Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pytanie do użytkowników płyty indukcyjnej i gazówek


gniezniok

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

wiecie, a mnie w tym temacie najbardziej interesuje właśnie aspekt ekonomiczny, użytkowania, nie zakupu, mógłby ktoś coś konkretnie o tym?

Gdzieś na tym forum robiłem obliczenia i wyszło, że:

(http://forum.muratordom.pl/na-czym-gotujecie-gaz-czy-prad,t127122-60.htm)

latem: prawie nie ma żadnej różnicy pomiędzy kosztami gotowania na kuchence gazowej a indukcyjnej (max. kilka procent wygrywa gaz).

zimą: wygrywa gaz ale tylko o te ciepło co ucieka z spod garnka i ogrzewa kuchnię/dom, ale również trzeba pamiętać o dostarczeniu dostatecznej il. powietrza do kuchni gazowej.

Więc ekonomicznie lekko ale lekko wygrywa kuchenka gazowa.

 

Ja mam obecnie ceramiczną a następna będzie indukcyjna. Przy indukcyjnej nie powinni pracować osoby z rozrusznikiem serca - to jedyny minus a tak to same plusy w stosunku do gazowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wady płyty indukcyjnej:

promieniowanie magnetyczne. nie zaleca się by w pobliżu przebywały małe dzieci i kobiety w ciąży, czyli tak

 

Zanim ktoś takie bzdury napisze to niech poczyta i się dobrze zastanowi co pisze.

Indukcja działa ok 1 cm od dna garnka, to albo żona i dzieci są z 22 wieku czyli robocopy z metalu albo ktoś tu bredzi.

 

Miałem gaz, płytę ceramiczną, kuchenkę elektryczną i nigdy nie zamieniłbym indukcji na żadną z nich.

Gotowanie to czyta przyjemność, STRASZNIE szybko i bezpiecznie.

 

Sam żałuję że z czystej przezorności zakupiłem płytę z 2 indukcjami i 2 płytami ceramicznymi.

Gotuję dzień w dzień ale ceramiki nie używam.

Garnki no cóż jeśli dno nie przyciąga magnesu trzeba kupić nowe.

I tylko tyle albo aż tyle przyjemności w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuje się, że sprawność kuchenki gazowej może wynosić max. 40%

Elektrycznej żeliwnej ok. 50%

Ceramicznej ok. 60%

Indukcyjnej ok. 90%

 

Jeśli przyjąć, że na gotowanie miesięcznie zużyjemy 5 m3 gazu GZ50, to otrzymamy w przybliżeniu 50 kWh w przeliczeniu na energię elektryczną. Co przy cenie 1 m3 = 1,8 zł gazu da nam kwotę 9 zł ( tu cena zależy od abonamentu, ale liczmy w prosty sposób ).

Jeśli będziemy używać kuchenki indukcyjnej zużyjemy 22 kWh w cenie 1 kWh=0,45 zł, co globalnie daje kwotę 9,9 zł.

Gaz - 50 kWh *n = 20 kWh

Prąd - 22 kWh * n = 20 kWh

n – sprawność 40% dla gazu, 90% dla indukcji.

 

Jeśli przy tym zastosować wydajny rekuperator, to w okresie zimowym można z tej kwoty jeszcze odzyskać 80-90%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Osobiście jestem za płytą ceramiczną na dzień dzisiejszy, choć indukcyjna jest całkiem całkiem

Pewnie szybko zmienisz zdanie jak stwierdzisz, ze niemalze za kazdym razem nim postawisz garnek dobrze jest przetrzec jego spod jak rowniez sama plyte gdyz wystarczy jakis okroszek by garnek nie przylegal w calosci do plyty a tym samym energia za ktora placisz szla sobie w ...dal.

 

Przy indukcji ten problem masz z glowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-jak macie poprowadzona rure z gazem do kuchenki?

-czy jest ona widoczna?

-czy jest jakas szansa ja jakos ukryc?

 

Chodzi mi o aspekt estetyczny wygladu kuchni...

 

Stare budownictwo, wiec rury doprowadzajace są na wierzchu (instalacja skrecana) zamiast w scianie (instalacja spawana), ale rura znajduje się tylko w narożniku kuchni - od niej do kuchenki poprowadzony jest elastyczny wąż za szafkami - niczego nie widać.

 

Natomiast - nigdy więcej gazu. Brudno, tłusto i nie idzie domyć rusztu. W nowym domu będzie indukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Mam płytę i w życiu dzikiusa nie zamieniłbym jej na inne źródło.W starym domu miałem kuchenkę gazową z dużymi bajerami bardzo dużą,która dawała dużo satysfakcji z jej użytkowania.Dbałem o jej czystość i bardzo lubiłem jak była czysta.Gdy wykipiało coś i palniki to ogrzały to szlag mnie nie raz trafiał by to wyczyścić.Dlatego przewagę w pielęgnacji ma płyta induk.Jak na razie nie ma chyba takiej wentylacji by odebrała wszystko(tu narażam się troszku użytkownikom kuche. gazowych) gdy gotujemy coś na gazie.Przy płycie indukcyjnej ani ściany ani szafki nie są tłuste.To w gotowaniu na gazie najbardziej mnie wkur...lo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma myjesz ją i meble kuchenne czy robi to żona? :D

 

 

Myje ją żona :D

Z meblami nie ma problemu bo bezpośrednio nad nią nie ma mebli, a te obok nie są zatłuszczone, czy brudne.

