Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ZAKŁAD STOLARSKI DARIUSZ OLSZEWSKI

 

Gorąco przestrzegam przed tą firmą.

Spóźnili się z wykonaniem o ponad miesiąc. Pan Dariusz kilkunastokrotnie przekładał rozpoczęcie prac podając coraz bardziej bzdurne wymówki. Montaż tego czegoś (trudno to nazwać schodami) zajął mu 3 dni. Mimo obietnic nie wymienił uszkodzonych oraz sękatych stopni. Jego praca w salonie nie tylko sprowadzała się do zamontowania schodów ale chyba też do ich wykonania - cięli, rżnęli, piłowali i chyba malowali (stąd brudne ściany) wszystko na miejscu!!! Salon wyglądał jak tartak - wszędzie drzewny pył. Po ich wizycie ściany klatki schodowej są do przemalowania. Drewno, którego użyli to chyba jakiś odrzut - same sęki. Wykończenia przy ścianach to żart - pocięte deseczki przyklejone na "odwal się". Zniszczyli też ścianę i pochlapali bejcą nowe białe drzwi.

Schody jak na załączonych obrazkach - obraz nędzy i rozpaczy. Krzywe, brzydkie, różnokolorowe. Potrafili też w jakiś przedziwny sposób zwiększyć różnice wysokości stopni - wylewki różniły się wysokościami o 1-1,5cm. Pan Dariusz Olszewski zamiast wyrównać stopnie zrobił wręcz coś zupełnie odwrotnego i teraz mamy różnicę w wysokości poszczególnych stopni dochodzącą nawet do 4-5cm. Chodzenie po takich schodach to makabra.

A jak dałem się namówić na jego (nie najtańsze) usługi? Otóż Pan Dariusz przysłał mi zdjęcia swoich realizacji (do obejrzenia tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?193845-Pomocy-schody). Schody wręcz śliczne, wzorowo wykonane i dopieszczone w detalach..... wygląda więc na to, że Pan Dariusz albo stracił wenę albo nas po prostu oszukał podpisując się pod cudzą pracą!

Oto schody wykonane przez pana Dariusza.

1) ogólny widok "dzieła"

http://i1.fmix.pl/fmi1927/94e17f320000d7a44f47c023/zdjecie.jpg

 

2) koloro dobrany przez "fachofca" do koloru podłogi

http://i3.fmix.pl/fmi1040/fae0b4410003553c4f47c035/zdjecie.jpg

 

3) "piękne" wykończenia ..i jakże proste

http://i3.fmix.pl/fmi1468/9889b2970027c8474f47c015/zdjecie.jpg

 

4) drewno "pierwsza" klasa

http://i3.fmix.pl/fmi2382/0125aec3000c20794f47c045/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi1547/5e4e375b000015874f47c05e/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi1469/0dba6e95001ca8634f47c0dd/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2637/af78e87900064dfe4f47c118/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi211/1ceb0436000b7fb44f47c128/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2279/b297eba90022f9b64f47c10b/zdjecie.jpg

 

5) dobrze sklejone...

 

http://i1.fmix.pl/fmi1320/472297ef0026fa724f47c0a0/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi726/553475b5000a51894f47c0b1/zdjecie.jpg

 

6) trzy kolory...

http://i1.fmix.pl/fmi170/120526bf0005f7444f47c159/zdjecie.jpg

 

7) przepraszam cztery - przecież wykończenia mają swój własny kolor

 

http://i2.fmix.pl/fmi2285/d849e78700163a904f47c1aa/zdjecie.jpg

 

8) świetne spasowanie elementów

 

http://i3.fmix.pl/fmi2198/5c8e90ee00103c314f47c1eb/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2858/08c7ed06000ad08e4f47c1d9/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi2958/c0d8425d002064744f47c205/zdjecie.jpg

 

9) wszystko wypoziomowane

 

http://i3.fmix.pl/fmi2841/cc8f4cc60017278c4f47d402/zdjecie.jpg

 

http://i3.fmix.pl/fmi1580/175b82dc0008169b4f47d3d5/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi582/0a05538c00038d174f47d3e4/zdjecie.jpg

 

10) wyrównano wysokość stopni... (betonowe wylewki stopni miały wysokość od 16 do 17,5cm)

