malena 11.08.2005 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 na moim kompostowniku zatrudniłam dżdżownice kalifornijskie, które swietnie radza sobie ze wszelkimi "paskudztwami" a poza tym przyspieszaja proces kompostowania o wiele szybciej niz wszystkie te sklepowe preparaty, na zime tez ich nie wyciagam bo niby jak to zrobic?? ale dodatkowo przykrywam kompost i od dwoch lat nic zlego sie nie dzieje z nimi przeciwnie mnoza sie jak szalone a ja mam wiecznie jakis wedkarzy na dzialce a w ogóle to witam serdecznie tak jakos wyszlo ze to moj pierwszy post, do tej pory tylko podglądałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 11.08.2005 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2005 ja do kompostownika wrzucam wszystko tzn.liście,trawę,owoce,resztki ze stołu,kolki sosnowe i mam piękny czarnoziem............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chajd 20.02.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Widziałem w czerwcowym Muratorze prawidlowo wygladajacy kompost - wyglądał jak "czarny kawior". Pamietam z przeszłości kompostowniki u moich rodziców, ale nigdy nie wygladało to jak na zdjęciu. Rozumiem, że w artykule jest przedstawiony pewien wzorzec do ktorego powinno sie rownac, ale jestem ciekaw czy komus z Forumowiczów udalo się kiedys uzyskac taki wlasnie efekt .... Kompost nie zawsze będzie barwy czarnej. Mimo, iż jest słusznie nazywany czarnym złoto - z naciskiem na wartość dla ogrodu a nie na kolor. Wpływ mają tu w dużej mierze składniki biomasy. Spójrz np. na próchnicę leśną (to też jest kompost), bliżej jej do brązu niż czerni. Pozdrawiam Chajd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chajd 20.02.2006 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Witam, Założyłem kompostownik - taki z desek drewnianych. Co 10 cm trawy sypałem preparat do kompostowania z praktikera. Ostatnio po rozgarnięciu zobaczyłem sporo mrówek i biały nalot za żdzbłach trawy - to pleśn ? Czy to dobrze ? W srodku kompostownika jest ciepło. Witam Biały nalot na skozonej trawie to dobra oznaka. Rozkład tak często przebiega. Co do mrówek to jest to dość częste zjawisko w kompostownikach. Mają tam ciepło w miarę sucho oraz doskonałą strukturę do budowania gniazda. Więcej informacji na mojej stronie http://www.kompostowniki.pl Pozdrawiam Chajd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 12.06.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 W marketach są dostępne kompostowniki z PCV o różnych pojemnościach. Czy ktoś z Was użytkuje taki i jak dobrać objętość do powierzchni działki aby pomieścił trawę z koszenia i ew. liście itp.Kompletnie nie mam pojęcia jak długo w takim kompostowniku zalega skoszona trawa zanim będzie ją można wykorzystać jako kompost. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 12.06.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Też jestem ciekawa Waszych odpowiedzi.Sama mam taki plastikowy termokompostownik od roku. Największy jaki był. Sypałam tam: odpadki z kuchni, wypielone rośliny (bez kwiatów i nasion), no i tę nieszczęsną trawę. Do tego jakiejś środki na przyspieszanie kompostu, trochę wapna, resztki nawozu..... no i efekt jest dość mizerny. Są całe połacie zgniłej, zapleśniałej trawy, a to co wydobywam z kompostownika (nota bene jest to dośc trudne wyciąganie od spodu przez wąski otwór) jest dalekie od tego, o czym pisała kiedyś Wciornastek. Nie bardzo też potrafię przerzucać kompost w takim pudle, bo ma wysokie ścianki i jest wąskie... ja nie mam szans....Póki co w tym roku trawę zbieram do worków na śmieci i porzuciłam myśl o jej kompostowaniu i czekam, aż to co jest w kompostowniku przerobi się na coś lepszego...pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 12.06.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 To ja. Szalona, nawiedzona baba!!! Mam dość dużą działkę /4300m2/. Tak teraz sobie myślę co na niej zrobić. 