Jasiu 11.07.2003 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Ja wybrałem ytong kierując się głównie parametrami mierzalnymi. Liczyły się dla mnie parametry techniczne, szybkość budowania, terminowość dostaw, kontrola wykonania ścian, szeroki asortyment. Ekipę wziąłem z certyfikatem ytonga (sprawdziła się). To czy jest ładny albo ma wspaniały mikroklimat nie miało dla mnie znaczenia. Natomiast uważam że jedynym argumentem za innym betonem komórkowym jest cena bloczków. Jezier - zaczynasz się obrażać, a nie ma o co. To źle wpływa na rzeczowość rozmowy Skoro wymienione przez ciebie cechy są mierzalne to proszę określ ich jednostki miary SI, a dokładnie dla: * szybkość budowania, * terminowość dostaw, * kontrola wykonania ścian, * szeroki asortyment Następnie podaj ich wartości (w tych jednostkach) dla Ytonga i dla nie lubianego przez ciebie BK z BB i wtedy będzie można postawić pomiędzy tymi wartościami znak "<" lub ">". Ja się z tobą zgadzam, że Ytong ma wiele zalet, ale nie demonizuj - z kazdego materiału wielkoformatowego buduje się równie szybko, terminowośc dostaw to nie tylko cecha Ytonga (ja np.: dostałem wszystko Just in Time), kontrla wykonania ścian to kwiatek do korzucha - od tego jest ekipa i inspektor, a i asortymentymenowo porównanie Ytonga z Prefbetem wcale nie wypada jednoznacznie - w każdym razie ja nie zauważyłem braku jakiegokolwiek element w ofercie Prefbetu. Mierzalne są: * wytrzymałość mechaniczna (MPa) * izolacja termiczna - lambda (W/m*K) * izolacja akustyczna (db/mm) * mrozoodporność (%) * koszt (pln/m2) Z tych parametrów tylko jeden (lambda) jest lepszy, ale łatwy do zniwelowania za pomocą ocieplenia (bez pogorszenia pozostałych). Krótko mówiąc budując ocieplony dom z BK odm.600 otrzymuje ścianę: a) wytrzymalszą mechanicznie (BK>4, Y<3) b) cieplejszą (BK<0,25, Y>=0,29) c) cichszą (BK>52, Y<46) d) odporniejszą na mróz (BK~4%, Y~15%) e) tańszą (BK~120, Y~150) To są IMHO wartości użytkowe. BTW. Wymienione przez Ciebie zalety Ytonga są istotne tylko na etapie budowania (1-2 lata) - cechy podane przezemnie mają znaczenie w czasie całej eksploatacji budynku (kilkadziesiąt lat) Źródła: http://www.ytong.pl i http://www.betonkomorkowy.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.07.2003 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Inwestor. Ja uważam tylko, że Y przy tych samych parametrach wytrzymałościowych ma najlepsze parametry cieplne, a przy tych samych parametrach cieplnych najlepsze parametry wytrzymałościowe. Oczywiście nie badałem wszystkich betonów tylko te informacje zdobyłem po przeczytaniu kilkuset wypowiedzi na forum. Jeśli ktoś jest tak dociekliwy to może tę wiedzę zweryfikować w ITB który bada różne produkty a wyniki zamieszcza w aprobatach technicznych. Ale oczywićie wszystko zależy od tego w co wierzymy. Ty wierzysz w to co napisał murator a ja w to co wyczytałem na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.07.2003 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Mierzalne są: * wytrzymałość mechaniczna (MPa) * izolacja termiczna - lambda (W/m*K) * izolacja akustyczna (db/mm) * mrozoodporność (%) * koszt (pln/m2) Z tych parametrów tylko jeden (lambda) jest lepszy, ale łatwy do zniwelowania za pomocą ocieplenia (bez pogorszenia pozostałych). Krótko mówiąc budując ocieplony dom z BK odm.600 otrzymuje ścianę: a) wytrzymalszą mechanicznie (BK>4, Y<3) b) cieplejszą (BK<0,25, Y>=0,29) c) cichszą (BK>52, Y<46) d) odporniejszą na mróz (BK~4%, Y~15%) e) tańszą (BK~120, Y~150) To są IMHO wartości użytkowe. BTW. Wymienione przez Ciebie zalety Ytonga są istotne tylko na etapie budowania (1-2 lata) - cechy podane przezemnie mają znaczenie w czasie całej eksploatacji budynku (kilkadziesiąt lat) Źródła: http://www.ytong.pl i http://www.betonkomorkowy.pl Zapomniałeś tylko napisać że porównujesz zupełnie coś innego. Z jednej strony - Y - ścianę jenowarstwową z odmiany 400 a z drugiej ścianę dwuwarstwową z odmiany 600. Jeśli porównasz takie same ściany z takich samych odmian BK to na niekorzyść Y przemawia tylko jego cena. Reszta parametrów jest lepsza albo w najgorszym wypadku taka sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.07.2003 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Jasiu. Ja też będę miał ściany dwuwarstwowe ale inne niż ty. BK 24 cm