fredi07 25.01.2010 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Ci co mają drewno na podłogach teraz podnoście wilgotność w mieszkaniach. Mrozy zabrały całą wilgoć z powietrza a do tego ogrzewanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 25.01.2010 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Bardzo istotna uwaga dla użytkowników podłóg z drewna. Suchy mikroklimat pomieszczeń przyczynia się do powstawania szczelin w podłogach. Kilka uwag dotyczących poprawy wilgotności w pomieszczeniach: 1 - zakupienie higrometru /koszt ok 30zł/ pozwoli na orientacje w tym temacie, min. wilgotność to 45% RH2 - ograniczyć wietrzenie pomieszczeń - napływ mrożnego a tym samym suchego powietrza z zewnątrz w znacznym stopniu wpływa na spadek wilgotności w pomieszczeniach3- zakupić nawilżacz /koszt ok 150zl/ co pozwoli uzupełnić niedomiar wilgoci w mieszkaniu4-zainstalować pojemniki z wodą na grzejnikach CO5-alternatywnie okrywać grzejniki CO wilgotnymi tkaninami, ręcznikami czy ścierkami6- częściej podlewać rośliny doniczkowe, im brak wilgoci też dokucza, a w sumie są one żródłem emisji otrzymanej wilgoci do otoczenia7- zmiejszyć optymalnie temperaturę co bezpośrednio przyczyni się do wzrostu wilgotności względnej w pomieszczeniach.Długotrwała niska wilgotność w pomieszczeniach szkodzi nie tylko podłogom z drewna, szkodzi wszystkiemu co z naturą związane. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 26.01.2010 23:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Dzięki tak właśnie trzeba podnosić wilgotność. Przyjdzie wiosna, deszcze i wilgotność skoczy ponownie na 80%. To co się teraz zeschło wróci ale już nie do końca tak jak było. Ponad 20 lat kładę podłogi i drewno trzeba rozumieć i szanować ono modzie nie ulega. Parkiety są od setek lat bo nie ma niczego lepszego na podłogę ale mają charakter i nie patrzą, że mamy 21 wiek. Zachowują się jak natura. Jak ją rozumiesz to nie masz problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 26.01.2010 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Panowie – jesteście Nieocenieni !!!! Dzięki wielkie Proponuję przylepienie tego wątku póki warunki się nie poprawią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 26.01.2010 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 Przy okazji prośba. Mam zamiar zaopatrzyć się w higrometr i nawilżacz (albo dwa w jednym?) Oferta jest spora. Nie wiem, na co się zdecydować. Czy ktoś użytkuje taki sprzęt? Jak się ten sprzęt sprawuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 27.01.2010 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 A ja mam wielkie akwarium. Może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 27.01.2010 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Może...Ale podkręć grzałkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fredi07 27.01.2010 22:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Łatwiej podnieść wilgotność niż obniżyć jak za oknem tygodniami leje i jest 80%. A jeszcze lepiej wybrać poczciwe, sprawdzone w naszym klimacie drewno. Ponad 20 lat robię ludziom podłogi. I zasadę mam prostą. Podłoga to podłoga ma służyć człowiekowi i leżeć. Czy to rok po założeniu czy też u jego wnuków za 100 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 28.01.2010 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Podnoszę.... Czy naprawdę nikt nie używał higrometru i nawilżacza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 28.01.2010 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Podnoszę.... Czy naprawdę