Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój dom pasywny (?) w praktyce- już go użytkuję


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale mimo wszystko i tak w domach pasywnych promienniki są lepszym rozwiązaniem od kabli, tańszym i nie podnoszą za bardzo kW jakie każdy musi do domu podpiąć bo przy kablach trzeba większe przyłącze a to też kosztuje.

Fizyki nie oszukasz. Aby utrzymać stałą, komfortową temperaturę, ilość dostarczonego ciepła musi zrównoważyć straty.

Zaletą promienników jest niemal natychmiastowe odczuwanie ciepła, ale mają też wady, np. tzw. efekt cienia (może on być zminimalizowany przez odpowiednie umieszczenie promienników).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyki nie oszukasz. Aby utrzymać stałą, komfortową temperaturę, ilość dostarczonego ciepła musi zrównoważyć straty.

Zaletą promienników jest niemal natychmiastowe odczuwanie ciepła, ale mają też wady, np. tzw. efekt cienia (może on być zminimalizowany przez odpowiednie umieszczenie promienników).

 

Zgadza się, temu najlepiej jest ograniczyć straty do minimum przez dobrą izolację i nie robić CO tylko wpakować promienniki w odpowiednim miejscu. Łatwo, szybko, tanio i skutecznie. To czemu ludzie dalej lubią robić źle, drogo i długo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mimo wszystko i tak w domach pasywnych promienniki są lepszym rozwiązaniem od kabli, tańszym i nie podnoszą za bardzo kW jakie każdy musi do domu podpiąć bo przy kablach trzeba większe przyłącze a to też kosztuje.

 

Przecież, jeśli dom ogrzewany prądem, który przy -20°C potrzebuje 4kW to niezaleźnie, czy grzejemy kablami, czy promiennikami trzeba dostarczyć mu 4kW, wiec gdzie tu oszczędność na przyłączu ?

 

Oczywiście nie rozmawiamy o instalacjach robionych przez TB, bo on wszędzie 100W/m2 wali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież, jeśli dom ogrzewany prądem, który przy -20°C potrzebuje 4kW to niezaleźnie, czy grzejemy kablami, czy promiennikami trzeba dostarczyć mu 4kW, wiec gdzie tu oszczędność na przyłączu ?

 

Oczywiście nie rozmawiamy o instalacjach robionych przez TB, bo on wszędzie 100W/m2 wali ;)

 

Ale ja pisałem o przykładzie jaki dawał TB bo dając kable trzeba dać ich tyle gdyż w rozstawie co 10cm wychodzi 10m kabla na 1m2 wiec 100W/m2 i nie można dawać mniej bo trzeba zagrzać równo podłogę która potem będzie grzać pokoje. A to wychodzi niezależnie od mocy grzewczej domu więc na 100m2 domu da się 10kW kabli więc przyłącze trzeba zrobić mocniejsze o te 10kW a stosując promienniki można w pasywnym dać o mocy 3,5kW bo tyle chyba najmniej wyjdzie. A oszczędność w zużyciu będzie na tym że kable w podłodze będą musiały najpierw ograć podłogę a przez dużą bezwładność nie będzie to za bardzo uwzględniać zyski cieplne. Przykładowo w mroźny dzień domek potrzebuje jakiegoś dogrzania ale jak po pracy się przyjdzie i zaczną działać zyski bytowe to w domu pasywnym zrobi się trochę za ciepło a jak ogrzewanie się wyłączy to jeszcze długo będzie to ciepło oddawać i za nim zatrybi to może trochę minąć a promienniki będą mogły się wyłączyć lub załączyć w razie potrzeby. Wyjdzie słonko to promienniki się wyłączą jak się poczuje że słonko dogrzewa. Chodzi mi o szybkość działania i na tym też są oszczędności i większy komfort jednakowych warunków cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil zadziwiasz mnie .. zarzucasz w innym wątku ... że to siamto - owamto ..

a sam teraz dajesz strzały z tymi promiennikami .. weź - już tak ładnie ogarniasz temat .. i dajesz się łowić na takie

rzeczy ? .. przecież jak pisał Henok - energia = constans = stała temp ..

