Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój dom pasywny (?) w praktyce- już go użytkuję


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wydaje mi się j-j, że przy takim systemie grzania jaki masz u siebie, sytuację poprawiłoby przetłaczanie tego ciepłego powietrza z pod sufitu w okolice podłogi.

Jak HenoK napisał, intensywność mieszania powietrza w pomieszczeniu nie dopuści do odkładania się tego ciepłego powietrza w strefie martwej użytkowo, czyli pod sufitem.

Mogłoby to być realizowane osobnym kanałem z własnym wentylkiem pobierającym powietrze z pod sufitu i pompującym na dol pomieszczenia.

Coś w rodzaju takiej wewnętrznej recyrkulacji ciepłego powietrza żeby je wykorzystać do maximum.

Szczególnie po dłuższej nieobecności w domu największe pokłady ciepła leża sobie bezproduktywnie pod sufitem, a Ty nie możesz z nich skorzystać.

Żeby to wszystko było estetycznie schowane, to takie rozwiązanie niestety mogłoby być możliwe do zrealizowania na etapie zabudowy.

 

Ciekaw jestem czy zamiast farelki, coś by u Ciebie poprawiło uruchomienie wentylatora pokojowego, takiego o średnicy co najmniej 40cm skierowanego pod katem 45o do góry, który w krótkim czasie intensywnie zamieszałby powietrzem, zmuszając te cieple z pod sufitu do cyrkulacji i wymieszania się z pozostałym.

 

Stosowałem takie rozwiązanie u córki w pokoju dla wyrównania temperatury.

Miała łózko piętrowe i góry było jej czasami za ciepło :)

W tym przypadku to rozwiązanie się sprawdzało. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę Jani że w tym co piszesz masz rację tylko że nie jest to rozwiązanie zbyt łądne i trąca o sztuczną kombinację i dodatkowa energia na wentyl a ma być prosto i skutecznie i niby jest ale niestety tylko dla mnie i syna bo moja żona w zimniejsze dni po pracy troszkę narzeka że odczuwa chłodno :( mimo że w domu 19,5-20,5oC.

Ale myślę że żona się zadowoli jak pojawi się biokominek i trochę ją podpalę w niektóre wieczorki ;).

 

Zresztą jako że w domu pasywnym nie potrezbne typowe ogrzewanie to mając biokominek będzie to mój system którym grzeję i tak jak w przypadku pompy ciepła można dojść do domu energooszczędnego dzięki COP mimo że zapotrzebowanie na ciepło dla domu świadczy iż dom jest normatywny tak ja pomnożę swoje 15kWh/m2*rok przez współ. dla biopoaliwa a więc- 0,2 i będę miał dom prawie zeroenergetyczny bo wyjdzie mi- 3,0 kWh/m2*rok a co :lol:.

 

pzdr

 

U mnie taki numer nie przejdzie, 21oC to jeszcze chłodno :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem że moja pogodynka, którą się kierowałem zawsze zaniża temp. o 1,5 C !

A więc w domu mam cieplej niż myślałem, wszystkie inne termometry pokazują od 22 do 24 C czasami :o

Jak spadnie do 20 C to dla mnie jest normalnie zimno !!!

Zastanawiam się ile kosztuje podwyższenie temp. z 20 C do 22 C w ciągu całego sezonu grzewczego ???

Przyjmuję 5 tyś KWh na sezon dla 20 C !

Można to policzyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem że moja pogodynka, którą się kierowałem zawsze zaniża temp. o 1,5 C !

A więc w domu mam cieplej niż myślałem, wszystkie inne termometry pokazują od 22 do 24 C czasami :o

Jak spadnie do 20 C to dla mnie jest normalnie zimno !!!

Zastanawiam się ile kosztuje podwyższenie temp. z 20 C do 22 C w ciągu całego sezonu grzewczego ???

Przyjmuję 5 tyś KWh na sezon dla 20 C !

Można to policzyć ?

