shara shayba

[kamlotek]

No zyje, cholera jedna, żyje :D

ja fotki jak fajne też chętnie obejrzałabym

Ja też,ja też

[kamlotek]

Nie przychodzą do mnie powiadomienia o nowych wpisach do szarej:???: Dlaczego,skoro zaznaczyłam ,aby przychodziły:bash:

[aneta s]

No nareszcie...juz myslałam, że się naprawdę obraziłaś na forum...

[Magdalena74]

No to teraz opowiadaj, gdzie byłaś i co robiłaś, jak Cię nie było

[madmegs]

No zyje, cholera jedna, żyje :D

ja fotki jak fajne też chętnie obejrzałabym

no Ciebie tam nie ma, to nie posyłałam... Czy fotki fajne? No z Edzią na pweno, nie wiem tylko jak ze mną bo ja generalnie niewyjściowo wychodzę

Jak chcesz to daj na priva ludzkiego maila

 

 

Mogę Jej Edzia posłać, nie?

[madmegs]

Nie przychodzą do mnie powiadomienia o nowych wpisach do szarej:???: Dlaczego,skoro zaznaczyłam ,aby przychodziły:bash:

 

cze kochana nie wiem czemu nie przychodzą Może ja zbanowana za skandaliczne zachowanie jestem albo co?

 

Powiem Ci tylko że mnie tez nie przychodzą różne rzeczy Tyle, że ja juz przestałam się dziwić ....

 

A wogóle to co słychać laseczka?

[madmegs]

No nareszcie...juz myslałam, że się naprawdę obraziłaś na forum...

 

hejka Anetka

 

miło że zaglądasz tu jeszcze

 

Nie obraziłąm się, tylko nadal nie ogarniam tej kuwety

 

Co słychać w szerokim świecie położonym troszkę dalej na północ?

[madmegs]

No to teraz opowiadaj, gdzie byłaś i co robiłaś, jak Cię nie było

 

Moja droga imienniczko

 

Nazbyt wiele żądasz. Życia by mi nie starczyło

Powiem tyle, że praca, praca, praca. Blisko, daleko, czasem zdalaczynnie. I niestety pieniędzy z tego nie tyle na ile liczyłam Z tego wniosek, że albo muszę wyjść bogato za mąż, albo pracować jeszcze więcej. Ewentualnie znaleźć zwierzę dzikie leśne porośnięte rozgałęzionym porożem (występujące w Polsce ) które zgodzi się finansować moje budowlane zachcianki

Tak czy siak przesrane...

 

PS Fajnie ze ciągle tu jesteś Dzięki

[wiolasz]

no Ciebie tam nie ma, to nie posyłałam... Czy fotki fajne? No z Edzią na pweno, nie wiem tylko jak ze mną bo ja generalnie niewyjściowo wychodzę

Jak chcesz to daj na priva ludzkiego maila

 

 

Mogę Jej Edzia posłać, nie?

 

Jestem, czy nie, pooglądać chcę :D

ale mi się zrymowało, hihihi

[email protected]

 

ps. pozdrów Chłopa swego

[madmegs]

Cze skowronku

tak wcześnie wstajesz, czy oglądałaś wschód słońca niejako od tyłu - kończąc noc?

 

Poślę, poślę i pozdrowię. Dzięki w małżowinowym imieniu

[wiolasz]

O 6 rano ja już po kawce, jestem typem skowronka, no dobra, skowrończycy :D

[kamlotek]

cze kochana nie wiem czemu nie przychodzą Może ja zbanowana za skandaliczne zachowanie jestem albo co?

 

Powiem Ci tylko że mnie tez nie przychodzą różne rzeczy Tyle, że ja juz przestałam się dziwić ....

 

A wogóle to co słychać laseczka?

