Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moje wrzosowisko


Recommended Posts

Kochani, zaczynam walczyć o moje wrzosowisko. Na razie przygotowywuję stanowisko o odpowiednim pH i przepuszczalności, na jesień powinno być gotowe. Wystawa wschodnio-północna, przedogródek przy podjeździe. Oprócz wrzosów chcę tam mieć dwa RH i jałowce. Mam już miskanta olbrzymiego Jubilaris. I tu prośba o pomoc. Czy to zestwaienie RH z miskantem bedzie działać? Jakie jałowce wąskokolumnowe wybrać, żeby zamknąć perspektywę?

 

http://images49.fotosik.pl/267/b6794025bc0cfb9cmed.jpg' alt='b6794025bc0cfb9cmed.jpg'>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się napracowałam nad Photo shopem i nic nie widać na tym zdjęciu :evil:

Opiszę więc: Miskant jest w samym narożniku ogrodzenia i to przed nim ma być RH Cunnigsheim's White. Jałowce kolumnowe maja roznąć mni więcy pośrodku obu stron ogrodzenia. Myślałam, żeby w środku był wyzszy, a po bokach niższe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnold tak, tylko nie wiem czy Pani K. nie chciała czegoś wyższego, bo on rośnie powoli i tylko do 1.5 metra.

A może nie tylko jałowce kolumnowe? Może w którymś rogu posadzić świerk brewera, albo ze 2 sztuki świerków serbskich odmian 'Nana', albo 1 sosnę bośniacką? Uzupełnić to tym co planujesz - Rhododendronem ( dobrą odmianę planujesz), miskantem i jałowcami kolumnowymi? Nie tworzyłby się taki szpaler, tylko bardziej dynamiczna zasłona.Z kolumnowych jałowców dobry będzie j. pospolity 'Suecia', albo 'Hibernica', czy j. chiński 'Spartan'.

Im bliżej domu tym jest wiekszy cień, tak? - weź to pod uwagę, wrzosy lubią słońce. Półcień lepiej zniosą wrzośce, i krzewinki które fajnie towarzyszą wrzosowiskom - gaulteria( ta także cień), modrzewinica, borówka brusznica.

Na wrzosowisku dobrze jest sadzić wrzosy po minimum 5 sztuk tej samej odmiany.Warto też zwracać uwagę na wysokość każdej odmiany-jedne mają niewiele ponad 10 cm, inne do 50 cm ( te najwyższe wg. mnie nie są zbyt ładne- zbyt rozpierzchłe).

Polecam ci odmiany wrzosów pączkowe-one nie rozwijają sie z paczków, ale trzymają kolor i zdobią bardzo długo.

Acha- i terminy kwitnienia- po tym też warto dobierać odmiany, żeby coś się działo tu przez długi czas.A wrzośce - wiele odmian kwitnie na przedwiośniu.

Do wrzosów trawy ładnie pasują, jak gdzies masz trudne miejsce - np, cień, albo przy komunikacji któs może nadepnąć można wsadzić kostrzewy, albo seslerię. No i oczywiscie grają tam azalie japońskie, pierisy, kiścienie- ale one tez muszą mieć półcień i cień.

A w słóńcu kosodrzewiny o małych rozmiarach.

Coś z tego wybierzesz mam nadzieję.

O ziemi zakładam że już wiesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze i najważniejsze pytanie: jak ten kawałek jest doświetlony? Wrzosy i jałowce -stanowisko słoneczne; rododendrony półcieniste i cieniste. Czy zdołasz to pogodzić na tym kawałku (jakie wymiary?)..

Jeszcze uwaga kompozycyjna. Oko ludzkie odbiera lepiej zestawienia nieparzyste (czyli 1, 3 , 5) - to o rododendronach.

Miskant to chyba raczej gleba obojętna.

 

Ja na Twoim miejscu zdecydowałabym się zrobić albo wrzosowisko (np. jałowiec Sentinel, Columnaris + wrzosy + wrzośce i niższe trawy) przy dobrym oświetleniu lub na rabatę z roślinkwasolubnych (o czym wyżej pisała Magnolia) z rododendronami i azaliami. Ja bym wybrała drugie rozwiązanie. Wrzosowisko mi nie pasuje do tych geometrycznych ram - ale to odczucie subiektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Koalu :)

przejrzałam Twój watek na forum ogrodniczym.

Zrób wrzosowisko od południa. Od podjazdu masz spadek - wystawa płn-wsch. , ciężka gleba - wrzosy mogą przemarzać. Masz taką dużą powierzchnię - np. w okolicach tego wybrukowanego własnoręcznie placyku. I potraktuj to wrzosowsko z rozmachem.

I jeszcze - wydaje mi się, że jałowiec pospolity Meyera posadziłaś za bardzo na przeciwko okna - co będzie jak urośnie; dobrze było by też go odsunąć od krawędzi rabaty.

A te wszystkie moje rady mają być pomocą w planowaniu, a nie wymądrzaniem się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady, nad wszystkimi się poważnie zastanowię. Po to pytam, by durnych błędów nie narobić.

 

Żeby dać pełen obraz sytuacji, przedstawię drugą część wrzosowiska, czyli druga strona ścieżki. To wrzosowisko ma zająć cały przedogródek i wyjdzie tego jakieś 60m2. Chcę, żeby to szło tak piętrowo- od najwyższych nasadzeń w tej części narożnej, do niższej po drugiej stronie ścieżki. Po tej drugiej stronie jakaś jedna kosodrzewina i poza tym maluchy różne. Tylko teraz do mnie dotar ło, że kolumnowe jałowce zabiorą światło od wschodu :-?