 

Zgadza się, ale te straty nie ma uzupełniać tylko system dogrzewający ale przede wszystkim zyski bytowe i słoneczne a jak to nie wystarcza to system dogrzewający ma działać od razu i nie po godzinie. Niestety ale kable w podłodze zanim zagrzeją podłogę to trochę minie. Promiennik zadziała od razu i też szybko się wyłączy jak będzie taka potrzeba. Można powiedzieć że każdy system grzewczy musi uzupełnić starty ale są takie co zrobią to szybciej i nie zmarnują więcej i uważam ze takie są właśnie promienniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja pisałem o przykładzie jaki dawał TB bo dając kable trzeba dać ich tyle gdyż w rozstawie co 10cm wychodzi 10m kabla na 1m2 wiec 100W/m2 i nie można dawać mniej bo trzeba zagrzać równo podłogę która potem będzie grzać pokoje. A to wychodzi niezależnie od mocy grzewczej domu więc na 100m2 domu da się 10kW kabli więc przyłącze trzeba zrobić mocniejsze o te 10kW a stosując promienniki można w pasywnym dać o mocy 3,5kW bo tyle chyba najmniej wyjdzie. A oszczędność w zużyciu będzie na tym że kable w podłodze będą musiały najpierw ograć podłogę a przez dużą bezwładność nie będzie to za bardzo uwzględniać zyski cieplne. Przykładowo w mroźny dzień domek potrzebuje jakiegoś dogrzania ale jak po pracy się przyjdzie i zaczną działać zyski bytowe to w domu pasywnym zrobi się trochę za ciepło a jak ogrzewanie się wyłączy to jeszcze długo będzie to ciepło oddawać i za nim zatrybi to może trochę minąć a promienniki będą mogły się wyłączyć lub załączyć w razie potrzeby. Wyjdzie słonko to promienniki się wyłączą jak się poczuje że słonko dogrzewa. Chodzi mi o szybkość działania i na tym też są oszczędności i większy komfort jednakowych warunków cały czas.

 

Dlaczego chcesz wstawiać kable grzewcze mocy 10W?

Możesz użyć kabli np. 6W

Nie musisz dawać co 10 cm, możesz dać co 20 cm - przy takich parametrach NIC nie stracisz na komforcie.

A mocy zamiast 100W/m2, zainstalujesz 30W/m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chcesz wstawiać kable grzewcze mocy 10W?

Możesz użyć kabli np. 6W

Nie musisz dawać co 10 cm, możesz dać co 20 cm - przy takich parametrach NIC nie stracisz na komforcie.

A mocy zamiast 100W/m2, zainstalujesz 30W/m2.

 

30W/m2 to bardzo długi czas reakcji. Przy promiennikach masz ciepło niemal natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi czas reakcji to w szkielecie czy Twojej konstrukcji. W masywnym domu o dużej akumulacji wszystko odbywa się łagodnie i powolutku .Ani nagłe zyski ani okienne wietrzenie niewiele zmieniają.

 

Temu na dom pasywny duża masa się nie nadaje a inne domy niż pasywne nie mają sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temu na dom pasywny duża masa się nie nadaje a inne domy niż pasywne nie mają sensu.

 

Wydaje się,że duża masa ,kilkaset ton , to idealne rozwiązanie dla pasywnego domu .

Raz ,że można akumulować nędzne słońce zimowe,które jednak bywa w naszym klimacie.

Dwa, zmiana temp. z uwagi na niespodziewane straty i zyski są 0,..oC.

 

ps. Kamil.Zadziwiasz wyrokowaniem sądów. Mając wiedzę,umówmy się skromną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...