Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wieże kwiatowe


Recommended Posts

Witam,

projektuję właśnie obsadę wież kwiatowych na rynku pewnego miasteczka (między innymi). Chciałabym je mieć w kolorystyce fioletowo - niebiesko - białej.

Może macie jakieś sugestie dotyczące doboru roślin? Ja stawiam na surfinie ale trochę się boje, że po paru ulewach nie będą dobrze wyglądały. Czy jest jakaś inna bezpieczna alternatywa dla wszechobecnych pelargonii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

białe- złocienie odmiana vera (chryzanthemum), stokrotki (bellis), jaskry (ranunculus), gęsiówki (arabis)

biało- granatowe- osteospermum

fioletowoniebieska lawenda

dzwonki- ale nie lubią bezpośredniego działania Słońca

niebieskie- szałwia (salvia), goździki (dianthus), złocień

fioletowe- lobelia ( lobelia blaue perle), hiacynty, heliotropy (heliotropum marine), prymule, fiołki, brachyscome

 

sprawdzają się w skrzynkach

 

osobiście lubię takie połączenie skrzynek - białe róże, pelargonie, złocienie, bukszpan, bluszcz, rozplenica- przed pałacem ślubów

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodowcy szukają porad i inspiracji na amatorskim forum ?:oops:

Może i dobrze, ze ktoś, kto nie ma wiedzy stara się ją zdobyć, ale trochę mnie przeraża, że na przykład szukając profesjonalisty do projektowania ogrodu - za spore pieniądze mogę tak trafić... :o :(

Na forum, to się za darmo doradzę sama :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale skoro Wy tak- kawę na ławę...

 

ja pomyślałam, że kobitka pytająca miała bardzo zły dzień, zespół napięcia, nad sobą szefa co chciał na wczoraj i dostała amnezji- no bo jak wytłumaczyć takie pytanie?

wiem, że są różne rekrutacje, różne drogi objęcia stanowiska- ale żeby , aż tak?

 

wiedzę o roślinach ozdobnych zdobywa się już od pierwszej klasy technikum w tym kierunku, a skoro ma takie stanowisko, to coś w tym temacie musiała skończyć- oby tylko nie moją szkołę, bo... :evil:

 

ale pytać mogła też praktykantka z drugiej klasy; moje dziewczyny różnie trafiały- ale lepiej coś projektować, niż tylko grabić liście i pielić rabaty, a ta może chciała po najmniejszej linii oporu?

a młodzież o tym forum wie- nie raz podejmowaliśmy rozmowy na tematy tu zamieszczone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się wierzyć jak czytam zamieszczone powyżej przepomocne i przesympatyczne odpowiedzi...Nie jestem ogrodnikiem (to tak dla waszej informacji) i nie mam obowiązku i potrzeby znać się na wymaganiach surfinii i pelargonii, bo przez pięć lat pracy nie było mi to ani razu potrzebne. Jak potrzebuję takiej informacji to grzecznie pytam ogrodników, którzy się znają na tym lepiej ode mnie. Jestem architektem krajobrazu - urbanistą i jak projektuję rynek albo rewitalizację jakiegoś miasta to np. sugeruję kolorystykę nasadzeń. A pytanie zadałam, bo chcę wiedzieć, czy to co sobie wymyśliłam jest możliwe czy nie. Rzeczywiście nie kończyłam technikum ogrodniczego tylko studia na wydziale architektury i nie znam się na 'kwiatkach' ale znam się na paru innych rzeczach o których prawdopodobnie koledzy powyżej nie mają pojęcia. W każdym razie jeszcze raz dziękuję za pomoc i bawcie się dobrze na waszym forum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joasiapen wracaj :D i nie denerwuj się, Twój post można było różnie odczytać,

jakie to konstrukcja? takie coś jak na dole obrazka?

http://www.civicprideuk.com/images/amberol-planters.jpg

 

moim zdaniem najlepsze niestety/stety pelargonie bo są nie do zdarcia i kolorów masz mnóstwo, no może z niebieskim wiadomo kłopot, surfinie odpadają, zaraz zdechną, może jeszcze begonie zwisające ale kolorystyka ograniczona i przy pierwszych przymrozkach padną, nic mi innego odpornego i długo kwitnącego do głowy nie przychodzi, może te pelargonie czymś poprzeplatać, może Elfir Ci coś doradzi

ale generalnie chodziłoby pewnie o efekt w dodatku długotrwały, można różnie...i zaszaleć też

 

http://www.civicprideuk.com/images/Pillar-G1.jpg http://3.bp.blogspot.com/_GPYq-FrKfEE/Sathn4BGfLI/AAAAAAAAA_k/MwMqnf9vKUo/s1600/Cypress%2BGardens%2B226_1.jpg

zdjęcia stąd http://www.civicprideuk.com/Catalogue/PelargoniumPillars.aspx http://www.containerandpatiogardening.com/2009/03/garden-containers-tiered-garden.html