 

http://i3.fmix.pl/fmi1196/9f14352f002071294f47d4c8/zdjecie.jpg

 

oraz

 

http://i2.fmix.pl/fmi1139/6e9512900017c9a94f47d494/zdjecie.jpg

 

11) i ekipa kładąca schody była bardzo ostrożna aby nie uszkodzić czy nie poplamić ścian

 

http://i1.fmix.pl/fmi2995/a5a45cb20014caf74f47d3c6/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1257/7d58de3b0006564b4f47c236/zdjecie.jpg

 

oraz własnych podstopni

 

http://i3.fmix.pl/fmi1280/17de14b6002b7cc24f47d458/zdjecie.jpg

 

Miał nam także zamontować barierkę ale mu podziękowaliśmy. Schody te oglądało 2 stolarzy - każdy z nich stwierdził, że są do zerwania.

Sprawa raczej skończy się w sądzie, bo Pan Dariusz nie chce zwrócić części zaliczki.

Oto link do strony tego partacza: http://www.stolarstwodolnyslask.pl/

 

NIE POLECAM!!! OMIJAĆ Z DALEKA!!!

Edytowane przez Sidi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 429
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sebastian Bęś i jego firma Stako (http://stako.wroclaw.pl/) - ludzie z okolic Wrocławia uważajcie na tego oszusta i partacza.

 

Oglądaliśmy domy, w których robił elewację (chociaż może to nie on) i wizualnie były całkiem w porządku. Umówiliśmy się z tym panem, że zrobi elewację (styropian + puc) w naszym nowobudowanym domu. Przed zimą miał zrobić styropian 10+5 cm na przekładkę i położyć klej. Reszta miała czekać na wiosnę.

 

Jak wyszło? Zamiast 10+5 mamy zrobione jednowarstwowo 15 cm ze szparami wypełnionymi klejem (zamiast pianki) albo wcale nie wypełnionymi. Pionów i płaszczyzn nie ma. Szpalety okienne miały być przygotowane pod sztukaterię, ale gołym okiem widać krzywizny i sztukator nie chce się tego podjąć. O innych rzeczach jak pochlapanych oknach nie ma co wspominać. Kierownik budowy kazał jedną ścianę zrywać w całości i robić od nowa.

 

Jak się okazało, że mamy uwagi to po wielu prośbach pan Sebastian przyjechał raz na poprawki. Zaczął poprawiać szpalety we wszystkich oknach, ale po jego poprawkach było jeszcze gorzej. Później przestał odbierać telefony. Szukaliśmy innych ekip, żeby dokończyć elewację, ale nikt się nie chce tego podjąć. Wszyscy mówią, że łatwiej i taniej byłoby robić wszystko od zera...

 

Witajcie,

 

wielokrotnie korzystałam z Waszych porad zarówno co i jak robić, oraz komu powierzyć wykonanie robót.

 

Sama buduję dom i remontuję drugi dom - stary mający ponad 100 lat.

 

Właśnie do remontu tego starego domu polecono mi Franciszka Chilarskiego jako fachowca, którego według słów polecającej osoby, można samego zostawić w domu, który dobrze wykonuje swoją robotę i sprząta po sobie.

 

Zleciłam mu wykonanie ogrzewania (kominek i koza z rozprowadzeniem powietrza), wymianę dachu na komórce, wykonanie podłogi na strychu domu, likwidację opaski betonowej wokół domu i kilka mniejszych prac.

 

W praktyce okazało się, że:

1) zostawiony w domu bez nadzoru "pożyczył" sobie nie tylko materiały badowlane, ale również wyposażenie domu, narzędzia i urządzenia, książki, rośliny rosnące w ogrodzie. Część oddał jak mu dopłaciłam do umówionej kwoty.

2) robotę wykonywał rękami swoich pracowników (ludzie na warunku i po wyrokach) oraz brał podwykonawców. Rozliczał się z podwykonawcami w ten sposób, że ja mu płaciłam dwa razy tyle ile on zapłacił podwykonawcy. Robót nie ukończył, tylko porzucił - przerywając prace zapewwniał, że wróci dokończyć prace. Robił to co uważał za stosowne, np. miał zrobić podłogę na strychu nad pokojem, a wymienił podłogę w komórce, bo było łatwiej.

