Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Truskawkach 2 - pod Wrocławiem


Recommended Posts

Witam wszystkich.

Mam na imię Dominik i zaczynam w tym roku budowe domu z projektu Archonu.

 

W zeszłym roku udało nam sie zakończyć sprawy urzędowe, oraz zdjąć humus z miejsca na którym powstanie nasz domek.

 

W tym miejscu będę opisywał nie tylko postęp prac, lecz także wszelkie koszty zwiazane z budową.

 

Mam nadzieję, ze moje doświadczenia pomogą innym forumowiczom budować sie tanio i bez stresu.

 

Moje motto - pośpiech jest złym doradcą. Z budową domu nie ma sie co śpieszyć, podejmować pochopne decyzje, robic zakupy na szybko.

Takie decyzje mogą kosztować dziesiątki albo nawet i setki tysięcy złotych niepotrzebnie wydanych.

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życze miłej lektury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

na początek małe zestawienie dotychczasowych wydatków:

2050 Notariusz

140 Wypisy i wyrysy z miejscowego planu zagospodarowania

700 Mapka sytuacyjno-wysokościowa do celów projektowych

70 Wniosek o warunki przyłączenia prądu

183 Wniosek o warunki przyłącza wody i odbioru ścieków

1903 Projekt domu

1850 Architekci (mapa zagospodarowania terenu, adaptacja projektu, pozwolenie na budowę)

98 Uzgodnienie projektu przyłącza wod.-kan.

2110 Przyłącze energetyczne z odbiorem

113 kserokopie dokumentów

 

razem 9217 zł zanim wbiłem łopatę w ziemię :)

 

400 zł Zdjęcie humusu

450 zł Geodeta - ustytuowanie domu.

 

Ponieważ zbrojenie do ławy robię sam, to kupiłem stal za 1470 zł

 

Fundamenty wytyczyłem z ojcem - koszt kilka godzin marznięcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta żerujący na miejscowej ludności chciał za wytyczenie 4 kołków 800 zł. Oczekiwał także, że przygotuję dla niego kołki, sznurek i farbę...

Na rozmowę spóźnił się... jeden dzień

Sąsiad powiedział mi z pełnym przekonaniem - on jest tani, tak mi powiedział"...

Ech,

Okazało sie, ze znalazłem kogoś kto wziął za tą samą pracę 450 zł. mając ze sobą wszystko, czego potrzeba, w dodatku był punktualny !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Hej, wreszcie mam chwilę na uzupełnienie dziennika

Sporo sie działo i spróbuję po kolei wszystko opisać i dodać zdjęcia.

 

Na początek zdjecie z listopada 2009 - zdjęcie humusu:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124719.jpg

 

koszt - 400 zł.

 

Z powodu ostrej zimy i deszczowej wiosny nic więcej nie udało się zrobić aż do kwietnia 2010 roku.

W kwietniu ruszyły prace związane z kopaniem fundamentów... droga przez mękę.

Pogoda "dopisała", ciągle padał deszcz. Koparka katowała się 9 godzin, grzęznąc w wodzie i glinie.

Wyszło, co wyszło:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124721.jpg

 

koszt - 560 zł

 

Zanim dojechała pompa i gruszki z betonem dołek sie sporo powiększył - dzięki opadom deszczu.

Dość powiedzieć, że z założonych 16 m3 zrobiło się 21m3 betonu, czyli jakiś 1000 zł. drożej.

Oto efekt końcowy:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124722.jpg

 

koszt: 6124 zł

 

Z powodu gliniastej gleby ławę trzeba było oszukać wykopując głębszy fundament, podwiesić zbrojenie, oraz dorzucić zbrojenie pionowe.

Beton musi być zagęszczony. Można to robić wibratorem, ale lepiej zamówić pompę, która rozleje beton w wykopie z ciśnieniem 5 barów.

Tyle w kwietniu

Edytowane przez kuracja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maj

 

Jeśli chodzi o pogodę, to nadal prześladowały mnie deszcze, padały gdy miałem wolne :)

Mimo wszystko budowa powoli rosła.

Zrobiłem szalunki pod kolejną część fundamentu:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124742.jpg

 

po zdjeciu szalunków:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124743.jpg

 

natychmiast wstawiłem rury kanalizacyjne i rozplanowałem glinę mieszając ją z piaskiem:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124744.jpg

 

koszt - 1950 zł.

