Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gość Rodzinka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

 

Ja zastanawiam się (i oczywiście proszę o odpowiedź :D ) nad taką sytuacją. Podłogówka (napędzana czymkolwiek) i kominek. Chcemy mieć w domu 20 st C. Więc podłogówka (sama, kominek/koza nie działające) podaje na zasilanie powiedzmy 30 st C (tylko przykład) i utrzymuje w salonie te 20 st C. Następnie palimy w kominku. Albo kozie. Palimy długo - niech będzie i 15 godzin. W salonie dzięki kozie/kominkowi utrzymuje się stała temperatura (niech będzie te 20 st C). W tym czasie czujnik temp. do podłogówki podaje informacje do kotła/PC że zasialanie podłogówki jest zbędne, bo zadana przez nas temperatura (20 st C) jest zachowana. Dzięki kozie/kominkowi. No i podłogówka nie jest "ładowana". Biorąc pod uwagę, że podłoga miała zasilanie na poziomie 30 st C, więc wylewka - strzelam - 26 st C a w pokoju jest 20 st C, to podłogówka i tak odda sporo ciepła, aż do wyrównania temeratury pomiędzy podłogą a wnętrzem pomieszczenia. Czyli docelowo po np. 15 godzinach temp. podłogi spadnie do 20 st C. I teraz nagle kończymy palenie kominkiem/kozą. (Koza o małej masie jest dla przykładu nawet lepsza). Podłogówka jest jednak naładowana tylko do 20 st C i zapewni w pomieszczeniu tempertaurę (znowu strzelam) 16 st C. Zanim się nie naładuje. A to, w zależności od grubości wylewki może potrwać... Jest problem, czy się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Ja zastanawiam się (i oczywiście proszę o odpowiedź :D ) nad taką sytuacją. Podłogówka (napędzana czymkolwiek) i kominek. Chcemy mieć w domu 20 st C. Więc podłogówka (sama, kominek/koza nie działające) podaje na zasilanie powiedzmy 30 st C (tylko przykład) i utrzymuje w salonie te 20 st C. Następnie palimy w kominku. Albo kozie. Palimy długo - niech będzie i 15 godzin. W salonie dzięki kozie/kominkowi utrzymuje się stała temperatura (niech będzie te 20 st C). W tym czasie czujnik temp. do podłogówki podaje informacje do kotła/PC że zasialanie podłogówki jest zbędne, bo zadana przez nas temperatura (20 st C) jest zachowana. Dzięki kozie/kominkowi. No i podłogówka nie jest "ładowana". Biorąc pod uwagę, że podłoga miała zasilanie na poziomie 30 st C, więc wylewka - strzelam - 26 st C a w pokoju jest 20 st C, to podłogówka i tak odda sporo ciepła, aż do wyrównania temeratury pomiędzy podłogą a wnętrzem pomieszczenia. Czyli docelowo po np. 15 godzinach temp. podłogi spadnie do 20 st C. I teraz nagle kończymy palenie kominkiem/kozą. (Koza o małej masie jest dla przykładu nawet lepsza). Podłogówka jest jednak naładowana tylko do 20 st C i zapewni w pomieszczeniu tempertaurę (znowu strzelam) 16 st C. Zanim się nie naładuje. A to, w zależności od grubości wylewki może potrwać... Jest problem, czy się mylę?

 

Dlatego czujnik podający info do kotła nie może znajdować się w pomieszczeniu gdzie grzejemy kominkiem/kozą - tak jak napisała to już kachna28. Spowodowałoby to wyłączenie pieca i przy tak długim paleniu w kominku wychłodzenie pozostałych pomieszczeń.

Taki czujnik może co najwyżej sterować termostatem obiegu w tym pomieszczeniu gdzie jest ta koza/kominek.

A jeśli doprowadzisz do sytuacji znacznego obniżenia temp. podłogi, to oczywiście ponowne nagrzanie będzie trwało.

 

Chyba jednak przy krótkim rozpalaniu kominka to nie ma co kombinować, z uwagi na wspomnianą samoregulację oraz to, że cieplejsze powietrze samo powoli rozejdzie się po pozostałych pomieszczeniach (hol, jadalnia).

A jeśli się planuje takie długie i częste rozpalania to można zainwestować w kominek z płaszczem wodnym. Wpiąc go w układ i po problemie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie o fizykę chodzi, a o temperaturę podłogi - jeśli będzie ona miała 26 stopni, to ile musi mieć powietrze aby samoregulacja podłogówki zadziałała?

Najlepiej sprawdzić w tabelach (np. kisana) przy jakiej róznicy temperatur jaka moc jest oddawana. Dla róznych parametrów zasilania oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie się wydaje, że z tą bezwładnością podłogi i kominkiem to "kicha jest" szczególnie, jak nie planuje się olbrzymiego salonu.

