Klub Ciemiężonych Żon

[Gość Pepeg z Gumy]

Tiaaaaaa, żeby był ze złota no i żeby prosił do tańca nawet jak nie grają...

No i żeby mu się gęba nigdy nie zamykała.

 

Nawet kiedy ona kończy trzecią eklerkę a jej brzuch leży na kolanach on z zachwytem rzuca:

- ależ z ciebie laska kochanie- "9 i 1/2 " jest marną podróbką.

 

Kiedy ma zespół napięcia przedmiesiączkowego on czule mówi :

- nie masz nastroju najdroższa, wyskoczmy do sklepu kupisz sobie butki i torebunię. Te co kupiłaś przedwczoraj są takie jakieś nie do noszenia we wtorek.

 

Gdy mija was extra dupencja on niezadowolony rzuca mimochodem

- kompletne bezguście, wyjątkowy kaszalot.

 

Każdy temat zaczynający się od " nie mam w co się ubrać", kontynuuje oczywiście, zaczynając potakiwanie od słów :

- a wiesz widziałem dzisiaj Pawlakową spod 15, ale się odstrzeliła, jak stróż w Boże Ciało. Ta szkarłupnia nawet gdyby milion wydała na ciuchy, to jej nic nie pomoże.

 

No i raz w tygodniu chociaż, niech ten chłop wierszem gada przy świecach.

[kuleczka]

Pepeg, widzę dobrze znasz temat

przesyłam najserdeczniejsze wyrazy......ekhm sympatii

 

Co tam kobiety udręczone u Was

pewnie harujecie na tych swoich wałkoni

[retrofood]

Pepeg, widzę dobrze znasz temat

przesyłam najserdeczniejsze wyrazy......ekhm sympatii

 

Pepeg, uwierz kobiecie, a z ancla nie wyjdziesz!

[Gość Pepeg z Gumy]

Retro

podziwiam Twój optymizm i stonowaną asertywność.

Bardziej to jednak tak, jakbyś usiadł gwałtownie na kółku i oczekiwał Bóg wie jakiej przyjemności.

[retrofood]

Retro

podziwiam Twój optymizm i stonowaną asertywność.

Bardziej to jednak tak, jakbyś usiadł gwałtownie na kółku i oczekiwał Bóg wie jakiej przyjemności.

 

Matko, jak to ma być ironia, to już się boję, że i ja do ancla mogę trafić.

[Ciril]

Do jasnej anielci!!!

Toż chłopy nawet nam wątek zajmują!!! Nic biedna kobieta już dla siebie nie może mieć.

[galka]

Pepeg z gumy napisał:

Kiedy ma zespół napięcia przedmiesiączkowego on czule mówi :

- nie masz nastroju najdroższa, wyskoczmy do sklepu kupisz sobie butki i torebunię. Te co kupiłaś przedwczoraj są takie jakieś nie do noszenia we wtorek

 

Tak,tak ja tez się zgłaszam na ciemiężoną

 

Dopiero sobie teraz uświadomiłam,jak powinno być.

[kuleczka]

Kupiłam sobie dziś perfumy i torebunię.

jakoś trzeba sobie wynagrodzić trudy ciemiężonej żony

 

A to wszystko uświadomił mi Pepeg z gumy

dziękujemy Ci Pepeg

 

Teraz muszę wyegzekwować zgodnie z sugestią naszego guru:

No i raz w tygodniu chociaż, niech ten chłop wierszem gada przy świecach.

[Gość Pepeg z Gumy]

Ech! Też bym sobie sprawił nową torebunię, ale nic z tego, wciąż mam moją starą torbę.

[kuleczka]

Nie smuć się. Stare torby nie są złe, szczególnie mężczyźnie przydają szyku i powagi

Chciałbyś pomykac z jakąś nowiuśką torebunią prosto z wystawy?

Daj spokój stary zostaw to nam, kobietom

[Gość Pepeg z Gumy]

Gdybym sobie tylko nabył nową torebunię, to by mi moja stara torba oczy wydrapała.

[kuleczka]

Gdybym sobie tylko nabył nową torebunię, to by mi moja stara torba oczy wydrapała.

ajajaj to była metafora!

Pepeg, niedługo będziesz wierszem przy świecach

[Gość Pepeg z Gumy]

Zapomnij!

Wczoraj miałem wieczór poezji, dzisiaj chętnie posłuchałbym sobie muzyki .

[daggulka]

dzisiaj chętnie posłuchałbym sobie muzyki .

 

a tak przy okazji ..... co lubisz słuchać?

[Gość Pepeg z Gumy]

Najbardziej lubię słuchać , jak mojej starej nie słychać.

[daggulka]

Najbardziej lubię słuchać , jak mojej starej nie słychać.

 

znaczy ..... ciszy lubisz słuchać ....

[anSi]

Najbardziej lubię słuchać , jak mojej starej nie słychać.

 

No chyba sam siebie teraz nie slyszysz

[Gość Pepeg z Gumy]

Przepraszam! Co mówiłaś?

Nie dosłyszałem , bo właśnie piszę wiersz.

[anSi]

Mowilam, ze poetom jest latwiej, to fakt

[Zochna]

Pepeg, może idź w poezję śpiewaną dzisiaj - to i wilk syty i torba zadowolona