Żelka 03.03.2010 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 "bandy okrutnych i bezdusznych oszołomów???" "Chorym z nienawiści do myślących inaczej" "Tak bardzo ich nienawidzić, " "trochę jakby strzelanie na oślep w tłum -ilość ofiar nie jest ważna - ważne, że pokazaliśmy naszą siłę." Nie lubie wycieczek ad personam ale w twojej wypowiedzi jest więcej emocji niż rzeczowych argumentów. Retoryka przypomina "Żołnierza Wolności" lub gobrowiczowskie przyprawianie "gęmby". Demokracja to przede wszystkim wolność głoszenia poglądów. Dlaczego lobby pro aborcyjne się nie reklamuje na bilbordach kto im tego zabrania?. Odpowiedź jest taka, że się reklamuje w ogłoszeniach w prasie codziennej w wiadomych rubrykach. Daren, nie o to chodzi w tym wątku. Nie chodzi o to, czy jesteśmy za, czy przeciw aborcji i czy jej przeciwnicy, lub zwolennicy mogą sie reklamować, ale o sposób jak powinna wyglądać lub nie wyglądać reklama w ogóle. Dandi podał te dwa przykłady reklam które według Jego i jak sie okazuję, części z nas, są przesadzone. Nikt nikomu nic nie próbuje udowodnić, każdy wyraża tylko swoje zdanie. Ci co im sie taka reklama podoba i ci co im sie mniej podoba albo wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.03.2010 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Coż, mnie ten plakat specjalnie nie wzrusza, tyle jatek pokazują w TV i na różnych zdjęciach, że jedno więcej... Co do dzieci, to zapytam tylko, po co w takim razie są jakieś kółka na ekranie wskazujące na sceny drastyczne, jeżeli fundujemy je na ulicach? A może taki plakat też zaopatrzeć w czerwone kółko, a dziecku się wyjaśni - nie patrz, to od lat 18 i spokój Za to przeciwników aborcji zapytam CO ZROBILI W SWOIM ŻYCIU ABY POMÓC TYM DZIECIOM, KTÓRE URATOWALI? No bo nie ratuje się życia, żeby potem marnie gineło, czyli rozumiem, że każdy przeciwnik aborcji działa jednocześnie społecznie na rzecz dzieci głodujących, bitych, maltretowanych, niepełnosprawnych, pomaga rodzinom patologicznym, tworzy świetlice środowiskowe i nieodpłatnie w nich uczy. No bo jak się mówi A to potem należy B. Inaczej to czysta HIPOKRYZJA. Niestety, chyba znam odpowiedź... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 03.03.2010 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Ewka, ja Cie błagam, Ty spójrz na tytuł wątku. Nie rozmawiajmy o słuszności aborcji. Porozmawiajmy o tym czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Po to pokazałem reklamę nr 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.03.2010 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Chyba nie wierzysz w około 0,5 tys. (dane za 2008) legalnych aborcji. Nigdy nie czytałeś drobnych ogłoszeń w lokalnych gazetach ? np: AAA zabiegi ginekologiczne" itp. Przecież nikt nie jest dzieckiem i wie że za pieniądze można to zrobić w Polsce, za dużo mniejsze pieniądze na Litwie itd. Jest to lukratywny biznes i zadne zakazy czy sankcje tu nic nie zmienią- są klienci i jest usługa - edukowanie i i informawnie może coś zmienić w tej materii. I uważasz, że ta "reklama" może kogokolwiek nakłonić do aborcji ? Serio uważasz, że świadczenie takich usług spowoduje,że kobiety będą masowo zachodzic w niechciane ciąże tylko po to by wykupić tę usługę ? Przypominam, że w Polsce idzie się do pierdla za usuwanie ciąży (ginekolog) a kobieta jest też szarpana. Jak myślisz - jaki jest powód usuwania ciąży ? I czy powód ten można zastąpić "edukacyjnym " plakatem ? A może prawdziwa edukacja ? A może świadomość ? A może nie walenie w brzuch kobiet, ktore NIE MIAŁY INNEGO WYJŚCIA ? Ale po co się nad tym zastanawiać - najważniejsze to zrobić sobie plakacik i ma się czyste łapki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 03.03.2010 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Mi by sie bardziej podobała reklama z stojącą prezerwatywa..., taka co to wygląda na bardzo ważna, ręce trzyma na biodrach, wypina pierś i mówi (taki napis obok) - jestem przeciwnikiem aborcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 03.03.2010 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Mi by sie bardziej podobała reklama z stojącą prezerwatywa..., taka co to wygląda na bardzo ważna, ręce trzyma na biodrach, wypina pierś i mówi (taki napis obok) - jestem przeciwnikiem aborcji. o ..... i to by było do przyjęcia ..... kampania społeczna jak najbardziej trafiona ..... zabezpieczać a nie usuwać ..... logiczne ..... w tym kierunku powinni iść .