szczukot 14.11.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Projektuje sobie instalacje elektryczna, i zaczynam sie zastanawiac nad sensem domofonu w domku. Zauwazylem, ze wystepuje on w 99 % domkow, a z wlasnego doswiadczenia, widze, ze jest uzywany moze w 1 % i to raz w roku.Czasmai ktos ma specyficzna dzialke i domek na niej, ale wiekszosc domkow chyba nie potzrebuje domofonu ?Co o tym sadzicie. Czy macie u siebie domofony (albo lepiej w czyms co juz dziala jakis czas) i czy ich uzywacie ?Zastanawiam sie po prostu czy zwykly dzonek nie wystarczy.Furtke widac z kuchni, przedpokoju czy z gory itp Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 14.11.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Projektuje sobie instalacje elektryczna, i zaczynam sie zastanawiac nad sensem domofonu w domku. Zauwazylem, ze wystepuje on w 99 % domkow, a z wlasnego doswiadczenia, widze, ze jest uzywany moze w 1 % i to raz w roku. Czasmai ktos ma specyficzna dzialke i domek na niej, ale wiekszosc domkow chyba nie potzrebuje domofonu ? Co o tym sadzicie. Czy macie u siebie domofony (albo lepiej w czyms co juz dziala jakis czas) i czy ich uzywacie ? Zastanawiam sie po prostu czy zwykly dzonek nie wystarczy. Furtke widac z kuchni, przedpokoju czy z gory itp Fantom masz rację, mam przygotowaną instalacje pod domofon, ale jeszcze nie jest zamontowany (brak docelowego płotu), kupiłem na Allegro dzwonek bezprzewodowy, spełnia swoją funkcję, ale, i to jest przewaga domofonu, nie zamkniesz furtki z domu i jej z domu nie otworzysz, domofonem tak. więc jak chcesz mieć otwartą furtkę cały czas, i np. zamykać wieczorem i otwierać kluczem rano, to proszę bardzo. czekam na zrobienie płotu, i dla tego luksusu założyć domofon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 14.11.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Projektuje sobie instalacje elektryczna, i zaczynam sie zastanawiac nad sensem domofonu w domku. Zauwazylem, ze wystepuje on w 99 % domkow, a z wlasnego doswiadczenia, widze, ze jest uzywany moze w 1 % i to raz w roku. Czasmai ktos ma specyficzna dzialke i domek na niej, ale wiekszosc domkow chyba nie potzrebuje domofonu ? Co o tym sadzicie. Czy macie u siebie domofony (albo lepiej w czyms co juz dziala jakis czas) i czy ich uzywacie ? Zastanawiam sie po prostu czy zwykly dzonek nie wystarczy. Furtke widac z kuchni, przedpokoju czy z gory itp Fantom Furtkę będzie u mnie widać / w przyszłości - jak wybuduję ogrodzenie / przez okna z kuchni - mimo tego zamontuję vidoedomofon - instalacja już przygotowana . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.11.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Nie bardzo wiem jak inaczej wpuszczać gości ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remekb 14.11.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Jezeli nie masz ochoty wpuszczac na posesje kazdego dzwoniacego lub nie masz ochoty wychylac sie w podkoszulce w zimie przez drzwi aby zapytac o cel wizyty to wtedy polecam domofon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 14.11.2009 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Tak na marginesie : widze, ze nie kazdy odroznia "domofon" od "elektrozaczepu". Domofon to jak sama nazwa wskazuje cos do gadania w domu Elektrozaczep to takie cos co trzyma furtke aby nikt jej nie otworzyl bez klucza/pradu. I dyskusja dotyczy domofonu a nie elektrozaczepu. Ten drugi uwazam za obowiazkowy. i to najlepiej bez ani jednej klamki w furtce - tylko uchwyty. Otwieranie tylko z domu lub np za pomoca pilota od bramy. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 14.11.2009 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Jezeli nie masz ochoty wpuszczac na posesje kazdego dzwoniacego lub nie masz ochoty wychylac sie w podkoszulce w zimie przez drzwi aby zapytac o cel wizyty to wtedy polecam domofon. Masz racje. ale teraz sie zastanow. Ile potencjalnych osob "zapuka do Twoich drzwi", ktorych nie bedziesz znal a wpuscisz je na posesje ? Oczywiscie nie wchodza tu w rachube osoby typu listonosz, kurier itp - bo tych po stroju, samochdzie itd widac kto to. Chhodzi mi o takie osoby, do ktorych faktycznie musisz zagadac przze telefon (lub w moim przypadku wygladanc przez okno). Bo ja po zastanowieniu sie, nie moge za duzo znalezc przykladow. Moze jakis 1 przypadek rocznie. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 14.11.2009 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Projektuje sobie instalacje elektryczna, i zaczynam sie zastanawiac nad sensem domofonu w domku. Zauwazylem, ze wystepuje on w 99 % domkow, a z wlasnego doswiadczenia, widze, ze jest uzywany moze w 1 % i to raz w roku. Czasmai ktos ma specyficzna dzialke i domek na niej, ale wiekszosc domkow chyba nie potzrebuje domofonu ? Co o tym sadzicie. Czy macie u siebie domofony (albo lepiej w czyms co juz dziala jakis czas) i czy ich uzywacie ? Zastanawiam sie po prostu czy zwykly dzonek nie wystarczy. Furtke widac z kuchni, przedpokoju czy z gory itp Fantom Furtkę będzie u mnie widać / w przyszłości - jak wybuduję ogrodzenie / przez okna z kuchni - mimo tego zamontuję vidoedomofon - instalacja już przygotowana . Tylko tak przemysl miejsce jego instalacji, abys mial zawsze z kazdego miejsca w domu do niego duzo blizej niz do wygladniecia przez okno. Bo inaczej bedzie martwym urzadzeniem. Nie wpsominajac o pracy w ciemnosciach - jakos z kamerki bedzie zawsze gorsza niz to co zobaczysz oczami - chyba ze bedzie dobre podswietlenie podczerwienia np. Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remekb 14.11.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Jezeli nie masz ochoty wpuszczac na posesje kazdego dzwoniacego lub nie masz ochoty wychylac sie w podkoszulce w zimie przez drzwi aby zapytac o cel wizyty to wtedy polecam domofon. Masz racje. ale teraz sie zastanow. Ile potencjalnych osob "zapuka do Twoich drzwi", ktorych nie bedziesz znal a wpuscisz je na posesje ? Oczywiscie nie wchodza tu w rachube osoby typu listonosz, kurier itp - bo tych po stroju, samochdzie itd widac kto to. Chhodzi mi o takie osoby, do ktorych faktycznie musisz zagadac przze telefon (lub w moim przypadku wygladanc przez okno). Bo ja po zastanowieniu sie, nie moge za duzo znalezc przykladow. Moze jakis 1 przypadek rocznie. Fantom Wbrew pozorom u mnie trafia sie ktos taki minimum raz w tygodniu. Osoby spisujace liczniki (woda) nie nosza uniformu i czasami sie zmieniaja, poczta polska dostarcza duze paczki przez osoby wynajete - taki listonosz nie ma zadnego uniformu, czesto kurierzy nie maja oznaczen firmy kurierskiej na samochodach, osoby sprzedajace dywany, obrazy, proszace o jedzenie i cala masa innych. Do tego dochodza krotkie dni, duzo z tych osob przychodzi jak juz jest ciemno. Wszystko zalezy od lokalizacji domu - u mnie domofon jest wykorzystywny. Nie zainwestowalem w videofon i chyba specjalnie nie zaluje, ale z posiadanego domofonu jestem zadowolony. Mam jakis prosty polski domofon kosztujacy jakies 150 zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 14.11.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Projektuje sobie instalacje elektryczna, i zaczynam sie zastanawiac nad sensem domofonu w domku. Zauwazylem, ze wystepuje on w 99 % domkow, a z wlasnego doswiadczenia, widze, ze jest uzywany moze w 1 % i to raz w roku. Czasmai ktos ma specyficzna dzialke i domek na niej, ale wiekszosc domkow chyba nie potzrebuje domofonu ? Co o tym sadzicie. Czy macie u siebie domofony (albo lepiej w czyms co juz dziala jakis czas) i czy ich uzywacie ? Zastanawiam sie po prostu czy zwykly dzonek nie wystarczy. Furtke widac z kuchni, przedpokoju czy z gory itp Fantom Wszystko zależy od wielkości działki i/lub usytuowania domu. Jak masz działkę 400m2 i furtkę 3m od wejście to domofon jest zbędny. Ale jak masz bramę i furtkę 50m od domu i to poza widokiem z okien kuchennych to już inna inszość... A z doświadczenia praktycznego: mam domofon z kamerą i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remekb 14.11.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Dodam jeszcze przykład z dzisiejszego wieczoru. Dzwoni dzwonek. Nie mając domofonu musiałbym pojść do wiatrołapu włączyć światło przed domem (nie świeci się cały czas), wrócić do kuchni, podnieśc roletę, zgasić swiatło w kuchni i wtedy zobaczyłbym tesciow ktorym cos wypadlo i musieli na chwilke wpasc. Wtedy moglbym wrocic do wiatrolapu i zwolnic elektromagnes w furtce. Inny wariant to od razu po wejsciu do wiatrolapu zapalic swiatlo i w koszulce wychylic sie na zewnatrz. A tak mam poczucie bardzo dobrze wydanych 150 zl na domofon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 14.11.2009 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Jezeli nie masz ochoty wpuszczac na posesje kazdego dzwoniacego lub nie masz ochoty wychylac sie w podkoszulce w zimie przez drzwi aby zapytac o cel wizyty to wtedy polecam domofon. Masz racje. ale teraz sie zastanow. Ile potencjalnych osob "zapuka do Twoich drzwi", ktorych nie bedziesz znal a wpuscisz je na posesje ? Oczywiscie nie wchodza tu w rachube osoby typu listonosz, kurier itp - bo tych po stroju, samochdzie itd widac kto to. Chhodzi mi o takie osoby, do ktorych faktycznie musisz zagadac przze telefon (lub w moim przypadku