elli3 31.03.2010 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 mi zdechły dwie budleje i nie mam żadnej już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 31.03.2010 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 mi zdechły dwie budleje i nie mam żadnej już Budleje przysychają na zimę i gałązki im przemarzają - przytnij j i to konkretnie - może odbije . Nasza również wygląda jak trzy suche badyle wsadzone w ziemię - ale odbije - zawsze odbijała wiec dlaczego w tym roku miałaby zachować się inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirawoj 31.03.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 A u mnie nic nie przemarzło. Wszystko cieplutko miało pod śniegiem, a nad śniegiem to zając zrobił ogławianie. Ale tak to jest jak nie masz płotu i wokół pola. Tylko wysokie klony nie są ruszone, ale wszystko już ładnie wypuszcza. Nie wiem tylko jak budleja sungold, ale ona później rusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zenewos 29.03.2012 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 Witam, w temacie ogrodów jestem nowa. W zeszłym roku dopiero posadziłam rośliny a tu już taka zima się trafiła. Chyba ponad -30 było. Rozpacz mnie ogarnęła, jak poodkrywałam zimowe kaftaniki. Najgorzej wyglądał rododendron. Wszystkie liście brązowe i poskręcane. Ale po dłuższej obserwacji stwierdzam, że chyba żyje, bo pąki kwiatowe są twarde i chyba się trochę powiększyły. Wygląda na to, że chyba straciłam prusznika, choć tak się starałam, żeby mu było ciepło. Okryty był słomą i stroiszem. Niestety po ścięciu gałązek widać , że są przemarznięte. Chyba, żeby odbił z korzenia. Był dobrze obsypany korą. Niewiele można znaleźć w necie na ten temat. Może macie jakieś doświadczenia? Źle wygląda też berberys Red Jewel, wszystkie liście brązowe i gałązki wyglądają na suche, mam jednak nikłą nadzieję, że coś od dołu wypuści. Podobnie wyglądają ogniki, na razie znaku życia nie pokazują. No i trytomy. Zielone części całkiem uschły i wyciągnęłam je z ziemi jednym pociągnięciem. Niby były dobrze okryte, i na piaszczystym terenie. Jeszcze na razie wierzę, że z kłącza odbiją. Wskaźnik nadziei utrzymuje się jeszcze na dobrym poziomie. Dzisiaj popadało, trawa zaczyna zielenieć, tylko patrzeć jak wegetacja ruszy pełną parą. Jeszcze w zeszłym tygodniu myślałam, że kielichowiec wonny mi umarzł. A teraz już widać zalążki liści. Nie mogę się doczekać prawdziwej wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 29.03.2012 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 chyba straciłam prusznika, choć tak się starałam, żeby mu było ciepło. Okryty był słomą i stroiszem. Niestety po ścięciu gałązek widać , że są przemarznięte. Chyba, żeby odbił z korzenia. Był dobrze obsypany korą. Niewiele można znaleźć w necie na ten temat. Może macie jakieś doświadczenia? Daj mu jeszcze czas, choć nadziei dużej nie miej. Mój prusznik padł przy dużo łagodniejszej zimie, nawet figa wykazała się lepszą mrozoodpornością U nas w tym roku było -23'C ale z tak silnym, lodowatym wiatrem, że straciłam wszystkie róże angielskie, laurowiśnia wygląda jak wyciągnięta z suszarni, a do figi boję się nawet zaglądnąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zenewos 23.04.2012 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 Prusznik wygląda na trupa. Już się z tym pogodziłam. Red Jewel żyje, wypuszcza zielone listeczki. Odetchnęłam. Po trytomach nie ma śladu, funkia tokudama też nie wychyla się na świat, mimo, że koleżanki już ruszyły. Miodunki i pierwiosnki zgniły, ale najbardziej mi szkoda krzewuszek. Mam 3: Aurea, Purpurea i Monet. Ta środkowa wypuszcza coś w dolnych partiach gałęzi ale dwie pozostałe mają suche kikuty i nic poza tym. Mogą odbić z korzenia, czy raczej do usunięcia? No i na koniec tawuła Shirobana. Wszędzie piszą, że to odporne zielsko, niczego się nie boi, to nie okrywałam. Tylko warstwą kamyczków było przysypane. Wszystkie tawuły już mają spore listki a tej obcięłam suche badyle prawie do samej ziemi, ale nie wygląda na to, żeby tam coś żywego było. Macie jakieś doświadczenia w tym względzie? Może ktoś mnie pocieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 23.04.2012 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 Czy jest ktoś kto zna sie na różach piennych - takich szczepionych na pniu.Nie dają oznak życia, zeszłoroczne pędy są całkiem suche - obawiam sie ze zmarzły na śmierć mimo dobrego zabezpieczenia. Łudzę sIe że sie jeszcze opuszczą, jeszcze niedawno było u nas całkiem zimno.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Delfina 24.04.2012 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Róże pienne bardzo łatwo przemarzają, najprawdopodobniej tak się stało w przypadku Twojej róży. Jeśli "pień" przeżył możesz pobawić się w jej ponowne zaszczepienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirawoj 24.04.2012 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 U mojej róży piennej już są listki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bełatka 16.09.2012 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2012 (edytowane) Kupiłam, jak ta Kokoszka roślinkę, bo mi się spodobała, a potem zaczęłam szukać wieści na jej temat. No i okazało się, że przezimowanie w podkrakowskich warunkach może być problematyczne. Moja roślinka to, Hebe vernicosa: Oczywiście doczytałam też jakie rośliny są w stanie przezimować. Otóż z Hebe to: Hebe widłakowate lycopodioides Hebe orchowata ochracea Hebe bukszpanowate buxifolia Hebe tłustolistna pinguifolia Drodzy forumowicze co radzicie w tej sytuacji, ryzykować osłaniając roślinę na zimę, czy jednak wykopać i schować do garażu jasnego, gdzie będzie miała przynajmniej ponad 0? Za dużo pieniędzy już zmarnowałam swoją niewiedzą i brakiem doświadczenia w ogrodnictwie, a roślinka bardzo ładna i może być ozdobą tarasu w przyszłym roku. Edytowane 16 Września 2012 przez Bełatka poprawka3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.09.2012 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2012 zimowałabym ją w pomieszczeniu. Te niby odporne hebe i tak zwykle po zimie wyglądaja nędznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.