Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Proszę o radę. Zaznaczam, że przekopywałem się przez podobne tematy na forum, ale nie udało mi się znaleźć tego, co mnie interesuje. Mianowicie, kupilem sobie bardzo prosty, drewniany kompostownik, składany z desek na wpust. Kompostownik nie posiada systemu wybierania gotowego nawozu. Wiem, że sporo czasu potrwa, zanim biomasa ulegnie rozkładowi, ale kiedyś zapewne to nastąpi.

Pytanie brzmi: w jaki sposób wybrać nawóz? Czy starać się dogrzebać do niego od góry, czy też muszę go całego zdemontować? A może zawczasu tak podciąć ze dwie dolne deski, aby można było je swobodnie demontować? Bardzo proszę o radę.

Żeby mieć dobry kompost trzeba go przekładać. Najlepiej jak być miał dwa takie kompostowniki i co jakiś czas przerzucił kompost z jednego do drugiego. A skoro nie możesz sobie na to pozwolić pozostaje Ci przełożenie kompostu na płachtę i mieszanie a następnie wrzucenie z powrotem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3832435
Udostępnij na innych stronach

Mając taki plastikowy można pokusić się o jego ściągnięcie (przez górę - mają kształt stożka ściętego) , położenie obok i przerzucenie kopca do kopostownika.(przy okazji można wybrać nieco kompostu)

Jak ktoś spróbuje proszę o opinie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3837233
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3846704
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3846738
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie popiołu to tylko ze spalenia drewna . pozostał to nie . Ponieważ w węglu jest no może ćwierć tablicy Mendelejewa . A po co to do ogródka . Papier też nie z tych samych względów . Ja papier segreguje w karton i raz na jakiś czas jest zabierany . Co do nawozów sztucznych to z umiarem , ale po co szkoda kasy
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3847250
Udostępnij na innych stronach

naz kompost mlodziutki, ma ze 4 msc.

mam pytania.

Na poczatku dosc niefrasobliwie wrzucilismy tam perz, z korzeniami :oops:

jak sie tego pozbyc? Bo rozumiem, ze te chwasty sie rozprzestrzenią.

czy zimą cosik wzucac, oprocz biologicznych odpadow z kuchni?

od czego zacząc wiosną, brak mi doświadczenia...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3849410
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co przejmować , te pare kłączy to nic strasznego . Ale perz to najlepiej wysuszyć i spalić . Do kompostownika można wrzucać przez całą zimę . Przyjdzie wiosna odmrozi to wszystko zgnije . Oprócz odpadów można popiół z kominka palonego drewnem . Nie wolno wrzucać odpadów z cytrósów .

Wiosną jeszcze nic nie rób.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3849713
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

 

wszystko zależy do czego ten przerobiony kompost będzie potem wykorzystywany.

 

odnośnie papieru - jeśli masz dżdżownice to jak najbardziej tak - ostatnio troszkę czytałam odnośnie hodowli dżdżownic kalifornijskich i wyczytałam, że potrzebują one papieru do rozmnażania się. my wywalamy ręczniki papierowe po wykorzystaniu w kuchni właśnie na kompost - bez rozdrabniania.

 

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3852351
Udostępnij na innych stronach

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

 

To ile wy tych dziur macie i ... ile wam jeszcze zajmie wyrównywanie ? Brzmi to jak conajmniej 10-latka ...

I sporo zalezy od tego jaki macie kompostownik. Im większy tym więcej można wrzucać "dziwnych" rzeczy typu popiół. Mój ma tylko 400l

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3857568
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

 

wszystko zależy do czego ten przerobiony kompost będzie potem wykorzystywany.

 

odnośnie papieru - jeśli masz dżdżownice to jak najbardziej tak - ostatnio troszkę czytałam odnośnie hodowli dżdżownic kalifornijskich i wyczytałam, że potrzebują one papieru do rozmnażania się. my wywalamy ręczniki papierowe po wykorzystaniu w kuchni właśnie na kompost - bez rozdrabniania.

