Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak skutecznie zasypać sławojkę?


Recommended Posts

witam.

niedawno kupiłem działkę na której od wiek wieków stała sławojka. chcę ją raz na zawsze zasypać coby wyziewy poprzedników już nigdy nie zakłócały mi spokoju :)

 

w związku z tym mam pytanie: czy wystarczy ją rozebrać i dół zasypać ziemią czy może lepiej jest to najpierw zasypać np. warstwą wapna czy czegoś innego?

 

teraz co do śmierdzących szczegółów: dół jest szeroki tak gdzieś na 1,5 metra, a górna warstwa kończy się gdzieś ok 1 metra poniżej poziomu ziemi. nie mierzyłem dokładnie, wybaczcie

 

będę wdzięczny za cenne wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem podobnie - na działce (wtedy letniskowej) od 50 lat stała sławojka, z której sam jako dziecko w lato korzystałem ;),

nie kolidowała z budową, więc przez cały stan surowy stała i używali jej budowlańcy,

sławojka była bardzo porządna, czyli "wanna" pod nią murowana, głęboka na ponad metr.

najprościej było by zasypać ziemią, ale bałem się, że w tym miejscu woda będzie słabo wsiąkać i roślinki będą miały ciężko, więc zacisnąłem zęby, zatkałem nos i...

zasypałem dwoma workami wapna na jakieś 2-3 tygodnie (co kilka dni polewając wodą) w nadziei, że zawartość zostanie przetrawiona ;),

niestety, częściowo zrobiła się papka, ale smród nie znikał,

więc wykopałem obok głęboki dół i całość zawartości przerzuciłem łopatą.

nie było lekka, kilka razy cudem udało mi się uniknąć rzucania pawia.

koniec końców "wanna" była wyczyszczona, więc jeszcze kilka razy polewałem ją wodą (nie była 100% szczelna, więc po kilku dniach woda znikała), a potem wziąłem młot pneumatyczny i skułem całość, dół zasypałem piachem (ten od przekładania treści też), a gruzu użyłem do schodów wejściowych,

trochę się przy tym namęczyłem, ale jestem zdania, że jak robić coś, to porządnie, więc myślę, że warto było - woda w tamtym miejscu wsiąka bez kłopotów, a i roślinki będą miały łatwiej.

dokumentacja filmowa z rozbiórki:

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i broń Panie B. użyć wody

sql to właśnie wodą sobie narobiłeś kłopotów

a jak się zdobędzie chlor, to najpierw chlorem, potem wapno i sucha ziemia

i tyle

no wiem, wiem.

potem to już miałem nawet CaO, ale za późno mi w ręce wpadło, więc nawet nie sypałem :(,

tak czy siak już po robocie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jejku panowie, dzięki za tak liczny odzew w tej gównianej sprawie....

chyba zacznę od wapna a jeśli to nie pomoże to wleję w siebie czteropak piwa, zatkam nos klamerką od bielizny i wyrzucę to wszystko do drugiego dołu tak jak radził sql :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi czy do "działającej" sławojki, sporadycznie użytkowanej ale jednak (przynajmniej do wiosny) jest sens coś wsypać/wlewać żeby zawartość nieco sie przetrawiła/zneutralizowała czy też olać sprawę (również dosłownie ;) ) i zasypać wapnem dopiero później, przed zasypaniem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywam w sławojce, w której nie śmierdzi. zapytalam właścicieli o technologię - budka stoi nad dołem wykopanym w ziemi. żadnych wanien ani cudów. Podobno dół był głęboki na człowieka, zasypany częściowo piachem (teren gliniasty). W sezonie, gdy jest to używane, znajomi sypią często bakterie, takie jak do szamb szczelnych, a na zimę zasypują wapnem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...