 

To zaproś mnie do siebie :oops: :oops: :D :D :wink: to ci pokaże ,że wszystkiego żonka nie doczyści.Palenie gazem i osiadający kurz to nie lada wyzwanie.Nigdy nie uwierzę ,że nie odklada sie ta cholerna tłusta masa w takim połączeniu na szafkach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam indukcję od pół roku. Wcześniej była ceramiczna a jeszcze wcześniej gaz.

Imho indukcja ma wszystkie zalety gazu i ceramiki i jednocześnie żadnych z ich wad. Najwieksza zaleta to praktycznie zerowa bezwładnośc układu, a wiec gotowanie ustaje natychmiast po wyłaczeniu czy redukcji mocy co w ceramice zawsze kończy się wykipieniem a i w gazie też nie jest różowo pod tym wzgledem. Zagotowanie czegoś czy podgrzanie patelni następuje też 100razy szybciej niz na ceramice i dużo sprawnij niz na gazie.

Z rzeczy o których trzeba pamietać przy wyborze indukcji to kwestia odpowiednich garów i ewentualnej konieczności ich wymiany- ikea sie znakomicie sprawdza. Jak juz ktos sie zdecyduje na indukcje to imo najwazniejsza jest to aby był tam choc jeden palnik zblizony moca do dużeho palnika gazowego a więc okolice 3,5kW. Gwarantuje to wtedy porównywalny komfort smarzenia. Mnie udało sie znaleźć fajną 3 polową płytę z palnikiem bodajze 3,7 albo 3,9kW i sprawdza się ona przy smarzeniu wyśmienicie choć pola o mocy 3kW tez daja rade mniejszym patelniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My również jesteśmy zadowoleni z płyty indukcyjnej. Mamy siemensa, ale w trakcie smażenia na dużej patelni na największym polu jest pewna trudność. Środek patelni "pali" a brzegi mają niższą temperaturę. Przypuszczam, że problem można wyelimonować zmianą patelni na porządniejszą (teraz jest z biedronki) z grubszym dnem, które lepiej rozprowadzi ciepło. Kolejna wada jest taka, że jak się gotuje mleko (zwłaszcza w ilości dla jednego dziecka) to broń Boże nie można się odwracać, a mruganie jest ryzykowne! W tym czasie mleko może się zagotować i wykipieć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Podzielę się również swoimi doświadczeniami:

-pierwsza moja kuchenka to gaz (nie wypowiadam się na temat jej wad i zalet) - po prostu boję się gazu (byłam świadkiem wybuchu) :( :( :(

 

- druga zwykła elektryczna - dno i wodorosty :-? :-? :-?

 

- trzecia płyta ceramiczna - byłam zachwycona :D :D :D wreszcie czysto

 

- teraz w nowym domu pokusiłam się o indukcyjną :roll: :roll: :roll:

Na początku podchodziłam jak pies do jeża. Teraz po ponad pół roku jestem zachwycona, nie chcę nic innego :lol: :lol: :lol:

 

Ale uwaga z garnkami. Chciałam coś innego (niezbyt drogiego). Kupiłam Oscar Cooks. Czarne, srebrne pokrywy. Podobały mi się :-? :-? :-?

 

Przestrzegam, potworny badziew, pewnie chiński. Całkowita porażka :evil: :evil: :evil: Praktycznie wszystkie są bardzo szerokie i można postawić tylko dwa, pokrywy blaszane, nieszczelne. Słabo przewodzą ciepło, rączki nagrzewają się makabrycznie. Co gorsza, nie powinno się ich myć w zmywarce.

 

Z doświadczenia: najlepsze garnki o prostych ściankach. Na płycie dość mało miejsca z uwagi na panel sterowania.

 

Kupiłam jeden garnek Zelmera (satino) i szczęka mi opadła :o :o :o Błyskawicznie się nagrzewa, 3-litrowy pełen garnek z zupą gotuje się już na "1" :o :o :o Rączki są praktycznie zimne!!!!

 

Z bólem serca będę kompletować cały zestaw. Na Oscar Cooks nie mam pomysłu

:cry: :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie znajomi straszą, że jak zabraknie prądu, to przy indukcji nawet sobie herbaty nie zrobię :( No i patrząc na to, co dzieje się z prądem przez ostatnie tygodnie, zastanawiam się, czy nie mają racji...

 

To kup butle turystyczną z palnikiem ( w razie awarii)

 

Ja tak mam , z butli korzystam na biwakach i ewentualnie żona jak kapuste gotuje na bigos :lol:

To sie przydaje przy gotowaniu gara z kapuchą wystawiona do garazu zeby nie śmierdziało :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...