Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może by tak ... jeszcze raz? - DWOREK ... POTWOREK???


Recommended Posts

A beaucerona wybij sobie szybko z glowy. To dominujący pies, twardy charakter, potrafi byc wspaniałym towarzyszem, ale trzeba miec doświaczenie z takimi psami.

 

Dzięki... czyli sznaucer ok. :roll: , a jak lubię krzykaczy to i "zapalnik" też może być :wink:

 

Tak naprawdę, jak bym miała wybierać psa tylko dla siebie... nie dla zwierząt, nie dla rodziny, bez patrzenia na chorowitość.....to wybrała bym rota :roll: ...

 

tylko nie krzycz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A beaucerona wybij sobie szybko z glowy. To dominujący pies, twardy charakter, potrafi byc wspaniałym towarzyszem, ale trzeba miec doświaczenie z takimi psami.

 

Saskja :)

widzisz - jak dobrze ze zagląda tu doświadczona psiejsko osoba ;)

ja beaucerona na oczy nie widziałam, znajoma zna i twierdzi, ze to pies rodzinny :roll:

ja tak na prawdę chciałabym znaleźć psa w typie mojej poprzedniej suni, wilkowatej kundelki, to był pies ideał

labradorka jest super psem, nie mogę o niej złego słowa powiedzieć, nie wiem skąd bierze tyle cierpliwości do moich dzieci, ale to już nie to uczucie.

czyli ja chyba skupie się na poszukiwaniu jakiegoś ON'a ;)

Leonbergera jako ochroniarza odradzała mi Pani te psy hodująca

dogi kojarzą mi się również z chorującymi psami, one chyba sa po prostu za duże :roll:

Arctica - a może jakiś mastif?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, no to moze jednak ;)

 

a może

Eurasier :roll:

http://www.szarik.pl/rasa-207-eurasier.html

opis rasy wygląda interesująco 8)

 

Rotki są podobno chorowite... gdyby nie to pewnie bym przemyciła za plecami tą listę killerów :roll:

 

A eurasier.... hmmmm :-? ... jakoś źle brzmi to

 

Trudno akceptuje nowych członków rodziny.

 

rodzina... a co dopiero nowy kurak czy koza :roll:

 

Mastify są i piękne i duże i nawet mam ulubionego, mastif brazylijski... tak bardzo przypomina mi doga :roll: , tylko nie wiem czy nie za bardzo temperamentny :roll: :-? poza nim jeszcze Broholmer i Cane Corso... ale sznaucery podobno inteligentniejsze :) , a ja chciała bym kumpla :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeny, aleście napisały :o

 

Ale sobie popiszę a co :wink:

Dorosłego psa moim zdaniem nie da się przysposobić... nawet jak będzie tolerował koty, to kurę, czy kaczkę już może ukatrupić

Nieprawda, wystarczy chcieć. My wzieliśmy ok.8 miesiecznego. Nie wiem dokładnie ile ma ale wiek został określony w przybliżeniu przez weta.

Po 1 kurze zabitej i 1 poturbowanej poszliśmy na szkolenie. Dziś ona leży w budzie a kury sąsiadów wyjadają jej z miski.

 

 

 

chciałabym tu wyjaśnić jedną rzecz, jako hodowczyni wyżłów - to nieprawda, że taki pies ucieka i goni zwierzynę - tak robi tylko niewybiegany, nieszczęśliwy wyżeł. Natomiast wyżeł wybiegany pilnuje sie swojego pana, bo do tego została ta rasa stworzona - do pracy z przewodnikiem. Ja na spacerze nie muszę nawet się rozglądać, moje wyżlice zataczają kręgi i wracają, by mnie trącić nosem, jakby chciały powiedziec "nie zgubiłas się? to dobrze".

I wyżeł bardzo dobrze stróżuje. Weimarski i niemiecki ewentualnie, bo węgierski za miętki jest na to.

