paprotkę przyjmę :)

[ANNNJA]

wątek sie rozrasta...

byl kiedys taki o wymianie roślin czy kwiatów,...ale nie moge go teraz znalesc, a w takim razie może ten wątek powinien zmienic nazwe na wymiana/zamiana kwiatowa???? -

 

OK, ładny ten rozchodnik, nie wiem kiedy go przesadzac, narazie kwitnie to chyba nalezy pare dni poczekac, ale nie za dlugo bo potem zimno...,

ale czy moglabyś ze 3zaszczepki- boczne ew. małe odnóżki też i do tych konwali wsadzic??

 

z bylin to bede miała pare georgini.... do oddania/ ew. zamiana na tulipany lub coś innego........(ale dopiero po przymrozkach narazie kwitna, biało/ bordowo/= mieszanka w różnych proporcjach....

[OK]

Się da zrobić

[OK]

Annja, o tym wątku pewnie pisałaś sadzonki

 

Matko, oczywiście, że zadbam o Alfreda

A żeby się lepiej chował, to nie dziękuję

[matka dyrektorka]

nie śmiej się OK , Alfred jest synem Remigiusza uratowanego zeszłej jesieni

cieszę się że dotarł

większość roślinek u mnie ma imiona jest Arnold , Stefan, Halina, dzordż i Dżordż junior .....

czasem znam ich drzewa genealogiczne ze 4 pokolenia do tyłu a czasem nawet ojciec jest nieznany

[OK]

U mnie to będzie chlubny wyjątek - nawet kot się nazywa kot

 

Pozdrawiam Remigiusza

[Elfir]

Mam Adiantum dla kogoś, kto miał do czynienia w wymagającymi paprociami (jest o wiele bardziej kaprysny niż nefrolepis)

http://www.kapital-ludzki.signum.org/patalon/Adiantum.jpg

[OK]

 

Straszna sprawa się stała

Chciałam wywalić ze skrzynki 3 stare posty, a usunęło się wszystko

Nawet nie wiem, czy to ja coś źle zaznaczyłam (bo chyba dobrze), czy system zadziałał na wyrost

 

W każdym razie, bardzo proszę o przesłanie mi jeszcze raz adresów, na który mam wysłać konwalie i resztę. Do poniedziałku chwila została, mam nadzieję, że zdążycie przeczytać

[Mymyk_KSK]

zrobiłam sadzonki i roślinki się ukorzeniają to sa twarde bestyje, więc za ok. 2 tygodnie będą gotowe do wysyłki - wtedy się dogadamy co gdzie i do kogo jedzie

[emma1719500095]

Kochane (bo tylko chyba dziewczyny ten wątek zajął). Wczoraj odebrałam piekne konwalie od OK - jeszcze raz wielkie dzieki!

I dzięki Matko-Dyrektorko za wątek. Chyba pierwsza mam z niego namacalne korzyści. Jak rozwinę się w sztuce ogrodów i kwiatów będę służyć kolejnym pokoleniom. Na razie mam nadzieję, że to co posadziłam wyrośnie.

[kotek999]

I ja się uśmiechnę - przyjmę konwalie - jak ktoś ma za dużo:), inne roślinki na ogród też bardzo chętnie:)

 

 

Pozdrawiam

[madwo]

kosaćców mam duży nadmiar

iris brabata, żółty lub fioletowy, ale bez oznaczenia kolorów

wolałabym wypchać lokalnie, bo nie bardzo wiem jak je wysyłać pocztą i nie mam czasu w pakowanie sie bawic. Jak wyslyłać to juz duże pudło mogę, pojedynczo mi sie nie chce. Mam tego 2 taczki.

[marius37]

jakieś pół taczki bym chętnie wziął ale jestem z całkiem drugiego końca Polski

[OK]

I ja się uśmiechnę - przyjmę konwalie - jak ktoś ma za dużo:), inne roślinki na ogród też bardzo chętnie:)

 

 

Pozdrawiam

Adres na priva poproszę, po niedzieli wyślę.

 

Jeszcze jedna osoba (gorgio ??) się do mnie na priva odezwała z prośbą o konwalie, a adres mi niestety wcięło. Ponieważ nie jestem pewna dokładnego brzmienia nicka, nie chcę pisać na priva Jeśli w dalszym ciągu jest chęć na konwalie, oproszę ponownie o adres Bo jak nie w ten weekend, to potem dopiero wczesną wiosną chyba?

[madwo]

pol taczki moge wyslac , ale musiałbyc zapłacic za przesylke, nie wiem ile.

Jak jestes zainteresowany napisz na priv. Zwaze to i pomyslimy.

[Gorgio]

Jeszcze jedna osoba (gorgio ??)

 

Ano, to sem ja

[matka dyrektorka]

dojechały trzykroty

na razie muszą bidulki zamieszkac w jednej doniczce ale na chwilę im wystarczy

mają na imię okeje być może kiedy zaczną się indywidualizować (trudne słowo ) dostaną osobne imiona

bardzo nie dziękuję

[Anulek2005]

matko_dyrektorko - ja tu w wątku o kiczu przekonana byłam, że się ze mnie nabijasz, a tu rzeczywiście taki fantastyczny wątek stworzyłaś

 

Ja niestety chwilowo nie dysponuję niczym do oddania a nawet wziąć nic innego niż domowe nie mogę bo mój "ogród" jest na etapie zaorania i czekania na wiosnę.

 

Ale już się piszę na wszystko co będzie rosło w podbeskidzkim klimacie i straszliwie kamienistej ziemi.

 

Ale, mam coś Moja kliwia puszcza boczną odnogę. Jak ta odnoga będzie miała 5 listków (bo podobno wcześniej nie można) to będę miała coś do oddania w dobre ręce

 

Aha - moje dziecko posadziło dwa dni temu kasztany Jak wyrosną, to mogę obdzielać

[marius37]

no właśnie - kliwia, jak to oddzielić? oderwałem jeden odrost i wstawiłem do wody i nic, poszedł do kosza. co z tym zrobić (jest drugi odrost) żeby powstała nowa roślinka?

[Elfir]

Temat jest o paprotkach a moich nikt nie chce?

[Anulek2005]

no właśnie - kliwia, jak to oddzielić? oderwałem jeden odrost i wstawiłem do wody i nic, poszedł do kosza. co z tym zrobić (jest drugi odrost) żeby powstała nowa roślinka?

 

Ja gdzieś doczytałam, że trzeba poczekać aż taki odrost będzie miał 5 listków. Kiedyś odcięłam nożem (razem z fragmentem korzeni) mniejszy i wsadziłam do ziemi. Przez dwa lata nic - ani więcej liści ani nie zdechł. A potem jak ruszył, to kwitnie dwa razy do roku (mimo, że matka nie kwitnie wcale).