odmiany 400 plus 20 cm izolacji. Potrzebwałem uzyskać jak najlepszą izolacyjność przy odpowiedniej wytrzymałości. Ale nic tak nie psuje wyniku obliczeń jak błędy w wykonastwie. Dlatego ważna jest też dla mnie dokładność bloczków. Poza tym pisząc o szybkości budowania miałem na myśli powstanie całego budynku a nie szybkość stawiania m2 ściany. Ja mam zbudowane jednowarstwowe ściany fundamentowe z ytonga, wszystkie ściany zewnętrzne i wewnętrzne oraz wszystkie nadproża prefabrykowane są systemowe. Dzięki temu wybudowałem stan surowy szybciej korzystając z produktów tylko jednego producenta. Niestety poza ytongiem nikt (z producentów BK) nie ma tak szerokiej oferty. A kontrola zawsze lepiej jak jest niż jak jej nie ma. Sama świadomość wykonawców, że ich pracę będzie kontrolował więcej niż tylko inspektor już pomaga. Czasami może jest zbędna ale dość się forum naczytałem aby bagatelizować takie drobnostki.Terminowość dostaw – jeśli np. 100% klientów jest zadowolonych pod tym względem z ytonga a np. tylko 90% klientów z konkurencyjnych producentów to też widać przewagę Y. Reasumując. Wybierając Yong kierowałem się parametrami mierzalnymi i niemierzalnymi głównie doświadczeniami innych publikowanymi na Forum. Wybrałem maksymalne korzyści za dość wysoką cenę, zamiast mniejszych korzyści za mniejszą cenę. Uważam, że wybrałem optymalnie, że to był przemyślany wybór a nie bo sprzedawca był ładniejszy albo moje ściany lepiej oddychają. Nie obrażam się ale uważam, że niesłuszne jest kwalifikowanie wszystkich, którzy wybrali Y jako „ofiary reklamy”, „nieumiejący zliczyć do 3”, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 11.07.2003 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Jezier Napisałeś że masz zbudowane ściany fundamentowe z Y czy się czasem nie pomyliłeś ???. Dałeś w ziemię beton komórkowy który pije wodę jak Smok Wawelski ??? Sorry nie jestem specjalistą od fundamentów ale z tego co się orientuję to z BK oraz z silikatów nie należy budować ścian poniżej poziomu gruntu. U mnie na budowie leży kilka kawałków białego BK odmiany 600 "wdeptanych" w ziemię i po ok. 2 latach niewiele z nich zostało są mocno pokruszone i popękane. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.07.2003 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Zbudowane mam z BK. Y sprzedaje bloczki do ścian piwnicznych, które ja zastosowałem do ścian fundamentowych. Kunsultowałem swój pomysł z kilkoma specjalistami i nie mieli większych zastrzeżeń. Ale oczywiście mam zrobione dobrze zrobione izolacje przeciwwilgociowe które mam nadzieję zapobiegają piciu wody przez BK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 11.07.2003 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 JezierAby zakończyć kwestię parametrów technicznych BK to z której strony by nie patrzył to parametry przytoczonych BK są jak najbardziej porównywalne czy lambda wynosi 0,11 czy też 0,15 czy 0,09 to naprawdę są bardzo nieznaczne różnice. To samo dotyczy wytrzymałości. Jednoznacznie można stwierdzić że domy wybudowane z róznych BK będą miały praktycznie takie same własności i na tym bym poprzestał. Jeśli chodzi o ściany fundamentowe to sorry ale nie bardzo mogę uwierzyć że izolacja przeciwwilgociowa wytrzyma dziesięciolecia i nie zrobią się szczeliny pzrzez które będzie przenikać woda. A woda + mróz to wszyscy wiedzą co potrafi zrobić. Nie chcę Cię straszyć bo może akurat Twój dom jest wybudowany na gruntach piaszczystych gdzie poziom wód gruntowych jest niski i na dodatek masz porządnie ułożone dreny wokół fundamentu. Być może w Twoim przypadku przez bardzo długi czas będzie wszystko OK. Ale naprawdę osobiście uważam że proponowanie klientom przez Y porowatego gazobetonu na ściany wykonywane w ziemi to już mocna przesada. Rozumiem że muszą robić jak najwiekszy obrót, ale coś takiego to już chyba gruba przesada.