Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mróz kontra ogrzewanie wodne płaszczyznowe (tzw. podłogówka)


Recommended Posts

Dla mnie ogrzewanie powinno mieć jeden cel - osiągnięcie temperatury, którą oceniamy jako komfortową w danym momencie a nie jako komfortową wg tabeli. Skuteczne ogrzewanie powinno pozwolić nam szybko osiągać pożądaną przez nas w danym momencie temperaturę i dokładnie tylko taką.

 

Tzn. Ty jak rozumiem masz "punkt komfortu" o kazdej porze dnia inny ? :) O 8.00 21stC, o 8:30 21,4stC, a o 9:30 20stC ? ;) Ja mam "punkt komfortu" uzalezniony od miejsca w ktorym przebywam (sypialnie - chlodniej, lazienki - cieplej) ale przez caly sezon, w kazdym momencie taki sam. I do tego moje ogrzewanie dazy - do maksymalnego ustabilizowania temperatury w danym pomieszczeniu w danym punkcie. I podlogowka w 100% taka stabilnosc mi daje. Ciagasz tego kota ogonem i ciagasz ;)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 511
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co na Twoim "zakratowanym" pokoju oznacza czerwony kolor u dołu a co niebieski u góry na tych strzałach pionowych?

Schylisz się ciepło w głowę, wyprostujesz chłodniej, schylisz się ciepło, wyprostujesz chłodniej. Leżysz na podłodze ciepło. Chcesz się schłodzić - wstajesz....

Super zabawa !!

 

No ale może ktoś jeszcze coś w temacie doświadczeń pozytywnych lub negatywnych w ogrzewaniu z podłogówką?

 

 

??? :o :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław ma rację.

 

Gdybym go posłuchał miałbym teraz mniej mebli do kupienia, a tak kicha :wink:

 

No jakbyś chciał ogrzewać dom temperaturą zasilania 30stC tak jak mam w podłogówce to musiałbyś wszystkie ściany okleić kaloryferami.

 

Dlaczego ja od razu o tym nie pomyślałem? Zaoszczędziłbym kupę kasy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daga@Adam pisze:

Tzn. Ty jak rozumiem masz "punkt komfortu" o kazdej porze dnia inny ? O 8.00 21stC, o 8:30 21,4stC, a o 9:30 20stC ?

 

Oczywiście, że tak !!!

Mój organizm nie jest stanem fix... i każdego z Was.

Zmienia się stan mojego organizmu i moich domowników. Zmieniają się potrzeby.

Zmęczony - wypoczęty, zdrowy- chory. ITD.

Czasem wolę mieć ciut cieplej, czasem pół ciuta chłodniej.

 

Zmienia się wilgotność powietrza. Przecież to nigdy nie jest wartość stała...

Ona też ma bezpośredni wpływ na odczucie komfortu cieplnego.

Gdy powietrze jest wilgotne, chcę pół ciuta cieplej... to naturalne...

 

Zaczyna silnie wiać na zewnątrz - straty na wentylacji rosną... instalacja dynamiczna uzupełni je bardzo szybko - skutecznie i precyzyjnie..

 

Każdy ma swoje podejście co do komfortu i swoje pojęcie czym komfort cieplny w grucie rzeczy jest (dla niego)

Dla mojego temperamentu i dla ludzi mojego pokroju ważnym jest mieć stały wpływ na otaczające mnie środowisko...

Stąd ja osobiście wolę układy precyzyjne i dynamiczne.

 

 

Zrobimy wycieczkę, wszyscy chętni jednego dnia żebyś miał łatwiej.

No nie wiem, czy miałbym tak łatwiej, gdyby się wszyscy chętni posmakowania mojego komfortu zwalili.

Może lepiej delegaci - jedna kobieta i jeden mężczyzna przed 30 r.ż oraz jeden mężczyzna i jedna kobieta po pięćdziesiątce + dziecko powiedzmy około 1o lat....

Ponadto jedna z osób powinna być osobą pracującą na zewnątrz a jedna pracująca w biurze....

Każde z nich może mieć inne odczucie co do komfortu....

