Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Proszę o radę. Zaznaczam, że przekopywałem się przez podobne tematy na forum, ale nie udało mi się znaleźć tego, co mnie interesuje. Mianowicie, kupilem sobie bardzo prosty, drewniany kompostownik, składany z desek na wpust. Kompostownik nie posiada systemu wybierania gotowego nawozu. Wiem, że sporo czasu potrwa, zanim biomasa ulegnie rozkładowi, ale kiedyś zapewne to nastąpi.

Pytanie brzmi: w jaki sposób wybrać nawóz? Czy starać się dogrzebać do niego od góry, czy też muszę go całego zdemontować? A może zawczasu tak podciąć ze dwie dolne deski, aby można było je swobodnie demontować? Bardzo proszę o radę.

Żeby mieć dobry kompost trzeba go przekładać. Najlepiej jak być miał dwa takie kompostowniki i co jakiś czas przerzucił kompost z jednego do drugiego. A skoro nie możesz sobie na to pozwolić pozostaje Ci przełożenie kompostu na płachtę i mieszanie a następnie wrzucenie z powrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie popiołu to tylko ze spalenia drewna . pozostał to nie . Ponieważ w węglu jest no może ćwierć tablicy Mendelejewa . A po co to do ogródka . Papier też nie z tych samych względów . Ja papier segreguje w karton i raz na jakiś czas jest zabierany . Co do nawozów sztucznych to z umiarem , ale po co szkoda kasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co przejmować , te pare kłączy to nic strasznego . Ale perz to najlepiej wysuszyć i spalić . Do kompostownika można wrzucać przez całą zimę . Przyjdzie wiosna odmrozi to wszystko zgnije . Oprócz odpadów można popiół z kominka palonego drewnem . Nie wolno wrzucać odpadów z cytrósów .

Wiosną jeszcze nic nie rób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

 

wszystko zależy do czego ten przerobiony kompost będzie potem wykorzystywany.

 

odnośnie papieru - jeśli masz dżdżownice to jak najbardziej tak - ostatnio troszkę czytałam odnośnie hodowli dżdżownic kalifornijskich i wyczytałam, że potrzebują one papieru do rozmnażania się. my wywalamy ręczniki papierowe po wykorzystaniu w kuchni właśnie na kompost - bez rozdrabniania.

 

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

 

To ile wy tych dziur macie i ... ile wam jeszcze zajmie wyrównywanie ? Brzmi to jak conajmniej 10-latka ...

I sporo zalezy od tego jaki macie kompostownik. Im większy tym więcej można wrzucać "dziwnych" rzeczy typu popiół. Mój ma tylko 400l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co sądzicie o wyrzucaniu na kompost PAPIERU?

Dałem taki post tutaj: http://forum.muratordom.pl/kompostownik,t97515-60.htm ale skopiowałem i tu w celu skumulowania wiedzy, bo bardo dużo jest o kompostowanu w wielu miejscach.

Piszę tu o tonach niepotrzebnego papieru jaki znajdujemy w naszych skrzynkach pocztowych, o bilingach telefonicznych, bankowych o nieprzydatnych wydrukach z naszych drukarek, opakowaniach po towarach itd. Wcześniej było napisane, że rolki od papieru toaletowego i ręczników papierowych jak najbardziej TAK.

Oczywiście wszystko to po wstępnej segregacji, nie wszystkie kolorowe gazetki się nadają to jest jasne i najlepiej, żeby ta cała reszta był pocięta lub przepuszczona przez niszczarkę.

Jak sobie radzicie z tymi ilościami papieru?

Spalanie tego w kominku – bez sensu, na ognisku - to jakiś koszmar, makulatury nikt nie zbiera, a pojemniki na segregowanie odpadów nie wszędzie jeszcze są, a za ich wywóz ponoć nie małe pieniążki trzeba płacić.

Co myślicie o rozrzuceniu np. pociętych przez niszczarkę paseczków papieru na kompost? Ma to rację bytu, czy raczej nie, a może farby drukarskie, tusze itp. mają negatywny wpływ na proces przemiany?

I jeszcze jedno – co w kwestii popiołu na kompost. Tu też zdania są podzielone, ale osobiście uważam, że jak najbardziej TAK.

P.S. Dla przyspieszenia / polepszenia procesów zachodzących na kompostowniku spotkałam się z posypywaniem go wapnem oraz saletrą amonową.

Pzdr. Paweł.

