Elfir 16.06.2013 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 pielić Chwasty mogą się wysiewać z okolicy. Do kompostownika wrzuca się chwasty zebrane przed ich zakwitnięciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bea_m 17.06.2013 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2013 Pielić ..... juz padam na pysk Chaciałam mieć tak pięknie i zaczynam tego nie ogarniać. A z ziemi kompostowej zauważyłam że wyrastają mi: pomidorki koktajlowe, nasturcja, aksamitk, słoneczniki, koper ogórki czyli wszystko to co trafiło po sprzątaniu jesiennym po przekwitnięciu, nadgniciu. Na młodszej pryzmie wyrastają mi krzaki ziemniaków z obierek. Wynika z tego że nic na kompostnik nie powinnam wkładać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malachio 17.06.2013 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2013 Pielić ..... juz padam na pysk Chaciałam mieć tak pięknie i zaczynam tego nie ogarniać. A z ziemi kompostowej zauważyłam że wyrastają mi: pomidorki koktajlowe, nasturcja, aksamitk, słoneczniki, koper ogórki czyli wszystko to co trafiło po sprzątaniu jesiennym po przekwitnięciu, nadgniciu. Na młodszej pryzmie wyrastają mi krzaki ziemniaków z obierek. Wynika z tego że nic na kompostnik nie powinnam wkładać? Jak rośnie to przemieszaj pryzmę i niech sobie leży pod spodem, dodatkowa materia Ja też zrobiłem błąd pierwszego roku i zakwitłe chwasty rzuciłem na kompost, teraz tępię je jak tylko wyrosną i powoli jest ich coraz mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 13.07.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 co robicie z chwastami - na kompost czy do śmieci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 13.07.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 tylko na kompost.Czasem do spalenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 13.07.2013 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 co robicie z chwastami - na kompost czy do śmieci? Ususzyć na słońcu i ...spalić (gdy wiatr nie wieje w kierunku sąsiadów ) A popiół - to już niezły (i bezpieczny) nawóz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 28.05.2015 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat gotowych pojemników kompostowych? Dla przykładu pierwszy z brzegu (znaczy z gógla): http://www.gardencenter.pl/kompostownik-ogrodowy-termo-290.html Chciałbym, żeby to było w miarę estetyczne. Bardziej estetyczne niż górka odpadków gdzieś pod płotem zbita z desek. Tylko czy taki pojemnik będzie należycie "działać"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.05.2015 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 mało przewiewny. Trawa będzie gnić. http://www.oleole.pl/kompostowniki/ekobat-metalsilo-660.bhtml?from=pla&gclid=CMui1aiA5cUCFU2WtAodezwA8w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mecenas41 28.05.2015 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Nie lepiej samemu zrobić kompostownik? To dosłownie kilka desek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 28.05.2015 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2015 Na trawę będzie właśnie coś w formie takiego kosza, w rogu ogrodu. Do odpadków domowych chciałbym coś bliżej domu (docelowo koło innych koszy na śmieci) i bardziej "zamkniętego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 03.06.2015 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 Do swojego kompostownika wrzucam dużo skoszonej trawy. Efekt jest taki jak tu piszecie, brak tlenu i reakcje gnilne. Czy taki kompost jest wartościowy? Czy można nim nawozić rabaty z kwiatami? Nie może być tylko trawa, albo trzeba całość mieszać - taki kompost może być niebezpieczny jeśli oczywiście gnije ( trzeba wszystko zaobserwować bo niekiedy reakcja rozkładu trawy dla niektórych może sugerować gnicie). Niekiedy trzeba poczekać więcej niż dwa sezony, aby się coś z niego przerobiło:( ,ale wtedy nie ma tyle wartości dla innych roślin. Ogólnie jak ja wezmę kompost do ręki to ma zapach - ściółki z lasu i strukturę ziemi z dużą ilością torfu , ale dodaję też(raz na jakiś czas) środka do kompostowania i od czasu do czasu podlewam wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 03.06.2015 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 Właśnie, już kupiłam środek do kompostowania i zasypałam nim kompost. Ale czy to pomoże? U mnie zawartość kompostownika niestety nie pachnie jak ściółka z lasu a co pędami krzewów? Czy można je wrzucać do kompostownika? One chyba się nie rozłożą. Czy je rozdrabniać? Rozdrabniać - bo inaczej pozostaną - oczywiście elementy zielone ulegną rozłożeniu ale drobne gałązki, iglaki, czy końcówki róż nie i to trzeba drobno posiekać, lub zmiażdżyć młotkiem Ja kupiłem sobie rozdrabniacz do gałęzi 2,5kW dyskowy i nim wszystko miele na drobiazgi Coś takiego jak na foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 03.06.2015 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2015 Bardzo dziękuję za pomoc. Sama zastanawiałam się nad rozdrabniaczem, oglądałam je nawet w markecie budowlanym. Na wiosnę sporo przycinaliśmy w ogrodzie i był problem co zrobić z gałęziami. Teraz myślę go kupić. Jeśli będziesz kupować to ten co zamieściłem foto sam nie wciąga ciętych elementów - ten co wciąga ma ostrze frezowe jednak kawałki cięte są o wiele większe. Takim frezowym można oczywiście ciąć i rozdrabniać większe elementy gałęzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 04.06.2015 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2015 Czyli który bardziej polecasz? Mi zależy na tym aby wykorzystać wycinane gałęzie krzewów i przerobić na wartościowy kompost. Drobniej rozdrabnia dyskowy, czyli