ludzie zamożni, tylko tacy, którzy się męczą, bo zamienienie wizjii w rzeczywistość jest dla nich trudne, co nie znbaczy, zę tej wizji nie mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 24.09.2009 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Specjaliści od urządzania wnętrz są dla ludzi nie mających czasu lub nie wiedzących co chcą lub niezdecydowanych lub np. bardzo bogatych (muszą przecież na coś wydać pieniądze !) Reszta urządza sama. A mieliśmy projektantach nie mówić Ale tu w tej wypowiedzi koleżanka dowaliła. Wśród bardzo bogatych też sa osoby które z przyjemnościa same urządza dom, mają świetny gust, trenowany na realizacjach oglądanych w świecie, wiedzą co to dobry design "muszą przecież na coś wydać pieniadze" przepraszam ale to zabrzmiało Padło zdanie że projektanci nie mają pojęcia o wnetrzach klasycznych i wszedzie pakują nowoczesne rozwiązania ,a nie przyszło wam do głowy że oni widzą więcej i próbują dopasować wnętrze do wyglądu zewnętrznego budynku? Bardzo częsty błąd.Budujemy w miarę nowoczesny w bryle dom i staramy sie wpakować do środka z serwetkami , firaneczkami i kuchnią pseudo angielską, bo lubimy ciepłe klimaty a nijak ma sie to do reszty. O urzadzaniu domu myślimu już w momencie projektu domu i ciągniemy watek konsekwentnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Flawia 24.09.2009 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 hm, to ja nie wiem,czy dobrze robię wstawiając do "zwykłego dworku" typowo nowoczesny układ kuchni -choć może to mniej dziwne niż udekorowanie nowoczesnego domu szydełkowymi serwetkami i firankami Chyba "starodawny" dom z nowoczesnymi akcentami jest bardziej trendy niż kostka z plaskim dachem wyposażona w antyki... Tak chyba nazwiemy kolejny błąd wnętrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 24.09.2009 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Flawia, łamanie konwencji, eklektyzm jest teraz bardzo modne ale to też należy robić z wyczuciem Żeby to zobrazować chciałam pokazać dwa wnętrza , jedno super a drugie skopsanehttp://www.foldernieruchomosci.pl/zdjecia/201-1.jpgświetne połączenie starego z nowym, przełamana konwencja starej kamienicy, dostała nowoczesnego duchahttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/eyRpn5H5bMSzEFaFJB.jpgtu posilę się zdjęciem z innego forum ( z góry przepraszam właścicielkę)nieudane połączenie starego z nowym. Na siłę wciśnięcie starych mebli do bloku. Laminowane panele + kilka designerskich gadzetów + antyki = pomyłka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Flawia 24.09.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 ja bym dodała moze na czym polega skucha z drugim wnętrzem. Te designerskie gadżety mają bardzo bogata formę, idealna do nowczesnych spartańskich wnętrz ubogich w detale. Atu obok stary mebel tak samo bogaty w zdobienia, robi sie kakofononia...Te pierwsze zdjęcie jakoś nie do konca mi leży, ta świetlowka pod sufitem prosi się o weselsze barwy na dole, w meblach czy dywaniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 24.09.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja bym powiedziała, ze skucha w tym drugim wnętrzu polega też na proporcjach.Całe wnętrze jest muzealne, dwa nowczesnme gadzety tego nie odczarują. Poza tym meble są ciężkie i takie "serio" a ta lampa to jest zabawa konwencją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 24.09.2009 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja bym powiedziała, ze skucha w tym drugim wnętrzu polega też na proporcjach. Całe wnętrze jest muzealne, dwa nowczesnme gadzety tego nie odczarują. Poza tym meble są ciężkie i takie "serio" a ta lampa to jest zabawa konwencją. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Szczególnie ,że każdy rozsądnie użyty gadżet musi mieć odpowiednią oprawę lub ekspozycję. Postawienie go na niewielkim gerydonie tu, chociaż ciekawy sam w sobie, wygląda jak niechciany klamot wciśnięty na siłę, żeby nie sprawić przykrości jego ofiarodawcy. Pomijam wielkość i pozostałe proporcje wnętrza i mebli. Można łączyć przedmioty stylistycznie różne , ale wymaga to wyczucia i pokazania celowości takiego zabiegu. Uwaga do wnętrz klasycznych. Niestety wielu myli wnętrza historyzujące z klasycznymi . To zasadnicza różnica. Meble, oprawy klasyczne nie mają nic wspólnego z żyrandolami w kształcie kwiatowego kielicha, często malowanymi. Meble nie mają wcale bogatej ornamentyki,rzeźbień. Plafony, sztukaterie, frezowane listwy cokołowe ,jeśli już się w ogóle znajdą, nie stanowią elementu charakterystycznego dla pomieszczenia. Nawet filungowe drzwiczki, czy szprosy w oknie nie są charakterystyczne dla klasyki i o niej nie stanowią. Kuchnie angielska, prowansalska, country nie są klasyczne.Podobnie jak typowe wzornictwo pomieszczeń np amerykańskich. (polecam wątek hamerykański do obejrzenia - mało tam prawdziwej klasyki) Proszę obejrzeć sobie meble Klose, Bo Concept,Recamiere. To jest klasyka "nawiązująca" i nowoczesna klasyka. Klasyczne drzwi wewnętrzne , to np. drzwi całkowicie gładkie, bez frezów, fryzów z prostymi okuciami bez żadnej ornamentyki o odpowiednich proporcjach skrzydła do ościeży. Wnętrze klasyczne urządzić jest najprościej, bo rządzi się ściśle określonymi zasadami, niezwykle oszczędnym i wyważonym detalem, "prostymi" fakturami i materiałami. Trudno natomiast urządzić wnętrze historyzujące, które wymaga sporo wiedzy z zakresu historii sztuki. Nieprawdą też jest, jakoby halogenki nawalone w obniżenia sufitowe ( zwłaszcza te "amebowe" ) miały coś wspólnego z nowoczesnością czy stylem nowoczesnym. To trynd głównie polski początku lat 90, lat fascynacji nowymi technologiami i sprzętem niewidzianym wcześniej na rynku. Nie obrażajmy nowoczesności, której wykładnikiem wcale nie jest też minimalizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 24.09.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 o własnie, wydaje mi się ważne ,żeby rozróżnic co to znaczy klasyka we wnętzru i wnętrze stylizowane, czy historyzujące. Czasem projektując wnętzre stosuję klasyczne rozwiązania i mówię o tym, zazwyczaj pada komentarz: klasyczne? przecież to takie nowoczesne jest... Wojtku, a moze po krótce przybliżysz różne style forumowiczom? Ja się nie podejmuję, bo moja wiedza jest zbyt skromna a na dodatek piszę beznadziejnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 24.09.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Wojtku, a moze po krótce przybliżysz różne style forumowiczom? Ja się nie podejmuję, bo moja wiedza jest zbyt skromna a na dodatek piszę beznadziejnie oooooo, to by było coś!!! A jeszcze podparte zdjęciami to już cud miód nie daj się prosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 24.09.2009 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Boga w sercu nie macie? Jeszcze ze zdjęciami. Nie jestem historykiem sztuki i moja wiedza jest również za mała, żeby omawiać style, których w dodatku jak mrówek. Każdy styl historyzujący nawiązuje przecież do epoki z jakiej się wywodzi. To nie tylko meble ale układ wnętrza,charakterystyczny detal, ornament i architektura. Najprościej nawiązywać przez meble i pozostałe wyposażenie oraz detale, nikt nie chce chyba robić replik starych wnętrz? Nie da się zresztą - chyba że to będzie scenografia. Z