Teves 08.03.2012 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 CzarekT - wyjaśnij mi proszę, jak żółtodziobowi, w jaki sposób RC będzie bardziej oszczędniejszy do c.o., aniżeli sterowanie w układzie opisanym przeze mnie we wcześniejszych mailach. Co do c.w.u. to cyrkulacji nie potrzebuję, mam łazienki obok i nad kotłownią - max 2,5 metra odległości. Kuchnię rozwiązałem w inny sposób. Dopisałem: Nie decyduję się na Eurostery z powodu kosztów RC-ków, ale dlatego, że proponuje mi to mój instalator, twierdząc, że wtedy będę mógł precyzyjniej sterować ogrzewaniem na obu piętrach domu, a w moim odczuciu precyzyjniej oznacza oszczędniej. W Twoim układzie ważniejsze od precyzyjnej stabilizacja temp. w pomieszczeniach jest temp. pracy kotła. (chyba, że to nie jest kondensat). Do czego chcesz wykorzystać tą precyzję sterowania i jakich zysków w Twoim odczuciu można się spodziewać. Istotą sterowania pogodowego jest to, że prowadzi kocioł po możliwie najniższej temp. zasilania instalacji co diametralnie przekłada się na jego sprawność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 09.03.2012 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Dochodzimy jednak do sedna czyli rachunku ekonomicznego, dobitnie potwierdzonego Twoimi obliczeniami. Nawet całkiem spory procent (6,25%) okazuje się małym zyskiem z małej kwoty. Może mieć to (obniżenie o 1*C) kolosalne znaczenie w spółdzielni mieszkaniowej, która ma 1000 mieszkań Oszczędności z obniżania temperatury lub dodatkowy koszt z jej podnoszenia najprościej jest policzyć wg wskaźnika strat systemu. Jeśli znamy koszt ogrzewania, lub ilość nośnika energii w sezonie grzewczym to wystarczy go podzielić przez różnicę średnich temperatur (wew-zew), wtedy otrzymamy koszt lub ilość nośnika energii/K, można również procentowo. Np 100% podzielone przez delta T=16 (średnia sezonu grzewczego w domu 20*, na zewnątrz 4*) oznacza stratę 6,25%/K, co oznacza że koszt lub ilość nośnika energii w tym systemie wynosi dla tych warunków dokładnie 6,25% na każdy stopień różnicy temperatur. Dodam, że tak samo możemy to policzyć dla każdego okresu np zużycie dzienne czy tygodniowe, dokładność wyniku będzie zależała od przyjętych danych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karlsen 09.03.2012 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Decydując się na GB162, zakładam temperatury pracy 40/30, czyli zakres, przy którym kondensat osiąga sprawność rzędu 110% (katalogowo) i dla takich temperatur projektuję na podstawie nomogramów (późniejsza korekta instalatora) ogrzewanie podłogowe. Czy podpięcie RC 35 (parter) i RC 20 (piętro) spowoduje, że jeden sterownik będzie regulował pracą jednego obiegu (parteru), a drugi sterownik drugiego obiegu (piętra)? Od instalatora wiem, że nie, dlatego właśnie zaproponował mi zastosowanie dwóch obiegów zaraz za sprzęgłem, które to obiegi będą sterowane oddzielnymi regulatorami. Jestem gotów zakupić RC-ki, jeżeli będę wiedział, że przyniosą one większe oszczędności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.03.2012 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Daj se spokój z tymi sprzęgłami i sterownikami. Pociągnij co najwyżej kabelki i przetestuj w pierwszej zimie bez tych zabawek. U mnie kabelki są a sterowników już na pewno nie będzie. Szkoda kasy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 09.03.2012 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Karlsen Tak przy okazji, ponieważ padały na tym wątku różne interpretacje zakresu pracy kotła kondensacyjnego z maksymalną sprawnością, w zależności od temperatury wody na wyjściu z kotła. Kocioł kondensacyjny osiąga sprawność zbliżoną do maksymalnej już dla temperatury wody wylotowej poniżej temperatury progu kondensacji dla paliwa gazowego tj. 56*C, LPG 52*C i oleju opałowego 47*C. W tym przypadku różnica pomiędzy sprawnością maksymalną i sprawnością poniżej temperatury kondensacji jest poniżej 1%. Jest ona związana ze stratą kominową wynikającą z wyższej temperatury spalin w porównaniu do normatywnej temperatury spalin wynoszącej 40*C, dla której określa się maksymalną sprawność kotła. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 09.03.2012 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Przy podłogówce sprzęgło jest niepotrzebne z reguły. W mieszanej instalacji to tak. Jestem właśnie na etapie dokładania sprzęgła do mojej instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 09.03.2012 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Liwko Czytając niektóre z twoich postów odnoszę nieodparte wrażenie, że twoje rozumienie regulacji ogrzewania podłogowego i całego układu ogrzewania łącznie ze źródłem ciepła, sprowadza się do elementarnej filozofii mafii włoskiej, która głosi, że jeżeli czegoś nie rozumiesz, to po prostu to zlikwiduj i problem przestanie istnieć. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.03.2012 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Liwko Czytając niektóre z twoich postów odnoszę nieodparte wrażenie, że twoje rozumienie regulacji ogrzewania podłogowego i całego układu ogrzewania łącznie ze źródłem ciepła, sprowadza się do elementarnej filozofii mafii włoskiej, która głosi, że jeżeli czegoś nie rozumiesz, to po prostu to zlikwiduj i problem przestanie istnieć. nilsan Jestem praktykiem i wiem co mówię. Przy ogrzewaniu gazowym zrobił bym identycznie. Gdybym miał kopciucha dołożył bym sprzęgło. Tylko po co komu kopciuch w dzisiejszych czasach? Natomiast o sterownikach w przypadku podłogówki nie chcę nawet słyszeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 09.03.2012 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Karlsen Tak przy okazji, ponieważ padały na tym wątku różne interpretacje zakresu pracy kotła kondensacyjnego z maksymalną sprawnością, w zależności od temperatury wody na wyjściu z kotła. Kocioł kondensacyjny osiąga sprawność zbliżoną do maksymalnej już dla temperatury wody wylotowej poniżej temperatury progu kondensacji dla paliwa gazowego tj. 56*C, LPG 52*C i oleju opałowego 47*C. W tym przypadku różnica pomiędzy sprawnością maksymalną i sprawnością poniżej temperatury kondensacji jest poniżej 1%. Jest ona związana ze stratą kominową wynikającą z wyższej temperatury spalin w porównaniu do normatywnej temperatury spalin wynoszącej 40*C, dla której określa się maksymalną sprawność kotła. nilsan Wszystkie wykresy jakie udało mi się znaleźć w sieci pokazują, że bardziej istotna jest tu temp. powrotu. http://www.rvr.ie:900/images/e/e0/BoilerEfficiency.jpg Róźnica pomiedzy 20C a 55C temp. zasilania kotła to jakieś 10% efektywnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 09.03.2012 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Liwko O ile wiem, to cała twoja praktyka sprowadza się do obserwacji funkcjonowania twojej instalacji OP napędzanej pompą ciepła z gruntowym wymiennikiem poziomym, z jednorazowo wykonaną regulacją przepływów wody w poszczególnych wężownicach.Wobec powyższego, twoja opinia w tym wypadku raczej nie jest miarodajna. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.03.2012 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 A w czym tkwi różnica między zasilaniem PC a gazem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 09.03.2012 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Wszystkie wykresy jakie udało mi się znaleźć w sieci pokazują, że bardziej istotna jest tu temp. powrotu. http://www.rvr.ie:900/images/e/e0/BoilerEfficiency.jpg Róźnica pomiedzy 20C a 55C temp. zasilania kotła to jakieś 10% efektywnosci. Wykres na który się powołujesz został sporządzony w funkcji temperatury wody powrotnej do kotła, w celu zobrazowania jej wpływu na sprawność pracy kotła z temperaturą wody wylotowej powyżej progu kondensacji, czyli np. powyżej 56*C. Jeżeli temperatura wody wylotowej z kotła będzie zawsze niższa od temperatury progu kondensacji, to sprawność kotła będzie bliska maksymalnej, bez względu na to jaka będzie temperatura wody powrotnej o kotła. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 09.03.2012 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 A w czym tkwi różnica między zasilaniem PC a gazem? W podanym przeze mnie zakresie temperatur zasilania poniżej progu kondensacji, to w niczym. W jednym i drugi przypadku można takie same temperatury zasilania osiągnąć bez większych problemów. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.03.2012 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 W podanym przeze mnie zakresie temperatur zasilania poniżej progu kondensacji, to w niczym. W jednym i drugi przypadku można takie same temperatury zasilania osiągnąć bez większych problemów. nilsan Więc w czym problem? Dobrze położyć rurki, podpiąć do rozdzielacza i do kotła, zalać rurki betonem, przez pierwsze tygodnie polatać z imbusem i zapomnieć o sterowaniu. Tanio, miło i przyjemnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 09.03.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Jeżeli temperatura wody wylotowej z kotła będzie zawsze niższa od temperatury progu kondensacji, to sprawność kotła będzie bliska maksymalnej, bez względu na to jaka będzie temperatura wody powrotnej o kotła. nilsan Czyli sterowanie pogodowe przestaje byc istotne, jeśli nie grzejemy powyzej punktu kondensacji, bo walczymy o jakieś drobne procenty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 09.03.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Bo wszyscy zapominają, że chodzi o temperatuę powrotu. Sterowanie pogodowe ma bardziej wpływ na komfort niż oszczędność. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 09.03.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 Bo wszyscy zapominają, że chodzi o temperatuę powrotu. Sterowanie pogodowe ma bardziej wpływ na komfort niż oszczędność. pozdr adam I im lepiej zaizolowany dom tym lepsze jest sterowanie pokojowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 09.03.2012 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 I w ten oto sposób doszlismy do knkluzji, że inwestowanie w automatyke moze nam dać co najwyzej klika procent oszczednosci, czyli spłaci się w następnym pokoleniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 09.03.2012 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 I w ten oto sposób doszlismy do knkluzji, że inwestowanie w automatyke moze nam dać co najwyzej klika procent oszczednosci, czyli spłaci się w następnym pokoleniu. jest jeszcze jeden powód dlaczego nie robić ... jak czegoś nie ma to się nie zepsuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kbab 09.03.2012 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2012 inwestowanie w automatyke moze nam dać co najwyzej klika procent oszczednosci, czyli spłaci się w następnym pokoleniu. Jeśli inwestor ma chęć zainwestować w automatykę bo poprawi sobie komfort - to czemu nie? Przy tym nakręci się koniunktura, wzrośnie PKB, trochę kasiorki skapnie fiskusowi, może nie będzie już tak pazerny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.