 

U mnie na razie stoi sam wkłąd, w którym palimy i pomieszczenie w którym stoi dosyć szybko się nagrzewa na jesień już po godzinie można chodzić w podkoszulku, w zimie ogrzewanie pomieszczenia trwa od 2 do 4 godzin w zależności od temperatury na zewnątrz

 

myślę, że podłogówka tak szybko nie zareaguje na tą zmianę temperatury :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie się wydaje, że z tą bezwładnością podłogi i kominkiem to "kicha jest" szczególnie, jak nie planuje się olbrzymiego salonu.

 

U mnie na razie stoi sam wkłąd, w którym palimy i pomieszczenie w którym stoi dosyć szybko się nagrzewa na jesień już po godzinie można chodzić w podkoszulku, w zimie ogrzewanie pomieszczenia trwa od 2 do 4 godzin w zależności od temperatury na zewnątrz

 

myślę, że podłogówka tak szybko nie zareaguje na tą zmianę temperatury :roll:

umieść sobie czujnik temperatury pomieszczenia w łazience,

kocioł zawsze dąży do uzyskania temperatury zadanej, w tym przypadku będziesz miał zawsze ciepło a temperaturę pomieszczeń regulowały Ci będą głowice termostatyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie się wydaje, że z tą bezwładnością podłogi i kominkiem to "kicha jest" szczególnie, jak nie planuje się olbrzymiego salonu.

 

U mnie na razie stoi sam wkłąd, w którym palimy i pomieszczenie w którym stoi dosyć szybko się nagrzewa na jesień już po godzinie można chodzić w podkoszulku, w zimie ogrzewanie pomieszczenia trwa od 2 do 4 godzin w zależności od temperatury na zewnątrz

 

myślę, że podłogówka tak szybko nie zareaguje na tą zmianę temperatury :roll:

 

Problem nie ma nic wspólnego z podłogówką, ale z mocą kominka i izolacją domku.

Przeciętny kominek ma 10kW mocy, a przeciętny ostyropianowany domek przy aktualnej pogodzie zapotrzebowanie na moc (dla wszystkich pomieszczeń łącznie!) 1-3kW.

Mnie wychodzi że aby nie przegrzewać domu, kominek musi być z płaszczem wodnym, zaizolowany, z najlepiej podwójną szybą, i odprowadzeniem ciepłą do bufora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek (i wiele innych, podobnych) i chyba zdecyduję się na ogrzewanie podłogowe w całym moim planowanym domu. Argumentacja zwolenników i pozytywne doświadczenia użytkowników przekonują mnie bardziej, niż trochę chaotyczne próby przedstawiania (wyolbrzymiania?) wad tego rozwiązania przez przeciwników.

 

Czy moglibyście mnie uświadomić, czy niskotemperaturowa podłogówka poradzi sobie jako jedyny sposób ogrzewania domu? Większość forumowiczów ma jeszcze kominek, ale ja nie mam go w planach.

 

Mam koncepcję domu obejmującą rekuperator, mnóstwo ocieplenia i samą podłogówkę. Czy da się to sensownie zrealizować? Czy też trzeba jednak dodatkowo przewidzieć kominek lub grzejniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NJerzy

Dzięki, ale wiesz u mnie na razie to domek nie jest styropianowany i chyba taki nie będzie, choć do końca jeszcze nie wiem.

Okna są w "salonie" jeszcze nieszczelne "okidane" pianką, żeby straśnie firankami nie ruszało.

Grzeję powierzchniowo ok 66m2 + 20m2, a na górze jeszcze bede grzala 80, to może mi się tak na razie wydawać, że będzie za ciepło :-? :-? :-?

podłoga nie ocieplona :roll:

z piwnicy wieje

podwórkowe drzwi ze szparą na koty

wentylacja grawitacja

 

acha kominek z płaszczem nie wchodzi w rachubę bo w zimie mam częste wyłączenia prądu i to na dłużej niż godzinę czasami

myślę intensywnie o podłogówce, ale ale jest tyle ale :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy też trzeba jednak dodatkowo przewidzieć kominek lub grzejniki?

Kominek trzeba przewidzieć, bo co to za salon bez kominka??? :lol:

A tak serio, to wszystko zależy od prawidłowego wyliczenia ile rur jest do wsadzenia przy określonej kubaturze i w zależności jaka jest posadzka - nikt, kto miał profesjonalnie policzony projekt, nie narzeka że mu za zimno, używając TYLKO podłogówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha kominek z płaszczem nie wchodzi w rachubę bo w zimie mam częste wyłączenia prądu i to na dłużej niż godzinę czasami

Ten problem rozwiązuje UPS, na przykład Tatarek.