3) zostawił bałagan po sobie, łącznie z tym, że pozrzucał na ziemię to co było na półkach. Poprzestawiał meble w domu rysując podłogę, obijając ściany, drzwi i piece. Pobrudził ściany i sufity brudnymi rękami.

4) część moich materiałów budowlanych podrzucił moim sąsiadom, aby na nich skierować podejrzenia o kradzież.

5) podpuścił moich sąsiadów, żeby poszukali na mnie jakiegoś haka. Nie znaleźli. Natomiast ja mam na niego haka - brak faktur VAT za przekazane pieniądze na jego dwa rachunki bankowe. Wystarczy napuścić na niego skarbówkę.

 

Jednym słowem Franciszek Chilarski swoim postępowaniem pokazał, że jest złodziejem, partaczem i oszustem również skarbowym.

 

 

 

Niestety nie mogę zgodzić się z Pani opinią, nie znam szczegółów inwestycji ale bazując na moich informacjach PAN! Franciszek Chilarski .. a właściwie "Firma Usługowo Handlowa Franciszek Chilarski" jest podmiotem solidnym i jak Pani pisała na wstępie "dobrze wykonuje swoją robotę i sprząta po sobie". Pozwolę sobie skomentować w punktach tak jak to Pani uczyniła:

 

1.Pan Franciszek Chilarski nie jest złodziejem ani żadna osoba zatrudniana w jego firmie. Nie spotkałem się z taką opinią. Firma tego człowieka wykonała na moim obiekcie wiele usług: Solidnie, Terminowo i Tanio!

2.Firma Pana Franciszka Chilarskiego zatrudnia pracowników wykwalifikowanych, niezależnie od ich przeszłości. Moim Zdaniem Inwestor nie powinien Się interesować kogo zatrudnia Wykonawca Zleceń, lecz czy wykwalifikowani pracownicy budowlani nieposiadający "czystej przeszłości" lub wyznawcy inncy religii, innego koloru skóry czy innych narodowości nie mogą w tym kraju mieć możliwości stałego i legalnego zatrudnienia? Dyskryminacja?!. Jeżeli Firma Pana Chilarskiego nie ukończyła umówionych prac, co było podstawą do wypłacenia wynagrodzenia?.

3.Zostawię ten punkt bez komentarza, ze względów opisanych w pkt.1

4.Zdanie rozpoczyna się od dużej litery.

5.Odwołuję się do pkt.3

 

Jednym słowem pisząc cokolwiek na forum internetu zalecałbym zredagowanie treści postu pod względem gramatycznym i stylistycznym. Nie będę przytaczał przykładów, zostawię to Pani jako "Zadanie Domowe". Na koniec chciałbym podkreślić że Pani opinia nie ma odzwierciedlenia w życiu codziennym. Moim zdaniem musiały nastąpić jakieś niedomówienia. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak pracownik-wazeliniarz lub obrażony właściciel firmy :)

Wiarygodność tego wpisu aż wali po oczach

http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif

 

Zostawię ten post na pamiątkę, coby inni wiedzieli z kim mają do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
APEX Damian Niedźwiecki jako szef-firma znacznie obniżyła jakość wykonywanych prac. Ułożenie płytek czy choćby paneli podłogowych znacznie przewyższa umiejętności. Inne prace np hydraulika też pozostawia wiele do życzenia-przecieki przy kaloryferach czy "zapomnienie" założenia zaworu to normalka. Czystość przy wykonywaniu prac to też trudność nie do pokonania. Zdecydowanie odradzam-aktualnie firma działa w okolicach Wrocławia- gmina Czernica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Z doświadczenia mogę ostrzec przed firmą budowlaną, której właścicielem jest pan Adam Fischer. Z całego serca odradzam powierzanie takiej inwetycji jak dom tak marnej ekipie. Wiele błędów w trakcie budowy, wieczne upominanie się o poprawki. Właściciel widoczny na budowie tylko w dniu wypłaty kolejnej transzy wynagrodzenia. Właściciel to skrzyżowanie budowlańca, pseudofilozofa i krasomówcy - w przypadku takiego fachu mieszanka wybuchowa. Zero przyznawania sie do błędów, fuszerki, upominanie Kierownika budowy o kolejne poprawki... Termin wykonania przedłużył się z 3 do 6-mcy... a i tak Panowie nie zdążyli skończyć budowy, do tego krzywo położyli dachówki. Jest to najdroższa "firma" w Bogatyni a wykonanie poniżej przeciętnej. Odradzam. Jacek z Bogatyni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu jednopostowiec ostrzega

Kiedy to się w końcu skończy na muratorze?