Edytowane przez kuracja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwiec

Koniec plantowania gliny i piasku wewnątrz. Wyciągnąłem peschla do przewodów elektrycznych, bednarkę i uziemienie - rura stalowa 4 m. wbita w ziemię młotami:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125065.jpg

 

Kotłownia znajduje się niżej od parteru, wcześniej wylaliśmy tam płytę betonową i zaizolowaliśmy przed wilgocią. Widać też zbrojenia pod schody, oraz rurę od wykopanej studzienki drenarskiej. Studzienki wykopałem 3. połączone zostały rurą drenarską w otulinie ( jak na razie bezodpływowo ) to wystarczyło, by okolica budowy przestała wyglądać jak bagno:

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125068.jpg

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125069.jpg

 

Nastepna sprawa: w wolną sobotę - wolną od deszczu - na piasku wylądowała gruba folia, a na niej wylaliśmy płytę betonową. Wszystko robione na miejscu. Cieżka praca, ale dająca satysfakcję.

Nastepnie ruszyła izolacja przeciwwilgociowa, czyli podwójna warstwa papy ( na razie jedynie na ścianach fundamentowych )

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125070.jpg

 

Docierają zamówione bloczki fundamentowe - 1650 zł

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125071.jpg

 

Niwelator w ruch i wstępne wyrównanie poziomu podczas murowania bloczkami.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125072.jpg

 

Ściany zewnętrze fundamentów muszą być pokryte izolacją przeciwwilgociową, oraz termiczną. W tym celu otynkowaliśmy je, by uzyskać jednolitą powierzchnię na której rozsmaruje się izolację.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125073.jpg

 

ta wystająca rurka ze ściany to dopływ powietrza do kominka.

Edytowane przez kuracja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipiec

Zakończyły sie prace z fundamentami, izolacja przeciwwilgociowa uzupełniona o folę kubełkową, dającą oddech ścianom, ale i też niepozwalającą stać wodzie przy ścianach :)

W oczekiwaniu na zamówione bloczki gazobetonowe H+H zacząłem robić porządek wokół budynku:

czyli rzucenie rur drenarskich, obsypanie ich żwirem, podsypanie piaskiem i ziemią do poziomu gruntu.

Udało się też wykorytować przyszłą drogę wjazdową, oraz postawić murki oporowe dla schodów wejściowych.

 

prace zieme i ich poszczególen warstwy:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125729.jpg

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125732.jpg

 

wykorytowana droga:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125733.jpg

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125735.jpg

 

koszt korytowania 100 zł - jechała koparka z budowy autostrady i sobie dorobiła.

 

szalunki na murek oporowy

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125736.jpg

 

znowu deszcz... prześladuje mnie aż do października 2010 :(

 

pierwsza dostawa gruzu

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125737.jpg

 

na tyle mała, ze plantowałem sam

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125738.jpg

 

dotarły bloczki na ściany. Pierwsza warstwa położona przez dwóch starych fachmenów murarki - ja się jednak bałem sam - przy pomocy niwelatora poziom ustawiony niemal co do milimetra.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125739.jpg

 

ściany działowe i kominy stawia mój ojciec

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125740.jpg

 

ściany zewnętrzne stawiam ja

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125741.jpg

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125742.jpg

 

wszystkiemu przeszkadza deszcz, który jakby uwziął sie na mnie.

Klej nie lubi deszczu, na mokrych bloczkach ślizga się i kolejne warstwy bloczków długo ślizgają się na nim.

masakra, ale wolę to niż murowanie ceramiki.

Edytowane przez kuracja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ława fundamentowa ( w zalezności od miejsca w Polsce ) ma być na głebokości około 70 cm. później i tak podniesiecie fundamenty bloczkami ponad poziom gruntu.

Jeśłi macie glinę, to zróbcie jak ja: wbiłem się na metr pod ziemię i dodatkowo wzmacniałem podwieszone zbrojenie, zbrojeniem w pionie. Nie zapomnijcie wystawić sobie drutu ze zbrojenia ponad powierzchnię ziemi ( tak z metr ) na późniejszy odgromnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SIERPIEŃ

Dalszy ciąg prac murarskich, oczywiscie w deszczu...

