Szczekające psy - pomóżcie bo już nie wyrabiam

[kropi]

Nie mam żadnych doświadczeń-czy nie spowodowałoby to nasilenia szczekactwa?

[Aggi]

Wiesz, ja swoją teorię opieram też tylko na spostrzeżeniach związanych z wizytami wszystkich psów z Kalonki, nawet takich o 3 nogach, u mojej labradorki. Towarzystwo było milczące, z obłędem w oczach....

[jagoda555]

Aggi, niezawsze tak jest czasami to towarzystwo jest wyjące jak luba za długo nie wychodzi do ogródka lub uniemożliwające otworzenie bramy bo śpią pod nią i nie bardzo chcą się ruszyć

[kropi]

Znalazłem w sieciuni pod hasłem "psie feromony" różne specyfiki, które pono działają uspokajająco na sierście, ale wymagają mniej lub bardziej bezpośredniego podawania - albo jako atomizer w gniazdko, albo szprej. W moim wypadku - nie bardzo widzę możliwość zastosowania.

[JANINKI-AMORKI82]

ja właśnie od 3 godzin (od 2 rano) mam psi koncert za oknem...normalnie, w takich chwilach nóż się w kieszeni otwiera....

[kropi]

Wszystko fajnie, musiałbym tylko przekonać sąsiada-troglodytę, że to w ogóle jest jakiś problem. Ostatnia próba zakończyła się zwymyślaniem mnie telefonicznie i sms-owo. Koleś jest typowym socjopatą z bardzo małym rozumkiem i dyskusja z nim na temat szczekania przypomina próbę przekonania wiatru, by nie wiał. Z tym, że wiatr nie klnie.

 

Zakupiłem wspomniany antyszczekacz, jednak mikrofonik jest za mało czuły aby aktywować sprzęta gdy stoi na tarasie. Musze pokombinować i wynaleźć jakiś sposób montażu bliżej piesków, bo na sam dźwięk uruchamiany "z palca" wydają się reagować pomimo sporej odległości.

 

Jedno jest pewne - prędzej się dogadam z sierściuchami, niż z ich właścicielem.

[Kuxxica]

x Edytowane 3 Października 2012 przez Kuxxica

[kropi]

Na dziś sytuacja wygląda tak, że sąsiadowi już całkiem odbiło, gdy inny sąsiad chciał z nim pogadać to się schował do budy - wcześniej ponoć wykrzykiwał, że "psy zostają aż do smierci" - hmm, kusiciel czy co . Ja ćwiczę śierście tym antyszczekaczem - pomaga doraźnie ale globalnie nie bardzo - i czekam na rychłe wprowadzenie się sąsiadów "u dołu". Sąsiadka śpi w stoperach - chyba nie po to się człowiek z bloków wynosił żeby takie metody stosować

[Gosiek33]

Ja w kwestii tłumaczenia niektórych szczeków sierściuchów - a to ptaka zobaczą, a to kota, bażanta, wiewiórkę czy inną zwierzynę, wieczorem lisy i koty łażą a ci stróże na łańcuchu mogą tylko dziamgać

 

Nie mówię o nudzących się biedakach, ale o czujnych obrońcach

[Gosiek33]

http://pies.onet.pl/41686,14,19,kto_uciszy_psa,artykul_poczytaj.html

 

wiedziałam o tym ale nie tak dogłębnie bardzo dziękuję za artykuł

[rrmi]

I ja dzisiaj kolejna noc nie mialam nie spaną .

Burek u sasiadow napierdziela naprawde 24/24 z nudow .

U nas jednak luksusowa sytuacja .Burek uczony oglady przed swoich panstwa kijem od szczotki boi sie wszystkiego .Wystarczylo sie rozedrzec i bylo cicho do rana .Ciekawe co bedzie dzisiaj .

Dziwi mnie jedno , jak oni moga spac ?

W kazdym razie ja zadnego antyszczeku kupowala nie bede .

Kropi probowales krzyczec ?

Tylko , ze to trzeba tak konkretnie , zeby cala wies slyszala .