 

wrzuć w wyszukiwarkę np "Tiered Planters' może zobaczysz jakieś inne kwiaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ogrodnikiem (to tak dla waszej informacji) i nie mam obowiązku i potrzeby znać się na wymaganiach surfinii i pelargonii, bo przez pięć lat pracy nie było mi to ani razu potrzebne. Jak potrzebuję takiej informacji to grzecznie pytam ogrodników, którzy się znają na tym lepiej ode mnie. Jestem architektem krajobrazu - urbanistą i jak projektuję rynek albo rewitalizację jakiegoś miasta to np. sugeruję kolorystykę nasadzeń.

No faktycznie architekt krajobrazu - urbanista nie musi znać roślin ani ich wartości zdobniczych :wink: :D :D

Tylko po co bierze się za dzieło o którym nie ma pojęcia :wink: :

projektuję właśnie obsadę wież kwiatowych na rynku pewnego miasteczka (między innymi). Chciałabym je mieć w kolorystyce fioletowo - niebiesko - białej.

Może macie jakieś sugestie dotyczące doboru roślin? Ja stawiam na surfinie ale trochę się boje, że po paru ulewach nie będą dobrze wyglądały. Czy jest jakaś inna bezpieczna alternatywa dla wszechobecnych pelargonii?

A swoją drogą spotkałem sporo osób, które podejmują się projektowania i urządzania zieleni nie mając w tym zakresie zielonego pojęcia. Co dziwne wygrywają nawet ogłaszane przetargi :lol:

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architektura krajobrazu to nie jest projektowanie ogrodów. Wiem że większość projektantów ogrodów tak się lubi nazywać, tak samo zresztą nazywa się kierunki na studiach rolniczych i w technikach ogrodniczych więc rozumiem, że nazwa tego zawodu w Polsce jest wypaczona i ogólnie niezrozumiała bo wszystko wrzuca się do jednego worka. Jeżeli przez pięć lat pracy w różnych (zachodnich) pracowniach architektury krajobrazu ani razu nie potrzebowałam wiedzy dotyczącej wymagań np.pelargonii to znaczy że tym zawodzie nie jest ona niezbędna. Przykro mi Pinus czytać twoje wypowiedzi bo świadczą o zupełnej zaściankowości. Ale jak chcesz wyładować na mnie swoje frustracje to prosze..Znam swój fach a jak potrzebuję detali dotyczących roślin to zwracam się do ogrodnika, który zna swój fach, czyli np. użytkowników tego forum. Tak to generalnie funkcjonuje. Naprawdę nie rozumiem dlaczego was tak oburzyło moje pytanie. Ja nie projektuję ogrodów i rabatek, więc nie mam dogłębnej wiedzy dotyczącej wymagań każdej roślinki. Projektuję w innej skali, często są to całe dzielnice czy osiedla i naprawdę to czy na rabatce będzie to czy tamto ma dlA mnie drugorzędne znaczenie i ja tylko sugeruję jej kształt czy kolor. Zieleń jest jednym z elementów projektu a nie jego jedyną treścią. Staram się właśnie dowiedzieć czegoś, co wykracza poza moje obowiązki ale uważam, że nie zaszkodzi się zorientować, zanim projekt zostanie przekazany ogrodnikowi.

I generalnie wkurza mnie to, że w tym dziwnym kraju wszyscy się maja znać na wszystkim a tak naprawdę nikt nie potrafi niczego dobrze. Chociaż z drugiej strony nawet w Polsce architekci nie budują sami swoich projektów a architekci wnętrz nie wieszają sami firanek w domach klientów. Tylko w ogródkach się utarło, że projekt i wykonanie robi jedna osoba czy firma. Może dlatego tak mało jest naprawdę ciekawych ogrodów i wszyscy mają te same rośliny, te same kiczowate 'oczka wodne' pośrodku trawnika i tuje dookoła ogrodzenia. Bo tyle w tym myśli projektowej i ile może być po paru latach w technikum ogrodniczym. Jak wy jesteście dla mnie tacy mili to ja będę taka sama.