Natomiast pomiar temperatury będzie precyzyjny - w różnych pomieszczeniach, na różnych wysokościach - od podłogi po sufit.

 

 

Istota problemu, pytania kardynalne brzmią:

 

czy temperatura powietrza fix - sterowana martwym sterownikiem pogodowym :wink: ?

 

czy temperatura powietrza łatwo korygowana w zależności od chwilowych potrzeb użytkownika lub różnych kolejnych użytkowników...... a to też trzeba zawsze brać pod uwagę, jeśli myśli się przyszłościowo..... ?

 

Instalacja niezmienialna na zawsze czy też zdatna do każdej modyfikacji ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobimy wycieczkę, wszyscy chętni jednego dnia żebyś miał łatwiej.

No nie wiem, czy miałbym tak łatwiej, gdyby się wszyscy chętni posmakowania mojego komfortu zwalili.

Może lepiej delegaci - jedna kobieta i jeden mężczyzna przed 30 r.ż oraz jeden mężczyzna i jedna kobieta po pięćdziesiątce + dziecko powiedzmy około 1o lat....

Ponadto jedna z osób powinna być osobą pracującą na zewnątrz a jedna pracująca w biurze....

Każde z nich może mieć inne odczucie co do komfortu....

Natomiast pomiar temperatury będzie precyzyjny - w różnych pomieszczeniach, na różnych wysokościach - od podłogi po sufit.

 

 

Podaj adres i jedziemy, albo przestań wciskać ludziom kit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co?

 

Nie wiem jak Wam się kojarzy, ale dla mnie bogusław to taki sam "typ" co Tomasz Brzęczkowski z innych forów internetowych. Nie wiem czy tutaj też się ów udzielał?

Brzęczkowski tylko izolacja, termosy i ogrzewanie niecentralne, bogusław grzejniki i grzejniki.

 

W mordę, to jest jakaś chora paranoja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompxxla! Masz rację w mordę, to jest jakaś chora paranoja!

Ja o grzejnikach bardzo mało .... Reaguję jedynie na wstawki na ich temat w wykonaniu gości tego wątka... To inni ciągle do nich nawiązują....

To straszne !! Zbiorowy T. Brzęczkowski !!

--------------------------------------

Zadaję szereg pytań obejmujących szerszą znacznie problematykę naszego życia.... Przecież pytania te nie są zbyt oderwane od rzeczywistości lecz stale bezpośrednio do niej nawiązują.

 

Powtórzę niektóre z nich z początku wątka...

 

Które warunki są bardziej naturalne dla sposobu funkcjonowania, budowy i fizjologii człowieka i jego mechanizmów homeostatycznych?

 

Które warunki są powszechnie obecne dookoła nas, a które są sztuczne?

 

"Hodowany w cieplarnianych warunkach" - to określenie pozytywne czy negatywne? Jak odbije się na naszym zdrowiu? Pytanie stale otwarte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co?

 

Nie wiem jak Wam się kojarzy, ale dla mnie bogusław to taki sam "typ" co Tomasz Brzęczkowski z innych forów internetowych. Nie wiem czy tutaj też się ów udzielał?

Brzęczkowski tylko izolacja, termosy i ogrzewanie niecentralne, bogusław grzejniki i grzejniki.

 

W mordę, to jest jakaś chora paranoja!

 

Niestety to taki sam typ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że forumowicze czytający ten wątek bardzo proszą o wypowiadanie się w temacie wiodącym wątka, bez argumentum ad personam i bez skierowywania wątka na poboczne tory....

 

Nic nikomu nie narzucam, każdy wybiera swoje rozwiazanie, sam pod siebie, pod swoje możliwości, jednakże pewne pytania powinny być zadane...

 

 

----------------------------------------------

 

Istota problemu, pytania kardynalne brzmią:

 

czy temperatura powietrza w naszym domu ma być fix - sterowana "martwym" sterownikiem pogodowym ?

 

czy temperatura powietrza łatwo korygowana w zależności od chwilowych potrzeb użytkownika lub różnych kolejnych użytkowników...... a taki wariant też trzeba zawsze brać pod uwagę, jeśli myśli się przyszłościowo..... ?