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125757.jpg

 

w tym czasie kolejnie ciężarówki dowoziły gruz na przyszłą drogę wewnętrzną :)

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125758.jpg

 

koniec murowania ścian, zaczynamy nadproża

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125759.jpg

 

powoli domykam część od wykusza - do tej pory potrzebowałem tego otworu do transportowania materiałów i zapraw do wnętrza budowy, teraz powoli zamykam budowę

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125760.jpg

 

nadproża gotowe do zalania betonem. Kształtki U gwarantują brak mostków cieplnych, wewnątrz nich oczywiście zbrojenie, oczywiście zrobione samemu :)

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125761.jpg

 

wibrator konieczny do zagęszczania betonu w nadprożach, koszt wynajmu - 50 zł/dzień

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125762.jpg

 

nadproża wewnątrz domu nie muszą być izolowane cieplnie, lecz mocne - wystarczą stalowe dwuteowniki:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125763.jpg

 

gruz nawieziony przez ciężarówki - jakieś 6 transportów - rozplantowała koparka - koszt 110 zł

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125764.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WRZESIEŃ

 

Szalunki odczekały swoje dwa tygodnie i ściany gotowe na przyjęcie stropu:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125767.jpg

 

...lecz nie całkiem, pozostał wyksz, który też trzeba szybko wznieść :), i oto jak rośnie:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125768.jpg

 

Jak widać na zdjeciu kocica od sąsiada sie do mnie wprowadziła :) Jak tylko przyjadę, jest już na budowie :)

 

dalsze foto wykusza:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125769.jpg

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125770.jpg

 

Nadproża wykusza muszą być mocne, więc nie dawałem tam kształtek U, lecz mocno zbroiłem a od zewnątrz ociepliłem jedynie styropianem 2cm. to wystarczy ponieważ cały dom będzie później ocieplany jeszcze styropianem 5-6 cm.

oto całość gotowa do zalania betonem:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125772.jpg

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125773.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PAŹDZIERNIK

 

Po zdjęciu szalunków z ostatnich wylanych nadproży zdjąłem miarę z mojego domku, biegając po jego ścianach.

Było to koniecznie, ponieważ wymiary domu odbiegają nieznacznie od tych w projekcie. Różnice są kilkucentymetrowe, ale jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, zwłaszcza, gdy zamawia się gotowy strop, który musi się opierać na ścianach.

Pojechałem do Betardu z projektem i zapytałem o cenę gotowego stropu kanałowego.

Cena była atrakcyjna, więc zamówiłem.

Na miejscyu rozrysują ile płyt i jakiej długości i szerokości będzie potrzebnych.

Podałem prawdziwe wymiary ścian zewnętrznych i nośnych, oraz obmiar wszystkich otworów ( kominowych, wentylacyjnych i kanalizacyjnych )

Wpłaca sie zaliczkę i czeka 2 tygodnie na realizację zamówienia.

Przywożą strop na umówioną godzinę - u mnie spóźnili sie półtorej godziny

Dźwig w zakresie własnym - był punktualnie, a płaci sie od godziny

 

I zaczęło się:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125789.jpg

 

koledzy ojca z pracy przyjechali pomóc przy takim przedsięwzięciu. Płyty mają sporą bezwładzność, a trzeba je jak najdokładniej położyć - dla późniejszej własnej wygody przy układaniu zborijeń i izolacji wieńca. Płyta potrzebuje min. 6 cm oparcia na ścianie.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125790.jpg

 

efekt - jak dla mnie - super. Dwie godziny i już moge chodzić na piętrze :):)

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125791.jpg

 

otwór na klatkę schodową:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125793.jpg

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125794.jpg

 

kanały zaślepione plastykowymi deklami - żeby woda się tam nie dostała.

Strop gotowy i od razu mogłem zadzwonić po przywiezienie palet z ostatnimi zamówionymi bloczkami :)

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125795.jpg

 

Przy okazji zrobiłem z ojcem gruntowanie ścian, bo wilgoć z rana masakryczna i bloczki aż sine od wciągniętej wody.

Kupiłem bloczki gazobetonowe 6cm grubości, poszły na obmurowanie skraju wieńca, między nimi a stropem z płyt położyłem zbrojenie spinające cały dom od góry.

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125796.jpg

 

Po wylaniu wieńca - z ojcem i bratem - rozpoczęło się murowanie ścian piętra. Tym razem pierwszą warstwę układałem bez pomocy fachowców - miałem już doświadczenie po ułożeniu wykusza :)

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125798.jpg

 

z tej strony murował ojciec:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125799.jpg

 

koszty październikowej zabawy budowlanej:

Strop: 6542,53 zł

dźwig: 600 zł

dekle do stropu: 113,88 zł

bloczki na wieniec - 6cm: 75 zł.

beton robiliśmy w betoniarce z pospółki płukanej ( niemal jak żwir, a połowę tańsza !! ) i cementu.