 

 

myślę intensywnie o podłogówce, ale ale jest tyle ale :-? :-? :-?

Podłogówka ma sens w dobrze ocieplonym domu, jeśli będzie musiała dostarczyć do 50-70W/m2. Jeśli będzie w nieocieplonym domu, wymagającym ponad 100W/m2, to temperatura podłogi może już być dla niektórych osób za wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witajcie, śledzę ten wątek od dłuższego czasu i postanowiłem położyć podłogówkę w całym domu, parter i poddasze, nawet podwójny garaż (tutaj oczywiście zaprojektowana niższa temperatura) - razem prawie 280m2.

Start nastąpił tydzień temu i mogę podzielić się pierwszymi wrażeniami.

Projekt instalacji grzewczej, obliczenia i wykonanie zawdzięczam jednemu z forumowiczów, który wykonał mi wszystko od a do z.

Podłogówka działa.

Przy podłodze temperatura 23 stopnie, termometr na wysokości około 1,5 m pokazuje 20-21stopni,. Podłoga nie jest ciepła, po prostu nie jest zimna. Bardzo fajne uczucie - gdziekolwiek stanę, ten sam miły rozkład temperatury, nie ma miejsc w odczuwalny sposób cieplejszych czy chłodniejszych.

Aż nie mogę się nadziwić, skąd się bierze to ciepło - w domu nie ma przecież miejsc cieplejszych niż 23 stopnie, a wszędzie jest miłe ciepełko (wszyscy chodzą w krótkich rękawkach).

Jak na razie rewelacja - za parę dni startuje rekuperator - zobaczymy, jak będzie wyglądało ogrzewanie wówczas. Bardzo się obawiałem decyzji o położeniu samej podłogówki, teraz widzę, że decyzja była słuszna. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, ja właśnie rozglądam sie za kimś takim, kto zrobiłby mi taki kompleksowy projekt, cóż to za tajemniczy forumowicz? jaki jest koszt takiego opracowania i czy spelniło ono twoje wymagania i założenia, bo jk sądzę z działania jesteś zadowolony? a kto jest wykonawcą instalacji, ten sam forumowicz czy ktoś inny? a może sam ją wykonywałeś (bo ja mam zamiar większość instalacji wykonać we własnym zakresie, stad też zamierzam zainwestować w porządny projet c.o. a zaoszczędzisc na wkonastwie, jako takie pojęcie o hydraulice mam)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Całą zeszłą "zimę" grzałem podłogówkę przy pomocy kominka z PW (przez wymiennik), teraz grzeję kotłem gazowym.

 

Podłoga jest w dotyku obojętna (ok.27-30 stopni), temperatura w domu 21-22 stopnie. Nigdy nie marzłem.

 

Instalacja jest położona w całym domu także w garażu (mocno skręcony ze względu na samoregulację) i pod skosami (okna mi nie parują).

 

Spalanie gazu ziemnego (o różnej jakości - tak wychodzi z opisu na FV) na poziomie 3,5m3 na dobę.

 

W kolejnym domu też "popełniłbym" podłogówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się coraz bardziej skłaniam ku kładzeniu wszędzie, nawet w sypialniach. Ale szczerze mówiąc nie myślałam o garażu... A Wy tu o garażu właśnie - w sumie czemu nie? Pewnie koszt jak są płytki i można dość rzadko rozmieścić rurki jest niewiele wyższy niż kaloryfera, nie? A i śnieg z opon szybciej się rozpuszcza... Chyba też tak zrobię :wink:

Widzicie jakieś przeciwwskazania?

 

A co do podłogówki w sypialniach - nie jest za ciepło jak całe ciało jest na wysokości .5 metra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam polowe domu w podlogowce-dol-ok.95 m.kw. a gora na grzejnikach i podlogowka tylko w lazience...mieszkamy od maja,grzejemy od pierwszych chlodkow w domku...mam caly czas mieszane uczucia,czy dobrze zrobilem nie kladac podlogowki po calosci,a dlatego,ze widze roznice w rozkladzie-czuje -temperatur,o ile tam,gdzie sie chodzi,siedzi,funkcjonuje to jest to rzeczywiscie przyjemne,BARDZO KOMFORTOWE, o tyle w sypialni...taki rozklad calosciowy temperatury,jak na dole mam,jest do snu chyba niewladciwy,mowie o swoich odczuciach,nigdy nie spalem w pokoju z podlogowka,nawet w swoim salonie z podlogowke tego nie testowalem w nocy,niemniej...wole miec grzejniki,co do dzieciecych pokoi....czas pokaze,rowniez ogrzewanie -eksploatacja mnie nie przekonuje,pomimo,ze mam kondensata.....dzisiaj nie umiem nadal odpowiedziec sobie z pewnoscia,czy wszedzie chcialbym miec podlogowke.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...