1. Oczyszczalnia drenażowa 2. Domek 3. Porządny sad + ogródek 4. I wymyślony kompostownik. Powiecie że baba zwariowała. Już się tłumaczę. Mam dwójkę dzieci alergików, tylko że młodszy jest uczulony na prawie wszystko. Dlatego chcemy się budować z "dala" od miasta. Nie chcę żeby moje bąble wcinały wszystko co jest naszprycowane chemią - dlatego ogródek i sad. Pod względem ekonomicznym zrobimy oczyszczalnię, tylko pomyślałam o śmieciach, po co wyrzucać resztki /obierki z ziemniaków, itp/, czy palić liście jak mogę zrobić sobie do ogródka naturalny nawóz. Muszę to wszystko zaplanować przed budową, gdzi co ma być. Ciekawe czy ktoś z was robił kompostownik. Z tego co usłyszałam wystarczy wykopać dziure w ziemi i wszystko tam wrzucać. A nie lepiej jakiś wyłożony czymś. Sama myślę o ekologi tylko bez przesady- to napisałam żeby ktoś nie posądził mnie o barbarzyństwo Wszystkich pozdrawiam i czekam na odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 13.06.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 A wystarczy kliknąć na jakąś wyszukiwarkę np Google i się ma:http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/kompost.htmlI kompostować ale nie w dole!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrul 13.06.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Albo kup gotowy (szczelny z klapą) albo zrób np z desek tylko broń boże nie wkopuj teko w ziemie bo kto to później będzie wyciągał? A poza tym przy kompostowniku "otwartym" najlepiej go co jakiś czas przekopać wtedy lepiej pracuje. Najlepiej mieć jeden duży przedzielony na pół wtedy co jakiś czas (2-3 m-ce) przerzucasz z jednej komory do drugiej. Nie trzeba robić dna, wtedy kompostownik dobrze "trzyma" wodę i w koło można obsadzić roślinki które będą miały super warunki i przy okazji dobrze maskują. Pomyśl o deskach z plasyku bo drewno pada po 2-3latach.[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
www005531gazeta.pl 13.06.2006 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Skoro Twoje dzieci sa alegrikami to przeprowadzka na wies moze byc dla nich tragiczna - nigdzie nie ma tylu alergenow, co na wsi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 13.06.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 gaga2 tego się właśnie obawiałem, że te kompostowniki to dobrze kompostuja tylko w opisach reklamowych.Może jeszcze się ktoś wypowie na podstawie swoich doświadczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 13.06.2006 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Właśnie ze względu na dzieci muszę się wyprowadzić z łodzi. Duża część uczuleń jest na łódzkie powietrze nie na pyłki których jest ogrom na wsi. Generalnie nie wyprowadzamy się na samą wieś tylko do aleksandrowa łódzkiego. To jest małe spokojne miasteczko. Tak jak mi podpowiedzieliście zrobię kompostownik na powierzchni ziemi. Taki miałam pomysł, a wy go poparliście. Dziękuję i Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Master Of Art 13.06.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 nie mam doświadczenia praktycznego z kompostownikami ale z tego co mi wiadomo 10 centymetrową warstwę "odpadów zielonych" należy przekładać cieknką warstwą ziemi ogrodowej...to taka moja mała rada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 13.06.2006 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Master of Art. Nie wiem, dlaczego się rumienisz. Każda rada jest cenna. Mam świadomość, że moja wiedza jest znikoma i miałam nadzieję, że ktoś tu podpowie, jak korzystać prawidłowo z takiego kompostownika. Pozdrawiam, gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 15.06.2006 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 my mamy drewniany kompostownik(zrobiony przez mężusia ) póki co nic się z niego nie wydobywa...ale tez i nie widac efektu W działkowcu wyczytałam że warstwy trawy czy innych odpadów(obierki po ziemniakach, jabłkach) należy przysypywac ziemią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszko2 18.06.