 

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

Ręczniki papierowe to akurat nie najlepszy pomysł, aby wrzucać na kompostownik. Papierowe to one są tylko z nazwy. Spróbuj je spalić a zobaczysz i wyczujesz ich prawdziwy skład.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3858311
Udostępnij na innych stronach

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

 

To ile wy tych dziur macie i ... ile wam jeszcze zajmie wyrównywanie ? Brzmi to jak conajmniej 10-latka ...

I sporo zalezy od tego jaki macie kompostownik. Im większy tym więcej można wrzucać "dziwnych" rzeczy typu popiół. Mój ma tylko 400l

 

 

u kochany - cały teren wokół domu czyli jakieś 10 arów. już z 10 lat minęło i pewnie drugie tyle przed nami tudzież rodzicami bo to jednak ich teren ;-).

:lol: :lol: :lol:

a kompostowniki tak jak pisałam mamy 2 plastikowe + spora pryzma.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3863556
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

podbijam temat bo wiosna idzie i w ogóle. Mamy taki:

http://www.mm2s.pl/product/image/676/1_eb9a65e8628f.jpg

 

jest beznadziejny - górna klapa odpadła po jakimś tygodniu i bardzo dobrze bo się lepiej kompostuje. Nic z niego nie czuć chociaż czasami na pryzmę trafiają też resztki wędlin, mięso... różności (mięsa ponoć nie można bo gnije i jest ryzyko rozciągnięcia tego przez np lisy). Moja teściowa ma kompostownik od lat. Po roku składania odpadów organicznych, przenosi go obok zaś pryzmę uzbieraną obsadza jakimiś kwiatkami i pozwala dżdżownicom działać dalej. Dopiero po kolejnym roku korzysta z dobrodziejstw przerobu. Niczego nie przerzuca.

 

W sierpniu mija rok od kiedy założyliśmy nasz i mam zamiar iść ścieżką wydeptaną przez teściową. Jednak ten plastik oddam mamie na działkę u nas zaś stanie cos takiego:

http://www.euro-matex.pl/pub/Image/produkty/akcesoria/kompostownik_small.jpg

 

kompostujemy wszystko co organiczne + miękki papier bez nadruków (czyli np ręczniki papierowe w to wchodzą pod waruniekm, że są bez rysunków, wszelkie chusteczki higieniczne, skorupki jajek też po uprzedim zgnieceniu. Nie dodaję ulepszaczy ale dodam jak znajdę i planuję kupić dżdżownice ( o ile są w naszych ogrodniczych). Co jakiś czas przesypuję całość popiołem z kominka (palimy tylko drewnem, ciekawe czy z brykietu można?).

 

Ogródek warzywny planujemy założyć w bliskim sąsiedztwie kompostownika, żeby było wygodniej. Są jakieś przeciwwskazania?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3996589
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mamy plastikowy kompostownik, taki jak na zdjęciu wyżej i faktycznie klapa się szybko połamała. wybieranie od dołu jest niewygodne, więc żeby przemieszać kompost na jesieni po prostu zdjęłam go od góry a kompost przerzuciłam w odwrotnej kolejności. (przy okazji wybrałam sporo larw chrząszcza majowego, które się w kompoście ukryły). Teraz na wiosnę mam nadzieję już korzystać z dojrzalego kompostu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3997532
Udostępnij na innych stronach

dzis nabyłem to cudo:

 

http://www.gartencenter-shop24.de/images/Kompost-Beschleuniger_j.jpg

 

ponoc nawet suche gałęzie zamienia w próchno... zobaczymy.

 

 

PS: z informacji na pudełku wynika, że trawe mozna smiało kompostować w połączeniu z innymi odpadami roslinnymi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/1395-kompostownik/page/22/#findComment-3997551
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...