Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak działa glebogryzarka ??


Recommended Posts

Witam

 

Pytanie oczywiscie dotyczy działania glebogryzarki na ziemię którą się nią potraktuje ,nie zasady działania samej maszyny .

Problem jest taki - na niewielkim obszarze (jakieś 15x20 m ) mam zamiar połozyć siatkę na krety . Obecnie na tym terenie rosnie trawka ktora przez ostatnie 3 lata była regularnie koszona . Szczerze mówiąc nie mam pojecia czy jeśli wypozyczę sobie glebogryzarke z firmy (twierdzą ze działa na głębokość 30cm) i potraktuję nią teren to ukorzeniona trawa zostanie pocięta w pył tak aby potem łatwo było zdjąć 10cm ziemi ,polożyć siatkę i zasypać to tą zdjetą wczesniej ziemią zagrabiając ja na siatkę (ew. usunąć resztki trawyktórej jak sądzę będzie niewiele ) Tak będzie ? , czy jednak ten teren będzie wyglądał tak jakby został zaorany przez ciągnik ??? Nie za bardzi mi się chce kopać to wszystko szpadlem bo to masę pracy dlatego chciałbym sobie ułatwić zadanie . Potem oczywiscie chcę znów posiac trawę . Panienka ktora siedziała w firmie wypozyczającej maszyny nie bardzo wiedziala jaki efekt uzyskam ta maszyną .... :lol: Moze ktoś z was wie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

glebogryzarka służy do uprawiania ziemi już uprawionej ,a nie do rycia trawnika.

kolega wyżej dobrze napisał ona miesza i spulchnia ziemię i do tego jest przeznaczona. to taki mechaniczny szpadel.ja swoją użytkuję od kilku sezonów o do kopania po zimie przede wszystkim mi służy i do spulchniania grządek.

nie pożyczyłabym jej komuś kto chciałby trawnik nią orać bo pewnie by tego nie wytrzymała.tobie to jest raczej kultywator i pług póxniej potrzebny.(w wersji miniarurowej też są)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

No tak tylko że ja chcę pożyczyć maszynę profesjonalną która nie wejdzie do samochodu osobowego :lol: -jest podobno duża i oczywiscie spalinowa więc nie sądzę zeby miała "paść " po pracach na trawniku -w każdym bądź razie ta firma zajmuje sie wypozyczaniem sprzętu rolniczego i ogrodniczego i powiedzieli że do takich prac (opisalem im to dokladnie) to tylko glebogryzarka . Nie byli jednak w stanie powiedzieć jaki będzie efekt po jej pracy -dlatego pytam tutaj czy jest sens brac ją . Ziemia jest w tym miejscu miękka jak ..... bo krety ryją niesamowicie . Nie mogę za bardzo zrobic tego ciągnikiem gdyż jest to miejsce gdzie sa dreny od oczyszczalni sciekow wiec nie chce tamtędy jeździc cieżkim sprzętem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Temat glebogryzarki znam z autopsji.

Urządzenia są różne, zasada działania podobna. Na wale obracającym się mamy noże wygięte w literę "L", które kroją (mielą) ziemię lub darń na głębokość 10-20 cm. Żeby zmielić na głębokość 30 cm musi być ciężki sprzęt z długimi, ostrymi nożami. Potrzebny jest sprzęt ciężki, z niezależnym napędem na koła i dużymi obrotami na wale z nożami.

Efekt zależy też od jakości gleby jak również gęstości trawy, którą planujesz przemielić. Najłatwiej jest "przemielić" trawnik w fazie suchej gleby, łatwo wówczas osypuje się ziemia z korzonków. Na glebach piaszczystych mielenie wyjdzie najlepiej, na gliniastych efekt może być przeciętny.

 

Jeśli masz mocno zadarniony trawnik, a glebogryzarka będzie z tych lekkich to na powierzchni będzie sporo kęsów trawy. Na wilgotnych zwięzłych glebach z silną trawą będzie ciężko .....

Sugerowałbym może najpierw potraktować stary trawnik herbicydem Roundup lub zamiennikami ... po 3 tygodniach jak trawnik "spali" będzie łatwiej przemielić glebogryzarką , potem wygrabić co się da i zakładać siatkę.

 

Siatkę też kładłem, chyba węgierską, na głębokości 10 cm, zakłady po 20 cm.

