Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na psa urok albo kto kogo wykończy...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 600
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ha, nic nie dałam rady dziś upichcić poza kompotem z suszonych owoców, ale jakiś gorzkawy mi wyszedł, za mocny chyba.

Jutro dzień grzybowo-uszkowo-śledziowo-pierogowy. A w Wigilię tylko keks, makowiec i kluski z makiem.

Bigos zostawiam małżowinowi szanownemu. I postny na Wigilię, i ten mięsny.

My jesteśmy chyba nietypowi, bo ryb nie jemy w Wigilię. Bo tylko ja je tak naprawdę lubię.

 

A co na budowie? Wcale nie "nic", bo "coś".

 

Wykładzina u Wojtka, 16-latka. Ta, co to paskudna w kolorze. A okazalo się, że wcale nie taka paskudna.

Kiedy K. odebrał ją z Komfortu, zadzwonił do mnie i powiedział, że takiej to nawet do... sracza by nie kupił.

Ale gdy ją rozłożyliśmy, okazała się wcale nie taka zła.

 

http://img69.imageshack.us/img69/2662/radison2.jpg

 

Młode pokolenie się nawet na nią walnęło na minutkę. Miętka się być okazała, a jakże :-)

 

http://img85.imageshack.us/img85/2347/naradisonie.jpg

 

http://img109.imageshack.us/img109/5536/radison4.jpg

 

http://img707.imageshack.us/img707/298/radison6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyniosłam choinkę

http://arch.blox.pl/resource/choinka_do_gory_nogami.jpg

 

przeczytałam dziennik i jestem pod wrażeniem, i domku i oczywiście psiaków, są cudowne, zwłaszcza te niebieskookie kakaowe maleństwa :o poprostu boskie,

będę Was stale śledzić, bo ja też z psiolubnych, swoich posiadam trzy :lol: i jeszcze kocię mi się marzy, za to przerażają mnie pająki :wink:

 

patrz no ubiegłaś mnie, miałam pisać, że starsi chłopcy Wasi gdzieś tu na łamach dziennika się pojawili, a maleństwa nie pokazałaś, a tu jest :D i to z jaką fryzurą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lucjanmarek - dzięki :-)

 

KamaG, śliczności choinki, sama nie wiem, która ładniejsza - chyba ta do góry nogami :-)

 

Jakośdałam radę z przygotowaniami do Wigilii, a był juz taki moment, jakoś w środę wieczorem, że chciało mi się beczeć ze zmęcenia przy łuskaniu migdałów.

 

Zrobiłam ostatecznie makowiec wg przepisu z dziennika Nefer (właściwie tort makowy, pyszny, taki wilgotny - mimo że go niczym nie nasączałam), ale nie z masą cytrynową, tylko z migdałową wg "Kuchni polskiej".

O taki był:

http://img163.imageshack.us/img163/4889/1005492.jpghttp://img163.imageshack.us/img163/1005492.jpg/1/w320.png

 

Nie wysilałam się na ozdabianie go, bo i tak moi faceci nie zauważają takich rzeczy, zanim zdążą się dobrze przyjrzeć, już połowy nie ma :wink:

 

Poza tym Święta mijają nam leniwie i obżartuchowo, jak zwykle. Chcieliśmy sobie z K. kupić pod choinkę porządny odkurzacz, aleśmy juz czasu nie znaleźli, kupimy go po Świętach.

 

Z nowości - przywieźli nam meble, ten zestaw Boston oraz czerwoną kanapę i fotel. Ale fotek nie mam, bo tylko szybko je K. obejrzał i z powrotem zawinął w folię, żeby się nie kurzyły. Bo pył jest wszechobecny.

 

Zaraz po Świętach, mam nadzieję, będzie malowany hol. Trzeba jeszcze wykończyć schody i pomalować ponownie klatkę schodową; na malowanie czeka też największa sypialnia na górze i salon. Ale potrafię sobie wyobrazić, że się wprowadzamy do domu z niewymalowany salonem. Nie ma sprawy. TYLKO ŻEBY SIĘ JUŻ PRZEPROWADZIĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie dziewczyny, że się Wam podobają :-)

 

A dziś mam zagwozdkę - potrzebujemy nowego odkurzacza, jutro planowane zakupy - a ja kompletnie nie wiem, jaki wybrać. Bezworkowy? Workowy? Wodny? O diabli nadali.

Oczywiście musi być tani, niestety. Chociaz sobie ciągle obiecuję, że pewnego dnia kupię taki suuuper za 2500 zł. Ale to jeszcze nie teraz. Teraz musi być tani.

 

Sugestie i rady mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bezworkowy... i nie polecam :D

Właściwie to stałym operatorem tego groźnego sprzętu jest mąż, ale jak bym sama musiała wyrzucać ten cały syf to dzięki... wolę dopłacić za worek.

Ale za to moja połowa zawsze nie może wyjść z podziwu dla siebie... "zobacz ile nazbierałem" :wink:

 

Teraz kupiła bym wodny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po 4czy 5 odkurzaczach workowych zwykłych takich po 300-400zł, trwałych na 2-3lata, i obserwacjach z korzystaniem z wodnego rodziców, takiego z górnej półki (ma już 15lat i nie było z nim problemów) powiem nie tym tanim "sietom" jak dla mnie kiepsko ciągną, zwłaszcza sierść a mam boksery, i ciągle coś im dolega, a to kabla nie wciąga, a to przyciski nie działają, może ja mam pecha i trafiam na same buble, ale mam nadzieję więcej ich nie kupować

ten rodziców Rainbow- jest solidny tylko roboty z nim dużo, najpierw nalać wody, poskładać całość, po odkurzaniu tą syfiastą wodę do kibelka, a syf przeokrutny jest, nie wiadomo skąd bo w sumie psiaki u rodziców nie łażą,

przepłukać i odłożyć w częściach żeby nie kisło, generalnie z niego nie śmierdzi i w sumie to zawsze do wody jakiegoś zapachu można dolać, ale co do ciężaru do pieruńsko nieporęczny, po schodach jest kłopot toto taszczyć,

 

mnie marzy się teraz taki bezworkowy, dysona ze szczotką do psiej sierści ale ceny mnie powstrzymują, chociaż kiedyś go kupię obiecałam sobie, znajoma pracowała nim sprzątając domy i była zachwycona,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...