Dziękuję przy okazji tym, którzy mi odpowiedzieli na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bardzo proszę,

co do tych kwiatków to Cię rozumiem że pytasz, bo może na rynku są jakieś super nowości które spełniają takie trudne wymagania, co do reszty mam mieszane odczucia, ale ja jestem ze starej szkoły

Poza tym widziałam sporo projektów o których piszesz, wszystko (np. od koloru który jest zmienny akurat w zieleni zwłaszcza wysokiej aż do detalu) wszystko co tam się znalazło miało swoje (pisemne) uzasadnienie, na zespół autorski też patrzyłam - ogrodników tam nie było, no czasem się zdarzali i konstruktorzy też

 

a nie w temacie, żebyś słyszała czasem komentarze konstruktorów na widok "dzieła" architektów (tych zwykłych, nie krajobrazu) :D

 

a w temacie jest coś poza pelargoniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiszę: moi uczniowie to przyszli absolwenci technikum architektury krajobrazu

przedmiot: rośliny ozdobne baaardzo rozbudowany w treści

 

nie wiem gdzie kończyłaś swoje studia, ale na architekturze krajobrazu to

studenci obok przedmiotów związanych z historią sztuki, materiałoznawstwem, projektowaniem ogrodów muszą także poznać tajniki urządzania i pielęgnowania roślin itp.

 

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

studia konczylam na politechnice krakowskiej. Botanika byla - jeden semestr. Dendrologia 2 lata. Praktyka (juz pisalam, ze piec lat) pokazala, że temat bylin mnie nie dotyczy wiec nie mam praktycznej wiedzy na ten temat BO MI NIEPOTRZEBNA.

A architektura krajobrazu to NIE projektowanie ogrodów. W Polsce taki zawód praktycznie nie istnieje i jest mylony z proj ogrodow, a nazywanie tym terminem kierunków w technikum to nieporozumienie. Ale przeciez brzmi dumnie..

Studia, na których byłam (dużo projektowania, rysunku, prog graf, budownictwa, trochę dendrologii i bardzo mało botaniki,itd ) doskonale przygotowały mnie do pracy w zawodzie - niestety za granicą. W Polsce świadomość tego, co robi arch kraj jest tak znikoma (co widać powyżej), i musi minąć jeszcze sporo lat zanim zostanie dopuszczony na rynek. A w międzyczasie projekty, które powinny należeć do architektów krajobrazu będą rozdzielane między architektów (którzy mają zero świadomości na temat zieleni np. plac przed galeria krakowska albo lodzka manufaktura) albo ogrodników, którzy przeginają w drugą stronę i robią np. oczko wodne na dworcu PKP (znów Kraków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joasiapen to w czym problem? po co szukasz nazw roślin? przecież nie realizujesz, narysuj tą więżę i opisz: rośliny w kolorystyce fioletowo - niebiesko - białej (liście czy kwiaty co tam sobie wymyśliłaś), odporne na wiatr, słońce i deszcz, jednoroczne długokwitnące...ogrodnik coś z tego zrobi :wink:

 

nam właśnie o to chodzi, dlatego ja Ci kwiatki wybaczam, ale tylko kwiatki

 

a w temacie jest coś poza pelargoniami?

o to pytasz? nie, to nie do Ciebie, to do ogrodników bo jednak usilnie staram się Tobie pomóc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co robiłaś jak realizowano ten blok tematyczny :

". Kształcenie w zakresie szaty roślinnej i fauny

Treści kształcenia: Czynniki wpływające na kształtowanie szaty roślinnej. Charakterystyka

zbiorowisk roślinnych. Wskaźnikowe właściwości szaty roślinnej. Wymagania siedliskowe

roślin. Zdolności adaptacyjne roślin i zbiorowisk roślinnych. Odporność siedlisk i zbiorowisk

roślinnych na niekorzystne oddziaływania zewnętrzne. Symptomy świadczące o degradacji

siedlisk i zbiorowisk roślinnych. Metody badań i klasyfikacji szaty roślinnej. Systematyka

i nomenklatura roślin drzewiastych. Cechy morfologiczne wybranych rodzin, rodzajów,

gatunków i odmian drzew i krzewów. Cechy wyróżniające i walory roślin drzewiastych.

Czynniki sprzyjające i ograniczające stosowanie roślin drzewiastych. Rośliny zielne stosowane

w parkach i ogrodach. Podział roślin zielnych na grupy. Rośliny roczne i dwuletnie.

Byliny. Zastosowania roślin drzewiastych i zielnych. Zwierzęta i ich siedliska. Czynniki

wpływające na występowanie zwierząt. Zwierzęta w parkach i ogrodach. Synantropizacja.

Efekty kształcenia – umiejętności i kompetencje: rozumienia relacji między siedliskiem, rośliną,

zbiorowiskami roślinnymi i zwierzętami; rozpoznawania i stosowania roślin w kształtowaniu

krajobrazu."

to ze strony Politechniki Krakowskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architektura krajobrazu to nie jest projektowanie ogrodów. Wiem że większość projektantów ogrodów tak się lubi nazywać, tak samo zresztą nazywa się kierunki na studiach rolniczych i w technikach ogrodniczych więc rozumiem, że nazwa tego zawodu w Polsce jest wypaczona i ogólnie niezrozumiała bo wszystko wrzuca się do jednego worka.