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 11.07.2003 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Ja się tak łatwo nie dam przestraszyć. Może gazobeton nie jest popularnym materiałem na ściany fundamentowe, ale można je z niego wykonywać. To nie w firmie Y się o tym dowiedziałem. ale ucieszyła mnie wiadomość, że mają taki produkt w ofercie. O parametry nie bede sie klocil. Ja wybralem Y m.in dla jego parametrow bo byly mi potrzebne najlepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 12.07.2003 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2003 JezierNie jest moją intencją straszenie. W tej chwili to i tak już nie będziesz nic zmieniać w fundamentach bo juz na to jest zbyt późno. Jedyne co w tej sytuacji możesz zrobić to nie układać chodnika wokół domu aby w razie podejrzenia że coś złego może się dziać, mieć możliwośc okresowej kontroli przez wykonywanie odkrywek bez rujnacji chodnika. I tak należy rozumieć moją wypowiedź - nie jako straszenie tylko co można zrobić w już zaistniałej sytuacji.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcinp 13.07.2003 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2003 Witam serdecznie! Przeczytałem wszystkie wypowiedzi(nie jestem fachowcem)dotyczące fenomenu Ytongu i nasuneła mi sie taka refleksja;Porównałbym te marke pod względem kojarzenia marki z prodyktem do Atlasa, klient nie pyta o klej do płytek tylko Czy jest Atlas?Mysle że to jest na tej samej zasadzie.PozdrawiamMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 14.07.2003 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Zapomniałeś tylko napisać że porównujesz zupełnie coś innego. Z jednej strony - Y - ścianę jenowarstwową z odmiany 400 a z drugiej ścianę dwuwarstwową z odmiany 600. Jeśli porównasz takie same ściany z takich samych odmian BK to na niekorzyść Y przemawia tylko jego cena. Reszta parametrów jest lepsza albo w najgorszym wypadku taka sama. Ha !!! I tu cie mam O to mi właśnie chodzi - Ytong w porównaniach wypada lepiej tylko pod warunkiem, że przyjmie się jako pewnik, że najlepsza jest ściana jednowarstwowa o grubości 36,6 cm. Wystarczy, że na początku dyskusji zmienimy założenia (np.: ze ściana nie może być grubsza niż 20cm) i Ytong natychmiast odpada. To jest ta sztuczka leżąca u podstaw rynkowego sukcesu Ytonga - "gram w to w co wygrywam" A pozatym nic mi do tego z czego kto buduje i dlaczego PS. Co nie zmienia faktu, że uważam iż dokonałem optymalniejszego wyboru Mój dom w 6 miesięcy będzie gotowy pod klucz (stan surowy powstał w niecałe 3 m-ce). Nie miałem żadnych problemów z terminowością dostaw oraz kompletnością i jakością materiałów. I zapłacę za wszystko mniej. W sumie gdyby Ytong był tańszy to być może budowałbym z niego - ale raczej pozostałbym przy swojej ścianie DW - to tylko tydzień bałaganu więcej, a wiele rzeczy jest prostrzych i ściana lepiej izoluje PS.2. Ja nie byłbym tak odważny, żeby pod ziemię pakowac BK - dokładnie przypilnuj izoloacji p.wilgociowej. BK po kilku cyklach namakania, zamarzania i schnięcia mozna kruszyć w palcach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.07.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Jasiu "Ha !!! I tu cie mam " Na forum chyba nie o to chodzi aby kogoś "złapać za słówko"Poza tym jeśli już poszesz że "Y" gra w to co wygrywa to nie są to parametry techniczne. "Y" wygrywa w reklamę. Nawet jeśli porównać BK tylko do ścian JW to różnice w parametrach mieszczą sie w granicach błędów tchnologicznych. Zobacz Prefabet Kozienice lambda 0,115 - Ytong 0,11 przecież to jest różnica poniżej 5% jak policzysz różnicę strat ciepła to wyjdzie o wiele mniejsza niż błąd obliczeń - więc całe to nasze porównywanie to jest tak naprawdę tylko gdybanie domysły i spekulacje.Poza tym zawsze tak jest że raz z produkcji wychodzi lepszy materiał a raz gorszy aby zapewnić należytą powtarzalność produkcji to zakład produkcyjny musi spełniać np. normę ISO 9001. Z tego co się orientuję to zakłady Y w dziedzinie kontroli jakości dopiero raczkują bo albo jeszcze nie spełniaja takiej normy albo dopiero co ją uzyskały potwierdzenie że ja spełniły. To samo oczywiście dotyczy pozostałych producentów BK aczkolwiek niektóre polskie zakłady mogą się pochwalić że maja certyfikaty już od paru lat.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 14.07.2003 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Problem w tym ze Ytong ma na swoje materialy certyfikaty i aprobaty a parametry (w tym lambda) sa miarodajne takze poza fabryka a polski BK czesto ma parametry deklaratywne i w rzeczywistosci zyczeniowe. Poza tym cieplo sciany nie zalezy glownie od lambdy (chociaz w duzym stopniu tez) ale bardzo zalezy od soin ktore przy scianie jednowarstwowej sa decydujace. Aby byly male bloczki musza spelniac wysoka dokladnosc w zakresie 1-2mm a tego zaden polski producent BK poza Y nie spelni. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.07.2003 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Dave..A czy widziałeś kiedyś raport z badań Ytonga? Postaraj się do takich raportów dotrzeć i wnikliwie je przeanalizuj.Zapewniam Ćię, że się mocno zdziwisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 14.07.2003 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Pomijając sprawy certyfikatów i badań zastanawiam się jeszcze tak głośno czemu niby Y miałby być lepszy od innych. Przecież surowce są takie same technologia również ludzie przy produkcji przecież nie z Marsa tylko normalni jak w innych zakładach. Naprawdę nie widże nawet przesłanek do tego aby BK prod. Ytong miałby odbiegać od reszty. Myślę że to jest wyłącznie sprawa reklamy co tłumaczy wygórowaną cenę - bo przecież kampania reklamowa musi kosztować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 14.07.2003 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 Może mają trochę lepiej dopracowaną technologię, lepsze maszyny. Może dodają jakieś ulepszacze których np. nie dodają inni producenci. A może stosują trochę lepsze surowce. Produkty się rozwijają może Y jest kroczek przed innymi producentami. Wyniki badań nie biora się z księżyca. Nie twierdzę, że różnica jakości jest olbrzymia ale jakaś mała jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 15.07.2003 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Inwestor - czy ty w ogole miales w reku bloczki Ytonga ? A miales w reku bloczki z polskiego siporexu ? Roznice kazdy dostrzeze... Skad sie bierze ? Z technologii, maszyn.. O wynikach badan i cerytyfikatach bylo na tym forum duzo wiec nie ma co do tego wracac. Jak ktos chce to moze poczytac czym sie roznia zmierzone parametry Y i deklaratywne wartosci polskich producentow. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 15.07.2003 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Łapię za słówko - bo niby ten wątek jest nie tyle o sprawach technicznych co psychologiczno-marketingowych IMHO Ytong ma przewagę technologiczną nad pozostałymi producentami BK i ich produkt jest lepszy. Tego nie próbuje negować. Ale uważam, że te przewagi nie rekompensują różnicy w cenie (choć to ostatnie cały czas się zmienia - Ytong też czuje gorący oddech kryzysu na plecach ). W dodatku spora część zalet Y jest nieistotna - na co mi certyfikaty, szkolenia, miła obsługa itp... Jak dom już stanie i zostanie otynkowany to żaden diabeł nie rozpozna z czego są ściany póki ich nie nawierci No i o to chyba się tu sprzeczamy - czy elegancka otoczka Y warta jest swoich pieniędzy. Czy bylibyście skłonni zapłacić wyższą cenę gdyby obedrzeć Y z marketingu, certyfikatów (które przecież same w sobie niczego nie zmieniają, a jedynie poświadczają), itd... Bo bez tego Y stałby się zwyczajnym bloczkiem z BK jak wiele innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.07.2003 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Czy bylibyście skłonni zapłacić wyższą cenę gdyby obedrzeć Y z marketingu, certyfikatów (które przecież same w sobie niczego nie zmieniają, a jedynie poświadczają), itd... No pozostaje jeszcze kwestia MARKI. Jeśli jest tylko piwo,buty,telewizor to nie ma o czym gadać, ale jeśli jest Okocim, Adidas czy Sony ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 15.07.2003 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Czy bylibyście skłonni zapłacić wyższą cenę gdyby obedrzeć Y z marketingu, certyfikatów (które przecież same w sobie niczego nie zmieniają, a jedynie poświadczają), itd... No pozostaje jeszcze kwestia MARKI. Jeśli jest tylko piwo,buty,telewizor to nie ma o czym gadać, ale jeśli jest Okocim, Adidas czy Sony ? To jeszcze musisz wywiesić tabliczkę z napisem "Ten dom zbudowano z Ytonga" Okocim mi nie smakuje, Adidasy noszą dresy, a Sony nie robi najlepszych telewizorów Na świecie panuje teraz moda na "niemarkowość". Kupując "markę" często kupujesz przeciętny wyrób, ale robisz to, żeby "nie robić sobie siary" przed funflami - płacisz za wizję rzeczy, nie za istotę rzeczy Ja programowo unikam rzeczy markowych jeśli nie idzie to w parze z różnicą w jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.