Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chcieliśmy dobrze a wyszło jak wyszło:(


Recommended Posts

Mamy mały ogródek przy szeregowcu. Gleba wokół ewidentnie gliniasta. Pieniędzy brak, wiec postanowiliśmy zeszłego lata sami coś z tym zrobić, by wszystko jakoś wyglądało. Teren było mocno pochyły, równaliśmy go, nawożąc ziemię z wykopów pod fundamenty, przekopywaliśmy, uklepywaliśmy ciężką "babą", sialiśmy, znów klepaliśmy... Włożyliśmy w to mnóstwo serca, pracy i czasu. Efekt? załączam zdjęcie, ale nie w tym rzecz... Nie da rady wejść do ogrodu, zapadamy sie na wysokość kaloszy... Nie trzeba mi już wkładać do głowy, że źle zrobiliśmy - to już wiem, ale płakać mi się chce na myśl, że wszystko na nic - co więcej - mnóstwo straconego czasu i pieniędzy:(

http://img717.imageshack.us/img717/6164/dsc03995kopia.jpg[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem :)

Wiosna (podobno). Z wierzchu rozmarza, pod spodem umarznięte i nie wsiąka. Normalne. U mnie na piaseczku paciaja, po południu jak słoneczko przygrzeje wejść nie można. Rozmarznie, wsiąknie, obeschnie. Trawa też swoje zrobi, trudno żeby błota wiosną nie było...

W czym problem???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...