 

wszystko zależy do czego ten przerobiony kompost będzie potem wykorzystywany.

 

odnośnie papieru - jeśli masz dżdżownice to jak najbardziej tak - ostatnio troszkę czytałam odnośnie hodowli dżdżownic kalifornijskich i wyczytałam, że potrzebują one papieru do rozmnażania się. my wywalamy ręczniki papierowe po wykorzystaniu w kuchni właśnie na kompost - bez rozdrabniania.

 

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

Ręczniki papierowe to akurat nie najlepszy pomysł, aby wrzucać na kompostownik. Papierowe to one są tylko z nazwy. Spróbuj je spalić a zobaczysz i wyczujesz ich prawdziwy skład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ u nas kompost jest wykorzystywany tylko i wyłącznie do zasypywania dziur w ogródku czyli wyrównywania terenu (a nie np. do podsypywania wymagających roślin czy nawet do doniczek) to nie szczypiemy się z wywalaniem na kompost popiołu, a w kozie spalamy drewno, papiery (przesegregowane, bez plastiku itp.), tekturę. Dżdżownice mamy i mają się świetnie pomimo wywalania popiołu.

 

 

To ile wy tych dziur macie i ... ile wam jeszcze zajmie wyrównywanie ? Brzmi to jak conajmniej 10-latka ...

I sporo zalezy od tego jaki macie kompostownik. Im większy tym więcej można wrzucać "dziwnych" rzeczy typu popiół. Mój ma tylko 400l

 

 

u kochany - cały teren wokół domu czyli jakieś 10 arów. już z 10 lat minęło i pewnie drugie tyle przed nami tudzież rodzicami bo to jednak ich teren ;-).

:lol: :lol: :lol:

a kompostowniki tak jak pisałam mamy 2 plastikowe + spora pryzma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

podbijam temat bo wiosna idzie i w ogóle. Mamy taki:

http://www.mm2s.pl/product/image/676/1_eb9a65e8628f.jpg

 

jest beznadziejny - górna klapa odpadła po jakimś tygodniu i bardzo dobrze bo się lepiej kompostuje. Nic z niego nie czuć chociaż czasami na pryzmę trafiają też resztki wędlin, mięso... różności (mięsa ponoć nie można bo gnije i jest ryzyko rozciągnięcia tego przez np lisy). Moja teściowa ma kompostownik od lat. Po roku składania odpadów organicznych, przenosi go obok zaś pryzmę uzbieraną obsadza jakimiś kwiatkami i pozwala dżdżownicom działać dalej. Dopiero po kolejnym roku korzysta z dobrodziejstw przerobu. Niczego nie przerzuca.

 

W sierpniu mija rok od kiedy założyliśmy nasz i mam zamiar iść ścieżką wydeptaną przez teściową. Jednak ten plastik oddam mamie na działkę u nas zaś stanie cos takiego:

http://www.euro-matex.pl/pub/Image/produkty/akcesoria/kompostownik_small.jpg

 

kompostujemy wszystko co organiczne + miękki papier bez nadruków (czyli np ręczniki papierowe w to wchodzą pod waruniekm, że są bez rysunków, wszelkie chusteczki higieniczne, skorupki jajek też po uprzedim zgnieceniu. Nie dodaję ulepszaczy ale dodam jak znajdę i planuję kupić dżdżownice ( o ile są w naszych ogrodniczych). Co jakiś czas przesypuję całość popiołem z kominka (palimy tylko drewnem, ciekawe czy z brykietu można?).

 

Ogródek warzywny planujemy założyć w bliskim sąsiedztwie kompostownika, żeby było wygodniej. Są jakieś przeciwwskazania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mamy plastikowy kompostownik, taki jak na zdjęciu wyżej i faktycznie klapa się szybko połamała. wybieranie od dołu jest niewygodne, więc żeby przemieszać kompost na jesieni po prostu zdjęłam go od góry a kompost przerzuciłam w odwrotnej kolejności. (przy okazji wybrałam sporo larw chrząszcza majowego, które się w kompoście ukryły). Teraz na wiosnę mam nadzieję już korzystać z dojrzalego kompostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis nabyłem to cudo:

 

http://www.gartencenter-shop24.de/images/Kompost-Beschleuniger_j.jpg

 

ponoc nawet suche gałęzie zamienia w próchno... zobaczymy.

 

 

PS: z informacji na pudełku wynika, że trawe mozna smiało kompostować w połączeniu z innymi odpadami roslinnymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...