Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość Rodzinka

Recommended Posts

Mice

Wyraźnie widać, że jak dołożysz do 70*C to temp dogrzewa pętle, a jak niżej (piec gazowy) to nie. Zwiększ temp. na piecu gazowym i pewnie będzie podłoga ciepła tylko, że ....

Z tego wychodzi odpowiedź, oszczędność inwestora i instalatora. Tanie budowanie, drogie utrzymanie (Ale mi się "rymnęło" )

 

tez mi sie tak zdaje tylko co dalej z tym fantem począć

nie po to przerabialam instalacje i wwaliłam w nia ok. 25.000 zł

zeby teraz nie uzywac gazu tylko jechac na starym piecu weglowym

:evil: :cry: :cry:

teraz to az sie boje zagladac do licznika

 

25000? to widze, że nie było ani tanio ani dobrze

ja na cały dom 180m2 na instalacje tyle wydałem łącznie z piecem - wszędzie podłogówka, w tym woda i CWU i bojler

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mice25000? to widze, że nie było ani tanio ani dobrze

ja na cały dom 180m2 na instalacje tyle wydałem łącznie z piecem - wszędzie podłogówka, w tym woda i CWU i bojler

Fotografie, a mogę wiedzieć czym ogrzewasz? Czy mieszkasz juz w tym domu, jesli tak to jakie sa koszty ogrzewania? Zasotosowałeś wentylacje mechaniczną z odzyskiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie mieszkam w bloku.( Nasze mieszkanie ma swój własny dwufunkcyjny piec gazowy. Posiadam Junkersa. W pokojach mam zwykłe konwektory a w łazience, ubikacji, przedpokoju, kuchni - podłogówkę. Blok wybudowany z 18 cm silki docieplony 15 cm styropianem.

Piec mam ustawiony na 45 stopni - czyli prawie max. Płytki ciepłe w odczuciu ( ale tak lubimy). Temp. w domu 24-24,5 stopnia (jestem piecuchem :D ).

Teraz jak nie ma zimy taka temp. ustawienia na piecu wystarcza. 2 lata temu jak były 30 stopniowe mrozy musiałam zwiększyć temp. na piecu do 70 st - coby dogrzac pokoje. Ponieważ nie mam pompy mieszającej zakręcałam podłogówkę. Najpierw nagrzałam podłogę. Ponieważ płytka długo oddaje ciepło mogłam zakręcić podłogówkę, przestawiałam tem. na piecu i pokoje grzałam kaloryferami. Rachunki za gaz wyszły średniomiesięcznie 100 zł ( grzanie, ciepła woda i gotowanie) dla 4 osobowej rodziny. Mieszkanie ma 65 metrów i połozone jest na niskim parterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waldi 65

 

niezły , jaki kociołek byś polecił? chodzi o gazowy z zasobnikiem - domek w szeregówce, ok 150 m2 do ogrzania, jest kominek z dgp, 4 osoby mają mieszkać, ok 60 m2 podłogówki, trochę się interesowałem imergaz i buderus, znasz te urządzenia? to narazie tyle ..........

 

Jeżeli chodzi o mnie to generalnie jestem za Vaillantem ale Immergassa też dobrze znam i mam o nim dobre opinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd biorą się opinie że podłogówka jest szkodliwa dla zdrowia (mówimy tu oczywiście o podłogówce prawidłowo wykonanej i prawidłowo użytkowanej)

Oprócz tego że takie cudo wykonuje to jeszcze w domu mam ponad 100 m podłogówki i wcale nie żałuję Jedyną rzeczą jakiej się obawiałem to krzywda jaką może sobie zrobić moja córka stawiając pierwsze kroki na terakocie

Wracając jeszcze do szkodliwości podłogówki to aby móc coś takiego mówić należy mieć dowody Jako użytkownik żadnych zmian nie zauważyłem albo być lekarzem z odpowiednią wiedzą ( do Bogusława ) ale ani ja ani Ty nimi nie jesteśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mów za siebie niezły.

 

Ja akurat jestem lekarzem.

 

Mechanizmy szkodliwego poterncjalnie wpływu podłógówki opisuję dość

szczegółówo w np. tym wątku: http://forum.muratordom.pl/podlogowka-kaloryfery,t84616-60.htm - strona 3-5.

 

Zauważ, że podłogówkę chwalą sobie przede wszystkim ci, ktorym w początkowym okresie życia doskwierał dokuczliwy chłód, a teraz mają wymarzoną przes siebie cieplarnię.