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Sprawuje opiekę nad 3 działkami. Jeden to ogród w POD tam wywoże swoje odpady z kuchni od wielu już lat.. Moj kompstownik w tym ogrodzie to niewielki dołek kopany w każdym roku pod innym drzewkiem . Tam wysypuje odpady i przykrywam skoszoną trawą ,żeby nie śmierdziało. Po roku kompstownik" przenoszę "w inne miejsce ,a zawartość kompstownikow z poprzednich lat wydobywam gdy chce użyźnić jakiś fragment ogrodu. Po dwu latach w kompstowniku dołku praktycznie wszystko jest juz przerobione widać tylko skorupki od jaj i fragmenty kości - trzeba by je zemleć żeby stworzyć nawóz , ale chyba szkoda zachodu i tak nie przeszkadzają . W sumie jest to bardzo tani wydajny i estetyczny sposób . Wystarczą 3 dolłki w jeden wsypujemy, drugi sam przerabia zawartość przykryty sianem, a trzeci jest taka kopalnią odkrywkową kompostu.Na drugiej działce jest to ogród dekoracyjny nie warzywny rolę kompostowników , głownie do ściętej trawy pełnią kilkunastoletnie świerki, są bardzo rozłożyste od samego dołu i skoszonątrawę upycham pd gałęzie świerka. Mozna powiedzieć ,że trawa ze 100 m2 spokojnie wchodzi pod jednego świerka. Trawa po zimie sama gdzieś znika ,a świerk ma się bardzo dobrze. Na trzeciej działce , gdzie własnie się buduję i gdzie jest kompletny nieużytek oraz trudne warunki skarpa od strony południowej na nieurodzajnej glebie tak ,że wszystko wysycha, rozpoczołem eksperyment, uzdatniania gleby dla celów ogrodniczych, przykrywając fragment duzym arkuszem zbędnej blachy. Część obierek z kuchni i trochę skoszonej trawy trafiło pod tą blachę, gdzie dosłownie gotuje się na słońcu w dzień , ale wieczorem podnosząc blachę widzę czasami ukryte jaszczurki. Blacha wypala również pierwotną roślinność tak ,że za miesiać całośc przekopie ,a blachę przeniosę obok zdobywając metr po metrze użyźnioną tym sposobem glebę. Aha z tego co wiem do kompostownika dobrze jest dosypać troszeczkę azotu np azofoskę lub siarczan amonu , szybciej się dzieki temu rozkłada zawartość bogtata w węgiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAREK S 18.06.2006 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Witam, Ja mam kompostownik kupiony w markecie,drewniany z desek takich skladanych na zakladke wymiar 1 x 1 x 1m i od 3 lat nie wywoze zadnej trawy w workach i nic nie wywoze z kompostownika,poprostu nic nie robie,wsypuje skoszona trawe i dociskam z gory...obok dosc szybko choinka rosnie? powierzchnia trawnikow ok 400m2... kosze min 1 raz w tygodniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 19.06.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Witam, Ja mam kompostownik kupiony w markecie,drewniany z desek takich skladanych na zakladke wymiar 1 x 1 x 1m i od 3 lat nie wywoze zadnej trawy w workach i nic nie wywoze z kompostownika,poprostu nic nie robie,wsypuje skoszona trawe i dociskam z gory...obok dosc szybko choinka rosnie? powierzchnia trawnikow ok 400m2... kosze min 1 raz w tygodniu... To było to czego szukałem. Marku możesz dokładniej opisać ten kompostownik i Twoje z nim działania. Jezeli prościej sie nie da, w stosunku do tego co juz napisałeś. Ale np. czy ten kompostownik ma dno, czym go dociskasz (tzn jakieś wieko)? Jaki jest stan tych deseki i czy były czymś impregonowane? Czy między deskami są szpary dopowietrzające całość. Czy sypiesz tylko trawę? Jak to się dzieje, że nic nie wyjmujesz skoro co tydzień wkładasz skoszoną trawę? Czy nie ma much, meszek które miałyby związek z kompostownikiem? Co z dodatkowymi atrakcjami typu niepożądane zapachy (tego najbardziej się obawiam)? Mam małą działkę i miejsce na kompostownik w okolicy ogrodzenia, za którym sąsiad akurat ma najbardziej reprezentacyjną część ogrodu z tarasem, na którym przyjmuje gości, więc nie chciałbym być uciążliwy dla niego budując w tym miejscu kompostownik. Dzięki za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MAREK S 19.06.2006 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Witam, Juz mowie Kupilem taki prosty chyba w OBI z desek chyba sosnowych zaimpregnowanych,sam pozniej jakims drewnochronem pociagnalem. Scianki maja szczeliny tzn mocowane sa na zakladke takie wciecia, nie ma dna.Co rok dosypuje jakies badziewe na fermentacje do kompostownika kupione w markecie.Po wsypaniu trawy,rozkladam ja na rowno pozniej przykrywam pokrywa, ktora musi wejsc w swiatlo kompostownika i musi rowno dociskac trawe pamietaj. Acha pokrywe zrobilem dosyc ciezka,tak zeby miala spory ciezar dosciskowy. Coz zapach czasem jakis tam jest ale nie az tak straszny... Ja robie tak a ktos moze Ci tez cos podpowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 19.06.2006 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Dzięki, a możesz podać co to za badziewie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.