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiaterwiater 03.03.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Kontrolowana wolność nie jest wolnością. To cenzura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daren 03.03.2010 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Kontrolowana wolność nie jest wolnością. To cenzura. Teraz i ja mogę pozwolić sobie na komentarz: w samo sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.03.2010 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Ewka, ja Cie błagam, Ty spójrz na tytuł wątku. Nie rozmawiajmy o słuszności aborcji. Porozmawiajmy o tym czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Po to pokazałem reklamę nr 2 No temat jest o wolności wypowiedzi Czyli się wypowiadam.. wolna niczym ten plakat, nie skrępowana A tak na serio, ten plakat to dla mnie właśnie czysta hipokryzja, coś, czego nie znoszę. Nie da się formy oddzielić od treści. Sam dałeś taki przykład i dziwisz się, że dyskusja skręca na aborcję. No bo o tym drugim plakacie to nawet nie ma co pisać. Szczególnie w kontekście ostatnich napaści na policjantów. Samo życie komentuje.. Odniosę się jeszcze do tej wolności słowa i obrazu.. Sama nie wiem, siedzę i myślę i wychodzi mi, ze granice powinni ustanawiać ludzie sami z siebie a nie władza. Weźmy chociaz tę dyskusję o niewinnym stosunkowo słowie w stopce (bez obrazy, to przykład). Opcje są takie -ludzom się nie podoba. Napiszą, że im się nie podoba uzywanie wulgarnych słów. Oczywiście nie wykasujesz, ale na drugi raz sprawę przemyślisz a i inni mają już sygnał - to się nie podoba -części się nie podoba ale inni popierają. Nie skasujesz, bo czujesz się odważny w grupie. Ci poierający też zaczną używać słów wulgarnych, inni też, bo każdy kiedyś tam ma chęć zakląć i sobie nie żałuje, przychodzą tacy, co głównie klną, widzą, że na wersal nie muszą się wysilać i mamy szambo. -kasuje władza. O, no to z przekory zaczynamy testować co wolno. Nawet ci nie klnący zaczynają, a nuż się uda Czyli mój wniosek - temat bilbordu nie wart jest rozmowy. Im więcej rozmawiamy, tym wiecej przydajemy mu znaczenia. Co tu się podniecać obrazem, który jest niesmaczny, nie na miejscu, bez smaku i w ogóle po prostu niewart komentarza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 03.03.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 odnośnie reklamy ubrańhttp://www.dziennik.pl/wydarzenia/article561526/Na_kolana_psie_Policja_skarzy_reklame.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.03.2010 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Zasłaniając sie wolnością słowa, można powiedzieć wszystko. Tylko czy wypada, to raz, a drugie powiedzieć wszystko można na wiele sposobów. I o sposobach tutaj mowa, a nie o tym czy wolno. Ta reklama porównuję kobiety które dokonały aborcji do mordercy wszechczasów, do Hitlera. Czasami aborcja dla kobiety była jedynym ratunkiem jej życia. Czy na prawdę mamy prawo winić taka kobietę, że wybrała siebie a nie dziecko? Czy mamy prawo porównywać ja do Hitlera? Ludzie, tu mowa o aborcji. Na pewno najtrudniejszej decyzji w życiu większości kobiet. Piszę większości, bo jeśli są takie które robią to notorycznie, to ich nawet taki plakat i to, że porównywane są do Hitlera, nie ruszy. Ale zato na pewno ruszy każda taką kobietę która została postawiona przed wyborem – jej życie albo życie dziecka, która wybrała siebie i żyje wciąż z żalem i bólem, że musiało do tego dojść. A trzeba na prawdę nie mieć wyobraźni, żeby myśleć, że takich kobiet nie ma i, że wszystkie które aborcji dokonały to morderczyni. To bardzo śmiałe i powiedziałabym nawet obraźliwe stwierdzenie i nie powinno się mieścić w ramach wolności słowa. Akcja sama w sobie, jest dobra i powinno być ich jak najwięcej, ale to bardzo delikatna sprawa i trzeba to robić mądrze. Jeśli taką reklamą można poruszyć wiele, ale także skrzywdzić tych niewinnych, dla których aborcja była złem koniecznym i ciężarem, który będą musiały dźwigać do końca życia, to nie jest to dobra reklama. Bo cel nie uświęca środki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 04.03.2010 