Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

NIe przekonam pewnie nikogo, ale sam fakt, że ktoś uważa, że zaprojektują mu łazienkę "w cenie płytek" mówi sam za siebie. W życiu nie ma nic za darmo ....to fikcja. Temu architektowi też ktoś płaci. Może sklep ???? hahahaha.

 

Nie jestem debilem estetycznym, odróżniam kolory, i nawet wiem co mi się podoba (!) a jednak nie stać mnie na płacenie za własną niewiedzę.

 

Dlatego mam architekta wnętrz.

 

Dla mnie dom to chyba najważniejszy projekt w życiu (oprócz wychowania dzieci na ludzi) i nie zamierzam go po prostu spierniczyć, bo mnie na to nie stać, żeby uczyć się na własnych błędach.

 

Chcę, żeby szafki w kuchni mi sie otwierały, umywalki mieściły w blat, a kontakty i szafki były na odpowiedniej DLA MNIE wysokości itd itd - wystarczy poczytać na forum, żeby wiedzieć o czym mówię.

 

Tak jak nie będę sama kładła podłogówki i budowała komina - bo się na tym nie znam - tak nie zamierzam "mądrować" się na temat miejsca, gdzie ja i moja rodzina będzie żyć.

 

Nawet za 100 pln za metr - pod warunkiem, że na moich zasadach.

 

Tyle w temacie. Pozdrawiam cieplutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 746
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja ostatnio rozmyslałam nad wartością wykonywanej pracy architekta.

Co prawda u mnie udało mi się obniżyć troche stawkę za m2 przy projekcie salonu, gdyż powiedziałam mojej Pani J. że salon ma być nie zagracony, do zagospodarowania są tylko 2 sciany: z kominkiem i z TV, a reszta to okna :lol:

Myślę ze to też świadczy pozytywnie o architekcie, że można z nim negocjować projekt bez full services - mam nadzieję :lol:

 

Wiem za co płacę jeśli ktoś projektuje mi łazienkę, ale przy dużych pomieszczeniach, które z mojego założenia mają być przestrzenne, to ta sama cena nie jest adekwatna do pracy.

Niewiem czy się ze mna zgodzicie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio rozmyslałam nad wartością wykonywanej pracy architekta.

Co prawda u mnie udało mi się obniżyć troche stawkę za m2 przy projekcie salonu, gdyż powiedziałam mojej Pani J. że salon ma być nie zagracony, do zagospodarowania są tylko 2 sciany: z kominkiem i z TV, a reszta to okna :lol:

Myślę ze to też świadczy pozytywnie o architekcie, że można z nim negocjować projekt bez full services - mam nadzieję :lol:

 

Wiem za co płacę jeśli ktoś projektuje mi łazienkę, ale przy dużych pomieszczeniach, które z mojego założenia mają być przestrzenne, to ta sama cena nie jest adekwatna do pracy.

Niewiem czy się ze mna zgodzicie? :wink:

 

 

Zdecydowanie wszystko kwestia potrzeb.

 

Ja potrzebuję kogoś kto nie tylko mi znajdzie odpowiednie materiały, ale je kupi i przypilnuje zgodność wykonania z zaprojektowanym wnętrzem. I dlatego 100 pln za metr wydaje mi się bardzo rosądne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie sie zrazasz . Ludzie zlecaja projektowanie wnetrz paniom , ktore naogladaly sie kolorowych czasopism .A ze od dziecka wszyscy mowili , ze ladnie rysuja , to pomysl na wybor zawodu gotowy : zostane projektantka wnetrz . Jak poczytasz troche to forum , to zorientujesz sie ile tej szumowiny tu przebywa .

Jak chcesz nabrac orientacji w temacie wnetrza , to poczytaj sobie wypowiedzi forumowicza 2112 wojtek . Jestem pewien , ze zobaczysz roznice .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gorzowska_gosposia

Jak chcesz byc natomiast wiecej skolowany to, polecam autorytety z pushpullbar. :o

 

Zobacz jak gustownie maja chocby w samochodzie :o .

 

http://img197.imageshack.us/img197/2022/digdoipushpullbar3qq.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe przekonam pewnie nikogo, ale sam fakt, że ktoś uważa, że zaprojektują mu łazienkę "w cenie płytek" mówi sam za siebie. W życiu nie ma nic za darmo ....to fikcja. Temu architektowi też ktoś płaci. Może sklep ???? hahahaha.

No cóż,. pewnie gdyby było mnie stać na profesjonalnego projektanta do wszystkich wnetrz, to bym sie zastanawiała. Pytanie czy po takiej kompleksowej usłudze byłoby to jescze moje mieszkanie, czy już nie, ale to inny temat.

Od sklepu oczekiwałam pomocy w urządzeniuy łazienki na górę, która nie ma byc pomieszczeniem "artystycznym", ale przede wszystkim funkcjonalnym i wygodnym. Licyłam na znajomość zasad ergonomii i minimum rozsądku. Myslę, że to niewygórowane oczekiwanie od kogoś kto para się tym zawodowo.

 

Ludzie zlecaja projektowanie wnetrz paniom , ktore naogladaly sie kolorowych czasopism .A ze od dziecka wszyscy mowili , ze ladnie rysuja , to pomysl na wybor zawodu gotowy : zostane projektantka wnetrz.

Tu się zgdadzam. I dlatego referencje, choć nie wymyslono niczego lepszego, nie wszystko załatwiają. Zwłaszcza, że inwestorzy też mają gusta i guściki - dają referencje za przerózne wymysły :-?

 

Jak poczytasz troche to forum, to zorientujesz sie ile tej szumowiny tu przebywa .

