Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Peak Oil w ogrodzie


Recommended Posts

Świat bez ropy będzie wyglądał raczej jak na filmie s serii Madmax - walki najsilniejszych o jedyne pozostałe źródła energii :)

 

O ile, rzecz jasna w międzyczasie nie przestawimy się na tania energię atomową i ciągniki rolnicze oraz pojazdy będą napędzane prądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To sie wtrace do tematu, chociaz specjalista ze mnie zaden, zwlaszcza w tym temacie ;)

Przy nowym domu w ub. roku po raz pierwszy hodowalam swoje warzywa i mialam z tego duza satysfakcje. Nawet pomidory mi wyrosly :) W zasadzie Malz stwierdzil, ze dzialka byla mi potrzebna do uprawy, a dom - jak juz stoi, to niech bedzie ;) Podobalo mi sie, Mloda caly sezon jadla swieze i zdrowe warzywa (my tez oczywiscie).

Jednak przechowac mi sie ich dlugo nie udalo, wiekszosc zwiedla, potem zmarzla. Nie mamy piwnicy, w tym sezonie bede przechowywac warzywa na strychu (utrzymuje sie tam w miare stala temperatura 6 stopni - i tak troche za cieplo).

Oczywiscie ziemniaki, kapuste, kukurydze, ogorki i inne kupowalismy, nie wszystko posadzilam (ogorki sie nie udaly). Warzywnik mam hobbystyczny. Jakby go nie bylo, warzywa bym kupowala, chociaz moje na pewno zdrowsze :) Mam tez sporo roslin owocodajnych - drzewka owocowe jeszcze male, ale jagodowych troche rosnie. Wole takie rosliny od typowo ogrodowych - takie male zboczenie ;) Przechowywac sie ich swiezych praktycznie nie da...

Obecnie mieszkamy jeszcze w bloku. Pare sloikow z przecierem z moich pomidorow itp lezy do tej pory w piwnicy :oops: bo sie boje tam chodzic :roll:

Hmm jak sie skonczy ropa... przesiadziemy sie na rower i bedziemy wstawac o 5tej zeby zdazyc odwiezc Mlode do przedszkola ;) I postawimy sobie wlasny maly wiatrak (o ile przepisy sie zmienia), ktory wytworzy nam prad dla pompy ciepla, albo kupimy kociol na paliwo stale i bedziemy palic nacia od marchewki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat bez ropy będzie wyglądał raczej jak na filmie s serii Madmax - walki najsilniejszych o jedyne pozostałe źródła energii :)

 

O ile, rzecz jasna w międzyczasie nie przestawimy się na tania energię atomową i ciągniki rolnicze oraz pojazdy będą napędzane prądem.

 

Cytując za http://www.peakoil.pl/p/energia-jadrowa

 

Nathan Lewis, profesor chemii w Caltech, powiedział:

 

Musielibyśmy wybudować 10000 dużych reaktorów atomowych, aby zastąpić źródła kopalne. Oznacza to 1 nowy reaktor co drugi dzień przez najbliższe 50 lat.

i

 

A co z wykorzystaniem energii jądrowej do produkcji wodoru?

 

Według biuletynu ASPO z marca 2005, potrzeba 20 000 gigawatowych elektrowni, aby wyprodukować wystarczającą ilość wodoru do zastąpienia ropy jako paliwa transportowego. Gdybyśmy to zrobili, wyczerpalibyśmy uran o dodatnim EROEI w ciągu 7 lat.

 

Po dokładniejszych obliczeniach okazuje się więc, że oznacza to 1 nowy reaktor codziennie przez najbliższe 50 lat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w sumie nie wiadomo co nas tak naprawdę czeka... np. za 24 dni* może opanowac świat nowy wirus gorączki krwotocznej w typie ebola, który wytnie ludzkość w 90%... Albo aktywność słoneczna wywali nam całą elektryczność..

i problem peak oil mamy z głowy ;-)

 

 

 

 

*oglądałam kiedyś symulację - tyle dni od momentu wykrycia ogniska zakażenia jest potrzebnych do opanowania przez wirus całego globu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Wiesz ile kosztuje instalacja odzysku szarej wody? Ten temat, jak już pisałam był poruszany na forum Muratora - starczy poszukać jakie przeszkody stoją przed inwestorem. A dla ciebie to remedium dla biednych ludzi. W Brazylii może to jest łatwe, w przypadku gdy wody bieżącej nie ma i można podlać rośliny wodą z miski, w której wcześniej umyło się ręce.

Podajesz przykłady kompletnie z obcej strefy klimatycznej i kulturowej!

 

2Bzdura - czy w średniowieczu wytworzenie żywności było tak drogie, ze zwykłych ludzi nie było stać na chleb?

A co do ostatniego zdania - bez transportu lotniczego czy ogrzewanych szklarni i tak miłośnik permakultury będzie skazany na kiszonki i ziemniaki :)

 

3Jeśli chcesz się żywić samym pióropusznikiem to twoja sprawa. Dlaczego całą światową gospodarkę uzależniasz tylko od ropy? Energia atomowa nadal będzi istnieć i prąd będzie.