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Śmiech na sali z waszą entelegencją dobrze, że wykazałeś się swoją, niech ocenią czytający I to mają być niby poważni, dorośli ludzie... a to hołota, ot co! dobrze że potrafisz się tak jednoznacznie określić zawsze miałeś problemy ze zrozumieniem tego co ja piszę i one nie znikają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 04.03.2010 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Kontrolowana wolność nie jest wolnością. To cenzura. Teraz i ja mogę pozwolić sobie na komentarz: w samo sedno Mam wątpliwości, czy problem leży alurat w wolności słowa tak do końca. Piszę o plakacie dot. aborcji. Tu raczej o wolność pokazywania publicznie. O wolność obrazu i formy. Nikt nie zabrania mówić o swoich poglądach dot sprawy aborcji, bunt dotyczy formy, brutalnej i dewaluującej zwłoki dziecka do RZECZY. Podobnie takie zwłoki traktowane są w szpitalach, dlaczego ta szczytna fundacja nie szanuje szczatków tych, o których zycie tak walczy? Dlaczego nie szanuje uczuć kobiet roniących ciąże, tych które dokonały aborcji wybierając własne życie? Dlaczego nie bierze pod uwagę psychiki dziecka, które na to patrzec musi. Jeśli zaś chodzi o treść to stawianie znaku równości pomiędzy Hitlerem a kobietą ratującą własne życie jest zbrodnią i gwałtem na psychice tej kobiety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 04.03.2010 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Kuleczka - to co napisałaś właśnie trafia w samo sedno!Znam dziewczyny które rodziły martwe dzieci, znam dziewczyny po poronieniach i znam też te które dokonywały terminacji ciąży z powodu nieuleczalnych wad płodu. Poszanowanie ciała dziecka a raczej jego brak to jedna z podtawowych przyczyn traumy jaką pzreżywały. Oczywiście zaraz po fakcie, że ich dziecko nie żyje.Dlatego nie zgadzam się ze stwierdzeniem że to kwestia smaku, wolności słowa. Dla mnie to jest przekraczanie jakiejś granicy, ktora sprawia, ze jesteśmy ludzmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 04.03.2010 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku nie chodzi o granice wolności słowa , ale o publiczne zbezczeszczenie zwłok, a to już zupełnie inna sprawa. Takie plakaty pokazują tylko w jak dzikim kraju żyjemy, nie jest to pierwszy przypadek, tylko tutaj zwłoki są anonimowe. Nie ma dywagacji, czy można czy nie można w ramach wolności. Ten antyaborcyjny plakat pokazuje bardzo wiele, są wątki poboczne, ale nie o nich chciałam. Ten watek można przegadać na jeszcze kilka sposobów, ale ostatnim z nich w mojej wewnętrznej ocenie będzie wolność słowa. To raczej polskie absurdy XXI wieku, które z jakiegoś powodu powstają i całkiem sprawnie w społeczeństwie funkcjonują i nie mówię tutaj tylko o tych plakatach. Skoro można wszystko, to każdy idiota ma prawo głosu, tylko jakoś proporcje się zachwiały.. Każdą dziedzinę życia tworzą ludzie, a co mają w głowie pokazują takie właśnie plakaty . Temat tego plakatu jest wielowątkowy, ale to zupełnie inna bajka, ja bym posadziła twórcę tego dzieła za propagowanie ideologii faszystowskiej, na to już jest paragraf. Niestety jest w tym kraju taka bardzo duża instytucja, która bardzo skutecznie wspiera wszelkie przejawy idiotyzmów w tym temacie jak i w pokrewnych, ale w sumie to zupełnie inny temat. Ja zawsze jednak wierzę w taką prostą prawdę: daj krowie wrotki to się sama wy….. i liczę, ze podobnie będzie w tej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.03.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 przepraszam, ja w kwestii formalnejwydaje mi się, że z tym nieszczęsnym Hitlerem chodziło o to, że on pierwszy wprowadził legalną aborcję. Czyli plakat ma w zamyśle wyszydzanie aktualnego prawa jako odziedziczonego po nazistach....Ale cóż, każdy odczytuje na bazie własnej wiedzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.03.2010 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 "bandy okrutnych i bezdusznych oszołomów???" "Chorym z nienawiści do myślących inaczej" "Tak bardzo ich nienawidzić, " "trochę jakby strzelanie na oślep w tłum -ilość ofiar nie jest ważna - ważne, że pokazaliśmy naszą siłę." Nie lubie wycieczek ad personam ale w twojej wypowiedzi jest więcej emocji niż rzeczowych argumentów. Retoryka przypomina "Żołnierza Wolności" lub gobrowiczowskie przyprawianie "gęmby". Demokracja to przede wszystkim wolność głoszenia poglądów. Dlaczego lobby pro aborcyjne się nie reklamuje na bilbordach kto im tego zabrania?. Odpowiedź jest taka, że się reklamuje w ogłoszeniach w prasie codziennej w wiadomych rubrykach. Oczywiście, że jest dużo emocji, bo kiedy sobie pomyślę, że moje dziecko miałoby codziennie idąc do szkoły oglądać ten koszmar, to właśnie emocje się we mnie budzą. "Żołnierza Wolności" nigdy nie czytałam, więc nie mogę się odnieść do tej części Twojej wypowiedzi. Gombrowicza znam, i owszem, ale nijak nie potrafię go skojarzyć z moją wypowiedzią (musi zbyt wysoki poziom abstrakcji). Jeżeli demokracja to wolność głoszenia poglądów, to miałam prawo napisać to, co napisałam. Argumenty rzeczowe: - Skoro pokazywanie scen drastycznych jest objęte jakimiś zasadami, w celu chronienia przed nimi dzieci, to dlaczego ten plakat wisi w biały dzień w miejscu publicznym? Czy w naszej demokracji są równi i równiejsi? - Granicą wolności jednego człowieka jest wolność innego. ten plakat naruszałby moją wolność. Może chcę wychowywać dzieci bezstresowo (mam do tego prawo)? wiaterwiater napisał: Cytat: czy wolność słowa nie wymknęła się spod kontroli. Kontrolowana wolność nie jest wolnością. To cenzura. Teraz i ja mogę pozwolić sobie na komentarz: w samo sedno Czyli co? Wolno wszystko, o wszystkich, każdymi słowami??? Swoją drogę ciekawa jestem, jak byś zareagował na wielki plakat reklamujący aborcję jako świetny, bezbolesny sposób pozbycia się problemu. Czy też uznałbyś, że wolność słowa na to pozwala? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.03.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 przepraszam, ja w kwestii formalnej wydaje mi się, że z tym nieszczęsnym Hitlerem chodziło o to, że on pierwszy wprowadził legalną aborcję. Czyli plakat ma w zamyśle wyszydzanie aktualnego prawa jako odziedziczonego po nazistach.... Ale cóż, każdy odczytuje na bazie własnej wiedzy... Niech sobie wyszydza do woli. Mnie bulwersuje to koszmarne zdjęcie, a nie treść plakatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 04.03.2010 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Ale cóż, każdy odczytuje na bazie własnej wiedzy... Błąd rozumowania społecznego, każdy odczytuje dla własnych potrzeb czyli pod co chce daną sprawę podciągnąć. Znane przykłady reklam z zakonnicami chociażby, nie o wiedzę w takich kampaniach chodzi, ale o przekaz, a tutaj interpretacja jest dowolna, każdy widzi co chce zobaczyć. No ale chyba tego tłumaczyć raczej nie trzeba. wydaje mi się, że z tym nieszczęsnym Hitlerem chodziło o to, że on pierwszy wprowadził legalną aborcję. Jeśli chodzi o legalną aborcję to nie Hitler był prekursorem, tak w ramach własnej wiedzy, ale nie róbmy tutaj korepetycji w stylu „jak chłop krowie na rowie”, bo to całkiem inna kwestia. Między wydaje mi się ,a faktami zazwyczaj jest przepaść, więc nie wprowadzajmy ludzi w błąd własnymi przemyśleniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 04.03.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 przepraszam, ja w kwestii formalnej wydaje mi się, że z tym nieszczęsnym Hitlerem chodziło o to, że on pierwszy wprowadził legalną aborcję. Czyli plakat ma w zamyśle wyszydzanie aktualnego prawa jako odziedziczonego po nazistach.... Ale cóż, każdy odczytuje na bazie własnej wiedzy... Aborcja w III Rzeszy służyła utrzymaniu czystości rasy, niemieckie kobiety miały rodzić przyszłych żołnierzy i o ile mnie pamięć nie myli, w takich przypadkach Hitler był gorącym zwolennikiem życia poczętego. Legalizacja aborcji dotyczyła praktycznego zastosowania eugeniki >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Eugenika czemu służyła m.in. słynna Aktion T4 >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_T4 "Dalsza liberalizacja nastąpiła w 1935 roku gdy rząd III Rzeszy wprowadził dopuszczalność aborcji z przyczyn eugenicznych. Kolejna zmiana przepisów nastąpiła w 1943 roku gdy z jednej strony wprowadzono aborcję na żądanie dla kobiet z tzw. niższych ras (m.in. Polek), z drugiej wprowadzono karę śmierci za usunięcie ciąży w przypadku kobiet niemieckich" http://pl.wikipedia.org/wiki/Aborcja_w_Niemczech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.