Żadna filozofia, ale trochę zabawy jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita

 

dzięki za odpowiedź . U mnie właśnie jest glina niestety :-?

 

pozdrawiam

 

ps. Czy twoja siatka działa ??

 

Czysta glina czy gleba gliniasta ? Jaki kolor masz ziemi, jakieś fotki masz?

Jak glina to kretów nie powinno być (chyba).

 

Siatkę założyłem 4 lata temu. Wymieniłem wówczas glebę na trawniku przed domem, bo wkurzył nie problem z wysychaniem trawnika i okresowym wywalaniem kretowisk. Glebę miałem zbyt piaszczystą (teść załatwił okazyjnie, było tania ale życie pokazało, że bardzo słabo kumulowała wilgoć. Trawnik często przesuszał się. Tak więc wybrałem szpadlem ("tymi rencami") ok. 30 cm ziemi, wywoziłem na część ogrodową za domem i w powrotnym kursie przywoziłem "czarnoziem", .... aha pod spód dałem kilka cm ziemi gliniastej. Robiłem po godzinach ponad miesiąc, uharałem się troszkę .... bo to powierzchnia 15x6m , czyli ok. 30m3 wymienionej ziemi Przy okazji kładłem siatkę od kretów. Siatka węgierska, biała oczka 10x10 mm, kosztowała ok. 0,9 zł/m2 (chyba?). Siatka działa, kopców nie ma. Od czasu do czasu wysadzi coś tam kret za domem ... tam nie ma siatki, ale sporadycznie i nie razi w oczy. Z moich obserwacji wynika, że lubił drążyć przed domem, gdzie była bardziej piaszczysta gleba i lepiej nasłoneczniona, za domem mu (im) mniej odpowiada.

Chciałem mieć ładny (nie poryty) trawnik przed domem i osiągnąłem cel. Po wymianie ziemi mogłem ograniczyć podlewanie do minimum, ok. 5 x mniej.

 

Wracając do Twojego trawnika, sposobów jak zwykle jest kilka:

1. przemielić glebogryzarką ... wygrabić darń, wybrać kilka cm , ubić, sypnąć nawozy ....

2. przekopać na ok. 20 cm szpadlem .... wygrabić darń, wybrać kilka cm , ubić, sypnąć nawozy ....

3. wyciąć szpadlem starą darń (kilka cm) i usunąć gdzieś (np. jak możesz zrobić pryzmę, przekompostować potem użyć w innym miejscu), dać nawozy

4. jeśli możesz podwyższyć trawnik to najprościej będzie prysnąć herbicydem (zrobić pustynię), nawieźć nowej ziemi kilka cm ...

 

a potem

 

położyć siatkę, zasypać np. 5-8 cm żyznej ziemi i na to ok. 3 cm ziemi bez darni i chwastów (np. przesiewanej przez sito z grubymi oczkami), ... wałujesz .... siejesz nasiona traw, ja mieszam je z ziemią przegrabiając płyciutko, na krzyż drucianymi grabiami do liści .... lub jak mały areał można nasiona przysypać 0,5-1 cm ziemi (przydatna jest skrzynka plastikowa z dziurkami w dnie) ..... potem znowu wałujesz. Jeśli mały areał - można nakryć agrowłókniną na kilka tygodni (lepiej wschodzą nasiona).

 

Uwaga:

starannie dobieraj mieszankę nasion traw, na rynku jest więcej tanich mieszanek niż tych dobrych i fajnych. Świat niestety "schodzi na psy" - zaczęli dosypywać do mieszanek ogrodowych nasiona traw pastewnych, nawet po 30% !

Dobre nasiona traw nie są z tych tanich, ale nie oznacza to również, że każda droższa mieszanka będzie ładna. Nawet znane firmy mają dziwne zwyczaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej pracy glebogryzarką najważniejszą rzeczą będzie wilgotność tej gliny i czy te noże rotacyjne będą ostre. Nawet profesjonalna glebogryzarka przy bardzo wilgotnej glinie będzie mieć problemy - ziemia pomiędzy nożami się zakleja i robi się jednolity walec który toczy się po powierzchni. Pracowałem wielokrotnie glebogryzarką ciągnikową i wiem że trawnik do tych prac nie jest łatwy. Ostatecznie jak ta glina jest względnie sucha to można taką maszynę wypożyczyć, ale trzeba się liczyć z kilkakrotnym przejazdem i to przy ostrych nożach /przy tępych nie warto zaczynać roboty/.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nio to teraz Was pocieszę, że glebogryzarka jest do d..y.