 

4Kompostownik nie jest powiązany z permakulturą. Wielu ludzi, którzy nigdy o permakulturze nie słyszeli kompostuje odpadki w ogrodzie :D

 

 

5Moim zdaniem to co głosisz trąci populizmem ekologicznym a nie zdrowym rozsądkiem.

 

@1 przy budowie domu można użyć grawitacji jeśli tylko się go odpowiednio zaprojektuje, czyli część ogrodu wymagająca dużej ilości wody będzie niżej. Jeśli coś jest rozsądne i się sprawdza, to zastosuję sposób chociażby z Marsa.

 

@2 Elfir w średniowieczu na Ziemi zło niecałe pół miliarda ludzi. Jesienią 2012 roku urodzi się 7miliardowy mieszkaniec, czyli około 14 razy więcej niż w średniowieczu. Zresztą zwykli biedni ludzie często wtedy z głodu umierali, bo nie mieli na chleb!

 

Proszę zapoznać się z koncepcją ogrzewania kompostem szklarni. Nawet ktoś inny niż ja o tym pisze - bardzo podnoszące na duchu!:

http://ir.ptir.org/artykuly/pl/94/IR%2894%29_1894_pl.pdf

 

@3Całej światowej gospodarki nie uzależniam od ropy, jednak spróbuj sobie wybudować akumulator do ciągnika rolniczego... Ile będzie kosztować akumulator, który umożliwi pracę ciągnika o mocy 200 koni mechanicznych przez kilka godzin? Zaoranie 1 ha na głębokość 24 cm to przerzucenie 3600 TON ziemi. Do tego potrzeba sporo energii, którą pozyskujemy z ropy.

 

@4 Kompostownik jest jak najbardziej powiązany z permakulturą. Permakultura to taki system projektowania, który wybiera sobie z każdej dziedziny wszystko co przyczyni się celowi, czyli trwałym i zrównoważonym osiedlom ludzkim, dzięki temu jest taki skuteczny :)

 

@5 Czy naprawdę uważasz, że autor książki "Zlikwiduj drzewo, czyli jak pozbyć się drzewa..." to populista EKOLOGICZNY?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mymyk

 

Cytując Anitę Lipnicką "Wszystko się może zdarzyć", jednak ludzie to stworzenia posiadające umiejętność abstrakcyjnego myślenia (przynajmniej częśc;).

Dlatego np. niektórzy stosują zabezpieczenia w trakcie stosunku seksualnego, czy np. budują domy wyjmując rok, czy dwa z życiorysu.

 

@Elfir koszt nawożenia w ogrodzie przydomowym można obniżyć do zera stosując mocz. Dziennie przeciętny człowiek wydala ta drogą 11g azotu, kilka g potasu (nie pamiętam ile), i trochę fosforu. W skali roku (i rodziny) robią się z tego konkretne pieniądze. W obliczu peak oil będziemy musieli zamknąć obieg pierwiastków. Utrzymywanie otwartego cyklu w chwili obecnej jest bardzo kosztowne - zanieczyszczenia wód, utrata zdrowia, potrzeba dużej ilości energii itp.

 

@wszyscy

Polecam obejrzenie interesującego filmu "A farm for the Future". Jak widać tym problemem zajmują się mainstreamowe media w UK, konkretnie BBC, bo film przez tę telewizję jest wyprodukowany:

http://video.google.pl/videoplay?docid=2750012006939737230&ei=1IGGS77wDJSs2AL-ru2MCw&q=%22A+farm+for+the+Future&hl=pl&client=firefox-a#

 

To 48 minut, które otwiera oczy... Oczywiście jest też wątek permakultury i leśnych ogrodów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dotyczy oil peak. W jego nadejście można nie wierzyć. Obowiązku czytania tematu też nie ma. .................W świecie po oli peak ludzie będą uprawiali żywność pod blokami, na parapetach i na dachach blokowisk.

 

Tematy dotyczy peak oil w ogrodzie, czyli możliwości wykorzystania ogrodu na wypadek nadejścia takiej sytuacji. Pomijając powagę całości i złożoność zagadnienia, słoiki staną się jednym z elementów strategii przetrwania. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@1 przy budowie domu można użyć grawitacji jeśli tylko się go odpowiednio zaprojektuje, czyli część ogrodu wymagająca dużej ilości wody będzie niżej. Jeśli coś jest rozsądne i się sprawdza, to zastosuję sposób chociażby z Marsa.

 

Widze, że nie przeczytałeś :D

 

@2 Elfir w średniowieczu na Ziemi zło niecałe pół miliarda ludzi. Jesienią 2012 roku urodzi się 7miliardowy mieszkaniec, czyli około 14 razy więcej niż w średniowieczu. Zresztą zwykli biedni ludzie często wtedy z głodu umierali, bo nie mieli na chleb!

