monikka 02.08.2002 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 co do architekta wnetrz ja bym chetnie skorzystala jakby mi kots polecil kogos z wwy.co do lazienki za 20-30 tys to nie jest to raczej fortuna - dobra wanna z hydromasazem kosztuje przeciez ok 20 tys.co do bledow, to zauwazylam ze sa przynajmniej w co trzeciej wiadomosci, wiec proponuje to olac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 02.08.2002 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 czyzby znowu anonim, wielki znawca od krokwi tu zawital i calkiem niepotrzebnie mieszal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaN 02.08.2002 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Chętnie skorzystałabym, nie wszystko ogarniam własnymi myślami. Miałam już pierwszy kontakt z archiektem wnętrz, niestety nie był on owocny. To był "artysta", który pewnie chciałby zrealizować WŁASNĄ i TYLKO WŁASNĄ wizję, tylko dlaczego moim kosztem i moim domu??? Miałam wrażenie, że moje potrzeby i oczekiwania wobec projektu w ogóle się nie liczą. Może spróbuję jeszcze raz z kimś innym??? Pozdrawiam Magda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
księguś 02.08.2002 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Ja korzystałem z architektki przy przeróbce projektu i jestem bardzo zadowolony. Normalny inwestor nigdy nie ogarnie całości budowy i czasami nie jest w stanie przewidzieć że jak przesunie drzwi to zaburzy ciąg komunikacyjny lub nie otworzy okna. Jeżeli ktoś z Wrocławia potrzebuje to mogę dać namiary. Kobieta słucha sugestii sama wymyśle różne rzeczy - myślę że warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 02.08.2002 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Księguś, daj ten namiar. Na priva albo mailem. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anula 02.08.2002 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Ja tez korzystałam z usług pani architekt przy przeróbce wnętrza i zaplanowaniu łazienki. Nasze łazienki są niezwykle małe więc stanowia prawdziwe wyzwanie. Jestem bardzo zadowolona i moge dac kontakt (Warszawa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 02.08.2002 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 ja poprosze rowniez o ten kontakt we Wroclawiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 02.08.2002 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Mam zamiar skorzystać. Znajomy żony coś tam kiedyś odręcznie naszkicował i powiem Wam, ze całkiem nowe idee z tego wyszły. Więc chyba warto. Ale to jeszcze nie teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
księguś 02.08.2002 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Ivonesca wyślij mi na maila jakiś kontakt do siebie to dam Ci numer tej architektki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.08.2002 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 I nie zapomnijcie o portrecie przodka!!!(Czterdziestolatek)A tak poważnie - to dobra rzecz,jak kogoś na to stać!Ze słowem architekt kojarzą mi się duuuuże pieniądze.Liczę więc na własną inwencję i gust, bo przecież ja tam będę mieszkała i mnie to się ma podobać.Chyba ,że ktoś chce się pokazać w TOWARZYSTWIE...A co do błędów może autor jest dysgrafem???W tej sytuacji nie śmiech a współczucie, nie sądzicie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirzaw 02.08.2002 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 Witam!.Sorki za błędy - to dla wszystkich estetów i Polonistów. Czasem się zdarzają. A co do projektu – to już samo spojrzenie architekta wnętrz daje pewne wyobrażenie o naszej niewiedzy (naszej tzn. budowlańców, marzycieli, złotych rączek itp.)Ponadto okazuje się że nie każdy architekt – ten od projektu całego domu – myśli o mieszkaniu w zaprojektowanym przesz siebie domu. Niestety !Męczyć będziemy się my – więc warto wydać kilka groszy (moim zdaniem) chociażby na łazienkę czy komunikację i schody.PozdrawiamMirzawKoszt z tego co się dowiedziałem dla całego domu to od 5000 do ....Zależy od powierzchni i naszego .. niezdecydowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodex 02.08.2002 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2002 architekt jak najbardziej potrzebny, on nam podpowie gdzie umiescic łóżko czy inny grat, doda smaku, tylko bierzmy architektów z polecenia a nie z ogloszenia. (przepraszam za brak poszanowania jezyka polskiego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grulis 21.11.2002 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Pomóżcie! Nie wiem od czego zacząć.Nie chcę powtórzyć poprzednich błędów. 5 lat temu kupiliśmy stan surowy zadaszony i wykańczaliśmy go w wielkim pośpiechu, bo nie mieliśmy gdzie mieszkać. Niestety, teraz podczas użytkowania okazuje sie, że dom jest niefunkcjonalny, a niektóre rzeczy robione na chibcika po prostu sie rozpadają. 1. Schody (pokryte panelami podłogowymi - Fatalne! - nigdy tego nie róbcie!).Jak teraz to zrobic, żeby położyć na nich drewno ?.zdaje mi się, że teraz nie będzie coś pasować w wysokości stopni ? no i jak położy się drewno, to chyba będą za wysokie? 2.Kuchnia "właściwie" znajduje się w salonie, a obok, ale za ścianą nośną jest pokoik 12m2, w którym pasowałaby "jak marzenie". Tą ścianę w części trzeba by było rozwalić. (Nie wiem, czy jest to możliwe ?)no i doprowadzic tam wodę i kanalizę, Ciekawe, jaki to koszt? 