tomkwas 27.03.2010 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Nom, nie przypadkiem w Piśmie stoi, że szóstego dnia Bóg stworzył człowieka. Kobietę dopiero później .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 chlipał strasznie, że mu się nie układa, że słabo tańczy i tak w ogóle... to go pocieszyć chciała. I nawet mu do głowy nie przyszło, żeby się z Ewką podzielić. Sam zeżarł. Ona musiała jeszcze z ogryzkiem do śmietnika ganiać. A piwem by się może podzielił , ha ha. To się trzyma kupy wszystko I nastała ciemność, ziemia się zatrzęsła a Pan wpadł w gniew okrutny i zesłał do nich anioła z mieczem ognistym. A ten stanął przed zatrwożonymi i rzekł : - Widzisz głupia cipo, spieprzyłaś wszystko, bo znów nie przeczytałaś instrukcji obsługi drzewa. Precz z raju! Odtąd gatunek twój będzie miał tak już po wsze czasy. -A ty zaprzańcu -zwrócił się do Adama- i cały twój rodzaj nigdy nie będzie już dobrze tańczył , chyba że imię jego, Rafał Maserak mu dacie. I wtenczas przerażeni ujrzeli swą nagość. - No, no - pomyślał Adam patrząc na Ewę i doznał pierwszy raz w życiu erekcji. A niewiasta zawstydzona, przykryła swe przyrodzenie zdziwionym aligatorem i rzekła: - Będzie z ciebie niezła torebka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 27.03.2010 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 ... a tego skubanego wonża przerobi się na buciki, jego złośliwie święcące się oczka, każę osadzić w piściankach ...Stwórca spojrzawszy raz jeszcze na to co stworzył, rzucił półgembkiem i od niechcenia, w Jej stronę: ... coś felernie wyszłaś, ... będziecie musiały się malować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Tego w moim wydaniu Pisma nie było. Znalazł się natomiast akapit o comiesięcznym zużyciu celulozy i związanym z tym zagrożeniu środowiska. Same wydatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.03.2010 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 boszzzz, do śmietnika??? i jeszcze na koniec ją uciemiężył! już czasów biblijnych jak widać kobiety były na straconej pozycji oczywista oczywistość. Z tym tańcem chociażby - jeden Maserak wiosny nie czyni . A weź tu z Joe Cocker'em spróbuj zatańczyć. Mój zalety posiada wszelakie - ale w sprawie tańca to jakby z Joe był blisko spokrewniony I jak tu na butach oszczędzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 27.03.2010 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Zosiu jak Ty mnie rozumiesz Wątek butów rozszerzyłabym jeszcze znacząco o inne asortymenta. W końcu w obliczu takich niedogodności, trzeba sobie radzić aby nie zwariować. Jesli zaś już mowa o tańcu, to mój czlapie w trakcie jako robot jakiś. Jednakowoż gdybym miała zamienić na takiego Maseraka, OMG, nigdy w życiu! On mie się zdaje oprócz tańca nic nie ma do zaoferowania i nie mówię tu o butach czy torebkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Jesli zaś już mowa o tańcu, to mój czlapie w trakcie jako robot jakiś. Już facet wzbudza ogólną sympatię. Jeśli jeszcze nie ma cellulitu z tego powodu , że to wyjątkowo brzydkie, to pozdrów Go serdecznie od nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 27.03.2010 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 No nie wiem czemu miałabym pozdrawiać ciemiężyciela. A zresztą co mi tam, przekażę serdeczne ucałowania od kolegi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.03.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 ... Jesli zaś już mowa o tańcu, to mój czlapie w trakcie jako robot jakiś. ... Moj ty smutku, to i Moj ci On tez w tancu podobnymi przymiotami sie odznacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Ktoś nie dyla, by kto inny dylać mógł. Ciesz się, że nie masz konkurencji na parkiecie - wszystkie figury Twoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.03.2010 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Taaa..wszystkie trzy figury moje Bo ja i w tancu daje sie ciemiezyc, coby szacowny Moj w ogole na parkiet wylezc chcial... Tak wiec dwa w prawo, raz w lewo i ...oooobrot do perfekcji niejako mamy opanowane. A z reszta...w pewnych okolicznosciach to nawet i muzyka w tancu nie przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 27.03.2010 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Czytam, czytam ... czytam to i w końcu chyba spytam. Słuchajta, a co to jest, ten taniec? Bo sporo się o nim napisało, a mnie głupio, że nie wiem o co idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 tomkwasTo bardzo dobre pytanie.Moim zdaniem taniec , to jest takie coś , co kobieta znakomicie robi na parkiecie ale nie potrafi tego powtórzyć w łóżku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 27.03.2010 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Hmmm... ja na parkiecie udostępniam dość statycznie swoje ciało, a kobieta mnie obskakuje i się zwinnie obraca.... Hmmm ... to masz rację, nie potrafi tego powtórzyć w łóżku... a szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.03.2010 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 tomkwas To bardzo dobre pytanie. Moim zdaniem taniec , to jest takie coś , co kobieta znakomicie robi na parkiecie ale nie potrafi tego powtórzyć w łóżku. Bo do tanca to trzeba dwojga.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 27.03.2010 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Dobra odpowiedż anSi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 27.03.2010 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Bo do tanca to trzeba dwojga.. Oczywiście! A do łóżka wystarczy jedno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 27.03.2010 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Bo do tanca to trzeba dwojga.. Oczywiście! A do łóżka wystarczy jedno. Byleby tylko sprytne było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.03.2010 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Nie nerwujsja Pepeg - jedno nie jedno..., ale dyrygent byc musi i partie solowe i chorki - wtedy gra gitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.03.2010 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 Bo do tanca to trzeba dwojga.. Oczywiście! A do łóżka wystarczy jedno. tylko potem nie ma z kim pogadać.. zresztą, co tu gadać. oni i tak śpią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.