:lol:

A czemu- ano temu, że dokladnie niszczy agregaty glebowe- czyli ludzkim językiem całą gruzełkową strukturę gleby- po prostu rozpirza na proszek. I teraz- po deszczu oczywiście mazia, a jak już obeschnie- beton (oczywiście na glebie gliniastej).

Oprócz tego jest to skuteczne urządzenie do rozmnażania chwastów trwałych - kłączowych. :D

Do zerwania darni i usunięcia służy kultywator, nazywany też swojsko po wsiach drapakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nio to teraz Was pocieszę, że glebogryzarka jest do d..y.

:lol:

A czemu- ano temu, że dokladnie niszczy agregaty glebowe- czyli ludzkim językiem całą gruzełkową strukturę gleby- po prostu rozpirza na proszek. I teraz- po deszczu oczywiście mazia, a jak już obeschnie- beton (oczywiście na glebie gliniastej).

Oprócz tego jest to skuteczne urządzenie do rozmnażania chwastów trwałych - kłączowych. :D

Do zerwania darni i usunięcia służy kultywator, nazywany też swojsko po wsiach drapakiem.

 

Glebogryzarka nie jest do d..y !

 

Normalna praca na typowych glebach i typową glebogryzarką nie zniszczy struktury gleby. Nigdy w życiu. Może gdyby miała z 20.000 obrotów/minutę i gleba była sucha jak pył (suszona w piekarniku) to i owszem. W typowych warunkach polowych i przy średniej wilgotności podłoża gruzełkowatość uprawionej gleby pozostaje na dobrym poziomie.

Dużo większe problemy powstają po ujeżdzaniu ziemi ciężarówkami, plantowaniu ziemi cięzkimi spychaczami lub ładowarkami. Ale wówczas po ziemie lub 2-ch gruzełkowatość i struktura się poprawi.

Ja mam na myśli działanie glebogryzarki a nie maszyny dentystycznej lub betoniarki.

 

Tu jak to działa:

 

 

A tu troszkę humoru: słabszy sprzęt i operator na mocno wilgotnym poletku

 

 

Kultywator służy do niszczenia chwastów na polach uprawnych. Z darnią nie poradzi sobie dobrze. To nie jego specjalność.

 

http://www.youtube.com/watch?v=qw4v1QO7bYQ

 

Do zniszczenia darni albo orka, albo talerzówka albo większa glebogryzarka albo herbicydy ... no i wszechobecny dobry szpadel też da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niszczy. Zwłaszcza przy nieodpowiedniej wilgotności gleby

I rozmnaża chwasty, temu nie zaprzeczysz.

A zapewniam Cię, że uzywałem tego narzędzia po wielokroć. :wink: Na różnych glebach, przy różnych uprawkach.

 

Nie tylko glebę można zmarnować jak się źle podejdzie do tematu :D

Beton też można spiep@#@# !

 

Patrzcie na filmik poniżej jak dobra struktura gleby jest za maszyną. Praca przy odpowiedniej wilgotności i obrotach

 

Glebogryzarka nie rozmnaża chwastów .... one same się rozmnażają bo chcą żyć. W przypadku każdej mechanicznej uprawy gleby można by powiedzieć, że "rozmnaża" chwasty (nawet szpadlem) i tu jako praktyk musisz się ze mną zgodzić ... prawda?

Każde narzędzie może pociąć kłącza np. perzu, ale po glebogryzarce łatwiej jest wygrabić lub wybronować ... z tak przerobionej gleby.

 

Aha ... nie jestem teoretykiem ... prawdopodobnie jak i Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 months później...
  • 8 months później...

witam :)

 

kilka postów wyżej (czyli jakiś rok temu) wspominałeś o "pampersach żelowych" możesz troszkę rozwinąć temat? jestem obecnie przed zakładaniem trawnika przed domem chcę też tam posadzić płożące krzewy. Nie ma mowy o systemach nawadniających z racji wysokich kosztów a i z podlewaniem będzie okropny kłopot bo wszyscy domownicy wyjeżdżają na sezon letni. Jak działają takie "pampersy", na jak długo wystarczają, czy trzeba je wymieniać?

 

pozdrawiam i Wesołych Świąt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...