Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szybki remont "kąta kuchennego" i kilka pytań


Sebaa_

Recommended Posts

Witam!

To mój pierwszy post tutaj zatem witam! Od jakiegoś czasu czytam to forum, w końcu postanowiłem napisać...

 

Muszę zrobić remont kąta kuchennego o wymiarach ok. 2 metry na 1,8 metra. Na początek muszę wymienić rury - tu zdecydowałem się na rurki pex + złączki skręcane głównie ze względu na łatwość montażu, kóry jest banalny. Czyba że się mylę?

 

Następnie muszę wyrównać ściany. Mieszkam w starym budownictwie i tynk jest pełen niespodzianek, stąd prośba o poradę. Całe mieskzanie jest małe jak z "kingsajzu". Żeby nie tracić miejsca chcę wykorzystać płyty g-k klejone na klej. Nie mam jednak zaufania do tego tynku, a chciałbym uniknąć jego zbijania. Po pierwsze muszę zminimalizować syf w czasie tych prac, bo nie mam lokalu zastępczego, chodzi też o czas. Wszystkie prace muszę wykonać własnym sumptem. Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem aby do tych ścian, które mam przekręcić co kawałek na kołki rozporowe kawałki płyt g-k i później do tych "łatek" przykleić całe płyty. Było by w miarę czysto, szybko. Co myśłicie o takim rozwiązaniu? Ma ono sens?

 

Potem będę musiał wykonać kilka mebelków z formatek, zamontować blaty i gotowe. Sporo już na ten temat się tutaj dowiedziałem, w razie czego będę drążył dalej. Póki co proszę o odpowiedzi dotyczące płyt.

Z góry dzięki.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem aby do tych ścian, które mam przekręcić co kawałek na kołki rozporowe kawałki płyt g-k i później do tych "łatek" przykleić całe płyty. Było by w miarę czysto, szybko. Co myśłicie o takim rozwiązaniu? Ma ono sens?

 

Ekonomicznego i technicznego racze nie. Skoro tynki są słabe to skujesz je w jeden dzień, posprzątasz i przykleisz płyty normalnie na mur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez jestem w trakcie remontu podobnej kuchni. Ja nie szczypie sie i kłade płytki i tak przyjdą szawki to wszystko przykryje. Odnośnie kuchni to orientowałem sie w castoramie, tam są od ręki dostępne i coś sie skleci z nich. Orientacyjny koszt zabudowy na kształt litery ,,L" to kwota 1800zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek muszę wymienić rury - tu zdecydowałem się na rurki pex + złączki skręcane głównie ze względu na łatwość montażu, kóry jest banalny. Czyba że się mylę?

 

Nie myslisz się. Bierz rury AL/PEx tylko nie te z Castoramy.

W Castoramie jest zazwyczaj chińska rura.

Jedź do jakiejś hurtowni instalacyjnej i niech Ci sprzedadzą tych parę złączek i kawałek rury. Pex się najlepiej nadaje do takich instalacji przy samodzielnym montażu. Uważaj tylko jak będziesz giął rury z wkłądką. One muszą mieć długi promień gięcia aby się nie przełamały. Proponuję raczej zastosować kolana niż ją giąć. No i oczywiście na wszystko izolację.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...