 

Ty masz lepiej i inaczej niż zwykły "własciciel" wyżła. To są bardzo inteligentne psy ale też człowiek musi sie ich nauczyc, zeby zachowywały się jak prawdziwe wyzły. Człowiek musi nauczyć się byc ich przewodnikiem. Ja pisałam o takiej zwykłej relacji człowiek-pies. Ja chodziłam z moją na spacery kilkugodzinne i wiem że wybiegana była. Ale jednak puszczona luzem, znikała na długi czas i zawsze z czymś wracała. I wiecznie coś goniła, oby się tylko ruszało.

 

My tutaj dyskutujemy o psach z hodowli, z rodowodem zakładając, ze jak w encyklopedii napisane jest że pies rasy X ma takie i takie zachowania. I przyjmujemy je na bank, że są. ALe to nieprawda. Wszystko zależy od człowieka i jego charakteru, od tego ile czasu może takiemu psu poświecić i jakie warunki zapewnić. I ważna wg mnie rzecz, czy ludzie biorący psa, umieją być konsekwentni. Bo jeśli konsekwencji nie ma, to nawet z miłego psa zrobimy samca alfa w naszym domu.

Trzeba też patrzeć na to, ze człowiek hodowca danej rasy, umie z takim psem postępować. A czy my biorąc takiego psa, też bedziemy umieli?

 

DLatego ja jestem za kundelkiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze... że sobie popisałaś :roll: :wink:

 

Może masz rację... wystarczy chcieć... tylko to chcieć nie gwarantuje, że później nie będziemy się bać :-? ... sąsiadów nic nie wlezie, bo mamy zamiar ogrodzić (całe 5,5ha 8) ), ale jak by naszego pawia zeżarł :-? :roll: ...

 

:lol: :lol: :lol: z wyżłami mam takie same doświadczenia :lol: :lol: :lol: , ino w centrum miasta kuraka żadnego nie znalazł :lol: :lol: :lol:

 

Dyskutujemy o psach z chodowli... a te są różne... mamy dobry przykład, Saskja kocha swoje potwory tak jak własne dzieci, ale w niektórych chodowlach psy to maszynki do robienia kasy. A jak rodziece pokrzywieni emocjonalnie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci też :-?

 

Dla mnie pies nie musi spełniać wszystkich zachciewajek wzorca rasy, musi być szczęśliwy, musi nas kochać, ale musi też zrozumieć, że "dzisiaj nie mam ochoty na mizianie" i musi to uszanować.

Taka jest moja Kaja... nie sądzę, żebym kiedykolwiek pomyślała, że jakiś inny, kolejny pies jest godzien porównania z nią... aż się wzruszyłam :cry: , głupia jakaś :x :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz tam guuupia, ja sie tez wzruszyłam :-)

 

wiolasz - masz rację, ze standard rasy to jedno, a pojedynczy osobnik tej rasy to drugie - i czy charakterem odpowiada temu standardowi czy nie, to tez od nas zalezy. I masz rację, że do pewnego stopnia każdy pies to wielka niewiadoma. Ale w takim razie kundelek to jest dopiero NIEWIADOMA. Bo tu to już nikt nie wie, czego się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny :p :p :p

 

W centrum mega słońce :D i -15 :x ... Jak już musi być tak zimno, to zdecydowanie poproszę dzisiejszą wersję zimy.

 

Pieruńsko zimno, byłam śmieci wyrzucić to prawie do klamki przymarzłam :lol: , ale jest fajnie, żyć się aż chce od tego światełka :D

 

Tylko cały kurz mi w salonie podświetliło :oops: i od rana na szmacie latałam :-? . Tylko okien chyba nie dam rady umyć, przy ostatniej śnieżycy całą szybę zasylało i teraz jest beeeee.

 

Ładuję akumulatorki to pochwalę się umywalkami... raczyły przyleźć z bagażnika :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwaliłam się, że kupiłam, obiecywałam, że pokażę :D , to proszę...

Żółto trochę wyszło, bo słomkowe firanki mam w sypialni, a słonko dziś się wyjątkowo nie oszczędzało :D . Nie bardzo jest jak pokazać całości, muszę w częściach ...

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/7cad95cd61e778b36d0ce9eaf8edd683,10,19,0.jpg

 

i nóżka :D

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/301d9c903bb901bd89412457ce823dec,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...