Sztuka we wnętrzu

[Wciornastek]

No cóż, chciałabym ten styl wprowadzić do większej cześci domu, ale....

W domu w którym mieszkam poszłam na kompromis i myślę, że podobnie zrobię w nowym. Mogę to zrobić bo stare meble nie mają dużo zdobień. Do kuchni kupiłam meble w Red and White, nie te robione na staroć ale z prostymi ramami. Do tego na balty i nad blatami kafelki takie na staroć brązowe (wybrałam 2 kolory jedne jaśniejsze drugie nieco ciemniejsze). U kupiłam różne kosze i puzdreka pod kolor, w których zawsze są owoce i warzywa z ogrodu. Mam w kuchni też stare młnki, butelki w których trzymam oliwę i ocet z przyprawami, wiszą zioła, czosnek, cebula itp

W nowym domu do tej kuchni chciałabym wkomponować przedwojenny kredens kuchenny.

Kuchnia będzie zamknięta ale otwarta tj, będą duże rozsuwane drzwi.

[Darek1719499676]

Tak, mamy w mieszkaniu obrazy na ścianach, prawdziwe i reprodukcje, ryciny, mamy nawet 3 x puzzle w antyramie/ reprodukcje malarstwa/. Przecież obrazy tak jak książki każdy ma lub mieć powinien... Zaskoczyło mnie to pytanie.

[kroyena]

Mamy w saloonie kanały, a w kuchni ziela.

[Wciornastek]

Kroyena w saloonie w kanałach prowadzisz kanalizacje, a w kuchni zielami odczyniasz uroki?

Bardzo interesujące

[kroyena]

Kanały zostały po wypadzie na pizzę a' la Venazia, a ociotowaną kuchnię najlepiej zielami ozdobić.

 

 

PS. Na czarownice najlepszy czosnek. Ciekawe dlaczego Szwagierka nie jada.

[Jerzysio]

..czosnek powiadasz....na czarownice.....szwagierka........

J

[Majka]

Kanały zostały po wypadzie na pizzę a' la Venazia, a ociotowaną kuchnię najlepiej zielami ozdobić.

 

 

PS. Na czarownice najlepszy czosnek. Ciekawe dlaczego Szwagierka nie jada.

 

poproszę o tlumacza

[Jerzysio]

Majka no co ty ? Od kiedy do Kroyeny trzeba wzywać tłumacza ?

On po prostu bardzo lubi swoją szwagierkę, która podziwia rury kanalizacyjne jedząć czosnek w kuchni, zamiatając przy tym miotłą przy otwartym oknie z widokiem na Łysą.......oj chyba coś nie tak....

J

 

PS

A ten obrazek z Wenecji to mu dostrczyli jako dodatek z pizzą.

[Charlie]

Moja koleżanka - wnętrzarz ( -karka !!? ), powiedziała :

wnętrze tworzy :

- dobra posadzka,

- ładne firanki i zasłony,

- odpowiednio dobrane obrazy,

.........a potem nawet kiepskie meble nie zepsują ( za bardzo !!! ) wnętrza.

 

J

 

 

koleżanka ma rację !!!

[pattaya]

Jak ja pomyślę co będzie u nas!

Kochana żonka jest malarką ,uważam,że ma duży talent Zresztą stosuje wiele technik.W nowym domu jedno pomieszczenie będzie jej pracownią.A że teraz ma przerwę w malowaniu (mamy 1,5 roczną córeczkę) to już widzę ten szał malowania.

[Magośka]

Ja jeszcze nie zagoniłam (zaprosiłam ) szanownego małżona do powieszenia obrazów, a mamy ich trochę - są różne i na niektóre mam już miejsce na inne nie.

 

W kuchni mam zabudowaną lodówkę i dwie szafki, co razem tworzy pseudościanę zamykającą wnękę. Fronty szafek mają kolor taki jak reszta ścian w kuchni i teraz sobie pomyślałam, że fajnie będą na nich wyglądać stare grafiki jak z albumu botanicznego. Tylko zastanawiam się czy to da się zrobić, czyli czy da się powiesić obrazek na drzwiczkach z płyty paździerzowej - pomalowanych i udających ścianę, - ale jednak drzwiczkach, które będą otwierane (często, bo za jednymi drzwiczkami jest lodówka. Może ktoś już coś takiego przerabiał?

