kuleczka 21.01.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Kasiorek, proszę nie szargac imienia mojej ukochanej Hiacynty Toż to klasa sama w sobie, subtelność, delikatność, a wieczorki kurturarne przy świecach to co? psińco? A tak pozostając w temacie, to również nie praktykuję zdejmowania obuwia będąc w gościach, no chyba że na posiedzeniu dywanowo - kanapowym u koleżanki Podobnie od moich gości nie oczekuję zdejmowania butów i bywam często zakłopotana jak mnie obcy ludzie po chałpie biegają w skarpetach (nie posiadam papuci ani dla domowników ani dla gości). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakk 21.01.2010 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 No właśnie Tak mi się to skojarzyło z powodu tegorocznej kolędy Wleźli w czwórkę:ksiądz,organista i dwóch tych co do mszy służą.Nie muszę chyba pisać co się działo po ich wyjściu Postanowiłam na drugi rok poprosić ich o zdjęcie obuwia i zastanawiam się czy warto zaczynać w ogóle?Jak myślicie? Swoją drogą-ciekawe jak wygląda ksiądz bez butów Po jakiego grzyba wpuszczasz, a potem na forum trombisz, że nie zdjęli butów. Weź sobie wyściel podłogę gazetami, albo folią i będzie git. Nie żyjemy w Japonii, ani też Twój dom, to nie meczet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 21.01.2010 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Kasiorek, proszę nie szargac imienia mojej ukochanej Hiacynty Toż to klasa sama w sobie, subtelność, delikatność, a wieczorki kurturarne przy świecach to co? psińco? A tak pozostając w temacie, to również nie praktykuję zdejmowania obuwia będąc w gościach, no chyba że na posiedzeniu dywanowo - kanapowym u koleżanki Podobnie od moich gości nie oczekuję zdejmowania butów i bywam często zakłopotana jak mnie obcy ludzie po chałpie biegają w skarpetach (nie posiadam papuci ani dla domowników ani dla gości). Uwielbiam Hiacyntę, ta ma maniery A jej rytual picia herbaty z porcelany z sąsiadka , biedna sąsiadka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona Adwalka 21.01.2010 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Hm, ja też nikomu nie każę zdejmować butów, wręcz nie lubię gdy ktoś u mnie zdejmuje (niestety są tacy co mają jakiś wewnętrzny musik ), kapci dla gości nie posiadam żadnych i za nic w swiecie nie włożę gościowych kapci u kogoś, błeeeeee. A co do kolędy to raczej sama ubieram eleganckie buty , podobnie gdy zapraszam gości na jakąś uroczystą imprezę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.01.2010 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 A ja Wam powiem, że co kraj, to obyczaj. W Skandynawii powszechnie dośc chadza się po własnym domu boso i całkiem często na nieoficjalnych spotkaniach sąsiedzko - towarzyskich wszyscy boso zasuwają. Swoim gościom nie każę butów zdejmować, ale jakoś nie bardzo potrafię do kogoś w butach wejść - jak widzę czyściutkie podłogi, dywany, potem spojrzę na buty, na których zawsze jakiś piach zostanie, mimo wycierania... to ściagam i już. I w sumie to nawet mi wygodniej boso. Oczywiście, nie dotyczy to jakichś bardziej eleganckich czy oficjalnych spotkań. Nie byłabym więc taka znowu pewna, że to śmieszne z tym ściąganiem i że nigdzie nie ściągają. Hiacynta, ach, idolka moja... Mam na płytkach calutki serial + odcinki specjalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 21.01.2010 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Hiacynta, ach, idolka moja... Mam na płytkach calutki serial + odcinki specjalne. Qurcze ja nie dostałam wszystkich a co jest na odcinkach specjalnych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.01.2010 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 .Teraz syn chodzi po domu o kulach;wcześniej jednak pełzał po podłodze Rozumiem Hmmm zawsze możesz przyjmować księdza z naszykowanym mopem w garści. On do fotela, a ty za nim. Siada - nóżki w górę i wycieramy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 21.01.2010 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 ...ale też co roku szlag mnie trafia z tego powodu. O Bożyczku, aż cały jeden raz w roku.... Przytoczę mój wierszyk,który opisuje FAKT AUTENTYCZNY! Miałem kiedyś znajomego co poprosił mnie w swe progi. Idę więc w mieszkanie jego a on do mnie : "czyste nogi?" Ja mu rzekłem że umyte i skarpety prasowane "mam dywany znakomite nie będziesz je deptał chamie". Więc ze złością zdjąłem buty myślę sobie : co za kretyn oczy mi stanęły w słupy: na dywanie są gazety. Na tym folia położona przeźroczysta, zwykła taka tylko w kapciach była żona on i dzieci na bosaka Raz tam byłem (nigdy więcej!) nie polecam najgoręcej. Tu mnie ostra puenta nęci: co niektórzy są jeb....ci! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 21.01.2010 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 ha ha ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 21.01.2010 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Hiacynta, ach, idolka moja... Mam na płytkach calutki serial + odcinki specjalne. Qurcze ja nie dostałam wszystkich a co jest na odcinkach specjalnych? nie jestem pewna ale czy na specjalnych nie ma tej wycieczki statkiem Queen Elisabeth? Hiacynta jest nie do podrobienia. A już odcinek kiedy dowiaduje sie ze Emmet reżyseruje przedstawienie w którym ona koniecznie musi wziąć udział doprowadza mnie do spazmów śpiewa jak skowronek jakiś bez mała boska moja Hiacynta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.01.2010 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ... -ciekawe jak wygląda ksiądz bez butów zapewnie wygląda podobnie jak kobieta bez makijażu, w papilotach, niedopietym szlafroku i rozlazłych bamboszach ... p.s. na propozycje ściagnięcia butów /gdybym był ksiedzem/ pokropiłbym mieszkanie nie przekraczajac progu modlitwa i rozmowa / tez przez próg/ a po wizycie biegusiem i obowiązkowe mycie rąk lub dokładne wytarcie w śnieg, zaraz za progiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 22.01.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 chcesz żeby Gość zdejmował buty, a co będzie jak się okaże, że ma grzybicę stóp albo odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 22.01.2010 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Przypomniał mi się , 10-letni Polonez znajomego , z folią orginalną na siedzeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 22.01.2010 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Polecam lekturę wdzięcznego, cokolwiek wiekowego wątku kapcie dla gości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 22.01.2010 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 No właśnie Tak mi się to skojarzyło z powodu tegorocznej kolędy Wleźli w czwórkę:ksiądz,organista i dwóch tych co do mszy służą.Nie muszę chyba pisać co się działo po ich wyjściu Postanowiłam na drugi rok poprosić ich o zdjęcie obuwia i zastanawiam się czy warto zaczynać w ogóle?Jak myślicie? Swoją drogą-ciekawe jak wygląda ksiądz bez butów Jeżeli Ci to tak bardzo przeszkadza, to nie zapraszaj księdza, albo rozkładaj chodnik przed jego przybyciem. A tak zapytam: czy lekarzowi, czy policjantowi na służbie itp. też byś kazała zdjąć buty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Trochę mnie rozśmieszyła ta dyskusja. Do głowy by mi nie przyszło, ze ksiądz mógłby u mnie buty zdejmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Polecam lekturę wdzięcznego, cokolwiek wiekowego wątku kapcie dla gości? całkiem ciekawy, własnei go odkopuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 22.01.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Jan BrzechwaKról i błazen Był król, co prosto z błotaSzedł w pałacowe wrotaI nie wycierał nóg,Chociaż je wytrzeć mógł. Silili się ochmistrze,By mieć podłogi czystsze,Lecz brud przynosił królZ polowań, z łąk i pól. Martwili się dworzanie,Że pałac jest w tym stanie,Bo nikt już nie miał sił,By zmiatać brud i pył. Podłoga jest ze złota,Lecz pełno na niej błota,Osiada wszędzie kurz...Któż skarci króla, któż? Wzdychały dworskie damy:Jakżeż powiedzieć mamy -Nasz królu, tak a tak...Odwagi na to brak. Radzili ministrowie,Kto to królowi powie,Lecz każdy z nich się bał:A nuż król wpadnie w szał? Miał błazna król na dworze.Raz król był nie w humorze,Więc gońca wysłał wnet,By błazen zaraz szedł. I król powiada: Błaźnie,Mam humor zły wyraźnie,Coś wesołego mów,Chcę słuchać twoich słów! Popatrzył błazen chytrze:Niech król wpierw nogi wytrze,Nie znoszę, gdy jest brud,A tu jest brudu w bród. Król uniósł w górę palec:A cóż to za zuchwalec!Wtem rozpogodził twarz:Wiesz, błażnie, rację masz! Masz rację, kiedy wchodzę,Zostawiam na podłodzeI brud, i pył, i kurz,Z tym trzeba skończyć już! Hej, służba! Hej, sprzątaczki!Przynoście wycieraczki!A kto nie wytrze nóg,Nie wpuszczać go przez próg! Wycierać trzeba nogi,Bo brudzą się podłogi,Kurz wdziera się do płuc,Brudasów każę tłuc! I odtąd król ten srogiDbał bardzo o podłogi,A gdy przez próg szedł, wprzódWycierał każdy but. Ta bajka jest zmyślona,Ale zachęca ona,Jak każdy stwierdzić mógł,Do wycierania nóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.01.2010 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Ostatnio zdązyłam umyć podłogę jak przyszedł pan z TPsy. Wszedł (śnieg i piasek- nie mam kostki) i dawaj do pokoju.Delikatnie zaproponowałam, żeby zdjął kurtkę, podałam wieszak, a on, że nie , bo tylko na chwilkę.Więc wprost poprosiłam o zdjęcie butów, bo właśnie skończyłam myć podłogę. NIe był szczęśliwy, ale zdjął i założył kapcioszki. A w kwestii księdza sie nie wypowiem, bo nie używam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 22.01.2010 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Cieszę się,że mogłam podnieść Wam ciśnienie w ten zimowy czas Co niektórym to chyba jednak poszybowało zbyt wysoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.