Nareszcie znalazła się mądrala (reszta głupole i zaścianki :wink: ), która wyjaśniła absolwentom kierunków Architektura Krajobrazu, że nie są żadnymi (mgr inż. lub inż) architektami krajobrazu :) a to co im wypisano na dyplomach jest po prostu wypaczeniem. :wink: :lol: . Tylko po co stawiasz zarzut, że: " większość projektantów ogrodów tak się lubi nazywać"

Na szczęście nie studiowałem na wydziale architektury krajobrazu tylko na wydziale ogrodniczym :)

Przykro mi Pinus czytać twoje wypowiedzi bo świadczą o zupełnej zaściankowości. Ale jak chcesz wyładować na mnie swoje frustracje to prosze.

I kto tu wykazuje swoje frustracje ? :wink:

Czy moja zaściankowość polega na tym, że napisałem:

"No faktycznie architekt krajobrazu - urbanista nie musi znać roślin ani ich wartości zdobniczych. Tylko po co bierze się za dzieło o którym nie ma pojęcia,

No cóż, można Ci życzyć tylko zdrowia :)

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie miałam taki przedmiot. Pewnie zdałam go na piątkę. Ale jeśli ta wiedza nie była mi potrzebna przez 5 lat pracy w biurach to juz jej po prostu nie posiadam. Życie zweryfikowało co się przydaje a co nie. Nie wiem dlaczego po moim pytaniu na temat surfinii doszliście do wniosku że nie mam zielonego pojęcia na temat zieleni. Pojęcie mam, a że kwiatami zajmuję się.. prawie wcale to pytam, żeby nie projektować głupot. Bo jak będę chciała fioletowy a tak się nie da za bardzo to muszę zmienić inne rzeczy. Proste?

Czasami mam pytanie do ludzi od fontann czasami do kogoś od bruku a teraz miałam pytanie na temat doboru kwiatów na wieże. Na tym polega współpraca między branżami.

Jeśli uważacie, że system projektowania w którym ja funkcjonuje jest taki głupi, bo architekt krajobrazu nie jest jednocześnie ogrodnikiem, botanikiem, znawcą ptaków i czego tam jeszcze chcecie to popatrzcie jak wygląda wasze otoczenie w Polsce a jak wygląda za granicą, gdzie ten zawód funkcjonuje i ma się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uważacie, że system projektowania w którym ja funkcjonuje jest taki głupi, bo architekt krajobrazu nie jest jednocześnie ogrodnikiem, botanikiem, znawcą ptaków i czego tam jeszcze chcecie to popatrzcie jak wygląda wasze otoczenie w Polsce a jak wygląda za granicą, gdzie ten zawód funkcjonuje i ma się dobrze.

ja wiem jak wygląda tam system nauczania

ale już nie chce mi się o tym gadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architektura krajobrazu to nie jest projektowanie ogrodów. Wiem że większość projektantów ogrodów tak się lubi nazywać, tak samo zresztą nazywa się kierunki na studiach rolniczych i w technikach ogrodniczych więc rozumiem, że nazwa tego zawodu w Polsce jest wypaczona i ogólnie niezrozumiała bo wszystko wrzuca się do jednego worka.

"Architekt krajobrazu" -- Zawód interdyscyplinarny (łączący wiele dziedzin nauk przyrodniczych,artystycznych, inżynierskich, socjologicznych ), polegający na realizacji, na zlecenie zamawiającego, obiektów architektury krajobrazu.

Tytuł zawodowy nadawany jest absolwentowi uczelni wyższej kierunku architektura krajobrazu po ukończeniu studiów inżynierskich i magisterskich w tej dyscyplinie.

Zgodnie z obowiązującą w Polsce klasyfikacją zawodów do zadań architekta krajobrazu należy między innymi:

...

- Opracowywanie projektów obiektów architektury krajobrazu: ogrodów przydomowych, ogrodów na dziedzińcach, na dachach, parków i ogrodów przy rezydencjach, parków publicznych, parków uzdrowiskowych, ogrodów osiedlowych, skwerów, bulwarów, terenów sportowych, placów zabaw, ogrodów botanicznych, parków etnograficznych, wystaw ogrodniczych, ogrodów działkowych, cmentarzy"

...

 

Podstawa prawna:

Załącznik do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 8 grudnia 2004 r. (Dz. U. z 2004 r. Nr 265, poz. 2644), zmieniony rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 1 czerwca 2007 r. (Dz. U. z 2007 r. Nr 106, poz. 728).

 

Póki co w Polsce obowiązują takie przepisy i do kiedy się nie zmienią to nie wciskaj tutaj swoich "mądrości", nie zarzucaj absolwentom wyższych uczelni kierunków architektury bezprawnego używania nadanego im tytułu zawodowego. Ponadto nie przypisuj zaściankowości i frustracji komuś kto nie zgadza się z Twoim błędnym poglądem w tej kwestii.

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...