 

Jak Panu ktoś "postawi" dom w stanie surowym za 60.000PLN i pojawią się fuszerki których "fachowiec" nie będzie chciał poprawić a dodatkowo budowa przeciągnie się z 3 do 6 m-cy to inaczej bedzie Pan śpiewał... i nie będzie Pan zwracał uwagi na ilość postów! Moje dane są do zweryfikowania przez administratora strony. Mam prawo ostrzegać przed kiepskim wykonawcą bez względu na ilość postów i nie Pan będzie o tym decydował. Ja po moich doświadczeniach ostrzegam przed firmą Adam Fischer/Krobica/Mirsk działającym na rynku gminy Bogatynia. Mam ku temu szeroką dokumentację fotograficzną podpartą wpisami Kierownika Budowy. Zainteresowanym mogę ją udostępnić.

Edytowane przez jacoslavz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było wcześniej czytać muratora, to może by do tego nie doszło

Jak masz już położone dachówki to trzeba mieszkać a nie pisać na muratorze.

Trzeba było zacząć inaczej to dzisiaj byś nie wylewał żali. Jeśli kogoś opisałeś z imienia i nazwiska to również miej odwagę się podpisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było wcześniej czytać muratora, to może by do tego nie doszło

Jak masz już położone dachówki to trzeba mieszkać a nie pisać na muratorze.

Trzeba było zacząć inaczej to dzisiaj byś nie wylewał żali. Jeśli kogoś opisałeś z imienia i nazwiska to również miej odwagę się podpisać

 

Z całym szacunkiem ale płacę wykonawcy za rzetelnie wykonaną robotę a nie za fuszerki. Niby dlaczego mam podpisywać swoje posty imieniem i nazwiskiem? Czy ja wykonałem złą robotę? Tutaj się ostrzega przed niekompetentnymi budowlańcami a nie Inwestorami którzy najzwyczajniej w świecie wymagają jakości za ciężko zarobione pieniądze. Chyba że Panu bardziej po drodze do wszechobecnego cwaniactwa w tej branży? Po powyższych postach można niestety tak wywnioskować... Ja Panu nie życzę takich fachowców. I nie życzę ich największemu wrogowi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego mam podpisywać swoje posty imieniem i nazwiskiem?
Nie jestem wykonawcą tylko inwestorem,więc nie bronię branży.

Teraz napiszę sobie takiego posta

 

" jacoslavz pożyczył ode mnie 200 zł i nie chce oddać

odradzam pożyczania mu pieniędzy

Stanisława z Baranowic"

 

czy rozumiesz o co chodzi?

żebyś chociaż parę fot załączył.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jesteś cwaniak, tylko przekręcony. Trzeba było zatrudnić kierownika budowy na cały etat i do tego inspektora nadzoru, to nie było by problemów. A tak to jest przynajmniej tanio.

 

Tak myślałem że zaraz na forum odezwą się "etatowi szczekacze" (mają po 1000 i więcej postów... pewnie siedzą na forum dniami i nocami dla przyjemności:). Bedą chcieli usilnie zakrzyczeć Inwestora "argumentami" typu: "trzeba było zatrudnić inspektora" lub "czytać muratora"... "koledzy" po fachu muszą trzymać się przecież razem i wspomagać się w trudnych chwilach:)

 

