Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Leśny ogród


Recommended Posts

Mam posadzony lasek na działce tzn. głównie sosny plus świerki oraz liściaste brzozy (na razie to, przez wzgląd na wielkość roślin, raczej zagajnik ). Wydaje mi się, że najlepiej wybierać rośliny jak najbardziej zbliżone do naturalnego środowiska lasu.

Ja mam paprocie, jałowce, jarzębiny, bzy, poziomki, konwalie, borówkę, jagody, mchy, trawę niedźwiedzią (chyba niedźwiedzią - takie gęste runo jak w lesie), z krzewów derenie (nie wiem, czy rosną w prawdziwym lesie, ale jasne na obwódkach liście rozjaśniają ciemniejsze zakątki). Planuję jeszcze kalinę, bluszcze płożące się po ziemi, więcej leśnych kwiatów.

Na obrzeżach czyli im bliżej domu las jest już mniej naturalny: posadzone berberysy, bukszpany, rododendrony, azalie, mahonie, ogniki.

Większość roślin jest łatwa w uprawie i utrzymaniu o ile nie przeszkadza pewna naturalność np. jesienią opadłe liście z brzóz czy jarzębin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lasy sosnowe zakładane były na najgorszych glebach - suchych i kwaśnych (bielice).

 

I to jest właśnie najtrudniejsza rzecz w założeniu ogrodu na takiej działce. Bo trzeba szukać roślin lubiących nie tylko glebę kwaśną i suchą, ale i zacienienie. A takich jest już niewiele.

 

Borówki, paprocie, kaliny, różaneczniki - one wymagają wilgoci. Dlatego cięzko jest utrzymać ogród w lesie bez systemu nawadniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam systemu nawadniania. Może część roślin padnie, nie wiem. Na razie rosną od lat 4. Borówki przyjęły się same (wyrosły pod sosnami z lasu), podobnie bezproblemowo jagody i paprocie (te już posadzone specjalnie), a czytałam że te przyjmują się najgorzej. Dodam, że rośliny z lasu prywatnego (w 'rękach' rodziny), transportowane autem ponad 100km, nie ogołacam państwowych lasów.

Różaneczniki rosną na obrzeżu, praktycznie jest to 'przedlas', w gorące dni je specjalnie podlewam. Kaliny jeszcze nie mam. I faktycznie widzę jeden problem: różnice w ph gleby jakie są potrzebne do różnych roślin. Ale i to może być pomocne np. paprocie nie rozrosną mi się szaleńczo jeżeli stworzę im warunki tylko w określonych 'dołkach'. Gorzej z poziomkami, na wiosnę chyba ruszę 'w las' z maczetą, nic im nie straszne- zróżnicowana gleba, cień, słoneczna 'patelnia'. Jak nie dam rady to polubię, bo owoce smaczne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marzanna - być może twój sosnowy las nie rośnie akurat na bielicy, tylko lepszej glebie? W borach Tucholskich sosnowe lasy rosną czasem na piaszczystych glinach morenowych, z cisami, dereniem i czeremchą. Podobnie bywa w Wielkopolsce i w Lubuskiem (w Lubuskiem dochodzą też wyższe opady deszczu)

 

Bo w okolicach Warszawy to same piaski - jest tak sucho, ze nawet podszytu w lasach specjalnie nie ma - co najwyżej trochę kostrzew.

Pod Toruniem, na obrzeżu lasu sosnowego porastającego poligon są przepiękne połacie wrzosu, macierzanki, poprzetykane żarnowcem i jałowcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj w ogrodach leśnych jest poprawiana gleba co daje większe możliwości aranżacyjne. Tutaj można było by popracować nad rzeźbą terenu żeby ogród wyglądał bardziej naturalnie.

 

Osobiście polecam rozświetlające wrzosy o srebrnych liściach:

http://m.onet.pl/_m/cbc63f87714354c50cfb2fda733981b4,0,1.jpg

 

W ogrodach leśnych problem stanowią opadające igły ich trwałość wynosi 3-5lat i opadają. Przy dużej koncentracji drzew ściółkowanie mamy gratisowe ale trawniki, żwir są ciągle zaśmiecane.

Edytowane przez ArturPoniatowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję za liczne odpowiedzi. :D

 

Widzę, że założenie ogrodu w lesie sosnowym nie będzie takie proste.

Z proponowanych roślin spodobały mi się bardzo berberysy - znalazłam informacje, że są mało wymagające, a występują w bardzo wielu kolorach.

A czy ktoś z forumowiczów spotkał się z tym, żeby w takim miejscu posadzić trawy ozdobne? Czy to wogóle mogłoby ciekawie wyglądac i komponować się z wrzosami lub rododendronami i iglakami?

 

Gdyby ktoś dysponował jeszcze jakimiś fajnymi zdjęciami z ogrodów leśnych, to będe wdzieczna za ich umieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różaneczniki tylko przy podlewaniu. To roślina z wilgotnych lasów!

 

A trawy to: kostrzewy (Festuca), owsice (Helictotrichon), perłówki (Melica), ostnice (Stipa), niektóre seslerie (Sesleria nitida) i jeszcze kilka innych.