Każdy broni też dokonanych przez siebie wyborów, nie dopuszczając do siebie nawet cienia myśli o podstępności negatywnego wpływu, długoczasowego trwania w warunkach podwyższonej temperatury dla okolicy podudzi.

Po latach posłuchamy opowieści żon, na temat np. żylakow podudzi, czyb też choroby nadciśnieniowej, po wielogodzinnym staniu w ogrzewanych podłogówką kuchniach.....

Zauważ, że w kuchni jest znaczna zmienność dostarczania dodatkowego ciepła. Nie ma najmniejszej szansy tym sterować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odpowiednią i interdyscyplinarną wiedzę, która upoważnia mnie do formułowania określonych opinii.

Mówimy o podłogówce czy też o "pewnej marce" ?

Temat "pewnej marki" został wrzucony przez oponentów jako jeden z "argumentów" w dyskusji na temat szkodliwości ogrzewania podlogowego.

 

Nie lubię jednostronnego i bezkrytycznego widzenia spraw i bezkrytycznego piania w sytuacji, gdy dana rzecz może na dłuższą metę wywoływać skutki niepożądane, szkodliwe.

Każdy forumowicz ma pełne prawo do poznania rożnych opinii, w tym takiej jaką ja prezentuję. Czas pokaże kto miał rację.

------------------------------------------------

 

A jaki Ty masz interes, że od wielu miesięcy jesteś obecny na forum we wszystkich wątkach dotyczących podłogówki?

Nudzisz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odpowiednią i interdyscyplinarną wiedzę, która upoważnia mnie do formułowania określonych opinii.

 

szkoda, ze nie z fizyki :-) a bycie lekarzem do niczego Cie nie upoważnia - prowadziłeś jakieś wieloletnie badania na ten temat? masz jakieś wyniki tych badań? i na koniec dodam - mówimy o PRAWIDŁOWO WYKONANEJ I UŻYTKOWANEJ PODŁÓGÓWCE, której parametry temperaturowe są zgodne z normami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycie lekarzem nie tylko mnie upoważnia lecz wręcz zobowiązuje...

 

Wypowiadanie się w razie uzasadnionych wątpliwości, jest bezwględnie

związane z przysięgą lekarską "primum non nocere".

 

Każdy ma prawo do poznania drugiej strony medalu. Każdy !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusławie jak już nie raz pisałem jestem praktykiem i na tej podstawie wyciągam wnioski

Na podstawie Twoich postów mogę śmiało stwierdzić że nie jesteś lekażem a tylko człowiekiem związanym w jakiś sposób z branżą grzewczą i to w bardzo wąskim zakresie

A na pewno nie widzę żadnych wypowiedzi w tematach związanych z medycyną

O mojej fachowości świadczą moje prace próbka na mojej stronie i moje tu wypowiedzi czasami jestem krytykowany ale ja taki właśnie jestem tylko niezły hydraulik

Na podstawie twoich postów nigdy bym się nie domyślił że jesteś lekarzem

 

Wracajmy do tematu podłogówki

Dalej będę twierdził ż prawidłowo wykonana i prawidłowo użytkowana podłogówka nie jest szkodliwa Na całej jednej kondygnacji mam samą podłogówkę z terakotą i chodzimy po niej w kapciach ponieważ temperatura podłogi jest wyraźnie chłodna ale temperatura powietrza wynosi 21,75 C Można by powiedzieć że coś jest nie tak ale to nie prawda Mam miejsce gdzie nie mam podłogówki (miejsce pod kominek ) i jeśli jedną nogą stanę na terakotę gdzie jest podłogówka a drugą gdzie jej nie ma to dopiero widzę różnicę podłoga bez podłogówki jest lodowata

Moja mama ma żylaki a podłogówki w życiu nie widział a moją żona chodzi po podłogówce i żylaków nie ma

Mam ciągły kontakt zarówno z firmami produkującymi grzejniki jak i podłogówki i żadna z nich nic nie wspomniała o szkodliwości podłogówki

Jako ż obsługuje rejon Warszawski trafiają mi się baaardzo różni klienci w większości chcą mieć podłogówki a wśród nich są też i lekarze

Kończę swoje wywody ponieważ jestem na urlopie i szkoda jest mi czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak w latach 80-tych zainstalowałem na balkonie antenę satelitarną. Boże co to się działo, na okrągło wysłuchiwałem o szkodliwości tego strasznego urządzenia, cała rodzina i sąsiedzi w koło wszyscy mieli mieć raka, zwierzęta miały padać a kwiaty zamierać!!!