wygladanc przez okno). Bo ja po zastanowieniu sie, nie moge za duzo znalezc przykladow. Moze jakis 1 przypadek rocznie. Fantom osoby sprzedajace dywany, obrazy, proszace o jedzenie i cala masa innych. Z takimi nawet nie gadam przez domofon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remekb 14.11.2009 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 osoby sprzedajace dywany, obrazy, proszace o jedzenie i cala masa innych. Z takimi nawet nie gadam przez domofon Nigdy nie wiesz kiedy ktoś będzie chciał Ci sprzedać dywan. Zazwyczaj samochód stoi zaparkowany gdzieś na początku ulicy, a sprzedawcy dobrze przez płot patrzy z oczu i nie domyslasz się jaka oferta cię czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mattdl 14.11.2009 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 koszt raczej niewielki ale wygoda...kable zawsze możesz rzucić a jak je później wykorzystasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczukot 14.11.2009 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 koszt raczej niewielki ale wygoda... kable zawsze możesz rzucić a jak je później wykorzystasz... Jest jeszcze dylemat, gdzie zamontowac domofon w domu aby mial sens A to juz nei takie proste jak rzucenie kabla. Bo sie okazuje, ze warto go miec w 3-4 miejscach (lacznie z ogrodkiem z tylu) Fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.11.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 koszt raczej niewielki ale wygoda... kable zawsze możesz rzucić a jak je później wykorzystasz... Jest jeszcze dylemat, gdzie zamontowac domofon w domu aby mial sens A to juz nei takie proste jak rzucenie kabla. Bo sie okazuje, ze warto go miec w 3-4 miejscach (lacznie z ogrodkiem z tylu) Fantom Dokładnie tak. na dole, na górze, w salonie i ogródku (wideodpomofon) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 14.11.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 u mnie domofon na pewno na pięterku i na parterze (instalacja zrobiona) . Pozorne oszczędności a zalety już wymieniono. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek13 14.11.2009 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Burza a domofon.Miałem wideobramofon do czasu pięknej burzy. Piorun uderzyl gdzieś w bliskiej okolicy, w przewodach pojawił się nadprogramowy prąd i było po sprawie.Zwykle mamy ochronę przepieciową instalacji elektrycznej w domu. Problem pojawia sie z kablami, które wchodzą do domu z pominięciem tej ochrony - właśnie kable od domofonu, oraz instalacja antenowa. Warto pomysleć o ochronie przepięciowej także tych instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
synkopa 14.11.2009 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Jeśli domofon to tylko na linii telefonicznej podłączonej do centralki np: FritzBox i przez linię wewnętrzną połączone z telefonem najlepiej z sekretarką. Dodatkowo bramka voip i przekierowanie na komórkę. Odbiera się wtedy zgłoszenie gdziekolwiek, a petent przy bramce nawet nie wie, że rozmawia z nami z dystansem daleko większym niż od furtki do domu. Ja zaprojektowałem i wykonałem swój wideofon sam. Kupiłem gotowe komponenty, wykonałem obudowę i panel przedni. Kamera jest za 70zł tzw cofania z diodami podczerwieni i ze zdjętą funkcją mirror (rezystor pullup) podłączona do modulatora i dalej do instalacji antenowej. Na każdym telewizorze widać obraz sprzed bramki. Klawiatura numeryczna na wideofonie daje wybór każdego z domowników informując na telefonie DECT odrębnymi dźwiękami, do kogo przybył gośc. Dodatkowo można kodem sterować otwarciem bramy czy furtki. Pełna wygoda i luksus. Dla zainteresowanych mogę podać więcej szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 15.11.2009 01:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Tak na marginesie : widze, ze nie kazdy odroznia "domofon" od "elektrozaczepu". Domofon to jak sama nazwa wskazuje cos do gadania w domu Elektrozaczep to takie cos co trzyma furtke aby nikt jej nie otworzyl bez klucza/pradu. I dyskusja dotyczy domofonu a nie elektrozaczepu. Ten drugi uwazam za obowiazkowy. i to najlepiej bez ani jednej klamki w furtce - tylko uchwyty. Otwieranie tylko z domu lub np za pomoca pilota od bramy. Fantom A po co mam otwierać komuś, kto przyszedł mi zaoferować jakiś "rewelacyjny zakup" Po wyglądzie nie rozpoznam w jakim celu osoba do mnie przybywa Na naszym terenie pracownicy wodociągów i inni inkasenci nie są "oznakowani", chodzą po cywilu, podobnie listonosze, nie zawsze ci sami. A rozmowa, o co chodzi, na odległość między furtką a otwartym oknem w kuchni (ok 50 m) jakoś mi nie odpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.