amalfi 21.11.2009 00:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 Idzie zima, forum sie nudzi, więc czy sie to komuś podoba, czy nie, będą powstawać "zimowe" wątki. Zainspirował mnie występ, który można obejrzeć między innymi na poniższym filmiku. Zawsze, jak to oglądam rycze i mam gęsią skórkę. I moje pytanie, a zarazem temat do dyskusji. Czy zdarzyło Wam sie spotkać żabę, która okazała się księżniczką/księciem i została miłością życia, przyjacielem, nieocenionym fachowcem, doradcą. Czy ktoś odebrał Was podobnie, jak odebrano Susan, czyli kierując sie Waszym wyglądem, wiekiem itp. Uuuuuuwielbiam takie historie i liczę, że ktoś odpowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 21.11.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 amalfi ... ja tam światowiec nie jestem , więc mogę tylko na swoich lokalnych doświadczeniach bazować jednego faceta do końca życia nie zapomnę .... przystojny , wysoki ciemnowłosy chłopak - przedstawia się kobietom słowami "cześć, jestem boski- chcesz mnie poznać?" ... i to słowo daję - całkiem serio .... czyli oprawa ładna i przyjemna , a w głowie przeciąg że masakra odwrotnie też mi się kilka razy zdarzyło - czyli z wyglądu niespecjalnie - ale po kilku słowach szczęka opadała - ponadprzeciętna inteligencja .... ale życie mnie nauczyło, ze nigdy po wyglądzie nie powinno się oceniać człowieka ... bo można się naprawdę przejechać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 21.11.2009 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 zarąbioza.dzieki za link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 21.11.2009 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 Nie oceniam ludzi po wyglądzie. Ale mam uczulenie na wypicowanych gogusiów z brylantynką we włosach. Taki jak przyjdzie do mnie do firmy, to od razu trzymam się za kieszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 21.11.2009 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 cudne...brak słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.11.2009 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 szkoda tylko, że odbiło się to potem na jej zdrowiu a wracając do tytułu wątku - http://images40.fotosik.pl/225/d9e022d4debb2a0b.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.11.2009 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Niedawno przypomniało mi sie dość późnym popołudniem, że muszę kupić prezent. Poleciałam więc do sklepu tak jak stałam, czyli w jakimś polarze, dresowych spodniach itp. do sklepu, aby sie wyrobić przed zamknięciem. No i poprosiłąm o jakiś portfel. Pani powiedziała: No te niech pani zobaczy, bo tamte to już drogie: od 40 zł w góre I jeszcze jedna historia. Moja córka ma koleżankę Ormiankę. Jak gdzieś jesteśmy w sklepie czy innym publicznym miejscu, to nie mogę się opędzić od zainteresowania nami starszych pań, które zakładają chyba, że obie dziewczynki są moimi córkami i oczywiście nie mogą mieć jednego ojca, więc muszę znosić te pełne potepienia spojrzenia i szepty No i zawsze ochroniarze chodzą za tym dzieckiem krok w krok i pilnują chyba czy nie kradnie Ona jest do tego przyzwyczajona, ale wygląda to okropnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.11.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 fantastyczne...dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.11.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 amalfi podobnie panie traktuja mojego meza u jubilera przed Bozym narodzeniem (zawsze co roku tradycyjnie dostaje bizuterie - koniecznie srebro ale ciesze sie, bo moj maz piekne cuda kupuje). Gdy wlatuje w moro i kamizeli to zawsze pokazuja mu komplety do 100 zl, a jak slysza ile zamierza wydac to patrza na niego jak na wariata . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.11.2009 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 no to skoro już jestesmy przy mężach.... mojego męża można się w ciemnej bramie przestraszyć: wydziarany (piękne ma tatuaże - nawet jak ubierze koszulkę z krótkim rękawem to widać bo ma na przedramieniu jeden z nich ), luźny sposób bycia , w ogóle nie chodzi w garniturach , koszulach , krawatach - dawny muzyk , kiedyś grał na gitarze elektrycznej w punkowych tudzież metalowych zespołach - a przy bliższym poznaniu okazuje się łagodnym inteligentnym facetem do rany przyłóż ale fakt - jak idziemy do kogoś na imprezę (kij jak do znajomych , ale jak do obcych ) ... a on w tych swoich jeansach i koszulkach , to mnie szlag trafia ... i od razu widać, że ludzie niech mówią co chcą - jednak oceniają człowieka po wyglądzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.11.2009 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 daggulka w nosie miej to co ludzie mowia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.11.