 

Osobom, które przeraża katowanie sie z wylewaniem stropów monolitycznych, lub gęstożebrowych polecam kupno gotowca. Nie trzeba bawić sie z ustawianiem szalunków, podpór, kręceniem zbrojenia, laniem betonu przez pompę, zagęszczaniem tego wszystkiego, równaniem.... ech. Koledze w czasie lania stropu rozeszły się szalunki i miał niezłą masakrę na budowie.

Gotowe stropy kanałowe i monolityczne można zamówić wszędzie. Przywożą, stawiają i już można po nich chodzić, stawiać palety z bloczkami - oczywiście w miejscach, gdzie najmniej sie je obciąży, bo stropy są też na daną klasę obciążenia robione ( u mnie wytrzymały, nawet część nad wykuszem, gdzie trzeba było postawić 4 palety bloczków )

To chyba na tyle. O szczegóły pytajcie na priv :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie trafiłem na fajne promocje dachówek ceramicznych KORAMIC

Od początku planowałem ceramike, bo wbrew pozorom taniej na dach to już tylko papa wychodzi.

Chciałem naturalną, najtańszą jaką znajdę, byle z polskiej gliny - bo najlepsza w Europie.

w promocji była czerwona angoba: cena niższa od naturalnej.

Kupiłem wszystko w cenie 9308.50 zł

Dachówka Koramic renesansowa L15 Kunice

 

http://www.ciurex-2.pl/dachowki_ceramiczne_koramic.php?what=Renesansowa%20L15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LISTOPAD:

W listopadzie mieliśmy ładną wiosnę, mało deszczu, dużo słońca i temperatury znośne.

Szkoda, ze dzień taki krótki, bo bym pewnie więźbą zakończył ten rok :)

Budowa przeszła na wyższy poziom już na dobre:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126118.jpg

 

W szybkim tempie zaczęło poddasze rosnąć - niemal w oczach.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126119.jpg

 

Te szpary w scianie kolankowej to na wzmocnienia betonowe pod murłatą. Tam są pręty zbrojeniowe i będą jeszcze śruby mocujące murłatę.

Gruzowisko pod ścianą, to przyszły taras - na gruzie lądowały wypłuczyny z taczek i betoniarki. Mocne, stabilne, wody nie zatrzymuje - w sam raz pod podłoge tarasową, która będzie z dyli ryflowanych.

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126120.jpg

 

Budowa nocą, po betonowaniu kolankowych pod murłatę - musi być idealnie wypoziomowane.

Inaczej za 15 lat dach będzie krzywy jak w poniemieckiej stodole

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126121.jpg

 

 

Stały już bywalec ( bywalczyni ) mojej budowy. Chyba coś w randze inspektora budowy ?

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126122.jpg

 

Szczyty już gotowe do wysokości nadproży

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126123.jpg

 

A tu lukarna gotowa na przyjęcie nadproży

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126125.jpg

 

A tak prezentuje się z dołu:

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126126.jpg

 

ech, szkoda, ze lipiec i sierpień nie były tak ładne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRUDZIEŃ

 

To już pora snu zimowego. Dom zasypany śniegiem i dzień zbyt krótki na cokolwiek.

Zabezpieczyłem szczyty przed wodą, by gazobeton jej nie naciągał - ryzyko wysadzenia w czasie mrozów.

Zabiłem też otwory płytami osb.

Zdjęcia zrobiłem przed ich zabiciem :)

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126129.jpg

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126131.jpg

 

http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1126132.jpg

 

Odpoczywałem od budowy do połowy stycznia, nawet nie miałem ochoty uzupełniać dziennika :):)

Teraz juz powoli tęsknię za budową. mam czas i chęci na przygotowania:

- obliczam ilość rurek i kolanek do wentylacji mechanicznej

- czekam na wycenę stolarki okiennej

- zrobiłem małżonce rzut kuchni na A4 by sobie ją umeblowała

- no i oglądam w internecie zdjęcia kuchni i salonów, wszystko w klimatach rustykalnych - w końcu to dom na wsi, a nie mieszkanie w nowej blombie :D

 

- więźba poczeka do lutego, wtedy zamówię

 

Zastanawiam się, czy więźbę postawimy sami, czy wynajmiemy doświadczonych fachmenów do tego ?... Dokładnie jednego, który siekierką tak wycina czopy i zatrzaski, że gwoździ nie trzeba używać :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...