Rozumiem, że fakt iż nie uważam, że czyjś brak kompetencji czy niedojrzałość emocjonalna dają prawo do nazywania kogoś szumowiną, stawia mnie automatycznie po stronie pewnego konfliktu. Trudno. Ja myslałam, że można jednocześnie czerpać z inspiracji i zdobywać wiedzę od mistrzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w trakcie współpracy z p. architekt. Nie oczekiwałam od niej wymyślania koncepcji, raczej doszlifowania i doszczegółowienia mojej, wyliczenia materiałów itp. Jak na razie zadowolona jestem jak najbardziej, zobaczymy, jak przyjdzie do etapu wykonawczego... Rzeczywiscie dostałam kilka bardzo pomysłowych porad, ta współpraca oszczędziłam mi tez kilka ładnych godzin ślęczenia i jeżdżenia w celu wyszukiwania materiałów i różnych przedziwnych elementów, a decyzje ze względu na szybkie tempo prac też musimy podejmować szybko. Cena - uważam, że przystępna. Nie mam też wrażenia, że ktokolwiek narzuca mi swoje wizje - akurat ta osoba przede wszystkim słucha.

Jesli architekt jest prawdziwym fachowcem i ma pomysły, można też sporo zaoszczędzić bez obniżania jakości i półki cenowej materiałów - na samych rozwiązaniach. Na razie myślę, że warto - tak jak już pisałam, wypowiem się ostatecznie około września :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 3 months później...

A więc tak:

 

Zbieram numery do "polecanych" przez znajomych projektanów, dzwonię, umawiam się. Oglądam projekty, zdjęcia realizacji, rozmawiam o cenach.

W końcu wybieram kogoś, kogo projekty i realizacje plastycznie mi się podobają, cena też mi odpowiada.

 

I teraz pytanie:

Jak przekonać się, czy dany projektant jest fachowcem w dziedzinie ergonomii i czy faktycznie zaprojektuje mi funkcjonalne mieszkanie (a nie tylko ładne)? Jakie pytania można zadać, co sprawdzić na projektach?

 

Względnie: co zrobić w trakcie projektowania, by samemu mieć pewność, że projekt, który powstaje jest funkcjonalny?

 

Proszę o rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, to naprawdę trudny temat - przy czym przeglądając oferty w sieci i gazetach tak naprawdę kieruj się tylko pierwszym wrażeniem i tym, czy podoba Ci się styl danego projektanta. Wszelkie kwestie typu zgranie Twoich oczekiwań z możliwościami architekta zaczną się ujawniać podczas pierwszej rozmowy "kontrolnej", na którą powinieneś zostać zaproszony i która powinna trwać nie mniej niż jakieś 2 godziny... Sam się przekonasz, czy architekt przyjmuje Twoje uwagi chętnie i godzi się z nimi, czy wręcz przeciwnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, czy 2h "kontrolna" rozmowa odbędzie się zanim podpiszę z projektantem umowę... a po podpisaniu to już raczej będę na niego skazany. A na razie jeszcze mam wybór :) I nie wiem jak teraz go "sprawdzić" pod kątem zdolności projektowania funkcjonalnych wnętrz.

 

Nie rozumiem do końca rady o czytaniu postów... mam szukać postów mojego projektanta, czy po sposobie pisania nauczyć się rozróżniać dobrego od złego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam szukać postów mojego projektanta, czy po sposobie pisania nauczyć się rozróżniać dobrego od złego?

Nie wiem czy znajdziesz tuaj posty tego Twojego projektanta , bo jak mam wiedziec?

 

Po sposobie pisania mozesz ocenic czy dana osoba chodzila na lekcje polskiego .

Po tresci zawartej w poscie mozna ocenic czy ktos wie i rozumie co pisze , czy posiada praktyke .

Trzeba jeszcze posiadac zdolnosc czytania ze zrozumieniem.

Zeby sobie taki poglad wyrobic.

Ja chyba nie posiadam , bo juz nie wiem czy masz tego projektanta czy nie :D

Zycze sukcesow w wykonczeniowce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest dobre rozwiązanie, ale bazuje niestety na subiektywnym odczuciu nieznanych mi ludzi...

 

Czy na prawdę nie ma jakichś "żelaznych zasad" projektowania, z których można wywnioskować jakieś pytania, które można by zadać projektantowi, żeby przekonać się po odpowiedzi, że to fachowiec funkcjonalności i ergonomii...?

 

:)

[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe to forum roi się od ludzi poszukujących prawdziwych fachowców i jakoś nikt do tej pory nie znalazł sposobu. Gdyby chodziło tylko o żelazne reguły, to mógłbyś się ich sam nauczyć i zrezygnować z projektanta. A propos - dlaczego właściwie go potrzebujesz? Ergonomię domu wyznacza w większym stopniu architekt niż wnętrzarz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprocz posiadania portfolio i referencji , projektant wnetrz powinien umiec powstrzymac swoja megalomanie , by inwestora nie zrujnowac . Powinien byc rowniez znany w skladach materialow budowlanych . Zapewnia wtedy upusty w takiej wysokosci , ze sam na siebie zarobi .

 

A teraz wskazowka praktyczna : poczytaj posty we wnetrzach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mis Uszatek - niby tak, ale przecież od projektanta wnętrz też wiele zależy; nie wspominając o tym, że większość ma zapędy w stylu "taki fajny pomysł: zburzmy tą ścianę i pociągnijmy ją po łuku - będzie super!" - a to już na ergonomię ma kolosalny wpływ.

Do tego dochodzi np. oświetlenie, które dla funkcjonalnych walorów ma też spore znaczenie.

 

Luc - z tymi składami to bardzo ciekawa myśl - w ogóle tego wcześniej nie brałem pod uwagę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...