Od razu nasuwa mi się na myśl wspomnienie z forum nawiązującego do zupełnie innej branży tj. turystyki. Tam jeden z Klientów Biura Podróży miał publicznie żal do jednej z firm że nie wywiązała się ze swoich powinności w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. Mianowicie człowiek na zagranicznym urlopie miał ogromne problemy zdrowotne i czekał na lekarza ponad 2h ... niewiele brakowało a by się na niego nie doczekał! Jak zareagowali "etatowi forumowicze"? Nie sądźcie że żałowali gościa, zareagowali zupełnie odwrotnie wypisując epitety typu: "pewnie na słońcu siedział za długo", "sam sobie winien, jak był chory mógł siedzieć w domu", "pewnie wybrał tanie last minute bo chciał zaoszczędzić"... Podsumowując "branża budowlana" trzyma się równie mocno jak ta turystyczna:)

 

Ja jednak jestem przekonany że mądry przeczyta moje ostrzeżenie ze zrozumieniem. Jeżeli przyszły inwestor będzie chciał podjąć jedną z najważniejszych decyzji finansowych w swoim życiu i nie będzie przekonany czy ta firma jest naprawdę dobra to zapraszam serdecznie na moją budowę. Zdjęcia również mogę udostępnić na priva. Nie zamierzam jednak poddać się "etatowym forumowiczom" i udostępniać publicznie zdjęcia które będą chcieli i tak skwitować na swój sposób. Pewnie po wstawieniu dachu z krzywo położoną dachówką napiszą że to wina aparatu a nie fachowości ekipy:)

 

Ja po moich doświadczeniach ostrzegam przed tą firmą.

 

Ps. "Adam Fischer" to również nazwa firmy i dlatego takowa tu występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 7 months później...

Odradzam współpracę z Panem Andrzejem Łukasikiem występującym na forum jako Ghost 34. Firma miała niegdyś świetną renomę jednak ich „wyczyny” w moim domu jej zdecydowanie przeczą.

 

Zamówiłem deski dębowe olejowane fazowane z 2 stron. Pan Andrzej zapomniał o tym szczególe i jego ekipa (sam już nie układa) bardzo szybko ułożyła mi prawie całe piętro w desce fazowanej z 4 stron. Jakość wykonania od początku pozostawiała wiele do życzenia. Kilkanaście desek kazałem od razu wymienić. Czasem kładli nawet deski uszkodzone. Niestety to również świadczy o źródle i klasie materiału. Zapewne jest bardzo tani. Sam Pan Andrzej w mojej obecności kazał kierowcy, który dowiózł deski wręczyć kilka sztuk desek fatalnej jakości producentowi. To podobno firma, w której Ghost zaopatruje się od lat. Po roku od położenia wypadło już kilka sęków, a z jednej deski zaczęły się obrywać drzazgi.

 

Po konsternacji dotycżacdej 4 faz zamiast 2, zgodziłem się aby na piętrze deski z 4 stronną fazą zostały na podłodze, ale na parterze miały być już z fazą 2-stornną i ułożone idealnie. Pan Andrzej zgodził się i napomknął tylko, że będzie musiał w takim razie ściągnąć cykliniarkę. Niestety żadnej cykliniarki nie było. Panowie szlifowali łączenia desek małymi ręcznymi szlifierkami. Jak się potem okazało niezbyt dokładnie. Są istotne różnice między poziomem sąsiadujących desek. Ponadto, między wieloma deskami mam dziury szerokości do 2 mm! Recepta Pana Andrzeja na takie „drobiazgi” to kit do parkietu.

 

Wykończenie wokół grzejnika podłogowego zostało zrobione tak, że koryto został ściśnięte i nie mieściła się kratka. Panowie niby poprawili obróbkę, ale w końcu sam musiałem doszlifować kratkę.

 

W ramach zakresu prac było też klejenie listew przypodłogowych z mdf i tu pokazali już mistrzostwo w niechlujstwie. 70% listew musiałem wymienić, a i to nie dało rezultatu bo okazało się, że miejscami deski nie dochodzą do ścian i gdy przykleić listwę przy ścianie to powstaje szpara, więc listwa powinna odstawać o prawie 1 cm od ściany! Pan Andrzej zwrócił mi co prawda za nowe listwy, ale robociznę płaciłem sam 2 raz. Ponieważ deski nie są w jednej płaszczyźnie między nimi a listą są przerwy różnej szerokości. Efekt raczej żałosny.

