Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do wizji Nitki (bo dziennika budowy narazie brak)


malka

Recommended Posts

Słuchajcie chyba jednak będzie zima ;) :D

 

jeszcze tydzień temu było tak...

 

019.JPG

 

011.JPG

 

a dziś rano :o szron pięknie mi pokolorował ogródeczek :D

 

piwonia

079.JPG

 

zupełnie zaskoczone wiciokrzewy

083.JPG

 

zupełnie przygotowane na zime hortensje :)

091.JPG

 

na iglakach zmiana aury zdaje się nie robić wrażenia ;)

092.JPG

 

 

Żylistek i berberys wyglądają jakby dostojniej :)

099.JPG

 

krzewuszki też wypiękniały

116.JPG

 

117.JPG

 

A całość wyglądała tak :)

 

093.JPG

 

i tylko mój Trzeszczący spojrzał na mnie rano znacząco z ukosa jak po szronie ani śladu już nie było, a ja mu mówie, że o 7 było pieknie biało :D:D

Edytowane przez nitubaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A weź mi nawet nie przypominaj...

 

W ubiegłym roku miałam świeżuchny ten ogródeczek i wzięłam sobie "profesjonalistów" do "przygotowania ogrodu na zimę" ... kuuurde... przyjechali jak już leżał śnieg mimo, że byliśmy umówieni wcześniej, żeby było śmieszniej to jeszcze nie mieszkaliśy a oni się zjawili w niedziele !!! o 10 rano i zdziwieni byli, że dom pusty. Bo oczywiście telefonu nikt wcześniej do nas nie wykonał bo po co.. :mad:

 

...a róże i azalie i tak przemarzły!!! :bash:

 

Obiecałam sobie, że ostatni raz byłam taka durna i patalachom dałam w rece mój ogród. Przynajmniej na korze nie dałam się ograbić jak sąsiedzi ;) w tym roku i w każdym następnym z traumą na samo wspomnienie myśle ogród zabezpieczać sama.

 

I pomyśleć, że oni nam chcieli nawodnienie robić :o :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... agro mam z ubieglego roku, ja jej nie wyrzucałam, tylko poskładałam i schowałam. Natomiast ani myśle w tym roku coś obwiązywac poza migdałkami. Róże zasypię tylko korą by im "serca" zasypac i wsio. Od korzenia odbiją wiosną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja migdałka nie osłaniałam i przeżył....

Róż też nie zabezpieczyłam wcale, bo nie maiłam głowy po wypadku młodego i po Pinkusiu... wiec zostawiłam ...

Niektóre dość sporo dochodziły do siebie... ale doszły.....

Zastanawiam się tylko nad hortensja... nie kwitła mi wcale w tym roku... Przesadzałam ją w zeszłym roku i chyba nie w tym czasie co potrzeba było... Zobaczymy co w przyszłym roku pokaże....

Czyli tylko kopczyki przy różach, oraz hortensji i w zasadzie nic więcej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Gosiaczku witaj :) :)

 

pościnałam pościnałam :yes::yes:

 

025.JPG

 

:D:D:D ale w tym roku hortensje przeszły same siebie.. i zakwitły tak obficie, że nie sposób było ściąć wszystkiego... poza tym ja licze na piękne czapy śniegu na nich... jak w ubiegłym roku.

 

A Ty u siebie pościanałaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie od jakiegoś czasu mam tzw kuku na punkcie kompotów. Ku uciesze wszystkich domowników namiętnie gotuje :D:D:D

 

Zatem przerabiałam miętowo- gruszkowy, cynamonowo jabłkowy, śliwkowo- żurawinowy przy czym do 2 oststnich koniecznie gożdziki!

 

Zasadzam się teraz na dyniowy :)

 

Tu jabłko z cynamonem i godzikiem :) pychaaaa... chwila roboty, a smakuje... mniam :)

 

002.JPG

 

polecam...

 

A może ma ktoś przepis na kompot z dyni? bo ja znalazłam z cukrem i gożdzikami, ale niepokoi mnie ocet :o

Edytowane przez nitubaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... trudno mówić o przepisie. Ale trzeba znależć wielki gar :D:D:D ja na te okolicznośc specjalnie kupiłam sobie największy jaki miała Ikea ;) gar musi byc duży bo jak pierwszy raz mnie naszło na kompot to się nawet do gara nie dopchałam - a po kompocie już nie było ani sladu. :o wyćkali jeszcze gorący. Potem do gara filtrowanej wody, owoców, cukru bo to dzięki niemu owoce puszczaają soki i gotowanko.

 

027.JPG

 

i potem do jabłek wrzucam ze 20 gożdzików + cynamon mielony lub cały w zależności co mam w domu... do gruszek gałązka mięty z ogródka jak widać.. do śliwek suszu z żurawin i też gożdziki... Trzeba od czasu do czasu zamieszać i spróbować. Co jeszcze by pasowało.

 

Ja mam już 8kilowa dyńke ;) mam zamiar się z nią rozparawić w poniedziałek - zrobię kompot i ozdobe hallowenową. Dziecka nie idą do szkoły więc zajęcie jak znalazł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...