Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pielić :( ..... juz padam na pysk ;) Chaciałam mieć tak pięknie i zaczynam tego nie ogarniać. A z ziemi kompostowej zauważyłam że wyrastają mi: pomidorki koktajlowe, nasturcja, aksamitk, słoneczniki, koper ogórki czyli wszystko to co trafiło po sprzątaniu jesiennym po przekwitnięciu, nadgniciu. Na młodszej pryzmie wyrastają mi krzaki ziemniaków z obierek. Wynika z tego że nic na kompostnik nie powinnam wkładać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pielić :( ..... juz padam na pysk ;) Chaciałam mieć tak pięknie i zaczynam tego nie ogarniać. A z ziemi kompostowej zauważyłam że wyrastają mi: pomidorki koktajlowe, nasturcja, aksamitk, słoneczniki, koper ogórki czyli wszystko to co trafiło po sprzątaniu jesiennym po przekwitnięciu, nadgniciu. Na młodszej pryzmie wyrastają mi krzaki ziemniaków z obierek. Wynika z tego że nic na kompostnik nie powinnam wkładać?

 

Jak rośnie to przemieszaj pryzmę i niech sobie leży pod spodem, dodatkowa materia :D

Ja też zrobiłem błąd pierwszego roku i zakwitłe chwasty rzuciłem na kompost, teraz tępię je jak tylko wyrosną i powoli jest ich coraz mniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Gość Konto usunięte_12*
co robicie z chwastami - na kompost czy do śmieci?

Ususzyć na słońcu i ...spalić (gdy wiatr nie wieje w kierunku sąsiadów ;))

A popiół - to już niezły (i bezpieczny) nawóz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat gotowych pojemników kompostowych? Dla przykładu pierwszy z brzegu (znaczy z gógla):

 

http://www.gardencenter.pl/kompostownik-ogrodowy-termo-290.html

 

Chciałbym, żeby to było w miarę estetyczne. Bardziej estetyczne niż górka odpadków gdzieś pod płotem zbita z desek. Tylko czy taki pojemnik będzie należycie "działać"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do swojego kompostownika wrzucam dużo skoszonej trawy. Efekt jest taki jak tu piszecie, brak tlenu i reakcje gnilne. Czy taki kompost jest wartościowy? Czy można nim nawozić rabaty z kwiatami?

Nie może być tylko trawa, albo trzeba całość mieszać - taki kompost może być niebezpieczny jeśli oczywiście gnije ( trzeba wszystko zaobserwować bo niekiedy reakcja rozkładu trawy dla niektórych może sugerować gnicie). Niekiedy trzeba poczekać więcej niż dwa sezony, aby się coś z niego przerobiło:( ,ale wtedy nie ma tyle wartości dla innych roślin.

Ogólnie jak ja wezmę kompost do ręki to ma zapach - ściółki z lasu :) i strukturę ziemi z dużą ilością torfu , ale dodaję też(raz na jakiś czas) środka do kompostowania i od czasu do czasu podlewam wodą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, już kupiłam środek do kompostowania i zasypałam nim kompost. Ale czy to pomoże? U mnie zawartość kompostownika niestety nie pachnie jak ściółka z lasu :( a co pędami krzewów? Czy można je wrzucać do kompostownika? One chyba się nie rozłożą. Czy je rozdrabniać?

 

Rozdrabniać - bo inaczej pozostaną - oczywiście elementy zielone ulegną rozłożeniu ale drobne gałązki, iglaki, czy końcówki róż nie i to trzeba drobno posiekać, lub zmiażdżyć młotkiem :)

Ja kupiłem sobie rozdrabniacz do gałęzi 2,5kW dyskowy i nim wszystko miele na drobiazgi

Coś takiego jak na foto :)

rozd_01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za pomoc. Sama zastanawiałam się nad rozdrabniaczem, oglądałam je nawet w markecie budowlanym. Na wiosnę sporo przycinaliśmy w ogrodzie i był problem co zrobić z gałęziami. Teraz myślę go kupić.

Jeśli będziesz kupować to ten co zamieściłem foto sam nie wciąga ciętych elementów - ten co wciąga ma ostrze frezowe jednak kawałki cięte są o wiele większe. Takim frezowym można oczywiście ciąć i rozdrabniać większe elementy gałęzi.

c9e1e0ede198dabb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli który bardziej polecasz? Mi zależy na tym aby wykorzystać wycinane gałęzie krzewów i przerobić na wartościowy kompost. Drobniej rozdrabnia dyskowy, czyli rozumiem że ten będzie lepszy. .

Ja wybrałem dyskowy bo nie mam wielkich gałęzi drzew a tylko gałązki z ligustru, kan, większość dość miękkich i jednorocznych. Do odrostów drzew owocowych w większej ilości polecałbym frezowy.

 

Napisałeś mi jeszcze że gnijące rośliny w kompostowniku mogą być niebezpieczne, co miałeś na myśli? Pytam, bo trochę mnie zaniepokoiła ta informacja.