 

http://images37.fotosik.pl/262/a9b25d9824174188med.jpg

 

Nie mogę wrzosowiska zrobić od południa niestety. Raz, że jakoś mi nie pasuje do warzywnika, który jest dość rozbuchany. Dwa, że musze przerobić ta skarpę, bo mi się cały czas spływa. Trzy, że od tego pn-wschodu mam juz przygotowane przepuszczalne podłoże. Wmieszałam tam sporo piachu, teraz wystarczy zakwasić, domieszać igliwia sosnowego, torfu kwaśnego i przekompostowanej kory. Na tym południowym kawałku mam straszną glinę.

 

Na zaplanowanym miejscu słońce mam od rana do 16.00, im bliżej domu, tym cień się robi wczesniej- tam azalie, gaulteria, wrzośce. Wystarczy wrzosom tego światła? Też mnie to martwi :roll:

 

Co do rozplanowania wrzosów bawię się na razie takim programikiem:

 

http://www.heathersociety.org.uk/hhg/garden/Garden.html

 

I katalogiem pana Wolskiego:

 

http://www.wolski.com.pl/wolski_katalog.pdf

 

Magnolio, bardzo podoba mi się Twoja wizja ze świerkami, ale niestety nie ma tam miejsca na te piękności :cry: Muszę się obejść jałowcami kolumnowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu zdecydowałabym się zrobić albo wrzosowisko (np. jałowiec Sentinel, Columnaris + wrzosy + wrzośce i niższe trawy) przy dobrym oświetleniu lub na rabatę z roślinkwasolubnych (o czym wyżej pisała Magnolia) z rododendronami i azaliami. Ja bym wybrała drugie rozwiązanie. Wrzosowisko mi nie pasuje do tych geometrycznych ram - ale to odczucie subiektywne.

 

Egry, podobają mi się rabaty z RH. Boję się, że nie dam rady się nimi odpowiednio zaopiekować. To dość wymagające roślinki, a ja kompletny laik jestem. Moja jedna, jedyna azalka posadzona w zeszłym roku wygląda marnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Koalu :)

I jeszcze - wydaje mi się, że jałowiec pospolity Meyera posadziłaś za bardzo na przeciwko okna - co będzie jak urośnie; dobrze było by też go odsunąć od krawędzi rabaty.

A te wszystkie moje rady mają być pomocą w planowaniu, a nie wymądrzaniem się.

 

To tylko takie ujęcie. On jest posadzony między dwoma oknami (2 m od jednego do drugiego), 70 cm od ściany. Przesadzić bardziej w głąb rabaty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczne. Koncepcja z azaliami i rododendronami bliżej domu - dobra.

Masz już przygotowaną glebę, czy dodawałaś do niej kwaśnego torfu?

Na glebach ciężkich najlepiej jest usunąć wierzchnią warstwę (ok. 30 cm), na spód dać drenaż (gruby żwir z kamieniami) a na to "ziemię" wymieszaną złożoną z torfu kwaśnego, ziemi ogrodowej (żyznej ale nie ciężkiej) i piasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jakoś wielkokwiatowe różaneczniki nie komponują się z wrzosowiskiem. Nie te siedlisko.

Różaneczniki to rośliny dna lasu, winny rosnąc w cieniu, w wilgotnej glebie, pod okapem klonów, sosen, świerków.

A wrzosy to świetliste skraje suchych borów.

 

jedna zasada - sadz po kilkanaście-kilkadziesiąt sztuk jednej odmiany, a nie po 2-5 szt ale kilkanaście odmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, święte słowaTak jak radzisz chcę zrobić! Ciężko było, ale wybrałam na razie 6 odmian wrzosów i 3 wrzośców w kontrastowych tonacjach. Po wstępnych obliczeniach będę potrzebować około 80-100 szt

 

Glebę przygotowuję. Ten teren został najbardziej zajechany w czasie budowy- zbita glina, zero życia. Wybrałam koparą glińsko, nasypałam w to miejsce humus spod domu wymieszany z dużą ilością piachu, w zeszłym roku dwa razy obsiałam nawozem zielonym (miałam najdziwniejszy przedogródek w okolicy :lol: ). Jak ten śnieg zejdzie chcę zakwasić podłoże VigoremS i ... do jesieni będę zajmować sie innymi kawałkami ogrodu, no może iglaki wsadzę. Jesienią jakoś taki większy wybór wrzosów jest... Po wybraniu tej gliny taka lekka niecka się tam zrobiła. Przed samym sadzeniem wrzosów napełnię ją mieszanina torfu kwaśnego, igliwia sosnowego z naturalnego wrzosowiska (nie wandalę- teren kopalni odkrywkowej, żeby nikt nie krzyczał) i mielonej kory. Może nawet z tego jakiś pagórek (nie kurhanik!) uformuję. Po sadzeniu- ściółka z kory.

 

Nie upieram się na tego RH wielkokwiatowego. Chciałabym mieć tam jednak jakieś większe kwitnące coś wiosną. Co mogłabyś doradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żarnowiec Holland? Bardzo mi się spodobał... Mam też już janowca lidyjskiego, który muszę na to kwaśne miejsce przesadzić.

 

Magnolia, bardzo mi się spodobał Twój pomysł z sosnami bośniackimi. W miejsce miskanta, który tu nijakl jednak nie pasuje dałabym jakiś wysoki jałowiec kolumnowy np Hibernica albo Blue Arrow, a po bokach właśnie 2 sosny bośniackie. Dobrze by takie nasadzenie osłaniało od wschodnich wiatrów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...