humus

[orasje]

Witam, pytankodot. humusu,wiadomo, że pod domem trzeba go zebrać, ale czy w przypadku,gdy planujemy na reszcie działki ogród, np. trawnik, krzaczory, itp, to czy też go zebrać i dopiero tak na to położyć glebę pod uprawę. Większośc mojej działki do brzózki, aktualnie sciete ale tylko na równi z powierzchnią. Będę wdzięczny za uwagi>

[kristo1973]

Przeczytałem to pytanie trzy razy bo myślałem że je źle rozumiem.

Humus to jest warstwa żyznej gleby, w niej jest materia organiczna. Ten spod domu właśnie rozsypuje się po ogrodzie. W nim jest wszystko co najlepsze. A jeśli jest za mało urodzajna można ją dodatkowo nawozić, ale w tej kwestji lepiej niech sie wypowadają naprawdę doświadczeni forumowicze, bo to wszystko zależy od tego jaką ziemię masz na działce. Zresztą na forum jest pełno wiadomości na ten temat.

Pozdrawiam

[orasje]

faktycznie się źle wyraziłem, chodzi o to, że na działce mam dużo brzózek i nie chcę aby mi rosły w nowym ogrodzie np-trawnik...są tam też inne niechciane krzaczory...

[Elfir]

to je wykarczuj

[Jasminum]

To straszne zaczynać ogród od usuwania wszystkiego co postanowiło zamieszkać na tym kawałeczku ziemi. Może warto chociaż część wkomponować w ogród. Ogród - płachta trawy, to smutne.

 

Jeżeli już usuwamy drzewko, aby pozbyć się pieńka nie trzeba mozolnie go wykopywać. Można ściąć go równo z powierzchnią gruntu, ponawiercać, a w otworki nasypać nawozu azotowego. Pieniek przykryc folia i po jednym sezonie zamieni się w garść próchna.

[mirawoj]

A ja jak karczowałam obejście budowy, to wybrałam sobie te brzóski, które chciałabym, żeby mi rosły docelowo. Dzisiaj mam pojedyncze z przodu domu i 4 zasłaniajace taras z tyłu. Wszyscy, którzy przychodza do nas latem sie nimi zachwycają, bo przynajmniej daja troche cienia. Na pozostałym terenie jest posiana trawa. Zastanów się czy aby na pewno wszystkie rosnace juz drzewa wycinać. Nowo posadzone będą długo rosły, a cień latem ............

[Wojciech Majda]

Brzozy poza tym, że dają cień dostarczają azot glebie - zatem będą dostarczać darmowego nawozu Twojej glebie. Zastanów się dobrze, bo wycina się łątwo, a jak piszesz rośnie długo.

 

Możesz też posadzić inne drzewko w cieniu brzozy. Niech kilka lat podrośnie a potem wynajmiesz firmę usuwającą drzewa. Mogą to zrobić "po kawałku" zatem nie uszkodzą innych roślin.

[Mirek_Lewandowski]

Brzozy tworzą rozległy, ale płytki system korzeniowy, wyjaławiający i wysuszający glebę. Betula pendula odznacza się ponadto najintensywniejszą wśród drzew rodzimych, transpiracją wody, potęgującą jej ubytki z podłoża. Uniemożliwia to wzrost innych roślin w najbliższym sąsiedztwie.

Dojrzałe drzewo brzozy transpiruje nawet 400 l (czterysta) wody na dobę!

Nie wzbogaca gleby w azot, bo i niby jak. Przeciwnie- silnie wyjaławia glebę i wprowadza do niej związki hamujące wzrost innych gatunków.

 

Tyle w kwestii formalnej

A drzewo piękne, lubię. Byle nie za blisko domu, bo często podlega wywałom podczas wichur.

[Wojciech Majda]

Mirek_Lewandowski:

 

"Nie wzbogaca gleby w azot, bo i niby jak. Przeciwnie- silnie wyjaławia glebę i wprowadza do niej związki hamujące wzrost innych gatunków.

 

Tyle w kwestii formalnej "

 

Miruś brzoza współżyje z bakteriami brodawkowatymi. Bakterie te w zamian za cukry (które dostają od brzozy) "odwdzięczają się" dostarczaniem brzozie azotu, który same bakterie brodawkowate pozyskują z powietrza. Taki związek potocznie zwany jest symbiozom. Bardziej fachowo (np. w kręgu leśników, ogrodników, ekologów i projektantów permakulturowych) to zwie się mutualizm.

 

Dam linka do Wikipedii. Są tam zawarte podstawowe informacje na ten temat - myślę, że to będzie bardzo dobry wstęp, dla osób które za bardzo się nie orientują w tej temacie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bakterie_brodawkowe

 

Dostarcza azotu glebie poprzez: opadające liście oraz poprzez zamieranie drobnych korzeni, na których są brodawki z bakteriami brodawkowatymi.

 

Jakbyś chciał więcej informacji na ten temat mogę polecić kilka ciekawych linków/książek. O tym, że brzoza jest stosowana jako przedplon w leśnictwie słyszał? O sukcesji ekologicznej słyszał?