 

Z uwagi na bardzo napięty harmonogram tej wybitnej ekipy zostałem poproszony o odbiór podłogi bez możliwości wejścia na nią, bo była świeżo olejowana. Pan Andrzej ręczył, że wszystko jest ok., a w razie potrzeby wróci i poprawi najdrobniejszy szczegół. Głupi zgodziłem się. Poza tragicznym stanem listew, szparami, niedoszlifowanymi łączeniami desek, różnicy w poziomach między deskami dochodzącej do 1,5 mm (!), również olej jest miejscami źle położony – są np. zaschnięte krople między deskami albo nie wtarte plamy. Deski były kładzione bez przebierania więc np. na środku pokoju dziennego mam deski z wielkimi sękami i bielą, a pod kanapami (mówiłem gdzie będą) ładne deski.

 

Panowie nie byli też przygotowani (mimo umowy) na wykonanie łączenia schodów z deskami i musiałem kilka miesięcy czekać na dołożenie tam kątownika z desek. Przy okazji brudasy o mało nie zniszczyły mi kamiennego podestu przed domem – wmietli pył drzewny w szpary miedzy płytami kamienia co po deszczu przebarwiło płyty. Na chemię do wywabienia plan wydałem kilkaset złotych.

 

Co do kątownika, to partacze wykonali go tak, że miał rysy od szlifowania i faktura wyraźnie różnił się od desek. Reklamowałem go podobnie jak deskę, z której wychodziły drzazgi. Pan Duch sam wyznaczył termin naprawy, po czym nigdy się nie pojawił. Gdy dodzwoniłem się oświadczył, że miał zepsuty samochód (choć podobno przebywał w Warszawie i mogłem go nawet sam podwieźć, gdyby tylko zadzwonił i wyraził gotowość do naprawy) a obecnie przebywa na urlopie.

 

Zdecydowanie odradzam! Ghost, Duch, Andrzej Łukasik to nie jest firma godna plecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ze swojej strony OSTRZEGAM przed

 

Firmą remontowo budowlaną 'Lachowicz'

Ewelina Lachowicz

Jutrzyna

57*120 Wiązów

 

Budowali moj dom od podstaw, generalnie problemy były na każdym etapie.

Ale jakoś to ciągnęli. Bez rewelacji jezeli chodzi o jakość prac, byle szybciej i kase wsiąść.

Ja jako laik nie bardzo potrafiłem pilnować wszystkiego.

Ale najgorsze dopiero przyszło, w momencie murowania ścian szczytowych i wewnętrznych.

Spieprzyli jedną ściankę szczytową, która trzeba było poprawiać.

A wewnętrzne prawie wszystkie, wyszło dopiero kiedy tynkarze przyjechali na budowę z 3m łata.

Prawidłowych kątów prawie brak, jedna wielka tragedia.

Więźbę dachową też spieprzyli na tyle, ze pożegnałem się z firmą definitywnie.

Zrobiłbym to wcześniej gdybym miał czas kontrolować wszystko.

Gdyby ktoś był zainteresowany, to mam dokumentacje fotograficzną ich wyczynów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

we WROCŁAWIU ostrzegam przed działalnością pseudo budowlaną firmy HYDROGREEN oraz ENERPRO Kazimiera Cieplak

 

działalność prowadzi pan zbigniew cieplak (nieosiągalny i poszukiwany przez całą rzeszę wierzycieli w tym mnie! - zalega kilka tysięcy zł)

 

unika kontaktu miesiącami, pozostawił kilku inwestorów bez załatwionej w ZDiUM dokumentacji i zgód na wejście w pas drogowy, bez odbiorów MPWiK.

 

oszust bierze zaliczki i przeciąga budowę przyłączy wody (do gazu nie ma uprawnień) i podpiera się podwykonawcami, którym później nie płaci... i znika nie odbierając telefonu (ma już sprawę założoną na Policji)

 

posiadam kontakt do oszukanych przez niego osób (w tym mnie) i mogę podać na priv dla zainteresowanych - jeżeli ktoś trafił na nich niech czym prędzej szuka innego wykonawcy sieci czy przyłączy

 

najlepiej proszę się zwrócić o referencje do jego klientów - jestem przekonany że od razu będzie mu ciężko się tłumaczyć...

 

HYDROGREEN I ENERPRO CIEPLAK - UNIKAĆ JAK OGNIA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...