nikt nie używał higrometru i nawilżacza ? Higrometr kup ze stacją na zewnatrz. Będziesz miała pod kontrolą wilgotnosc na zewnatrz. Wczoraj i dzisiaj wilgotnosc na zewnatrz 82-87%. Zimą w mrozy ale przy pięknym błękitnym niebie jest sucho i bardzo sucho. W pochmurny dzień moja stacja pokazywała 55-65%. Przy takich mrozach wietrzenie jest konieczne. Świeże powietrze daje czyste i ciepłe powietrze. Poza tym wszystkim o czym piszą koledzy można śmiało częściej przejechać wilgotną szmatą posadzkę najlepiej dodatkowo ze środkiem pielęgnacyjnym. Jest trudno podnieść wilgotnosć z 20% do 45-55%, nalezy jednak robic wszystko abyśmy byli zdrowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 28.01.2010 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Higrometr kup ze stacją na zewnatrz. Będziesz miała pod kontrolą wilgotnosc na zewnatrz. Zablądynię Z tego co dotyczczas znalazłam - stacje mają tylko jedną sondę (przystosowaną do szerokiego zakresu temperatur ) Czyli albo mam tylko pomiar na zewnątrz.... .....albo obarczony spoooooooooorym błędem stan we wnętrzu . Mam się tym nie przejmować ? PozdrawiaM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 28.01.2010 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Podnoszę.... Czy naprawdę nikt nie używał higrometru i nawilżacza ? Higrometr kup ze stacją na zewnatrz. Będziesz miała pod kontrolą wilgotnosc na zewnatrz. Wczoraj i dzisiaj wilgotnosc na zewnatrz 82-87%. Zimą w mrozy ale przy pięknym błękitnym niebie jest sucho i bardzo sucho. W pochmurny dzień moja stacja pokazywała 55-65%. Przy takich mrozach wietrzenie jest konieczne. Świeże powietrze daje czyste i ciepłe powietrze. Poza tym wszystkim o czym piszą koledzy można śmiało częściej przejechać wilgotną szmatą posadzkę najlepiej dodatkowo ze środkiem pielęgnacyjnym. Jest trudno podnieść wilgotnosć z 20% do 45-55%, nalezy jednak robic wszystko abyśmy byli zdrowi. Przyczyną niskiej wilgotności w pomieszczeniach w okresie zimy /mrozów/ jest napływ z zewnątrz powietrza o niskiej zawartości wilgoci. Wilgotność RH jest tu wartością względną zależną od temperatury. Pomimo 90% RH mrożne powietrze potrafi utrzymać niewielką ilość wody a wnikając do pomieszczenia, po przemieszaniu powoduje ogólny spadek wilgotności. Wbrew obiegowym opiniom centralne ogrzewanie nie wysusza bezpośrednio powietrza w pomieszczeniach. Natomiast ciągłość jego działania powoduje stałość wymiany powietrza gdzie systematycznie napływające, suche powietrze sukcesywnie obniża średnią wartość wilgotności względnej. Ponadto spadek temperatury zewnętrznej powoduje wzrost różnicy ciśnień, co dodatkowo wzmaga krotność wymiany powietrza poprzez system wentylacji pomieszczeń. Stąd też uważam, że dodatkowe wietrzenie w okresie mrożów nie ma pozytywnego uzasadnienia a wręcz może szkodzić. POTWIERDZENIEM TYCH ZALEŻNOŚCI MOGĄ BYĆ WSKAZANIA HIGROMETRU PODCZAS PRZEWIETRZANIA POMIESZCZEŃ W TRAKCIE MROZÓW. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 29.01.2010 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Mam dwuwarstwowy parkiet dębowy na ogrzewaniu podłogowym. Porobiły się szpary cz wróci do swoich rozmiarów po sezonie grzewczym. Czy coś z tym robić czy dać sobie spokój i się nie przejmować. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luki_wawa 29.01.2010 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Hej, ja obecnie w moim mieszkaniu mam wilgotność na poziomie 20 - 24 %. Mam wstawioną taką stacje pogodową z dodatkowym nadajnikiem więc mierzy też temperaturę i wilgotność na zewnątrz. Ja używam tego nadajnika trochę inaczej po prostu stoi w innym pomieszczeniu aby tam też kontrolować parametry. Co do zwiększenia wilgotności to obawiam się, że jest to obecnie bardzo trudne. Mam mieszkanie 80 m2 w każdym pokoju gdzie jest kaloryfer stoi na nim miska z wodą, do tego cały czas chodzi nawilżacz od prawie 2 tygodni jest nie wyłączany tylko dolewam wody (mieszkanie jest jeszcze nie zamieszkane). Tam gdzie chodzi nawilżacz wilgotność potrafi skoczyć do około 30-33 %. Nawilżacz jest bardzo zwykły bez dodatkowych opcji kupiony w Media Markt za 150 zł. Reasumując z moich obserwacji wynika, że aby utrzymać obecnie wilgotność na poziomie 40 - 45 % trzeba mieć nawilżacz na każde 20 m 2 mieszkania. Nie wierzę, że nawet nawilżacze za ponad 500 zł są w stanie nawilżyć 60 m 2 mieszkania nie przy tej pogodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 29.01.2010 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Mam dwuwarstwowy parkiet dębowy na ogrzewaniu podłogowym. Porobiły się szpary cz wróci do swoich rozmiarów po sezonie grzewczym. Czy coś z tym robić czy dać sobie spokój i się nie przejmować. pozdrawiam Zasadniczo istnieją dwie przyczyny rozszczelnienia podłogi: 1. nadmiar wilgoci w podłożu, kleju lub drewnie podczas montażu i tu wielkość szczelin jest adekwatna do sumarycznego nadmiaru tych wilgoci. W takiej sytuacji szczeliny należy traktować jako uszkodzenie trwałe. 2. niska wilgotność otoczenia - w przypadku ogrzewanej podłogi szczególnie. Tu odkształcenia należy traktować jako przejściowe. Nieraz powyższe przyczyny występują jednocześnie w różnym udziale w zakresie uszkodzeń. Proponuję poczekać do wiosny, a póki co powinnaś zainstalować nawilżacz w celu podniesienia wilgotności w pomieszczeniu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 29.01.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Hej, ja obecnie w moim mieszkaniu mam wilgotność na poziomie 20 - 24 %. Mam wstawioną taką stacje pogodową z dodatkowym nadajnikiem więc mierzy też temperaturę i wilgotność na zewnątrz. Ja używam tego nadajnika trochę inaczej po prostu stoi w innym pomieszczeniu aby tam też kontrolować parametry. Co do zwiększenia wilgotności to obawiam się, że jest to obecnie bardzo trudne. Mam mieszkanie 80 m2 w każdym pokoju gdzie jest kaloryfer stoi na nim miska z wodą, do tego cały czas chodzi nawilżacz od prawie 2 tygodni jest nie wyłączany tylko dolewam wody (mieszkanie jest jeszcze nie zamieszkane). Tam gdzie chodzi nawilżacz wilgotność potrafi skoczyć do około 30-33 %. Nawilżacz jest bardzo zwykły bez dodatkowych opcji kupiony w Media Markt za 150 zł. Reasumując z moich obserwacji wynika, że aby utrzymać obecnie wilgotność na poziomie 40 - 45 % trzeba mieć nawilżacz na każde 20 m 2 mieszkania. Nie wierzę, że nawet nawilżacze za ponad 500 zł są w stanie nawilżyć 60 m 2 mieszkania nie przy tej pogodzie. Zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami odnośnie trudności w uzyskaniu minimalnej wilgotności 45% RH. Obecnie taka sytuacja wynika z bardzo niskiej zawartości wilgoci w mrożnym powietrzu na zewnątrz. Nawilżacze mają swoją wydajność z odniesieniem do kubatury czy powierzchni pomieszczeń w przeciętnych warunkach klimatycznych. Jeśli warunki są trudniejsze to wówczas deklarowana wydajność nie wystarcza. Z doświadczenia wiem, że do powierzchni 80 m2 potrzeba od 3 do 4 typowych nawilżaczy oferowanych przez markiety. Ponadto zimą, w mrożnym czasie, wilgotność pomieszczeń można podwyższyć ograniczając wymianę powietrza do minimum, przy jednoczesnym zadbaniu o jego czystość. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IVO333 29.01.2010 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 WitamTrochę informacyjnie a trochę gwoli ostrzeżenia wypowiem się jako przedstawiciel innej branży. To co piszecie o utrzymywaniu RH na poziomie 50-60% jest dobre dla parkietów ale;1.Przy temperaturze wnętrza 20 stopni i RH =55% punkt rosy mamy 10,7 stopni, przy RH=40% ma on 6 stopni. Wewnętrzna szyba najpopularniejszego pakietu szybowego o U=1,1 temperaturę 10st osiąga szybciutko przy takich mrozach jak ostatnie popisy wyżu syberyjskiego, 6st to już sztuka tak ją wychłodzić. Dotyczy to w największym stopniu szyb znajdujących się nisko nad podłogą (drzwi balkonowe) 2. Żeby nie wyżywać się tylko na biednych szybach; przy założeniu 20st wewnątrz, -20 na zewnątrz osadzanie wilgoci nastąpi a. Przy RH 40% na ramach okien o U około 2,0 czyli nie nastąpi, tak kiepskich profili już chyba nie kupicie b. Przy RH 50% na ramach o U około 1, 45 czyli na ogromnej większości sprzedawanych profili c. Przy RH 60% na ramach o U około 1,05 czyli na najlepszych i najdroższych profilach (może 1% rynku okien PCV) jakie można kupić. Piszę to tylko po to żeby uświadomić innym że robiąc dobrze parkietom można trochę innych kłopotów się nabawić. Jeśli będą jakieś pytania w miarę możliwości postaram się odpowiedzieć Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarynaM 29.01.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Jestem zainteresowana tymi....innymi kłopotami. Możesz rozwinąć ? p.s. U mnie zbicie temperatury do 20 st jest mało realne. Mimo zakręconych kaloryferów - mam 23/24 st . Zawdzięczam to pionom w łazience . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IVO333 29.01.2010 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Bardzo upraszczając i bez wdawania się w skomplikowaną cyferkologię, przy takiej zimie jak była kilka dni temu i ponoć jeszcze wróci (straszą tak) przy wilgotności względnej powietrza w chałupie 40-45% okna rosieć będą niewiele, głównie brzegi szyb. Zwiększamy wilgotność do 50-55% i rosieją dość mocno, robi się to upierdliwe, zaczyna woda ściekać na parapety i podłogi. Zwiększamy dalej powyżej 60% i leje się już konkretnie. Dłuższy czas tak utrzymujemy i zastanawiamy się jak zmusić sprzedawcę okien do partycypowania w kosztach naprawy paneli-parkietu przy drzwiach balkonowych Trochę to uogólniłem i przyjąłem że w tej naszej chałupie mamy okna PCV 5-komorowe o U profili 1,4-1,5 i szybach o U=1,1 czy też 1,0 (zresztą to ta sama szyba) bo większość jest sprzedawana właśnie takich. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 29.01.2010 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 INTERESUJĄCE SPOSTRZEŻENIA Z INNEGO PUNKTU WIDZENIA.W praktyce parkieciarskiej przy temperaturze do 25oC zalecana wilgotność względna powietrza zawiera się w przedziale 45-65%. W okresie zimy dla drewna wystarczy wilgotność w pobliżu dolnej granicy.Przy nadmiernej wilgotności w pomieszczeniach i dużej różnicy temperatur, punk rosy powstaje również w części podłogi znajdującej się w pobliżu drzwi balkonowych, powodując miejscowe zawilgocenie drewna. Po pewnym czasie podłoga w tym miejscu ulegnie rozszczelnieniu. Ponadto, zbyt duża różnica temperatur a w efekcie w koncentracji wilgoci powoduje nadmierne zawilgocenie ościerzy okiennych z póżniejszym ich zagrzybieniem. Trzeba o tym wiedzieć, żeby nie przedobrzyć. Warto o tym rozmawiać, przypuszczam, że każdy ma tu swoje własne spostrzeżenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.