 

Ale jaja, chyba nie. Ty jesteś leśnikiem?

 

Tyle w kwestii formalnej

 

Pozdrawiam wszystkich leśników (i nie tylko;)

[Tereś57]

na swojej działce ,kupionej na jesień ,mam sporo brzózek,takie po 6 w kupie,i po boku działki, zostawiliśmy je dla cienia ,a były juz za duże do zcięcia,ładnie to wygląda, chce pod nimi posadzic róże, a nawet pnące róże ,czy mam rozumieć że będzie im tam dobrze,myśle tez o azaliach

[Wojciech Majda]

@Tereś57

 

To o czym pisał Miruś (jeżeli chodzi o zużycie wody przez brzozę) to prawda. Róże mogą sobie radzić ok pod warunkiem, że zadbasz o odpowiedni ilość wody - najlepiej ją oszczędzać za pomocą ściółek. Polecam słomę ,gdyż jest uboga w azot - będziesz go miała i tak pod dostatkiem, jeśli nawet nie za dużo. Dodatkowo z czasem wytworzysz żyzną gleb, gdyż zwiększysz poziom materii organicznej.

Następnym sposobem na darmową wodę może być skierowanie deszczówki z dachu w to miejsce.

 

Nie jestem pewien jak

poradzą sobie azalie - nie mam doświadczenia z tymi kwiatkami.

 

@Miruś

http://www.staff.amu.edu.pl/~ichtys/lectures/@_5_cykle%20biogeochemiczne.pdf

 

4 slajd

Azot w ekosystemach (las to przykład ekosystemu) nie bierze się tylko z granulków.

[Mirek_Lewandowski]

Taki związek potocznie zwany jest symbiozom.

 

Pewno bym nie wiedział, jakbyś nie napisał

 

Z bakteriom korzeniowom to współżyje olsza

Dałeś linki do wiedzy na etapie szkoły podstawowej i liceum. Tam napisali o brzozie? I o onej symbiozie?

Mącisz ludziom w głowach, ale chyba zbrzydło mi już prostowanie tych rewelacji.

A, nie słyszałeś zapewne o zjawisku "biczowania". Wtedy byś innego drzewa pod brzozą nie polecał.

Zapewniam, że azalie pod brzozą zdechną w tempie ekspresowym.

 

Ponieważ nie potrafisz prowadzić dyskusji merytorycznej, tylko wrzucasz linki które nic nie wyjaśniają, a w dodatku jak już nic nie wiesz, to ripostą są wycieczki osobiste.... EOT. Kopanie się z koniem nikomu na dobre nie wyszło.

[dusia2006]

brzoza do tego stopnia jest pijaczką, że w niektórych rezerwatach są organizowane coroczne akcje (wolontariat) wywalania samosiejek, coby ten rezerwat nie przestał istnieć

[Wojciech Majda]

@Miruś

 

Błąd ortograficzny najlepszym się zdarza zrobić, a gdzież mi do najlepszych?

 

Coś bardzo obrzydliwy jest. Nie wpadłeś na pomyśl, że można brzozę podkrzesać?

 

To opinia fińskiego instytut badań leśniczych na temat "wyjaławiania" gleby przez brzozę:

Birch has a reputation in forestry history as a tree species that improves soil

conditions, especially compared to spruce. Studies have indeed shown that

when birch cover is developed, soil pH, nutrient contents and earthworm

populations may increase, C:N ratio decrease, and mor humus give way to

mull (Gardiner 1968, Miles and Young 1980, Mikola 1985). Also soil

microbes appear to be stimulated by birch. The decomposition of cellulose

was more active in soil under birch than under spruce at originally similar

sites (Mikola 1985). Nohrstedt (1985, 1988) found that birch, but not spruce

and pine, stimulated nitrogen-fixation by free-living microorganisms in the

soil, most of the fixation activity being concentrated in older leaf litter. The

densities of Frankia, the N2-fixing root nodule symbiont of Alnus, were

surprisingly high in soil under birch, in some cases even higher than in soil

under the host plant (Smolander 1990). Norway spruce, in turn, has been

found to lower the pH, concentrations of exchangeable nutrients and

decomposition rates and enhance podsolisation (Nihlgĺrd 1971, Mikola 1985,

Binkley and Valentine 1991, Ranger and Nys 1994). Scots pine has not been

included in these studies, but white pine was an intermediate between Norway

spruce and green ash regarding the effects on soil pH and nutrient contents in

the study of Binkley and Valentine (1991)."

 

Miruś:

Z bakteriom korzeniowom to współżyje olsza

 

 

Przyznaję Ci rację - myliłem się. Brzoza nie współżyje z bakteriami brodawkowatymi. Nie mniej ściółka jej jej liście sprawiają bardzo dobre warunki

dla rozwoju wolno żyjących bakterii, które wiążą azot.

 

W przeciwieństwie jednak do Ciebie, nie mam problemu z przyznaniem się do błędu.