Dzisiaj to śmieszne, ale tak było.

Podobnie jest z podłogówka, jestem bardzo zadowolony i nie mogę powiedzieć o niej złego słowa. A głównie narzekają Ci, którzy jej nie mają.

Zadowolony jestem podwójnie :D :D bo wykonana jest wyłącznie moimi "recami". :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama ma żylaki a podłogówki w życiu nie widział a moją żona chodzi po podłogówce i żylaków nie ma

:o :-? :o

Podłogówka zapobiega żylakom. Ciekawa teoria.

Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać.

A ja tu teorii żadnej nie widzę, tylko stwierdzenie faktu. Należałoby sprawdzić jeszcze czy teściowa ma żylaki :wink:, bo to w znacznym stopniu kwestia dziedziczenia - jeśli teściowa ma to żona najprawdopodobniej też będzie je mieć niezaleznie od podłogówki.

Ja na razie podłogówki nie posiadam, ale się do niej przymierzam. Niezależnie od tego jeden żylak-skubaniec mi już wylazł chociaż nie stałam nigdy na ogrzewanej podłodze, wręcz wogóle mało stoję :D . Niestety u mnie geny wchodzą w grę - oboje rodzice strasznie żylakowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezły stosujesz typowo polską argumentację :lol: kompletnie oderwaną od meritum, taką jak kolega rusek.

 

Jaki jest wpływ jakiegoś czynnika ryzyka, dominujący czy też synergistyczny. to jest rzecz do dyskusji.

Jaki udział podłogówki w rozwoju choroby nadciśnieniowej uznasz za znamienny: czy będzie to 5%?, 25% czy też 50%?

Jaki udział palenia papierosów uznasz za znamienny w rozwoju raka płuc:

5%?, 25% czy też 50%? Przecież są ludzie ,którzy palą i dożywają późnej starości.

Czyli co? Szkodliwośc palenia to wymysł?

 

Takie oto prezentujecie myślenie. :roll: Białe lub czarne.

Nie szkodzi bo mam trzy lata i żyję.

A świat realny jest tymczasem szary a negatywne skutki niekoniecznie natychmiastowe.

 

 

1/. Ustosunkuj się do moich ściśle medycznych wywodów z przywołanego wątku

2/. Skonfrontuj ich treści z lekarzami, lecz z lekarzami naczyniowcami a nie np. stomatologami , czy też laryngologami......

 

Jęsli Twoja matka ma żylaki, możesz mieć je też i Ty, skłonności do żylakowatości są dziedziczne, czynnikiem usposabiającym poza genetycznym, będzie w Twoim przypadku z pewnością podłogówka, natomiast żona to nie rodzina i jej skłonności genetyczne mogą być inne, co jednak nie wyklucza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# nagrzewanie nóg

Rozgrzane żyły tracą swoje napięcie, poszerzają się. Krew płynie jeszcze wolniej, łatwiej dochodzi do obrzęków i zastoju. Jeśli nie możesz uniknąć nagrzania nóg np. na plaży to ułóż je wyżej. Dotyczy to również innych sytuacji np. długotrwałych kąpieli w gorącej wodzie, przebywania w saunie, depilowania gorącym woskiem czy też opalania się.

Unikaj ogrzewania podłogowego. Jest bardzo szkodliwe, choć ciepła podłoga w łazience z pewnością jest przyjemna. Lepiej położyć ręcznik lub dywanik.

 

 

http://www.wizaz.pl/medycyna_zylaki.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam wielu lekarzy ale żaden nie ma tyle czasu co bogusław aby napisać ponad 2000 postów na forum muratora

 

dzięki za uznanie. :oops:

sprawdź jeszcze dokładniej w jakich działach.

 

Opisywany przeze mnie w przywołanym poprzednio wątku mechanizm termoregulacji jest zaskakujący w swojej finezji i niezwykłej precyzji.

A moze warto jednak byłoby go sobie choć trochę Panowie przyswoić, zanim zacznie się polemikę na temat... :roll:

Wówczas może wiedzielibyście bardziej o czym mowa.

Ponadto, może wówczas pomilczelibyście trochę nad cudownością konstrukcji i fizjologii ludzkiego organizmu, miast ścigać się w nic nie wnoszących złośliwościach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...