 

Co do zdjęć - wrzuć sobie w Google "leśny ogród" - wyskakuje kilkanaście realizacji w lasach sosnowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzosy doskonale sprawdzają się w leśnym, kwaśnym podłożu - oczywiście nie dopisałem że polecam srebrne wrzosy oraz poprawiam się Elfirku żeby docierało do nich słońce. W lasach sosnowych słońce przemyka niczym duszki dla wrzosów najlepiej wybrać najbardziej doświetlone miejsce.

 

http://www.wrzosowate.pl/foto/Velvet-Fascination.jpg

 

odmiana velvet-fascynation

 

Ewa82 - Berberysy często w zacienieniu są atakowane przez mączniaka.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zwłaszcza te czerwone.

 

Mając ogród leśny i tak trzeba zrobić lekką wycinkę, podkrzesać i przerzedzić korony, aby właśnie wpuścić światło.

 

Tak wygląda gęsty las sosnowy na piaskach:

http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/9079774.jpg

praktycznie nic nie rośnie, tylko na obrzeżach jałowiec i macierzanka

 

przy nieco większej wilgotności:

http://kurpiebiale.blox.pl/resource/mchy.jpg

http://teodozymarcinkiewicz.pl/userfiles/image/gmina_przyjazna/las.jpg

w runie pojawiają się mchy, gdzieniegdzie siewki dębów, kruszyny, czeremchy amerykańskiej

 

przy sporej wilgotności:

http://fotoms.pl/wp-content/uploads/2009/02/img_3229.jpg

dużo mchów, paprocie, siewki świerków

 

a tak jest przy bardzo gęstym nasadzeniu i suchej glebie:

http://4.bp.blogspot.com/_3LX200BCsTU/S5eGH1Vio4I/AAAAAAAAAZI/EmzrKsVG6qA/s1600/Monokultura%20sosnowa.JPG

na obrzeżach jest co najwyżej kostrzewa popielata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Na działce jest gleba piaszczysta i chyba niezbyt ciężka ani też wilgotna. Poza sosnami jest kilka zwykłych brzóz i klonów.

Znalazłam dziś na stronie firmy ogrodniczej informacje o ogrodach leśnych, jest też kilka zdjęć z inspiracjami:

 

http://www.gordostudio.pl/7_1_52/artykuly/ogrody-lesne-i-ogrody-w-lasach.aspx

 

Czytając ten artykuł naktnęłam sie na informację dotyczacą oczek wodnych w ogrodzie, w którym jest dużo wysokich drzew. Widzę, że może być problem z utrzymaniem takiego oczka. Czy może ktoś ma jakies doświadczenia w tej kwesti? Czy potrzebne są jakies mocniejsze filtry i czy takie oczko trzeba częśto samodzielnie oczyszczac z igieł sosnowych i lisci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, to moje doświadczenia: mam las sosnowy na piasku, sosny tak na oko 40-letnie. Wykopałam duże doły, wymieniłam glebe na gliniastą plus kompost i obornik, podlewałam. W pierwszym i drugim wszytko ładnie rosło, potem rosliny zatrzymały sie w rozwoju, niektóre zmarniały. Zaczęłam przesadzać, okazało się, że w dołkach z zyzną ziemią sa kłębowiska cienkich korzeni sosnowych. Sosny dobrały sie do wody i jedzonka. W tym roku założyłam nawadnianie kropelkowe i zostawiłam tylko te rosliny, które sobie radzą: cisy (cisy mnie troche dziwią, bo podobna lubia wilgoć i lepszą ziemię), irga pozioma, trzmielina zimozielona, bergenia, a w najgorszym miejscu, gdzie nic nie chcialo rosnąć - bodziszek korzeniasty rośnie jak dywan, jeszcze gajowiec żółty i barwinek. Z wysokich - parzydło leśne. Wszytkie te rosliny podlewałam, ale bez przesady. I trochę azofoski od czasu do czasu, bo gleba w lesie naprawdę jest uboga. Wrzosy wygineły mi juz po roku. Jeszcze jałowce płozące dobrze sobie radzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak radzicie sobie z opadającymi igłami na rabatach? Czy trzeba często oczyszczać teren? Czy może takie igły w miarę szybko same się rozkładają?

 

No i pozostaje jeszcze kwestia trawnika - czy wogóle jest sens na takim terenie zakładać trawnik? Jeśli tak, to czy nie bedzie wymagał bardzo dużo pracy, żeby jako tako się prezentował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia - tuż przy płocie ale za podmurówką rosną sosny, już kilkunastoletnie, korzeniami nie włażą do ogrodu ale igły gubią na potęgę - co drugi rok. Trawę wysiewam obowiązkowo, inaczej mam chaszcze z chwastów :mad: , podobnie jak za płotem pod sosnami. Trawę stosuję na zacienione miejsca i rośnie zupełnie dobrze, ale nie mam wymagań by uzyskać jednolity, gęsty dywan - byle było zielono i bez chwastów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...