rozumiem że ten będzie lepszy. . Ja wybrałem dyskowy bo nie mam wielkich gałęzi drzew a tylko gałązki z ligustru, kan, większość dość miękkich i jednorocznych. Do odrostów drzew owocowych w większej ilości polecałbym frezowy. Napisałeś mi jeszcze że gnijące rośliny w kompostowniku mogą być niebezpieczne, co miałeś na myśli? Pytam, bo trochę mnie zaniepokoiła ta informacja. Natura pełna jest różnych bakterii i grzybów, nam zależy na tych które są przyjazne, gdy zachodzą procesy gnilne to na te bakterie zarówno człowiek jak i otaczające go rośliny nie są bardzo odporne, i może dojść do zakażenia, zatrucia lub zniszczenia naszych drogocennych okazów. Gdy już coś takiego się przydarzy, całość można przesypać wapnem ogrodniczym, ale najlepszym sposobem jest napowietrzanie takiej pryzmy przez mieszanie za pomocą wideł, niekiedy potrzeba jest dołożyć dodatkowych warstw suchej trawy, suchych trocin, lub słomy. Można posiłkować się liśćmi(ale to jesienią) jak korzystam wtedy z liści orzecha włoskiego - początkowo są trujące, ale w pewien sposób zauważyłem, że jest to korzystne bo ginie większość robaków i ich larw będących w kompoście , później bardzo szybko się rozkładają i tworzą doskonały materiał organiczny dla roślin. Zasadą dobrego kompostu jest utrzymanie pryzmy w odpowiedniej wilgotności (niekiedy trzeba ją podlać)często napowietrzać, mieszać lub co jest łatwiejsze stosować warstwy organiczne(trawa, ścięte wióry gałęzi, wyplewione chwasty, igliwie, liście trawa, słona, gałązki miękkie, organiczne odpady z kuchni, fusy z kawy, skórki warzyw i owoców nawet tych tropikalnych opadłe owoce czy nawet łupiny orzechów pistacjowych czy włoskich i tak na przemian, aby nie tworzyć grubej warstwy jednego materiału który nie może zostać przerobiony. Muszę się przyznać, że na kompost trafiają też dżdżownice zbierane podczas deszczu czy wykopane podczas prac. Ktoś pomyśli, że przesadzam z tymi pracami z odpadami....może ale dzięki temu co roku mam doskonałą ziemię pod warzywa w szklarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ollencja 04.06.2015 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2015 typowego kompostownika jeszcze nie mam, ale mam miejsce z boku działki gdzie wywalam wyplewione chwasty, skórki, obierki, skoszoną trawę, kwiaty z wazonu ...niestety jest to miejsce pełne ślimaków, tych ze skorupkami i bez da się zbudować kompostownik bez ślimaków, czy koniecznie musi być ze ślimakami ? chcesz mieć żyzną ziemię - zbuduj kompostownikchcesz ograniczyć ślimaki - to usuwaj resztki z ogrodu pogubiłam się w dobrych radach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 04.06.2015 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2015 typowego kompostownika jeszcze nie mam, ale mam miejsce z boku działki gdzie wywalam wyplewione chwasty, skórki, obierki, skoszoną trawę, kwiaty z wazonu ... niestety jest to miejsce pełne ślimaków, tych ze skorupkami i bez da się zbudować kompostownik bez ślimaków, czy koniecznie musi być ze ślimakami ? chcesz mieć żyzną ziemię - zbuduj kompostownik chcesz ograniczyć ślimaki - to usuwaj resztki z ogrodu pogubiłam się w dobrych radach Niestety, resztki organiczne lubią też ślimaki - środek jakim jest ich zbieranie jest niezastąpiony i to trzeba robić - usuwać, albo ręcznie albo chemicznie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.06.2015 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2015 Chyba lepiej, że slimaki siedza na kompoście niż na roślinach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adrian1224 05.06.2015 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 Rozdrabniać - bo inaczej pozostaną - oczywiście elementy zielone ulegną rozłożeniu ale drobne gałązki, iglaki, czy końcówki róż nie i to trzeba drobno posiekać, lub zmiażdżyć młotkiem Ja kupiłem sobie rozdrabniacz do gałęzi 2,5kW dyskowy i nim wszystko miele na drobiazgi Coś takiego jak na foto U mnie nawet grubsze gałęzie dobrze się rozkładają w kompoście tylko trzeba na to czasu. Wrzucałem bez rozdrabniania gałęzie grubości ogórków konserwowych (To chyba najlepsze porównanie) i po roku czasu robiły się miętkie jak ciasto. Wystarczyło połamać je rękoma na mniejsze kawałki i rozkład już szedł szybko. Dla mnie taki długi czas nie jest problemem,po prostu wybieram z kompostu ziemie z drobnymi odpadkami a gałęzie i inne grubsze odpadki które się nie rozłożyły z powrotem wrzucam do kompostu. Według mnie takie spore gąłezie dobrze wpływają na kompost bo dzięki nim wszystko się mniej zbija i jest lepsze napowietszenie tylko nie wolno wrzucać jakiś grubych warstw. Mielenie przydaje się dopiero jak takich gałęzi jest bardzo dużo. A gałązki z regularnie przycinanych żywopłotów i końcówki róż spokojnie rozłożą się bez żadnego mielenia nawet jak jest ich dużo. Podstawa to odpowiedni stosunek węgla do azotu,poziom wilgotności i napowietszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 05.06.2015 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2015 Wstawiam swój kompostownik dopiero co zbudowany. http://www.timtur.com.pl/budowa/2015/235.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2015/236.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2015/237.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2015/238.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nataly 10.10.2018 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2018 Wstawiam swój kompostownik dopiero co zbudowany... I możesz lub możecie podzielić się informacją oraz doświadczeniem? Jak wielki i jaki zakupić dla ogródka ok. 6ar? Czy modułowy 2-komorowy (2x400 L) będzie OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.