 

już dochodzą

[Magdalena74]

O 6 rano ja już po kawce, jestem typem skowronka, no dobra, skowrończycy :D

przez kilka lat pracowałam od 6 rano, pobudka była o 5.30 bo nie miałam daleko do roboty, plusy takiego wstawania sa takie, ze sie nam fajnie dzień wydłuża, mamy poczucie że można więcej zrobić, ale ja jestem śpiochem i to niepoprawnym, byłam ciągle zmęczona, wiecznie ziewałam, przed spotkaniami towarzyskimi co do których miałam pewność że się przedłużą do późnych godź wieczornych, albo nocnych musiałam golnąć sobie red bula, a czasami i dwa...

[madmegs]

cze skowrończyce i niepoprawne sowy

 

Co do spania - to jest to jedna z moich namiętności Uwielbiam Tak jak leżenie z zimnym drinkiem nad gorącym morzem czy łażenie po górach i dzikich ostępach z fajnymi ludźmi i plecakiem pękającym w szwach od Żywca... No, ale to, że uwielbiam nie znaczy, że bez przerwy uprawiam

K sażaljeniju ... No bo co?

Bo najpierw przymusowe przedszkole, z uwagi na fakt rodzice mieli aspiracje zawodowe , potem szkoła, instytucja nie wiedzieć czemu uważająca, że wiedza wchodzi dzieciom do głowy o jakiejś koszmarnej godzinie świtania. Później własne dzieci budzące się między 2 a 6 rano ze strasznym rykiem, domagające się karmienia, zmiany pieluch czy niewolniczego noszenia... Studia też wybrałam sobie koszmarne - bo zaoczne. Dzięki temu, po całym tygodniu wstawania rano do pracy, w weekendy zafundowałam sobie sprint na pociąg w ciemności ledwie rozproszonej obietnicą poranka...

Teraz, kiedy dzieci odchowane co nieco, a ścieżka edukacji zaliczona w całej rozciągłości przyszło mi pracować od siódmej rano.

A że jestem sową nieuleczalną, żądną nocnych rozrywek, świętego spokoju i blasku księżyca przy książce, TV, necie, sprzątaniu i czym tam jeszcze - to teraz mam Chroniczne niewyspanie, zmarchy pod oczami i codzienny poranny stres kończący się zmułą i zmęczeniem materiału około godziny jedenastej. Potem jest już trochę lepiej, zaczynam przypominać człowieka, yyy, znaczy się kobietę , ale to tylko dzięki makijażowi, przemysłowym ilościom kawy i adrenalinie jaką uprzejmie dostarcza mi szefostwo .

 

No... to tyle a propos prób życia zgodnie z własnym ja

[malgos2]

Czesc Szajbo. Od razu powialo optymizmem.

[aneta s]

Ty to jesteś w stanie wszystko opisać w niebanalny sposób.:DNie wiem czy Cię to pocieszy ale ja też pracuję od 7, czasem wcześniej.:hug:Egipskie ciemności zima mamy do ok 10:bash:i o 15 znowu ciemno, teraz natomiast jasno jak diabli i niebawem wogóle nie bedziemy miec nocy:bash:

[madmegs]

Czesc Szajbo. Od razu powialo optymizmem.

 

"Chyba ty! ";)

To Ty kochana widzisz wszytko w różowych kolorach

Ściągnij se różowe szkła kontaktowe, bo post, dla Twojej informacji, jest totalnie pesymistyczny hyhy

 

Fajnie, że jesteś. Jeszcze nie dotarłam do Ciebie Utknęłam u Rasi

[malgos2]

Noooo jasne, ze nie jade na tour to nikt mnie juz nie lubi.

[madmegs]

Noooo jasne, ze nie jade na tour to nikt mnie juz nie lubi.

 

Wiesz co? Możesz tu być ale nie pierd..ol!

[madmegs]

o kurna

 

23:57!

Musze się ewakuować do łóżka zgodnie z instrukcją: "jak nie przemienić się w stare tracące zbutwiałą trumną próchno"

Zostały tylko trzy minuty na umycie zębów i nakarmienie kremem czyhających na rozpasanie po mojej twarzy zmarszczek Ożesz! Niedoczekanie! Będę pierwsza

 

Pa kochane! Albo ja albo zmarchy. Trzymajcie kciuki