 

Instalacja powinna być niezmienialna raz na zawsze, czy też powinna być zdatna do dokonania modyfikacji, modernizacji ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba już wiem o co chodzi.

 

Tak, Bogusław , masz rację, podłogówka ma dużą bezwładność- bez dwóch zdań.

Grzejni k nagrzewa się szybciej - to prawda.

 

Aleeee... u mnie w domu jest jeszcze lepsze rozwiązanie niż grzejnik i podłogówka.

Na poddaszu , gdzie jest nasza sypialnia i pokoje dzieci i pokój gościnny mam klimatyzację. 5 minut - i masz zadaną temperaturę - żadne ogrzewanie nie ma takiej wydajności i prędkości. A więc : co jest lepsze grzejniki czy klima ? :):):)

Jak już się czepamy tej szybkości i tej elastyczności temperatur w domu - to się zastanómy nad innymi rozwiązaniami.

Ale nie każdy musi mieć klimę :):):) Pomimo,że NAJSZYBCIEJ ustala się temperatura w pomieszczeniu i każdy członek rodziny może sobie klikać guziczkami w różnych kierunkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nefer pisze:

Na poddaszu , gdzie jest nasza sypialnia i pokoje dzieci i pokój gościnny mam klimatyzację. 5 minut - i masz zadaną temperaturę -

 

Też tak mam, klimę na poddaszu, ale używam ją tylko latem.....

Z tymi pięcioma minutami to trochę nie doszacowałaś...

Chyba, że pomieszczenia te mają bardzo małą kubaturę?

 

Klima troszkę dmucha i troszkę szumi..

A moze lepiej grzejniki wykonać w wariancie umożliwiającym zastosowanie wody lodowej... tj. ze zbiorniczkami listwowymi na skropliny....??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam i latem i zimą. Moja nagrzewa pomieszczenie w moment. Pomieszczenia małe nie są (ok. 18-26 m2 ) Szumi ? w trybie "nocnym" w ogóle jej nie słychać. I ni ewieje oczywiście, bo u mnie dmucha "zdłuż" ściany czterema bokami.

A szybkość reakcji nieporównywalna z grzejnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem początek wątku.... i doszedłem do wniosku, ze nie ma sensu czytać dalej.

W "naszej" mentalnosci jest dziwna zasada, nakazująca udowodnienie za wszelką cenę, że moje jest najlepsze i choć wszyscy wiedzą, że nie może być to prawdziwe, to "nasze" samopoczucie wyraźnie poprawia się.

 

Z przeczytanych postów wynika, że duży mróz niczego nie zmienia. Nie zmienia komfortu, nie powoduje zwiększenia zuzycia paliwa..... jest tak, jakby w ogóle go nie było. Sytuacja przy +5st jest identyczna, jak przy -25st.

 

Ciekawi mnie tylko, czy ktoś wierzy w te bzdury????????????????????

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przeczytanych postów wynika, że duży mróz niczego nie zmienia. Nie zmienia komfortu, nie powoduje zwiększenia zuzycia paliwa.....

Ktoś tu pisał o kosztach? :o

Ja będę się tym martwił jak przyjdzie inkasent, póki co to mogę stwierdzić iż mój system zrobiony jest dobrze skoro bez względu na temp. zewnętrzną potrafi utrzymać stałą temperaturę wewnątrz.

Komfort się nie zmienił, wentylacja chodzi cały czas, podłoga przyjemnie ciepła, na cóż mam narzekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę wypowiedzieć się jako posiadacz podłogówki.

 

Niemniej zdarzyło mi się kila razy odwiedzać znajomych, którzy mają podłogówkę zasilaną pompą ciepła. W lecie nieprzyjemny chłód od płytek w salonie. W zimie niby podłoga ciepła, ale bez dresika nie dało się wytrzymać.

 

Nie chciałam pytać czy to przez oszczędności, czy niewydolność pompy. Są bardzo przewrażliwieni na punkcie rozwiązań w dopiero niedawno zamieszkanym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...