3.U góry ( użytkowe poddasze)jest przeogromny hol, z którego części chciałabym wydzielić pokoik (okno jest), ale z czego najlepiej postawić ścianę?4. No i moje wielkie marzenie - z istniejącego tarasu- 18m2 , albo przynajmniej z jego części zrobić werandę ( taras się nie sprawdza,bo latem i tak na nim nie siedzimy, tylko w ogródku), a na tarasie tylko zbierają się nawiane przez wiatr śmieci( chyba sobie upodobały to miejsce).Nie wiem tylko, czy konstrukcja tarasu utrzyma werandę??? I jeszcze jedno pytanko - czy na taką werandę potrzebne jest pozwolenie budowlane?Jeszcze jest kilka rzeczy do zmiany- ale to "drobiazgi", oraz malowanie. Chciałabym, żeby to wszystko zaprojektowała jedna osoba, ale nie wiem kogo szukać architekta, czy projektanta ? No i też, żeby jedna ekipa wykonała( chcę uniknąć zwalania winy na poprzedników, jak to miało miejsce przy budowie)Jestem z trójmiasta. Może ktoś już sie porywał na coś podobnego i ma sprawdzonych architektów??? projektantów??? wykonawców??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 22.11.2002 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2002 Wszystko jest do zrobienia. Potrzebujesz jednak architekta, najlepiej takiego ktory zajmuje takze wnetrzami, ale prawdopodobie Twoja inwestycja to 2 zadania. Przebudowa funkcjonalno-konstrukcyjna oraz projekt wnetrz i wykonczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 22.11.2002 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2002 1. Zależy jaką masz konstrukcję schodów.2. Po części możliwe, w całości zdecydowanie trudne. W obu wypadkach niezbędnę będą obliczenia konstrukcyjne, no chyba że dasz tylko drzwi, to architekt może sam Ci zaprojektuje wykonanie nadproża. Przeróbka raczej bardzo kosztowna i destrukcyjna.3. G-k na stelażu nie zrobi większych problemów. A może tylko garderoba?4. Czy chcesz zabudować (faktycznie może być problem z fundamentem) czy tylko zrobić "ogród zimowy"? Do punktu 2 musisz zebrać dokładne dane z budowy: projekt, zdjęcia lub relacje świadków (czy wykonano zgodnie z projektem). Jeżeli tego nie będziesz miał to albo ekspertyza albo projekt będzie z nadmiarem. No cóż takie są problemy jak się kupuje coś gotowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ao 23.11.2002 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2002 Jeśli ktoś potrzebuje pomocy w zakresie architektury wnętrz to niech odwiedzi http://www.wnetrzadlakazdego.com.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grulis 24.11.2002 00:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Dzieki pitbul i Frankai za rady. Schody (nie wiem jak nazywa sie fachowo ta konstrukcja) są betonowe (pod tymi panelami)i chyba nazywają się dwuzabiegowe. Jeśli chodzi o kuchnię, to oczywiście nie chcę rozwalać ściany aż do sufitu, rozumiem, że to destrukcja, ale nadproże najchętniej bym widziała pod samym sufitem , tak, żeby kuchnia była "otwarta" (czy to jest możliwe???). Czy drzwi trzeba koniecznie wstawiać??- wtedy to nadproże chyba musiałoby być niżej?U góry rzeczywiście najlepsza będzie płyta g-k, tu wszystko jest jasne.Nie wiem czym się różni ogród zimowy od werandy. Ale jeśli jest "lżejszy" to może mój taras wytrzyma... Czy taki architekt będzie mógł to ocenić, skoro tego tarasu nie było w projekcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 24.11.2002 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 1. Co jest nie tak ze schodami? Starte? Odklejają się? Wyglądają nieefektownie? Położenie drewna na tym co masz nie jest najlepszym pomysłem i nie chodzi mi o wysokość. Zauważ, że wysokość stopnii nie zwiększy się z wyjątkiem tego, że "podskoczą" o powiedzmy 2 cm, czyli pierwszy stopień będzie o 2 cm wyższy, a ostatni o 2 cm niższy od pozostałych. Tak jak jednak pisałem są inne powody - stabilność i ew. skrzypienie. Najlepiej zerwać panele, oczyścić powierzchnię i zamówić u stolarza drewniane, albo wyłożyć płytkami gresowymi. Wszystko zależy od gustu i od charakteru domu. Generalnie optuję za drewnem na schodach, choć widziałem też ładne z płytkami.2. To gdzie robisz nadproże i czy będą drzwi to kwestia drugorzędna. Ważna jest szerokość - im szerzej, tym więcej problemów. Do 1 metra to raczej żaden problem, ale tak jak pisałem to musi określić konstruktor. 4. Ogród zimowy rozumiem jako konstrukcję stalową lub drewnianą wypełnioną szkłem. Weranda w moim rozumieniu, to zabudowane pomieszczenie z dużym oknem, a ściany w odróżnieniu od domu niekoniecznie ocieplone. To czy taras był w projekcie nie stanowi różnicy, dopóki wiesz jak był wykonany - czy są fundamenty, jeżeli tak to czy lane z resztą budynku, jak nisko posadowione, czy zbrojone, jak wykonane jest podłoże pod płytą (np. czy na zgęszczonym piasku), jakie masz grunty. Jeżeli tego nie wiesz, to konieczna chyba będzie ekspertyza - odkopanie boku tarasu, rozkucie małego jego fragmentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.11.2002 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Auuuuu, po obejrzeniu mieszkania nr 3 rozbolały mnie zęby. Wystrój łazienki beznadziejny i pod względem aranżacji i - przede wszystkim - kolorystyki. Czy to były pomysły inwestorów czy propozycja projektantów? Nie ma żadnego klucza do atmosfery mieszkania. Jedynie kolor czerwony - obrzydliwie wyglądający na komputerze, agresywny (z natury)i nie pasujący absolutnie do mebli. Dla mnie to mieszkanie schizofrenika. Sorki za tak ostrą krytykę, ale takie są reguły na Forum. Tu się nie dyskutuje o gustach, tylko wyraża swoje zdanie. U mnie odpadliście. Pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 24.11.2002 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Z wrażenia zapomniałam się zalogować. To byłam ja, Jarząbkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.