Ponieważ zależność dT do strat energii jest liniowa, to chyba zwyczajnie - 10% więcej zużyjesz, czyli 5.5tys kWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ zależność dT do strat energii jest liniowa, to chyba zwyczajnie - 10% więcej zużyjesz, czyli 5.5tys kWh
Z tym, że różnicę temperatur bierzmy pomiędzy temperaturą wnętrza i średnią temperaturą powietrza zewnętrznego w sezonie grzewczym. Ta zaś zależy od strefy klimatycznej.

Można ją znaleźć np. w serwisie :

http://polish.wunderground.com/history/station/12105/2010/2/11/DailyHistory.html?req_city=NA&req_state=NA&req_statename=NA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę Jani że w tym co piszesz masz rację tylko że nie jest to rozwiązanie zbyt łądne i trąca o sztuczną kombinację i dodatkowa energia na wentyl a ma być prosto i skutecznie i niby jest ale niestety tylko dla mnie i syna bo moja żona w zimniejsze dni po pracy troszkę narzeka że odczuwa chłodno :( mimo że w domu 19,5-20,5oC.

Ale myślę że żona się zadowoli jak pojawi się biokominek i trochę ją podpalę w niektóre wieczorki ;).

 

 

pzdr

 

Wybacz j-j ale to jest mróz i nie dziwne, że żonie zimno. U mnie jak by było poniżej 23 to bym czuł zimno. A 20 !!! o rany toż to istna syberia. Szczególnie, że mówisz że odczuwalne ciepło jest jeszcze niższe ze względu na brak ruchów powietrza.

 

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie nie ma obowiazujacych norm, ani opracowań dotyczących mikroklimatu w pomieszczeniach mieszkalnych. Ale są dość dobrze „przebadane” dla pomieszczeń „pracowniczych”.

Przez analogię można przyjąć dla mieszkań, że mają to być „najwyższe” wskaźniki dla pomieszczeń biurowych.

 

Dla celów prowadzenia „doświadczeń” bardziej „naukowych” może warto się zapoznać :

http://www.ciop.pl/24151 , http://www.ciop.pl/23797 ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Wybacz j-j ale to jest mróz i nie dziwne, że żonie zimno. U mnie jak by było poniżej 23 to bym czuł zimno. A 20 !!! o rany toż to istna syberia. Szczególnie, że mówisz że odczuwalne ciepło jest jeszcze niższe ze względu na brak ruchów powietrza.

 

 

Pozdr.

 

Ja pitolę 23C do zycia a 20C to Syberia?

Francuski piesek z Ciebie musi być....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pitolę 23C do zycia a 20C to Syberia?

Francuski piesek z Ciebie musi być....

 

Dla mnie taka temperatura to norma (23 wzwyż) i tak jak żona j-j chętnie spędzam wakacje w hiszpanii lub grecji. Niestety nie stać mnie na to aby tam sobie kupić dom bo już dawno z tej lodowni (czyt. Polska) bym się wyprowadził. Ja nie wiem jak można żyć w takiej temperaturze jak 18 stopni? Przeważnie tak mówią że lubią taką temperaturę ci co na ogrzewaniu oszczędzają :)

Ja na ogrzewaniu jak i na zdrowiu oszczędzać nie zamierzam.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę Jani że w tym co piszesz masz rację tylko że nie jest to rozwiązanie zbyt łądne i trąca o sztuczną kombinację i dodatkowa energia na wentyl a ma być prosto i skutecznie...

Zgadza się.

Ustawianie wentylatora jest rozwiązaniem doraźnym, dokładanym trochę na silę i nie mające nic wspólnego z estetyką.

To prostu proteza dla zażegnania chwilowego problemu.:wink:

Ale myślę że żona się zadowoli jak pojawi się biokominek i trochę ją podpalę w niektóre wieczorki ;).

 

Ja myślę że w przyszłym sezonie i w następnych j-j będzie miał tak jak My czyli powyżej 22 C.

Póki co katuje rodzinkę ale to do testów potrzebne jest :wink:

No i będzie rozwiązanie naturalne.

Zwiększą się zyski bytowe :wink: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...