 

Bylam tydzien temu u Ciebie po sasiedzku , moglam wstapic i pokrzyczec , takie psy naprawde sa przewaznie lekliwe i moze zadzialac .

[kropi]

Krzyczeć owszem próbowałem - ale byłem raczej mało przekonujący . Jakoś mi nie idzie... a jak byłaś to było podjechać, drogi już obeschły na tyle, że nawet normalne auto podjedzie. I to pod sam dom...

[Aggi]

aj! To mea culpa Kropi.

Rrmia z rrmiem tęgo pili u mnie, w towarzystwie długiego i naszej ukochanej Beaty WnętrzArchitekta i gafę strzelilim przyznać trzeba, że mając tak zacną ekipę zgromadzoną nie wyruszyliśmy na poszukiwania Twojego obejścia

okropnie mi z tą świadomością

[rrmi]

Nie ma co przezywac , nastepnym razem zabierzemy ekipie czarnych chlopcow i pojdziemy robic we wsi porzadki . Najgorzej , ze cieplo i bez futerek juz bedziemy

Skonczy sie szczekanie .

 

Tylko nie wiem czy to nie Kropi powinien impreze zasponsorowac w takim ukladzie .

 

Ja dzisiaj robilam powtorke i pewnie obudzilam pol wsi , ale burek sie zamknal .

[kuleczka]

Rrmisia, wielcem zaineresowana jakimi słowy przemawiasz do burka?

[Wito2008]

we wtorkowej Rzeczpospolitej na żółtych stronach było kilka artykułów na temat prAawa sąsiedzkiego, polecam.

Cytuję fragment

 

Prawną podstawą ochrony, zwłaszcza jeśli nie można zarzucić sąsiadowi naruszenia żadnych konkretnych norm administracyjnych, mogą być przepisy o ochronie dóbr osobistych.

 

Sąsiad musi respektować prawo sąsiedzkie , w tym zakaz immisji, przepisy o ochronie środowiska i przyrody, przepisy prawa budowlanego, wodnego, itp.

 

http://www.rp.pl/artykul/4,454220_Nawet_grillowanie_moze_byc_uznane_za_zbyt_dokuczliwe.html

[kropi]

Sąsiad musi respektować prawo sąsiedzkie , w tym zakaz immisji, przepisy o ochronie środowiska i przyrody, przepisy prawa budowlanego, wodnego, itp.

 

http://www.rp.pl/artykul/4,454220_Nawet_grillowanie_moze_byc_uznane_za_zbyt_dokuczliwe.html

Ta immisja kojarzy mi się wybitnie, khem, reprodukcyjnie (a co najmniej hedonistycznie, by nie rzec - promiskuitywnie ) więc zapowiada się ciekawie - dziś nie mam już głowy do studiowania Rzepy ale dzięki za namiar, jak mi się rozum nieco odmuli to się wezmę. Co do imprezki to byłoby miło , nawet na szybko po Świętach można coś delikatnego skręcić - taras już działa, wczoraj z sąsiadem urządziliśmy skromne acz uroczyste otwarcie sezonu piwkowania pod chmurką...

[edit]

A tak w ogóle to mam jeszcze u Długiego kapkę browara za bramę, z procentami to już będzie z półtorej palety, damy radę

[rrmi]

No prosze i znowu czas w trase i na impreze sie szykowac

Ja Ci pokaze Kropi jak sie drze ryjca , to i Kulka ciekawosc zaspokoi , bo slychac bedzie i u Niej . Ty to pewnie tak na inteligentnie sie darles

A jak moich czarnych sie pod te psy u sasiada wysle , to na jakis czas spokoj bedzie , gwarantuje

Z tym , ze to juz platna usluga bedzie

 

Wito 2008

Immisje immisjami , ale jak dla przykladu u mnie , lokalnemu zasiedzialemu i ekhmm mieszkancowi powiedziec , zeby zajal sie psem ?

[kropi]

[OT] Aggi, wyczyść skrzynkę bo chciałem Ci priva puścić - jutro mam wolne popołudnie i można by wstępnie coś ten...

[Ulkaszpulka]

Moja teściowa : "psy są po to, żeby szczekały". Tak, bo się złodziej przestraszy... Współczuję.