Natura pełna jest różnych bakterii i grzybów, nam zależy na tych które są przyjazne, gdy zachodzą procesy gnilne to na te bakterie zarówno człowiek jak i otaczające go rośliny nie są bardzo odporne, i może dojść do zakażenia, zatrucia lub zniszczenia naszych drogocennych okazów.

Gdy już coś takiego się przydarzy, całość można przesypać wapnem ogrodniczym, ale najlepszym sposobem jest napowietrzanie takiej pryzmy przez mieszanie za pomocą wideł, niekiedy potrzeba jest dołożyć dodatkowych warstw suchej trawy, suchych trocin, lub słomy. Można posiłkować się liśćmi(ale to jesienią) jak korzystam wtedy z liści orzecha włoskiego - początkowo są trujące, ale w pewien sposób zauważyłem, że jest to korzystne bo ginie większość robaków i ich larw będących w kompoście , później bardzo szybko się rozkładają i tworzą doskonały materiał organiczny dla roślin.

Zasadą dobrego kompostu jest utrzymanie pryzmy w odpowiedniej wilgotności (niekiedy trzeba ją podlać)często napowietrzać, mieszać lub co jest łatwiejsze stosować warstwy organiczne(trawa, ścięte wióry gałęzi, wyplewione chwasty, igliwie, liście trawa, słona, gałązki miękkie, organiczne odpady z kuchni, fusy z kawy, skórki warzyw i owoców nawet tych tropikalnych opadłe owoce czy nawet łupiny orzechów pistacjowych czy włoskich i tak na przemian, aby nie tworzyć grubej warstwy jednego materiału który nie może zostać przerobiony.

Muszę się przyznać, że na kompost trafiają też dżdżownice zbierane podczas deszczu czy wykopane podczas prac.

Ktoś pomyśli, że przesadzam z tymi pracami z odpadami....może ale dzięki temu co roku mam doskonałą ziemię pod warzywa w szklarni. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

typowego kompostownika jeszcze nie mam,

ale mam miejsce z boku działki gdzie wywalam wyplewione chwasty, skórki, obierki, skoszoną trawę, kwiaty z wazonu ...

niestety jest to miejsce pełne ślimaków, tych ze skorupkami i bez

 

da się zbudować kompostownik bez ślimaków, czy koniecznie musi być ze ślimakami ?

 

chcesz mieć żyzną ziemię - zbuduj kompostownik

chcesz ograniczyć ślimaki - to usuwaj resztki z ogrodu

 

pogubiłam się w dobrych radach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

typowego kompostownika jeszcze nie mam,

ale mam miejsce z boku działki gdzie wywalam wyplewione chwasty, skórki, obierki, skoszoną trawę, kwiaty z wazonu ...

niestety jest to miejsce pełne ślimaków, tych ze skorupkami i bez

 

da się zbudować kompostownik bez ślimaków, czy koniecznie musi być ze ślimakami ?

 

chcesz mieć żyzną ziemię - zbuduj kompostownik

chcesz ograniczyć ślimaki - to usuwaj resztki z ogrodu

 

pogubiłam się w dobrych radach

 

Niestety, resztki organiczne lubią też ślimaki - środek jakim jest ich zbieranie jest niezastąpiony i to trzeba robić - usuwać, albo ręcznie albo chemicznie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdrabniać - bo inaczej pozostaną - oczywiście elementy zielone ulegną rozłożeniu ale drobne gałązki, iglaki, czy końcówki róż nie i to trzeba drobno posiekać, lub zmiażdżyć młotkiem :)

Ja kupiłem sobie rozdrabniacz do gałęzi 2,5kW dyskowy i nim wszystko miele na drobiazgi

Coś takiego jak na foto :)

 

U mnie nawet grubsze gałęzie dobrze się rozkładają w kompoście tylko trzeba na to czasu.

Wrzucałem bez rozdrabniania gałęzie grubości ogórków konserwowych (To chyba najlepsze porównanie) i po roku czasu robiły się miętkie jak ciasto.

Wystarczyło połamać je rękoma na mniejsze kawałki i rozkład już szedł szybko.

Dla mnie taki długi czas nie jest problemem,po prostu wybieram z kompostu ziemie z drobnymi odpadkami a gałęzie i inne grubsze odpadki które się nie rozłożyły z powrotem wrzucam do kompostu.

Według mnie takie spore gąłezie dobrze wpływają na kompost bo dzięki nim wszystko się mniej zbija i jest lepsze napowietszenie tylko nie wolno wrzucać jakiś grubych warstw.

Mielenie przydaje się dopiero jak takich gałęzi jest bardzo dużo.

A gałązki z regularnie przycinanych żywopłotów i końcówki róż spokojnie rozłożą się bez żadnego mielenia nawet jak jest ich dużo.

Podstawa to odpowiedni stosunek węgla do azotu,poziom wilgotności i napowietszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...