Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak nie trawnik, to co?


OlaK

Recommended Posts

Ależ wielu ludzi ma taki "zaniedbany" dziki trawnik na działkach rekreacyjnych. Kosza tak z dwa razy na sezon i rośnie tam trawa i inne badziewie, ale w takim otoczeniu nikomu nie przeszkadza. Moja znajoma, to ma "szczawnik" - tak go nazwała ze wzgledu na przewagę roslinnosci i fajnie jest :lol:

Kosić trzeba co pewien czas, bo jak zielsko po pas, to ciężko się chodzi. :wink:

Na pewno teren trzeba wyrównać, żeby nóg nie połamać, posiać jakąś trawę najtańszą, kosić początkowo częsciej, żeby te najwyższe chwasty wyginęły, a resztę potraktowac jako rodzaj łąki.

A jak masz chęć na rabaty, to świetnie, ale wybieraj jakieś byliny mało kłopotliwe i ekspansywne na równi z chwastami, żeby przetrwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zamiast trawnika:

murawa

 

posiac bez odchwaszczania, kosic bez doktoryzowania sie

nic nie bedzie żółkło

 

Sama napisałaś że nie chcesz pracochłonnego trawnika.

jeżeli trawnik nie musi być taki jak na polu golfowym, nie bedzie wymagający.

W czym problem ze sie zachwaści?

Jeżeli nie będzie w nim ostu, to ja innych nie widze.

 

Jeżeli chciałabyś stosować rośliny okrywowo przygotowanie podłoża jest jeszcze bardziej pracochłonne niż pod trawnik, bo zanim one się zagęszćzą nie można dopuścic do zachwaszczenia.

Są okrywowe, po których można od czasu do czasu deptać,

ale jedyny plus to że nie trzeba ich byłoby kosić, bo nakład kasy jest ten sam albo większy

 

Kwiatki i rabatki też wymagaja pielegnacji, chyba że zrobisz nasadzenie krzewiaste na włókninie i będziesz przycinać 2 razy w roku.

 

Nie da się w ogrodzie uniknąć plewienia u koszenia.

Alternatywą jest wykładzina, albo wysyp żwir, jak nie chcesz betonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olak marudzisz strasznie i użalasz się nad sobą że przy trawniku cały weekend spędzisz zamiast grać w piłkę. Ja swój trawnik 500m2 koszę kosiarką spalinową maksymalnie 40 minut z przerwami więc nie pitol że 900m2 będziesz 1,5 dnia pilęgnować. Nikt Ci nie karze ko plewić, nawozić itp. Natura i kosiarka sobie poradzą same .Jak już kilka osób też stwierdziło to samo co ja najlepiej posiać najzwyklejszą trawę i już a chwąsciorami się nie przejmować. Skosić co tydzień lub dwa i z głowy i graj sobie w tą piłkę ile chcesz. Swoją drogą czy skoszenie trawy to taka kara, przecież ruch to zdrowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EUREKA!!!! właśnie mnie olśniło, już wiem co będzie najlepsze dla Ciebie . Uwaaaagaaaa tadaaaaaaaamm.

MECH ???? taaaak mech !!!!!, mięciutki, milutki, zieloniutki, ach cód miód w nóżki nie kłuje nie trzeba martwić się aby wyplewić, podlewać, kosić, martwić się, że się zażółci i tak w kółko.

I co Ty na to czyż to nie cudowne rozwiązanie ?? :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję karmik ościsty

ze dwa tygodnie bez deszczu i obecności na działce i po karmniku :-?

i zanim zarośnie te 7 arów to go chwasty zagłuszą,

jabym tylko wrównał te koleiny i dziury i dosiał ewentualnie jakąś trwę i nie zwracał uwagi

na chwasty z wyjątkiem ostów i pokrzyw,

koniczyna , mlecze czy inne gynsi pympki też nawet fajnie wyglądają .... ja tak mam 8) :oops: :wink:

koszę co jakieś 10 dni jakieś 500mkw i zajmuje mi około godziny z przerwą na piwo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ten karmnik ościsty wytrzyma deptanie - wygląda tak delikatnie. Poza tym to raczej kosztowna impreza.

My naszej działce rekreacyjnej, po podobnych bojach (tzn. łikęd na koszeniu) załatwiliśmy na parę lat.. krowę :lol: Placki raz na jakiś czas sprzątnąć to jednak mniejszy kłopot niż strzyżenie :wink:

Teraz niestety sąsiad krowy się wyzbył i ...kosi sam. Trzeba mu zapłacić, ale wygoda wielka. A chwastem i schnięciem się nie przejmujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję karmik ościsty

 

dzięki. czyli jednak ustawa przewiduje ewentualnie coś zamiast trawnika i nawet Murator ma odwage o tym napisać ;-)

muszę poszukac więcej info a raczej większych zdjęc, bo na tych mało co widać :)

 

Karmnik nie nadaje sie za bardzo do deptania. Nie nadaje sie również na zadarnienie dużych powierzchni (stare pędy sa bez listków). I wcale tak dobrze nie znosi suszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem ten wątek i jedyne wyjście to zasianie trawy (jak wyżej łąkowej) i sie nie przejmować Jak będą chwasty to je kosić razem z trawą jak uschnie to na jesień znowu ożyje. W parku też nikt trawy nie podlewa. Nie ma innej opcji do chodzenia chyba że alternatywnie piasek z lasu na grubości 30 cm żeby zielsko za bardzo nie rosło :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...