Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bardzo liczne odrosty olchy- co z tym zrobić


daszum

Recommended Posts

Jesienią ub.r. kupiliśmy 2 działki, ale z powodu braku funduszy na razie plany inwestycyjne pozostają w strefie marzeń.Na mniejszej działce o pow.1107 arów przez ponad 20 lat rosły drzewa, głownie olchy, po prostu to był gąszcz. Zimą ubiegłego roku, po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń powycinaliśmy te olchy, ale pnie zostały. Latem urósł z powrotem od tych korzeni las młodych olch. Dzisiaj mają grubość palca i wysokość 2.5 m. Co z tym można teraz zrobić? Potrzebuję szybko tą działkę doprowadzić do porządku, bo 3 listopada w związku z wnioskiem o ustanowienie służebności przesyłu nasze działki wizytować będzie sędzia. W tym gąszczu nie będzie widać palików wyznaczających zakres służebności.

Myślałam o kosie spalinowej z tarczą, ale boimy się użyć tego urządzenia ze względu na te pozostawione pnie, które teraz są niewidoczne w dość wysokiej trawie.

A może roundap, ale nie wiem czy to nie za późno i nie za zimno.

A może już tylko robótki ręczne, ale straszny jest ten gąszcz i przeraża nas zakres robót.

Pomóżcie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sa jeszcze mlode to je po prostu wykopać. Wbic sztychowke, podważyc korzeń i wyciagnąc. Potem obserwowac czy nie rosną odrosty i kosić je po prostu tak jak chwasty kosą lub kosiarką. Ja tak walcze z moimi olchami (sasiad na dzialce obok ma las olchowy) od kilku lat i z dobrym jak na razie skutkiem.

 

A najlepsze rozwiązanie to rzeczywiscie koparka, ale kopac trzeba wszedzie bo to badziewie ma bardzo rozbudowany system korzeniowy pod ziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z Waszą radą dzisiaj na działce szalał pan Koparkowy.

Jak zobaczył rano co go czeka to się przeraził i stwierdził,że nie wie od czego ma zacząć. Ale jak tam byłam po 4 godzinach walki było już nieźle, prawie połowa terenu uporządkowana, na jednym stosie gałęzie do spalenia, a na drugim ogromne karpy olchowe( było kilka takich skupisk, że z jednego korzenia wyrastało 6 olch).

Koparkowy się mnie pytał co mam zamiar zrobić z tymi korzeniami i sugerował, że najlepiej byłoby to wywieźć. Byłam skłonna zlecić mu ten wywóz, ale okazało się że nie ma gdzie tego wywieźć, bo na wysypisko miejskie jest daleko i koszt wywozu byłby duży.

Wtedy pan Koparkowy wpadł na pomysł, że wykopie na działce dużą dziurę i po prostu te korzenie tam zakopie, bo pod linią wysokiego napięcia i tak nic nie można sadzić.

 

I teraz pytanie - czy to dobry pomysł, czy od tych korzeni z powrotem nie wyrosną piękne, dorodne olchy. A może trzeba je w tym dole przed zasypaniem czymś potraktować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...