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 daggulka w nosie miej to co ludzie mowia! no mam , mam ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.11.2009 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Ja to ostatnio mężowi podstępnie wywaliłam ulubiony zestaw jesienno - zimowy, bo jak gdzieś poszedł tak wystrojony, to go traktowali jak jakiego żula. Ze stratą kożucha sie pogodził, ale czapki cały czas szuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.11.2009 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 tia właśnie wczoraj skoczyłam do centrum handlowego kupić buty, w jakimś starym wyłysiałym futerku, bez torebki, w starych butach. W połowie sklepów kierowano mnie do półek do 100 zł a ja nie mogła zrozumieć, dlaczego, tym bardziej, ze miałam zamiar kupić jakieś skórzane kozaki a tych się i do 200 nie uświadczy... W pewnym momencie zobaczyłam się w lustrze i zrozumiałam - zapomniałam się odpicować do sklepu W efekcie miało to dobrą stronę - życzliwa pani wynalazła mi fajne skórzane buty za 120 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Armidia 23.11.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 he he he... coś w tym jest, co piszecie... ja miałam taką przygodę zupełnie niedawno - wpadam do perfumerii w dużym centrum handlowym w stolycy, dżinsy, trampki, sweterek, włos w nieładzie splątany, zero makijażu... no normalnie jak to w drodze do stajni w progu perfumerii stoi pani promująca jakiś "krem-na-wszystkie-zmartwienia-twojej-cery-a-zwłaszcza-na-zmarszczki-na-dupie", oczywiście słoiczek za jakieś chore pieniądze... wpadam między półki, a tymczasem pani z promocji spojrzała na mnie z niesmakiem, po czym dyskretnym ruchem głowy wskazała mnie koleżance... no i ta koleżanka chodziła za mną krok w krok po całkiem pustej perfumerii dziwnie jakoś się czułam... no ale nic to, wybrałam sobie tusz do rzęs, jakiś podkład i idę do kasy... na mój widok pani w kasie znacząco uniosła brwi i mówi: ale to jest tusz Lancome'a i kosztuje ponad 200 zł... no i nie wytrzymałam - mówię do pani: to poproszę i podałam jej złotego AmExa... w Polsce nie posługuję się tą kartą prawie w ogóle, ale tym razem nie zdzierżyłam pani zbaraniała.... ale bezcenne było co innego - mina panienki z promocji kremu, która leciała potem za mną przez cały hol galerii wykrzykując, że ma dla mnie specjalną ofertę promocyjną... ubawiłam się po pachy, ale nie zmienia to faktu, że żenujące jest takie zachowanie wobec ludzi, po których wyglądzie na pierwszy rzut oka można wywnioskować, że kasą nie śmierdzą Pozdrawiam, Armidia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 23.11.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Ja to ostatnio mężowi podstępnie wywaliłam ulubiony zestaw jesienno - zimowy, bo jak gdzieś poszedł tak wystrojony, to go traktowali jak jakiego żula. Ze stratą kożucha sie pogodził, ale czapki cały czas szuka Hmmm to by tłumaczyło - w lato - , zachowanie sprzedawcy w centrum klinkieru , jakoś tak podejrzliwie traktował moją kartę i dziwnie mi się przyglądał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 24.11.2009 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Czy zdarzyło Wam się spotkać żabę, która okazała się księżniczką/księciem i została miłością życia. Wstyd się przyznać Ja zawsze powtarzam że miłość do mojego męża była miłością od drugiego wejrzenia. Kiedy go zobaczyłam po raz pierwszy miał na sobie stary rozciągniety golf i był nieogolony. Pierwsze skojarzenie : wieśniak Kiedy go poznałam bliżej stwierdziłam, że ma cudowny uśmiech i jest fantastycznym ciepłym facetem. Zakochałam się po uszy. Minęło już trochę lat pojawiły się siwe włosy i zmarszczki a moje kochanie jest dla mnie najprzystojniejszym facetem pod słońcem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DariaIMichu 25.11.2009 01:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 taka ula brzydula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 25.11.2009 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Wysłuchałem występu Susan z zapartym tchem, mało... łezka zaczęła mi się w oku kręcić. Prawdziwy talent, bez pajacowania i sztucznego kreowania wizerunku. A'propos tytułu wątku,wiele lat temu w sklepie muzycznym w Warszawie byłem świadkiem takiej scenki. Młoda dziewczyna chciała kupić gitarę akustyczną. Poprosiła sprzedawczynię o podanie lepszego, droższego instrumentu. Sprzedawczyni zmierzyła wzrokiem młodą osobę i zawyrokowała nie ruszając się z krzesła: "Ciebie nie będzie stać na tę gitarę". Dziewczyna popatrzyła chwilę na "wyrocznię" i wyszła ze sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 25.11.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Takich historii jak przytoczone tutaj jest pewnie mnóstwo (i ja kilka razy miałam różne tego typu sytuacje), ale mnie się co innego nasuwa...zauważcie, że sporo osób pisze, że zostały ocenione źle - jako osoby, których NIE STAĆ na zakup czegoś, wynika z tego, że wartość człowieka ocenia się po grubości jego portfela. to jest coś co strasznie mnie wkurza, w dzisiejszych czasach człowiek oceniany jest przez pryzmat ilości forsy na koncie, a przecież ilu jest totalnych buraków, którzy za przeproszeniem srają forsą??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.