[kroyena]

J , aż do łez.

 

Majka, a no po pizzy tak z 1000 km na południe to moja lepsza połowa wywiesiła na ścianie reprodukcję z Łikei, z kanałami, bez gondoli.

[mieczotronix]

ja mam siostrę artystkę dyplomowaną. Oddziedziczyła telent po ojcu, który maluje kopie obrazów 'klasycznych' i sprzedaje znajomym. Więc w domu rodzinnym zawsze było dużo obrazów. W naszym mieszkaniu mamy obrazy siostry z czasów liceum plastycznego - mi się akurat podobają - jej już mniej no i parę obrazów z późniejszych okresów. Moja siostra ma teraz fazę na obrazy o tematyce "rodzina zwierzęca - rodzina ludzka" czyli na obrazie jest np. mama orangutan trzymająca ludzkiego bobaska itp. Jej mąż też jest artystą i maluje olejnymi kolorowe kule i abberracje geometryczne - te do "dworków" raczej nie będą pasować. Mnie aż korci żeby zacząć coś malować. Przed budową kupiłem sobie tabliczkę graficzną i ponieważ wtedy miałęm więcej czasu, to trochę pomalowałem. Chciałem sprawdzić, czy będę umiał dziecku coś namalować. No i jak zacząłem sobie malować, to mi się strasznie spodobało. Jak tylko będę miał czas, to się za to wezmę.

a tu próbki:

http://strony.aster.pl/mieczotronix/guowa.JPGhttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r1.jpghttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r2.jpg

http://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r3.jpghttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r4.jpghttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r5.jpg

http://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r6.jpghttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r7.jpghttp://strony.aster.pl/mieczotronix/rys/r8.jpg

[marta1719498972]

Mieczu, Ty też odziedziczyłeś ten talent! Namaluj coś mojemu dziecku Jak dla mnie, bomba! mały bęzie zachwycony. Chyba że uzna, że ojciec to kiepas i pokaże coś jeszcze lepszego. Może nawet ciocia i dziadek zostaną w tyle... Naprawdę fajne obrazki.

 

Wracając do tematu. U nas coś na pewno będzie wisiało. Gołych ścian nie lubię. Na razie tylko pokój dziecka zdobią małe obrazeczki (mojej roboty, ale Mieczu jest chyba lepszy Ale tylko troszkę )

[kroyena]

Skontaktuj się z licytującym może jeszcze osowa jest do wzięcia.

 

http://212.244.189.200/nikola/obraz.jpg

[Jerzysio]

Mieczu, ta kurka w środku rewelka

Gratulacje

Może jakieś bajki zaczniesz ilustrować ???

Pozdro

J

[kroyena]

Jerzysio może byśmy potrzebowali grafika do commerciala?

Misie lubu, jeden nawet biały jest.

[Jerzysio]

...do commerciala powiadasz...grafika...chwila...

- parę lat temu mój kolega był szefem na Polskę konkurencyjnego pieca i gdyby nie fakt, że teraz sprzedaje piece gastronomiczne to ...........

zaraz, zaraz ....... a czy ten biały to mógłby podżerać coś z takiego piecyka ? Trzeba sprawę przemyśleć

J

[Slawek 1719499182]

Heyka,

u mnie małżowinka jest po plastyku, więc parę jej obrazów na pewno zawiśnie - takie tam wariacje nt. cezanna i innych. Poza tym zamierzamy powieścić jakieś grafiki i plakaty. Na ścianie korytarza ma zawisnąć galeria rodzinnych fotografii a w mojej części pracowni mapy - stare i aktualne najliższej okolicy i regionu. Do kuchni znaleźliśmy na razie malowane lustro i szukamy w dalszym ciągu ciekawej emaliowanej reklamy na blasze...

Ot i ściany będą urozmaicone...

Pozdrowienia

[kroyena]

No popatrz, a Zielona to chyba szuka kogoś kto jej okładkę do dziennika zrobi, bo nie chce uwieżyć, że ksiązkę napisała.