 

Nie było tak źle - ludzie byli biedni, bo utrzymywali szlachtę a nie , że były problemy z produkcją żywności. W tej chwili globalnie na świecie występuje nadprodukcja żywności. Unia Europejska nawet płaci za wycofywanie się z upraw czy hodowli na rzecz zalesiania.

 

Proszę zapoznać się z koncepcją ogrzewania kompostem szklarni. Nawet ktoś inny niż ja o tym pisze - bardzo podnoszące na duchu!:

http://ir.ptir.org/artykuly/pl/94/IR%2894%29_1894_pl.pdf

 

Owszem na AR też to stosowaliśmy przy uprawie wrażliwych róż, pod osłonami.

Jaka jest temperatura w szklarni tak ogrzewanej przy -18 stopniach (pomidor potrzebuje ok. 18)?

 

@5 Czy naprawdę uważasz, że autor książki "Zlikwiduj drzewo, czyli jak pozbyć się drzewa..." to populista EKOLOGICZNY?

 

Uważam, ze to co tu na forum piszesz to populizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6Nie było tak źle - ludzie byli biedni, bo utrzymywali szlachtę a nie , że były problemy z produkcją żywności. W tej chwili globalnie na świecie występuje nadprodukcja żywności. Unia Europejska nawet płaci za wycofywanie się z upraw czy hodowli na rzecz zalesiania.

 

 

7Owszem na AR też to stosowaliśmy przy uprawie wrażliwych róż, pod osłonami.

Jaka jest temperatura w szklarni tak ogrzewanej przy -18 stopniach (pomidor potrzebuje ok. 18)?

 

 

8.Uważam, ze to co tu na forum piszesz to populizm.

 

@6 Elfir, to nie jest wiedza tajemna - to zwykła historia. Tak Ci powiem, że np. w Polsce szlachty było z 10% (w średniowieczu pewnie mniej) chłopi stanowili z 88% społeczeństwa... Na zachodzie szlachty było 1% - mieli inne przepisy, szlachcicem zostawał tylko pierwszy syn.

Mam Ci odszukać wydajność z ha? Proszę bardzo:

 

“Modern harvest to seed ratios for rice are as much as 100:1 even when using traditional methods, whereas in medieval Europe a yield of 6:1 for wheat was exceptionally high. On the other hand, rice cultivation was (or became) more laborious than Southwest Asian grain agriculture.”

 

"The typical yield ratio in medieval Europe as 1:3 or at best 1:4, the minimum yields which make agriculture worth while and create conditions of sustaining life. ... In the late Middle Ages, western yields rose to 1:5, and then, in the course of the sixteenth and seventeenth centuries, they improved further to 1:6 and 1:7. ... Like the rest of Europe, Russia averaged in the Middle Ages ratios of 1:3, but unlike the west, it did not experience any improvements in yield ratios during the centuries that followed. In the nineteenth century, Russian yields remained substantially the same as they had been in the fifteenth, declining in bad years to 1:2, going up in good ones to 1:4 and even 1:5, but averaging over the centuries 1:3 ... Such a ratio generally sufficed to support life. ... The trouble with Russian agriculture was not that it could not feed its cultivators but that it never could produce a significant surplus. ... By the end of the nineteenth century, when good German farms regularly obtained in excess of one ton of cereals from an acre of land, Russian farms could barely manage to reach six hundred pounds."

http://www.poppyware.com/dunham/facts/food.html

 

Jeśli dysponujesz dokładniejszymi danymi, to proszę je podaj.

 

@7 Wszystko kwestia proporcji. Jesli szklarnia będzie "przylepiona" od północy do budynku, to będzie tracić mniej ciepła. Ściana będzie służyć za masę termalną, która będzie łagodzić różnice temperatur w szklarni a poza tym będzie dogrzewać dom (jeśli to dom jest przyczepiony do szklarni)

 

@8 A ja uważam, że przez to co piszesz przemawia nieznajomość historii, ekonomii, fizyki, ekologii i w jakimś sensie gleboznawstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mymyk

 

Cytując Anitę Lipnicką "Wszystko się może zdarzyć", jednak ludzie to stworzenia posiadające umiejętność abstrakcyjnego myślenia (przynajmniej częśc;).

Dlatego np. niektórzy stosują zabezpieczenia w trakcie stosunku seksualnego, czy np. budują domy wyjmując rok, czy dwa z życiorysu.

 

 

Jasne - byle tylko nie popadać w paranoję. martwiąc się wszystkim, co może się zdarzyć, tracimy radość życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Mymyk_KSK

 

Racja.

 

 

Jak ma padać, to chyba bierzesz parasol, zwłaszcza jak będzie Ci ładnie pasował do powiedzmy garsonki (czy kaloszy;)

 

Z racji wykonywanego zawodu nie używam parasola - mało przydatny w terenie 8) :lol:

 

Czy na pewno "dorośliście" do dyskusji z Panem Wojciechem? ;-)

 

Zdecydowanie nie ;-) Nie jestem wystarczająco wytrwała.

 

 

A na zakończenie proponuję uprawe orzecha czarnego na orzechy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...