pewnością dobrą radą będzie trzymać się określonego okresu historycznego lub cech charakterystycznych dla stylu wnetrza. Zbierając ( czy wybierając) więc stare( stylizowane) meble, niech to będą z jednego lub bliskich czy następujących po sobie okresów. Meble okresu manieryzmu nie będą zgrzytać na barokowe wygibasy, eklektyzm nie skopie nawet neogotyku, biedermeier i secesja, choć rożne, też nie przyprawią o zawał itd. Każde inne może zaboleć albo zrobić bałagan. Pamiętajmy też że tamte style wymagały innych wnętrz o innych proporcjach. Salon 65m2 i 4m wysoki nie był rzadkością a te meble wymagają duużo powietrza. W pomieszczeniu niewielkim będą wyglądały jak w magazynku kolekcjonera albo w przyciasnej Desie. Oczywiście można nawiązywać tylko do okresu, ale pamiętajmy o gabarytach pomieszczeń i ich usytuowaniu, bo efekt będzie jak powyżej. Wizyta w starej kamienicy lub willi pomoże zrozumieć o co chodzi a układy i proporcje są bardzo podobne dla epok. W domach współcześnie stawianych czasem trudno to uzyskać - inna architektura, chociaż często na zewnątrz nawiązująca. Nie uda się zrobić "stylu" prowansalskiego czy rustykalnego w kuchni w blokach. Zwłaszcza , że "klimat" Prowansji nie polega jedynie na fakturowaniu ścian ale całym układzie funkcjonalnym kuchni, powierzchni, detalowi architektonicznemu, kolorowi,materiałom w końcu dopiero mebli i dodatków ( które nota bene mogą być tutaj nawet z epoki Ludwika, empire i zwyczajnej wiejskiej tandety pomieszane ze sobą). Oczywiście czystość stylu nie jest obecnie obowiązująca nigdzie. Czasem lepiej urządzić wnętrze, tradycyjnie klasycznie a jedynie poprzez dodatki, kolor, detale nadać mu charakter niż się wysilać na "pseudocoś". Umiar w detalu, ornamencie daje lepsze efekty niż nieudolna próba rekonstrukcji. Ciepło i przytulność można uzyskać nawet w 5 metrowej żydowskiej kamienicy przedwojennej i to nie przez włożenie koronkowych mebelków, słomianych żyrandoli na tralkach czy frezowanych listewek przy podłodze. Kiedyś we Francji widziałem w lofcie postawioną antyczną kolumnę a na ścianach pare papirusów oprawionych w ramki. Czuło się że właściciel był zafascynowany starożytnością, chociaż nie próbował przerobić loftu na rzymskie termy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepe666 24.09.2009 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 moim skromnym zdaniem obydwa wnętrza są skopane - na drugim (tu chyba wszyscy się zgadzamy) przerost formy - jak w desie na pierwszym jednak nasr..ne jak u Cyganki w tobołku Sztukateria i stylizowany szezlong to już o wiele za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 24.09.2009 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Witam wszystkich, chylę czoła Wojtkowi i reszcie projektantów. Pomysł zdradzenia swojej wiedzy i podzielenia się nią z forumowiczami godny pochwały. Jednak obawiam się, że będzie Wam ciężko. moim skromnym zdaniem obydwa wnętrza są skopane - na drugim (tu chyba wszyscy się zgadzamy) przerost formy - jak w desie na pierwszym jednak nasr..ne jak u Cyganki w tobołku Sztukateria i stylizowany szezlong to już o wiele za dużo. Jak widać chociaż po tym poście, tłumaczenie zasad z pokazywaniem przykładów, choć bardzo pouczające, do wielu jednak nie trafi. Trzymam jednak kciuki i sam podczytuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 24.09.2009 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Witaj Robert Dzięki za miłe słowa wsparcia. Mam nadzieję, że chociaż czasem,wspomożesz nas też swoją wiedzą. Jesteś przecież architektem z niemałym doświadczeniem i wiedzą także we wnętrzach. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.